buczenie trafa - czy tak ma byc??

painofsalvation · 13 Października 2003

Niepokój mój polega na tym, iż trafo w moim nie pierwszej młodości Luxmanie buczy juz po wlaczeniu(na biegu jałowym) czy tak ma być??Buczenie to jest slyszalne tylko po przystawieniu ucha do obudowy lub w nocy kiedy jest kompletna cisza.W innych przypadkach buczenie jest niesłyszalne. Moi drodzy czy jest to wina trafa z racji wieku(wzmak ma ponad 15 lat) czy tez może cos innego.Czy może to pogarszać jakośc brzmienia wzmacniacza.Z góry dziękuję za pomoc.

Jarzabek · 13 Października 2003

Jeśli uważasz, że masz w miarę dobry słuch, a ciche buczenie słyszysz tylko w warunkach absolutnej ciszy (lub z uchem przy obudowie, ale tak nie słucha się zwykle muzyki), to chyba nie ma powodów do większych narzekań. Przypadłość, o której mówisz jest dosyć częsta nawet wśród stosunkowo nowych urządzeń "budżetowych'. Jeśli skorzystasz z wyszukiwarki może uzyskasz więcej informacji jak koledzy radzili sobie z takim buczeniem i czy da się je jakoś wytłumić.

Pozdrawiam

glista · 13 Października 2003

Jeśli transormator jest dobrze nawinięty, zaimpregowany i spakietowany nie ma prawa buczeć.

Jeśli to jest nowa sprawa, to sprawdź czy ma dobrze skręcony rdzeń, mogły się poluzować śruby albo ktoś je skręcił ...za mocno.

Jeśli gdzieś znajdzesz luzy np między karkasem, (mało prawdopodobne aczkolwiek możliwe) a rdzeniem, usuń je.

Nie wykluczone, że problem załatwi dopiero impregnacja transformatora.

painofsalvation · 14 Października 2003

a czy buczenia ma wplyw na jakosc dzwieku i czy swiadczy o tym ze trafo jest juz powoli na wykonczeniu??

glista · 14 Października 2003

Jeśli zagłusza muzykę lub przeszkadza w jej słuchaniu, to ...ma :-)))))

A tak na poważnie, jeśli nie przeszkadza, to nie ma; nie jest to oznaką jakiegoś zużycia trafo, lecz raczej jego niechlujnego wykonania.

Ale jeśli to grają luźne uzwojenia, to sobie tak trą o siebie, trą, trą, aż się przetrze emalia na drucie nawojowym i będzie "PIERDUT !!!!"

Najłatwiej jest zaimpregnować toroida, trzeba wymontować, jeśli "lata" część uzwojeń trzeba je unieruchomić podwiązując je np. dratwą, kordonkiem itp, potem (najlepiej) zanurzyć lub nasączyć żywicą , im rzadsza tym lepiej, nie musi być wytrzymała. Dobrze nadaje sie do tego celu dwuskładnikowy lakier żywiczny do podłóg, albo .....kolega budujący łódź z laminatu. To są takie domowe "patenty".

Można też oddać takie trafo do zakładu elektrotechnicznego zajmującego się trafami.