Skocz do zawartości
IGNORED

-> Możdżer Danielsson Fresco -nowa płyta


maka

Rekomendowane odpowiedzi

Krótko i na temat.

 

Premiera nowej plyty trio Możdżer Danielsson Fresco " Between us and the light" zaplanowana jest na 17 listopada br.

 

Between us and the light

Wykonawcy: Lars Danielsson, Zohar Fresco, Leszek Możdżer

 

Premiera: 17.11.2006

 

Nagrań dokonano w Outside Studio

producenci: Paul Malton, Leszek Możdżer

produkcja: Sylwia Kicka

asystent: Agata Kukułka

reżyser dźwięku, mix: Tadeusz Mieczkowski

I asystent: Andrzej Kaleta

II asystent: Rafał Smoleń

mastering: Tim Burrell, Sancturay Studios Ltd.

 

Lars Danielsson wziął udział w nagraniach dzięki uprzejmości ACT RECORDS.

Zohar Fresco wziął udział w nagraniach dzięki uprzejmości Asher Bitansky LTD.

 

-------

 

Nowa płyta trio Możdżer/Danielsson/Fresco to triumf jazzu w spokojnej, nastrojowej oprawie. Żadnych skoków, skrętów w bok, nieoczekiwanych zwrotów akcji. Wyłącznie spokojne oblicze dźwiękowego kosmosu.

 

Na początku jest dreszcz. Kiedy któryś z palców Leszka Możdżera trąca niewinnie klawisz fortepianu w dwukreślnej oktawie, po plecach przechodzi mi kosmicznie przyjemne mrowienie. Po chwili do wolnej, łagodnej melodii dołącza się lekka linia basu i uderzana miotełkami perkusja. Wszystko w delikatnie synkopowanym rytmie zaczyna się kręcić, rozwijać, nakręcać, z początku wolno, później nieco szybciej, i szybciej, i szybciej. Tak rozpoczyna się nowa płyta „Between us and the light” trio Możdżer/Danielsson/Fresco, które rok po sukcesie „The Time” szykuje nam kolejną dźwiękową ucztę.

Na tę płytę czekałem od dłuższego czasu. Po eksperymentach z muzyką sceniczną, aranżacjami Chopina, flirtem z popularnymi mediami, ubiegłoroczny powrót Możdżera do jazzu uznałem za ważne wydarzenie. Nowy krążek potwierdza słuszny kierunek, w jakim podąża bez wątpienia najlepszy obecnie polski pianista jazzowy.

Elegancja, z jaką dobywa on poszczególne dźwięki, szyk ich ustawienia, wreszcie gracja dopasowania do siebie na wzór kawałków kolorowego puzzle, nie mają sobie równych we współczesnej muzyce. Możdżerowe kompozycje to samodzielne dźwiękowe perełki, z których każda stanowi osobny mikroświat, czy wręcz - mikrokosmos. Każda jego płyta - nawet w najbardziej poskręcanej konfiguracji - to muzyka na najwyższym poziomie wyrafinowania, znakomicie pomyślana, zagrana na wysokim poziomie emocji i z ekwilibrystyczną zręcznością. Tak również jest ze słuchaniem „Between us and the light”, gdzie polsko/szwedzko/izraelskie trio pokazuje jak czarodziejsko można napomknąć o zwykłym jazzie.

Jak na doświadczonych jazzmanów przystało, prowadzone fortepianowymi frazami Możdżera trio nie wysypuje od razu wszystkich asów z rękawa. Oczekiwane od początku żwawe tempo pojawia się dopiero w drugim utworze („Light up the lie”). Po wysłuchaniu trzeciego („Ex Ego”) wiadomo już, że naczelną zasadą płyty będzie spokój, wyciszenie, nastrój. Żadnych skoków, skrętów w bok, nieoczekiwanych zwrotów akcji. Wyłącznie spokojne oblicze dźwiękowego kosmosu. I to odkrywanego ton po tonie, stuk po puku, syk po smyku, spokojnie, smacznie i z uderzającą wrażliwością. Klasycznie, bez żadnej elektroniki, ale też bez zbędnego echa koncertu, oklasków czy głuchego pogłosu.

Nadane z początku spokojne tempo przerywa jedynie wokalny („The O”), gdzie po raz pierwszy do głosu dochodzą orientalne zaśpiewy perkusisty Zohara Fresco. Później przewijają się one jeszcze kilkakrotnie, nie przeszkadzając jednak muzykowi w perfekcyjnym wybijaniu rytmu, w ramy którego Możdżer i Danielsson wlewają basowo-klawiszowe substancje. Trio brzmi świetnie nie tylko z racji swych nieprzeciętnych umiejętności. Przede wszystkim z powodu wielkiej ufności w efekt wspólnego grania, w słuch w jaki zamieniają się pozostali, kiedy dźwięki któregoś z solistów wychodzą na plan pierwszy, w radość rysowania każdego uderzenia w strunę, klawisz czy talerz. Fortepian/bas/perkusja to przecież ledwie trzy instrumenty, ale w wykonaniu tria brzmią jak perfekcyjna maszyneria, gdzie działa każdy trybik (ton), każda śrubka (beat), każda linka (fraza).

Kiedy „śpiewające fortepiany” gasną, ich miejsce zajmują przejmujące impresje rodem niemal z muzyki filmowej. Wypełniona jest nimi ostatnia część płyty, pełna refleksji, nostalgii, gdzieniegdzie brzmiąca dzwonkami (świetne „Psalmem” z powracającym tematem melodycznym z pierwszego utworu płyty), w innym miejscu skradająca się aż do wyłonienia się nokturnowych fraz fortepianu („Eden”), jeszcze dalej uciszona przytłumionym basem i lekko sfałszowana nieczystym brzmieniem fortepianowej struny („Pub 700 - Between us and the Light”).

Bez wątpienia trio Możdżer/Danielsson/Fresco wyznacza nową płytą elegancki szyk współczesnego jazzu. Mam nadzieję, że szybko zobaczę na żywo, z jaką werwą gra się muzykom wspólne koncerty.

 

Rafał Romanowski „Gazeta Wyborcza”

 

Lista utworów

1. Requiem 18/09 – Leszek Możdżer

2. Light up the lie – Leszek Możdżer

3. Ex Ego – Leszek Możdżer

4. The O – Zohar Fresco

5. Adama – Zohar Fresco

6. Abraham’s bells – Zohar Fresco

7. Fake master’s hypnosis – Leszek Możdżer

8. Psalmem – Lars Danielsson

9. Eden – Lars Danielsson

10. Pub 700 ( Between us and the light) – Leszek Możdżer

11. Abraham’s bells – Zohar Fresco

 

Wydawca: Outside Music

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

 

 

Trio będzie promować materiał na koncertach w Polsce. Odbędą się one w listopadzie. Oto terminy:

 

18 listopada - Katowice – Górnośląskie Centrum Kultury, pl. Sejmu Śląskiego 2; bilety: tel. 0 32/609-03-21, 255-38-06 w. 121

 

19 listopada - Kraków – Audytorium Maximum, sala amfiteatralna, ul. Krupnicza 35; bilety: CIK, 012/ 421 77 87

 

21 listopada - Częstochowa – Filharmonia Częstochowska, ul. T.W. Wilsona 16; bilety: 034 324-42-30

 

22 listopada - Łódź – Filharmonia Łódzka im. Artura Rubinsteina, ul. Narutowicza 20/22; bilety: 042 664 79 79

 

24 listopada - Wrocław – Hala Wytwórni Filmów Fabularnych, ul. Wystawowa 1, bilety: 071 344 39 45, 071 341 94 32, impart.art.pl

 

26 listopada Gdańsk – Filharmonia Bałtycka, ul. Ołowianka 1; bilety: tel. (58) 320 62 62, [email protected]

 

28 listopada - Białystok - Opera i Filharmonia Podlaska ul. Podleśna 2; bilety: 085 732-73-43 wew. 22

 

29 listopada - Warszawa – Fabryka Trzciny, ul. Otwocka 14, bilety: 022 818 60 39

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

30 listopada Lublin – Filharmonia Lubelska, ul. Marii Curie-Skłodowskiej 5, bilety: 665 285 099, 667 303 303

 

Wszystkie koncerty zaczynają się o godzinie 20:00.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Pozdr.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"Nowa płyta trio Możdżer/Danielsson/Fresco to triumf jazzu w spokojnej, nastrojowej oprawie. Żadnych skoków, skrętów w bok, nieoczekiwanych zwrotów akcji. Wyłącznie spokojne oblicze dźwiękowego kosmosu."

 

Ło jesu! Sądząc z tego opisu będzie jszecze gorzej niż w "De tajm" albo w innym "Smut dżez kafe" (obym sie mylił)

Może zamiast tego lepiej skupic sie na prawdziwym jazzie i to rodzimym-polecam:

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

mnie się bardzo podobała the time. nie uważam tej płyty za smooth jazz. to, że stała się popularna, to nie znaczy, że jest słaba. dobra, zła... - to pojęcia subiektywne w ocenianiu sztuki (według mojego staroświeckiego XIX-wiecznego pojęcia). czekam na tę płytę.

->PP - dzięki z rekomandecję - nie znam i posłucham.

pewnie w niedalekim czasie młody polski zespół RGG też wyda swoją nową płytę. Materiał nagrany i wszystko gotowe - na razie brak funduszy i zespół poszukuje chetnych, którzy chcą wspomóc sztukę (i może trochę uciec z kosztami). Mam dwie poprzednie płyty RGG i to naprawdę fajna muzyka. Jeśli ktoś chciałby jakoś pomóc i uzna, że warto to kontakt poprzez stronę zespołu:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

pozdr

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

pp, 16 Paź 2006, 22:43

 

>Frank, 16 Paź 2006, 21:25

>

>>A co to takiego ten " prawdziwy jazz " ?

>

>To te CD które masz na półce:)))

 

Nie, to nie to, na półkę mogą trafić przypadkowe CD.

 

Prawdziwy jazz to muzyka, której słuchasz, jak masz ochotę posłuchać prawdziwego jazzu.

Witek B., 16 Paź 2006, 23:09

 

 

>

>Nie, to nie to, na półkę mogą trafić przypadkowe CD.

>

>Prawdziwy jazz to muzyka, której słuc

 

Zgadzam sie oto prawidłowa definicja "prawdziwego jazzu"

 

Pozdrawiam

No panowie, logika iście powalająca na kolana: mówicie, że "prawdziwy jazz to muzyka, której słuchasz, jak masz ochotę posłuchać prawdziwego jazzu"? No dobra, to jak ja mam ochotę na prawdziwy jazz to słucham Sepultury, Anny Szałapak i kapeli Czerniakowskiej. I co mi na to powiecie?

Śmieszne są te wali: prawdziwy jazz - nieprawdziwy, klasyczny - nieklasyczny. Ja słucham tego, co mi się podoba i nie wiele mnie obchodzi, do jakij szufladki ktoś to wrzuci. A Możdżera bardzi lubię - nawet gdyby to miało byę disco polo.

Pozdrawiam Stempur

Ba - co jest jazzem a co nie to zadanie dla muzykologa (australijczyka) ;) Pamietam np. ksiazke Joachima Berendta - poswiecil rozdzial na definicje idiomu jazzowego .... To nie byla zla ksiazka, ale ten rozdzial ominalem szerokim lukiem.

jazz to jest muzyka, którą grają jazzmani

 

a o tym kto jest jazzmanem decydują inni jazzmani na zasadzie "kooptacji" do środowiska

 

ot co!

wszelkie inne "definicje" to IMHO bicie piany

 

pozdrawiam!

graaf

bilety na koncert w Fabryce Trzciny rozeszły się w ciągu jednego dnia. kupowalem w piątek - pierwszego dnia sprzedaży okolo 17 i wszystkie były zarezerwowane.

Odbiegając troche od głównego nurtu watku zapytam czy ktos moze juz ma lub słuchal najnowsza płytę braci Olesiów z Kennym Wernerem:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

>maka, 20 Paź 2006, 20:56

 

Właśnie wróciłem z Fabryki. Faktycznie nie ma biletów, zostały tylko te na które sa rezerwacje.

 

Mam natomiast dwie wiadomości i - jak zwykle złą i dobrą. Zaczne od tej złej:

koncert ma byc podobno (pan z kasy tak powiedział) STOJĄCY (!). No comments.

 

A ta dobra jest taka, że byc może (a znajac to co sie dzieje w Fabryce - na pewno) będzie drugi koncert, tego samego dnia (czyli 29 listopada) nieco wcześniej. Może to spowodowac co prawda pewne opóźnienie tego 'właściwego' koncertu ale za to trochę więcej ludzi bedzie mogło sobie postać :-) przy muzyce.

 

Pozdrawiam,

jacek

jacek-k-wawa, 23 Paź 2006, 18:01

 

>>maka, 20 Paź 2006, 20:56

>

>Właśnie wróciłem z Fabryki. Faktycznie nie ma biletów, zostały tylko te na które sa rezerwacje.

>

>Mam natomiast dwie wiadomości i - jak zwykle złą i dobrą. Zaczne od tej złej:

>koncert ma byc podobno (pan z kasy tak powiedział) STOJĄCY (!). No comments.

>

>A ta dobra jest taka, że byc może (a znajac to co sie dzieje w Fabryce - na pewno) będzie drugi

>koncert, tego samego dnia (czyli 29 listopada) nieco wcześniej. Może to spowodowac co prawda pewne

>opóźnienie tego 'właściwego' koncertu ale za to trochę więcej ludzi bedzie mogło sobie postać :-)

>przy muzyce.

>

>Pozdrawiam,

>jacek

 

 

Czyli wypisz wymaluj kopia wydarzeń sprzed roku bodajże.Dwa koncerty (stojące) jeden po drugim, opóźnienie,bałagan,chaos-organizacyjnaamatorszczyzna połaczona z podwójna chęcia zysku.Nic sie nie nauczyli włodarze z trzciny.

 

Powodzenia

 

PAPAPAPAPA

mam mieszane uczucia jeśli chodzi o 'fabrykę' - z jednej strony organizują koncerty, które trafiają w mój gust muzyczny, mają conajmniej dobrą akustykę, miłe pomieszczenie, niezły dojazd.

z drugiej strony mają głosną klimatyzację, za mały parking, czasem podczas festiwali czy koncertów potrafi im zabraknąć piwa bądź innych trunków, na które masz aktualnie ochotę - niewybaczalne... poza tym chaos organizacyjny jednak jest spory. ale to i tak jedno z najlepszych jazzowych miejsc warszawy i polski.

a ja siępochwale że wczoraj na urodzinki dostałem od mojej dziewczyny orginałka "The Time"... ale się ciesze :) To się dopiero nazywa akceptacja zainteresowań:D

  • 3 tygodnie później...

Hej,

 

Mimo, że oficjalna data premiery to 17 listopad to dzisiaj 'zanabyłem drogą kupna' tę płytę tak po prostu w Empiku. Tak, już jest!

 

Dopiero ląduje w odtwarzaczu, więc o muzyce niewiele mogę powiedzieć. Mogę i powiem natomiast o samym wydawnictwie. Jest niby nieco lepiej, bo nie ma tej wspaniałej 'gąbeczki' która miała w 'The Time' trzymać płytę, jest natomiast coś na kształt digipacka ale bez plastikowej wkładki trzymającej płytę (jak np w !Impulse) - jest po prostu koperta. Jednak sam ten digipack dalej mnie nie przekonuje - jakiś taki marny trochę...

No ale to nie jest do oglądania tylko do słuchania - ciekawe co tam panowie tym razem nagrali....

 

Pozdrawiam

jacek

okładka autorstwa edwarda dwurnika - jest więc również co oglądać. łatwiej sie płytę wyciąga niż poprzednio - jest odpowiednie "wycięcie" w zewnetrznej kopercie. natomiast włożenie płyty w pudełko zupełnie nie audiofilskie... feeee.

muzyka inna niż na poprzedniej płycie. więcej słychac fresco i orientu niz danielssona (jak na poprzedniej 'the time').

na razie słuchałem raz. pozdr

dla niezdecydowanych zawsze coś - czyli trzy kawałki do posłuchania on-line

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Słucham tylko muzyki.

Dzień dobry

Kilka dni temu słuchałem płytę 'the time' - dodam, że jest to płyta miła moim uszom i sercu. Po pierwszych taktach wiedziałem jednak jak się to słuchanie skończy. :-) Niestety wysłuchałem tylko pierwszy utwór do końca a potem zmiana krążków w playerze. Załączam okładki.

 

Zwolennikom jazzu polecam posłuchać np. tzw. impresjonistów szczególnie w repertuarze na fortepian solo. Posłuchajcie Debussy'ego, Ravela, Scriabina a nawet Rachmaninova żeby ograniczyć się tylko do najbardziej popularnych. Polecam gorąco a jeśli lubicie 'the time' to gwarantuję, że się nie zawiedziecie.

pozdrawiam

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

post-6776-100003098 1170304881_thumb.jpg

post-6776-100003099 1170304880_thumb.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Witam

No, kupiłem sobie wczoraj "Between us and the light" i posłuchałem dwa razy. Fajna płytka i właściwei nic pozy tym. Na dobrą sprawę mogła by być dołożona do "The Time" jako druga płyta. Panowei grają dokładnie to samo, co na wcześniejszym krążku, pomysł na muzykę się nie zmienił. Są odrobinę przesunięte akcenty: więcej śpiewa Fresco, większy nacisk położono na rytm niż na inne aspekty muzyki, na płycie jesz zdecydownie mniej wpadających w ucho linii melodycznych. Powiem tak: odrobinkę się zawiodłem ale słucha się tego przyjemnie. Z tym, że jeśli trzecia płyta ma być taka, jak te dwie, to ja już jej nie kupię.

Pozdrawiam Stempur

nowa płyta jest zdecydowanie bardzie nasycona klimatami wschodnimi (bliski wschód) niż poprzednia. na poprzedniej to było europejskie granie z pogranicza ecm, acm music... tutaj jest mniej "piosenek" wpadających w ucho, a wiecej poszukiwań. najmniej na tej płycie słychać daniellsona.

jutro w gw relacja z debaty z udziałem możdzera, gdzie odpowiadał na pytania janowskiej i piotr mucharski (tygodnik powszechny) o muzecy, życiu i polskich realiach showbiznesu. dużo o nowej płycie. nie wiem czy ten fragment się pojawi ale powiedzial, ze nagrał te dwie płyty, bo chciał mieć własnie takie dwie w swoim domu. muzyka, przy której nawet słuchając w zaangazowany sposób można odpocząć i mieć dobry nastrój. mnie to gra.

dzień dobry

parmenides > Ależ ja nie wątpię, że tak jest. Moja propozycja skierowana jest tylko do tych, którzy z różnych powodów dotąd nie trafili na te nagrania. Ot, tyle.

 

Zawsze warto posłuchać "idoli" naszych własnych "idoli". Wydaje mi się, że po zapoznaniu np. preludiów Debusy'ego można lepiej zrozumieć np. Możdżera - choć wcale nie mam absolutnej pewności, że pasjonowała go jego muzyka.

 

pozdrawiam

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.