Skocz do zawartości
IGNORED

wpływ słuchawek na słuch....


Kura

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, czytałem pare tematów o interesujących mnie słuchawkach (KOSS Plug) i bardzo mnie zastanawia czy taka metoda że się je wkłada je tak do ucha nie jest jakoś bardzo szkodliwa? nie mówie tutaj o fakcie że ponoć posiadają one bardzo mocny bass co samo w sobie psuje słuch czy też sam fakt że słuchawki psują słuch, chodzi mi konkretnie o technike ich wykoniania. Mówiąc w skrócie czy jak bym sobie kupił zamiast nich Sennki MX500, słuchał bym tak samo głośno i bym zwiększył bass aby był taki sam jak na KOSSach to czy na Sennkach bym miał mniejsze szkody w przyszłości?

Używanie każdych słuchawek dousznych wymaga przedewszystkim zachowania czystości części wkładanych do ucha gdyż może się to skończyć zapaleniem ucha i wizytą u lekarza-boli c....e także należy zachować:

1.czyste wkładki

2.czyste łapki

3.czysty futeralik w którym za każdym razem po wyjęciu z uszu wkładamy słuchawki

Higieny osobistej to tyle

 

Jeśli chodzi o hałas to obojętne czy na słuchawkach czy na głośnikach czy na ulicy,w przemyśle na meczu w przedszkolu- należy zachować umiar i zdrowy rozsądek jeśli będziesz dużo głośno słuchał to już po 2-3 latach możesz się już mniej cieszyć muzyką tak n.p 15% lub więcej ubytku słuchu.

Układ nerwowy daje już po 15 minutach b.głośnego słuchania sygnał że czujesz się trochę zmęczony. Jeśli Jesteś 20 latkiem może ten sygnał występywać dużo póżniej ,organizm jest bardziej odporny ale słuch nie !!!!

Myśl to nie boli

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Słuchawki dobrze izolujące dźwięki otoczenia pozwalają ciszej słuchać muzyki - nie trzeba tak mocno zagłuszać hałasów tła (np w autobusie) aby usłyszeć muzykę.

W domowym zaciszu podobno najzdrowsze są słuchawki otwarte.

=>Kura, 16 Paź 2006, 22:56

dalej nic się nie mieniło

Myśl to nie boli

lub idż spać

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

człowieku... rozumiem że mogłeś moje pytanie mogłeś odebrać tak jak odebrałeś czyli że mam na myśli fakt czy to nie przeszkadza jak będę wkładał brudne słuchawki głęboko do ucha (pffff). Ale... gdybyś choć troszkę POMYŚLAŁ i chciał odpowiedzieć na pytanie to byś odpowiedział konkretnie... Jeśli pomimo wszystko będziesz nadal miał ochotę pomóc ale nie będziesz w stanie zrozumieć że nie mam zamiaru wkładać brudnych słuchawek do ucha to podpowiem Ci że mam na myśli fakt że wkładamy je głębboko w ucho i jest prawie idealna izolacja z otoczeniem + fakt że są one bardzo blisko delikatnych części w uchu i się obawiam że to może mieć jakiś nagatywny skutek...

> Kura

 

a czego konkretnie brakuje Ci w odpowiedzi Rafaella? ja widzę tam wszystkie informacje, których bym potrzebował w przypadku Twojego problemu.

 

nie obrażaj się tylko przeczytaj jeszcze raz uważnie - wyciąganie wniosków właściwych dla CIEBIE to już TWOJE zadanie.

Moim zdaniem każde słuchawki douszne powodują mniejsze lub większe zagrożenie zapaleniem ucha lub uszu. Oczywiście zawsze można argumentować, że ktoś używa, lub używał takich słuchawek latami i nic sie nie działo. Pamiętam jednak, że czytałem o tym jak przyznawano w USA renty z powodu osłabienia słuch spowodowanego ustawicznymi zapaleniami uszu powodowanymi przez douszne tłumiki hałasu.

Wpływ słuchawek na słuch- moim zdaniem ma same minusy. Kaleczy słuch, odbiera naturalne słyszenie, które przez słuchawki jest sztuczne i prowadzi do kalectwa słuchu nie mówiąc o innych przypadłosciach.

cytaty :

Wpływ słuchawek na słuch- moim zdaniem ma same minusy

 

Kaleczy słuch, odbiera naturalne słyszenie,

 

które przez słuchawki jest sztuczne

 

i prowadzi do kalectwa słuchu

 

nie mówiąc o innych

>przypadłosciach.

 

 

 

Gdzie jest moderator?!

=>Kura, 17 Paź 2006, 20:09

Dla mnie człowiek brzmi dumnie a na człowieku się nie obrażę chyba że właśnie ci rozbiłem bentleja i wyszedłeś do mnie z lewarem w ręku mówiąc człowieku...

Nie umiem nie myśleć ,chyba że po śmierci-tego też nie wiem. Kanał uszny ma swoją długość i faktycznie jak za głęboko zapchasz miękką część słuchawki to można doznać bólu,jeszcze gorzej jak zapchasz za głęboko twardą, można wtedy skaleczyć błonę bembenkową a nawet ją przeciąć (oby nie) Słuchawki douszne teoretycznie powinny mieć taką konstrukcje żeby nie można było ich zapchać za głęboko ale ludzie mają różną budowę ciała i wtedy można mieć pecha bo np .od płci przeciwnej można dostać opinię że jest się pięknym inaczej i wtedy tylko feromony w sprzedaży wysyłkowej coś mogą pomóc. Teoretycznie lepsze powinny być słuchawki wyprodukowane w USA gdyż jest tam moda pozywania producentów do sądu i ci ostatni się bardzo muszą przed takimi wpadkami bronić nim wypuszczą cokolwiek na rynek konsumencki.Chociaż nie należy podejrzewać pozostałych o brak staranności,chyba że jest to podróbka lub produkt no name.Samo zapychanie słuchawek za głęboko nie ma sensu bo i tak nie zostanie zwiększona izolacja. Główną przeszkodą jest to że kości czaszki też przewodzą dżwięk i można to sobie nawet samemu zmierzyć polecam: Głowny Ośrodek Badań Lotniczo Lekarskich we Wrocławiu,podobny Wyższy Instytut Medycyny Lotniczej w Warszawie lub Szkołę Oficerską Wojsk Lotniczych w Dęblinie . Izolacja kości czaszki trochę przypomina kardioidę itłumienność wynosi średnio 25-30dB ,także przy wsadzonych wyłączonych słuchawkach nawet przy superotulinie słuchawek słychać cichą rozmowę która ma ok 40 dB .Przy słuchaniu na słuchawkach ważne jest to żeby uszczelniały ucho gdyż dżwięk w nich ma inną charakterystykę w komorze otwartej (nie uszczelnione ucho) a inną w zamkniętej (położenie prawidłowe) Oczywiście wiadomo że przy nieszczelnym kanale usznym dżwięk będzie gorszy-dla czego-proszę posłuchać .Bardziej negatywnym skutkiem jest to co na codzeń jemy w pokarmie.

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Kura: myślę, że nikt nie przeprowadził szczegółowych badań, które słuchawki bardziej degradują słuch. pewnie z lenistwa, pewnie jest zbyt wiele zmiennych. dobra rada, to słuchaj cicho. wtedy, kiedy możesz stosuj słuchawki otwarte. a naprawdę frajda z słuchania muzyki w domu zaczyna się na głośnikach (moje subiektywne zdanie) - jeśli oczywiścnie możesz słuchac muzyki w takich warunkach.

tak więc nie ma pewnie jedynej słusznej odpowiedzi na Twoje pytanie. Kup głośniki, słuchaj z umiarkowanym poziomem głośności i ciesz się samą muzyką.

pozdr

>parmenides

nie no jasne :) zawsze słuchanie z słuchawek mnie denerwowało i słucham w domu z kolumn już od wielu lat. Temat z słuchawkami założyłem ponieważ chcę sobie kupić cos do słuchania w podróży.

 

>dong

wcale się nie "obrażam" tylko poprostu wyprowadziło mnie z równowagi że nie uzyskałem takiej odpowiedzi jaką chciałem a dwa razy usłyszałem: "myślenie nie boli" bądz "idz spać". Teraz odpowiedz jest bardzo dobra i można powiedzieć że rozwiała moje wątpliwośći...

 

>Rafaell

dzięki za ostatni wpis, takiej odpowiedzi oczekiwałem.

 

thnx

To co może uszkodzic twój słuch to długotrwałe słuchanie na dużych głośnościach, najważniejszy jest umiar.

 

Co do róznych modeli słuchawek to Kossy za sprawą mocnego bassu są trochę męczące, ale wszystko zależy jakego rodzaju muzyki słuchasz i jaki charakter brzmienia preferujesz. Sennki są raczej bardziej neutralne, analityczne, i moim zdaniem przyjemniejsze nie męczą po dłuższym słuchaniu.

Panowie,

hałas hałasem, to sprawa oczywista, ale czy przypadkiem kwestia wentylacji ucha nie jest ważna? Przyznam, że mnie osobiście najbardziej męczą słuchawki z dużymi otulinami oraz wkładane do uszu zwyczajnie z powodu przegrzania się ucha. Odczuwam to jako duży dyskomfort i nie jestem w stanie używać takich. Poszukiwania doprowadziły mnie do modelu Koss Porta Pro, który nie dość, że lekko spoczywa na małżowinie, to jeszcze ma możliwość zluzowania nacisku. Oczywiście nie eliminują one tak dobrze jak pozostałe dźwięków otoczenia, ale za to mogę w nich słuchać nawet kilka godzin (!) prawie bez zmęczenia.

=>Edward, 19 Paź 2006, 21:50

Dobór słuchawek to rzecz bardzo osobista i z pośród trzech a raczej czterech-pięciu typów trzeba samemu wybrać.

 

Słuchawki zamknięte-ewidentnie będzie się ucho pocić( stare Toncile SN 60 miały poduszkę wypełnioną płynem odprowadzającym ciepło-może ktoś poda jeszcze taki ergonomiczny przykład) ale za to jest lepsza izolacyjność od i do otoczenia ( wazne w czasie nagrań ) wadą izolacyjności jest to że zabardzo nie wiemy co się w koło nas dzieje-dzwonki telefonu,domofonu skomlenie czworonoga ect.słuchawki,z dużymi nausznikami są wygodniejsze ale po paru godzinach zaczynają ciążyć-waga,z małymi gniotą obwodem ucho utrudniają krążenie w małżowinie no i oczywiście bardziej grzeją.

 

Słuchawki półotwarte mają w stosunku do w/w następujące wady-zalety (znów kompromis) wadą jest to że słychać dżwięki otoczenia i otoczenie nas słyszy n.p.słyszymy horendalne o 2 giej w nocy "wyłącz te słuchawki"Zaletą jest wyższy komfort cieplny małżowiny usznej. Trudniejsza jest do zrealizowania linia basowa z powodu otewartej komory-ale to już zmartwienie producenta.

 

słuchawki douszne mają następujące zalety: w/w lepsza izolacyjność na przy idealnym wręcz odprowadzeniu ciepła przez małżowinę zamknięta komora ucha-czyli łatwiejsza emisja basu,są pozatym bardzo lekkie,wadą jest trudniejsze zakładanie, izolacja od czynników zewnętrznych ,utrzymanie ich w dużej czystości (higiena osobista ucha-nie ma daj posłuchać) dla dużej ilości osób rozpieranie -uciskanie kanału usznego dla tego n.p. Shure stosuje 3 rodzaje wkładek ze względu na rozmiar kanału usznego oraz trzy rodzaje materiału (wymiennego) o różnej twardości i konstrukcji mającego kontakt z uchem-naprawdę można sobie dobrać ( 9 kombinacji)

 

słuchawki do nauszne zalety ,lekkość nieuszczelnianie-nierozpychanie kanału słuchowego,wady gorsza izolacyjność ,łatwiej wypadają z okolicy ucha

 

no i może ostatnie nietypowe AKG 1000 odjechany high end jeszcze pół roku temu sprzedawane za 2700 zł(dość tanio teraz chyba ceny za używane poszły w górę. Można powiedzieć że to takie głośniki nakładane na głowę,bardziej naturalne stereo niż w pozostałych (producent mimo prób także w kosmosie(chyba nazywli to binatural) nie wprowadził do końca elektroniki do tych słuchawek mających unaturalnić dżwięk stereo(powstał tylko do prostszych słuchawek system HERO 999 -były nawet tzw osobiste karty z charakterystyką własnego słuchu,ect jak ktoś więcej wie to bardzo proszę może nawet założyć taki wątek" wokół AKG 1000" )zalety high end nie grzeją uszu, słychać wszystko wokoło , wady;słychać wszystko wokoło, dość duże,cięższe,łatwo spadają gdy się coś zachaczy gorsze sub basy choć naprawdę nie koniecznie no i nigdzie nie podawana kretyńska wada odsunięte są od ucha na takich miękkich klocuszkach które spoczywają na mocno unerwionych skroniach dla niektórych to może być przyczyną ich zupełnej dyskwalifikacji-ale to że były produkowane chyba ponad 25 lat świadczy o nich że audiofile dla dżwięku przecierpią wszystko.

pozdrawiam

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Każde słuchawki wytwarzają jakieś ciśnienie akustyczne. Wprawdzie nie take same co kolumny, ale zawsze.

Zakładając nawet, że słuchamy nie za głośno i nie za długo, to ucho od nich szybciej się męczy, niż od normalnego słuchania na kolumnach.

Moim zdaniem słuchawki otwarte są dużo bezpieczniejsze dla uszu. Mniejsze bezpośrednie ciśnienie, które ma lepsze ujście. Inaczej w wypadku zamkniętych i szczelnych.

=>LeStat, 20 Paź 2006, 03:24

>>Zakładając nawet, że słuchamy nie za głośno i nie za długo, to ucho od nich szybciej się męczy, niż

>od normalnego słuchania na kolumnach.

 

Nie gniewaj się ale co za bzdury ! od słuchawek można być zmęczony od częćci mechanicznych , niedopasowania do ucha,kanału usznego.Od hałasu a takim czynnikiem jest muzyka układ nerwowy męczy się tak samo.Taką mamy po prostu fizjologię.Można tylko stwierdzić że duży hałas szybciej męczy niż cichsze dżwięki.Co do noszenia słuchawek a raczej ochronników słuchu to musze się pochwalić że miałem pare takich ciągów od poniedziałku do soboty włącznie gdzie przespałem tylko w sumie 5 godzin pozostały czas pracowałem w hałasie. w ochronnikach i jeśli otuliny uszne były wymieniane raz na pół roku na nowe wsystko było ok ale jeśli wkładka gabkowa w otulinie była starsza to zaczynało niemiłośiernie gnieść .W tym przypadku chodziło o ochronniki Peltora H-10 aktualnie mają trochę inne oznaczenie ale stalowe sprężyny nagłowne mają naprawdę mocne !

 

>Moim zdaniem słuchawki otwarte są dużo bezpieczniejsze dla uszu. Mniejsze bezpośrednie ciśnienie,

>które ma lepsze ujście. Inaczej w wypadku zamkniętych i szczelnych.

 

Jak nam z fizyki wiadomo żeby uzyskać taki sam poziom głośności w różnych miejscach odsłuchu, ciśnienie dżwięku musi być takie same !

 

mimo to pozdrawiam

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

>Rafaell

Teoretyzuję i nie gniewam się, ale czy jest jakieś inne naukowe wytłumaczenie tego, że otwarte są bezpieczniejsze, a może to tylko medialna sugestia nie podparta żadnemu prawu fizycznemu?

 

Poziom ciśnienia akustycznego wyrażonego w decybelach ma swoje prawa fizyczne, to fakt, ale już poziom głośności wyrażonej w fonach, to raczej wielkość subiektywna, którą każdy odbiera inaczej i w dodatku nierównomiernie w całym paśmie akustycznym.

 

"Głośność - to wielkość subiektywna opisująca jak duże wrażenie akustyczne wywołuje dany poziom ciśnienia przy danej częstotliwości. Jednostką głośności jest fon".

 

Stąd przypuszczam, że teoretycznie równy poziom głośności na słuchawkach i kolumnach może mieć różne ciśnienie akustyczne.

Hm ja bym ze słuchania w podróży zrezygnował. Podniesiony poziom tła wymaga dla zapewnieniea komfortu słuchania zwiększenia głośniości tak, by skutecznie go zamaskować. W ten sposób wpadamy w pułapke decybeli.

Jestem przeciwnikiem słuchawek dousznych, które uważam za niebezpieczne i szkodliwe.

Słuchawki - nadają się do pracy z dźwiękiem, do słuchania w domu jedną godzinę dziennie, najlepiej wieczorem, raczej nie więcej. Szkoda słuchu.

Dobre słuchawki sie przydają, ale jako pomocniczy sposób odbioru muzyki.

To mi panowie nawkręcaliście.Zrezygnowałem ze stereo na rzecz słuchawek bo dobre brzmienie dają za bardzo małe pienądze.Dokupiłem wzmacniacz słuchawkowy i przyszła pora na źródło...ale cóż czytam...słuchawki źle wpływają na słuch,nawet na małych poziomach głośności.Troche mi sie tu coś nie zgadza. Tak na zdrowy rozsądek..jak słuchawki grają z takim samym poziomem głośności (albo ciszej )niż kolumny, to czemu mają mieć większy wpływ na utrate słuchu? Dam przykład. Jak słucham w słuchawkach dajmy na to na poziomie głośności 70dB(tyle co normalna rozmowa) i by to źle wpływało na mój słuch to tak samo źle wpływa rozmowa? Może mi to ktoś wytłumaczyć? Ja osobiście myśle że słuchanie na niskim poziomie głośności przez 2 godzinie dziennie nie powinno mi zaskoczyć. Bardziej na utrate usłuchu jestem narażony stojąc 8 godz w pracy w 83 dB albo jadąc autem z "rynną" zamiast rury wydechowej:-)

=>Molibden, 20 Paź 2006, 19:31

 

>Hm ja bym ze słuchania w podróży zrezygnował. Podniesiony poziom tła wymaga dla zapewnieniea

>komfortu słuchania zwiększenia głośniości tak, by skutecznie go zamaskować. W ten sposób wpadamy w

>pułapke decybeli.

 

To co ze słuchania podczas jazdy w samochodzie też zrezygnujesz z słuchania z głośników .Chałas wynosi ok 75-70 dB dla zrozumienia komunikatów głosowych można słuchać minimum poniżej 15 dB ,czyli najcichsza rozmowa w aucie jest zrozumiała przy emisji 60 dB dla przypomnienia podam że dla pracy biurowej hałas nie powinien przekraczać 65 dB co jest uważane za głośną rozmowę.średnia dynamika z radia wynosi 55 dB ,to co 75dB-15+55dB czyli żeby coś lepiej zrozumieć to musisz słyszeć dżwięk o głośności 115 db czyli o 30 dB przekroczysz dopuszczalny hałas w przemyśle wynoszący 85db.Nie nie zrezygnujesz tylko pogodzisz się z tym że cichych tonów nie będziesz słyszał a dynamika zrozumiałej emisji audycji ograniczy się do 25dB przy poziomie dopuszczalnym 85db.

 

>Słuchawki - nadają się do pracy z dźwiękiem, do słuchania w domu jedną godzinę dziennie, najlepiej

>wieczorem, raczej nie więcej. Szkoda słuchu.

>Dobre słuchawki sie przydają, ale jako pomocniczy sposób odbioru muzyki.

 

Po piersze wygodne słuchawki można nosić jak wcześniej podałem nawet prawie tydzień z przerwami fizjologicznymi.

Słuchanie na słuchawkach polega na wykorzystaniu ich zalet n.p. słuchawki zamknięte lub douszne izolując nas od otoczenia w granicach 25-30dB dają nam komfort słuchania ciszej co wręcz wydłuża naszei percepcyjne zdolności słuchania dżwięku i tak patrząc to w porównaniu do samochodu można policzyć dynamikę słuchania przy bezpiecznym poziomie hałasu 85 db . 25 dBtłumienność +15db zrozumienie dżwięku poniżej poziomu chałasu=40 db zysku dla słuchawek.Jeśli za tem w mieszkaniu mamy chałas rzędu 25 dB (tykanie budzika to ok 30db) to słuchany dżwięk z radia 55 dB + 25dB poziom chałasu w pomiesczeniu daje nam 80 dB czyli taki chałas dopuszczalny jak dla pracy w przemyśle, a na słuchawkach możemy jeszcze 25dB ciszej słuchać czyli ucho narażone jest na chałas 55 dB CZYLI NAPRAWDĘ WYSOKI KOMFORT DO DŁUGOTRWAŁEGO SŁUCHANIA W SŁUCHAWKACH BEZ UTRATY NAJCICHSZYCH DŻWIĘKÓW ,jeśli pogłośnimyo 30 dB do dopuszczalnych 85 dB mamy taką dynamikę z jaką na dobrym sprzęcie jest nagrany koncert wielkiej orkiestry (dżwięk jest niestety skompresowany gdyż dynamika z natury dochodzi do 120 dB) Czy jest to zrozumiałe, bo ja sądzę że tak, jeśli ktoś nie pojął to mi przykro,gdyż nie powinien także wtedy czytać gdyż niszczy wzrok od monitora.Być może ktoś nie sprzeda teraz pary głośników ale audiofil nigdy nie będzie miał szansy posłuchać tak wysokiej jakości dżwięku na głośnikach za cenę dobrych słuchawek.Czas kończyć na razie ten temat.

pozdrawiam

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Biuletyn

    Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
    Zapisz się
  • KONTO PREMIUM


  • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

    Ostatnio dodane opinie o albumach

  • Najnowsze wpisy na blogu

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.