Skocz do zawartości

Klub otwarty  ·  574 członków

Naim Klub
IGNORED

Naim club


parmenides

Rekomendowane odpowiedzi

9 godzin temu, LukeSky napisał:

Ja bym chętnie wszedł w 272 + końcówka, ale odnoszę wrażenie że czasy 272 już się skończyły. Naim nowym rozdaniem UNITY a także nowymi streamerami zapoczątkował kolejny rozdział w swoich klockach od strony technologicznej.

Dlatego chętnie zobaczę następne 272 i wtedy możliwe że przejdę na dzielony.

No właśnie tutaj leży pies pogrzebany jeżeli chodzi o samą jakość i bezkompromisowość dźwięku oraz problem z podjęciem decyzji o ewentualnym zakupie.

Urządzenia uzbrojone w bardzo szybko ewoluującą elektronikę równie szybko tracą na wartości a czas ich "aktualności" w ofercie producenta jest po prostu krótki.    

Dobrym przykładem jest między innymi właśnie 272, który jako streamer, dac i preamp bardzo się udał, ale czas jego świetności, jak sam napisałeś przemija. Z jego następcą sytuacja będzie zapewne identyczna.

Jako czysty preamp jest on jakościowo może na poziomie 202, do 282 już mu daleko, nie mówiąc o 252, czy 552.

A te czysto analogowe przedwzmacniacze są niezmiennie w ofercie Naima od 2003 roku i cały czas trzymają wartość na rynku pierwotnym jak i wtórnym. O czymś to jednak świadczy.

Podobnie końcówki mocy, od 2003 roku przeszły jedynie modyfikację do wersji DR, co można uznać za ewolucję. Używane, nawet nie w wersji DR trzymają się również dobrze.

Dobrą wartość trzymają również urządzenia z serii oliwkowych, jak i "chrome bumper".

Ciekawe ile będzie wart 272 za 30 lat i jak będzie wyglądać sprawa jego ewentualnego serwisowania... 

I w ten sposób Naim budował swoją pozycję latami, bazując na dopracowanych, dobrze brzmiących i długowiecznych projektach.  

To w dużej mierze właśnie one zapewniły mu teraz możliwość konkurowania z innymi, większymi producentami na rynku urządzeń designerskich, nowoczesnych, funkcjonalnych i oczywiście również dobrze grających.

Bez "fundamentalnych" konstrukcji Naim już by prawdopodobnie dzisiaj nie istniał...   

Naim: DAC/TP XPS (+ CA CXC) + NAC 282/TP DTCap/NAP 250-2 + Lipinski L-707 + Target Audio MR70B 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, mrb napisał:

Ja absolutnie nie neguję tych zalet - sam z nich korzystałem i korzystam - ale nie mieszajmy marketingu ze, wspomnianym przez Ciebie w poprzednim poście, zdrowym rozsądkiem w kwestii jakości dźwięku. Żaden system all-in-one  nie jest w stanie dorównać dźwiękowo systemom dzielonym (nawet bez zasilaczy). I nie zmienią tego żadne zaklęcia i euforyczne opinie, bo praw fizyki nie przeskoczymy.

Jeżeli uważasz, że istnieje tak złożony logiczny związek między prawami fizyki, poziomem skomplikowania systemu, a jakością dźwięku (jakością w odczuciu subiektywnym każdego z nas bo mam nadzieję, że zgadzamy się co do tego, że w tej zabawie nie ma oceny obiektywnej) to znaczy, że się nie rozumiemy i nie zrozumiemy. Fizyka nie ma nic wspólnego z subiektywną oceną czy coś gra "dobrze", "źle", "lepiej" itd. Fizyka mówi - o czym na tym i innych forach toczą się nieskończone debaty i spory - że prąd to prąd, nie może "grać" lepiej lub gorzej. Fizyka nie ma narzędzi, które mierzą "jakość dźwięku". Fizyka jest w stanie zmierzyć różne parametry, które sprowadzone do wartości idealnych (książkowych) w urządzeniach audio mogą sprawić, że nie da się się tego później słuchać i z "jakością dźwięku" nie ma to już nic wspólnego. "Jakość dźwięku" to psychofizjologia.

Jeżeli uważasz, że oferta uniti to marketing, a oferta classic już nie to również się nie rozumiemy i nie zrozumiemy. Marketing uniti przy marketingu classic to przedszkole. Naim tworząc serią classic z ideologią permanentnego "budowania SYSTEMU" stworzył świetną maszynę do zarabiania pieniędzy, porównywalną do modelu post sales w wielu branżach. Model post sales polega na zarabianiu na usługach dodatkowych po sprzedaży, a tutaj na zarabianiu na "budowaniu SYSTEMU". Model uszyty na błyskotliwej i spójnej logicznie ideologii dla wiernych klientów (czasem wręcz wyznawców), którzy zmieniają / kupują kolejne elementy SYSTEMU (np. zasilacze za dziesiątki tysięcy zł). Kierują nimi jakieś motywacje, nie muszę takowych motywacji podzielać ale też absolutnie ich nie neguję. 

Nawiązując trochę do wypowiedzi forumowicza dekoracja, który krótko, treściwie, a ponad wszystko rozbrajająco trafnie wyłożył swoją "filozofię" obcowania z uniti star - również podjąłem decyzję aby iść inną drogą niż "budowanie SYSTEMU", zapewne kierują mną inne motywacje niż "budujących SYSTEMY", inne założenia i potrzeby i świetnie się z tym czuję. Uniti nova zapewnia mi nieoceniony komfort zapominania o SYSTEMIE i skupiania się wyłącznie na słuchaniu muzyki w komfortowych warunkach = w bardzo dobrej jakości. Możesz / możecie zaklinać rzeczywistość ale ten "świat" już się zmienił. Urządzenia uniti są rewolucyjne, a dla wielu i na swój sposób rewelacyjne. Jedno co mnie czasem martwi (ale nie powoduje bezsenności) to jedynie fakt, że na świecie jest taka masa fantastycznej muzyki, której wciąż nie znam, nie słyszałem i nigdy nie usłyszę. Natomiast już od dawna nie powoduje nerwowości fakt, że jeszcze nie mam odpowiedniego/kolejnego zasilacza, nowego pre, czy wyższego modelu końcówki mocy itd. Jest mi to zupełnie niepotrzebne.

Niech moc będzie z Wami 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, macktheknife napisał:

Jeżeli uważasz, że istnieje tak złożony logiczny związek między prawami fizyki, poziomem skomplikowania systemu, a jakością dźwięku (jakością w odczuciu subiektywnym każdego z nas bo mam nadzieję, że zgadzamy się co do tego, że w tej zabawie nie ma oceny obiektywnej) to znaczy, że się nie rozumiemy i nie zrozumiemy. Fizyka nie ma nic wspólnego z subiektywną oceną czy coś gra "dobrze", "źle", "lepiej" itd. Fizyka mówi - o czym na tym i innych forach toczą się nieskończone debaty i spory - że prąd to prąd, nie może "grać" lepiej lub gorzej. Fizyka nie ma narzędzi, które mierzą "jakość dźwięku". Fizyka jest w stanie zmierzyć różne parametry, które sprowadzone do wartości idealnych (książkowych) w urządzeniach audio mogą sprawić, że nie da się się tego później słuchać i z "jakością dźwięku" nie ma to już nic wspólnego. "Jakość dźwięku" to psychofizjologia.

Jeżeli uważasz, że oferta uniti to marketing, a oferta classic już nie to również się nie rozumiemy i nie zrozumiemy. Marketing uniti przy marketingu classic to przedszkole. Naim tworząc serią classic z ideologią permanentnego "budowania SYSTEMU" stworzył świetną maszynę do zarabiania pieniędzy, porównywalną do modelu post sales w wielu branżach. Model post sales polega na zarabianiu na usługach dodatkowych po sprzedaży, a tutaj na zarabianiu na "budowaniu SYSTEMU". Model uszyty na błyskotliwej i spójnej logicznie ideologii dla wiernych klientów (czasem wręcz wyznawców), którzy zmieniają / kupują kolejne elementy SYSTEMU (np. zasilacze za dziesiątki tysięcy zł). Kierują nimi jakieś motywacje, nie muszę takowych motywacji podzielać ale też absolutnie ich nie neguję. 

Nawiązując trochę do wypowiedzi forumowicza dekoracja, który krótko, treściwie, a ponad wszystko rozbrajająco trafnie wyłożył swoją "filozofię" obcowania z uniti star - również podjąłem decyzję aby iść inną drogą niż "budowanie SYSTEMU", zapewne kierują mną inne motywacje niż "budujących SYSTEMY", inne założenia i potrzeby i świetnie się z tym czuję. Uniti nova zapewnia mi nieoceniony komfort zapominania o SYSTEMIE i skupiania się wyłącznie na słuchaniu muzyki w komfortowych warunkach = w bardzo dobrej jakości. Możesz / możecie zaklinać rzeczywistość ale ten "świat" już się zmienił. Urządzenia uniti są rewolucyjne, a dla wielu i na swój sposób rewelacyjne. Jedno co mnie czasem martwi (ale nie powoduje bezsenności) to jedynie fakt, że na świecie jest taka masa fantastycznej muzyki, której wciąż nie znam, nie słyszałem i nigdy nie usłyszę. Natomiast już od dawna nie powoduje nerwowości fakt, że jeszcze nie mam odpowiedniego/kolejnego zasilacza, nowego pre, czy wyższego modelu końcówki mocy itd. Jest mi to zupełnie niepotrzebne.

Niech moc będzie z Wami 

Seria Uniti trafi do różnych odbiorców. Tych słyszących i niesłyszących. 

Taki NAD ma też swoją serię Uniti z literką "M". Na dniach wychodzi M50, taki Atom od NAD-a. 

Tego co się dzieje w technice i mentalności ludzi, nie da się zatrzymać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, rwie mi Tidala. Naim piszecie, że taki postępowy etc. Co zrobić, jakie musza być spełnione parametry, by zakolejkowany album doleciał do końca? Albo chociaż do połowy? Tidal był moim głównym źródłem do tej pory. Odpaliłem Spotify, działa ok., ale jakoś i interfejs i mp3 mi nie podchodzą...

zrobilem Update, reset wszystkiego, jestem zalogowany tylko do Tidal w apce Naim.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Novy! napisał:

Seria Uniti trafi do różnych odbiorców. Tych słyszących i niesłyszących. 

Taki NAD ma też swoją serię Uniti z literką "M". Na dniach wychodzi M50, taki Atom od NAD-a. 

 

Następny strzał marketingowy - za 3-4 lata trzeba będzie zmieniać klocki, bo popularne będzie MQA w wersji 4k albo 16k ;-)

EDIT: w latach 70 i 80 XX wieku ogromną popularnością cieszyły się takie zestawy gramofon+radio+magnetofon...

Edytowane przez mrb
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kabel, ale to nie sieć moim zdaniem. Gdy gram przez Apple TV Tidal śmiga, ale gdy ktoś dzwoni, to przestaje.

 

pozwole sobie na komentarz odnośnie sprzętu, cen, oczekiwań klienta końcowego, właściwie porównam, możliwe że blednie, ale... U mnie w pracy, gdy opowiadam o weekendowym obiedzie i winie do niego, czy innym single malt, to patrzą na mnie, jak na dziwoląga, bo wydawanie 40 czy 50 zł na wino jest głupotą, bo za 15 zł wino smakuje tak samo. Po prostu smakuje jak kwaśne wino. Gdy im mówię, że to z gór, ze fizyka, że proces, zbieranie, beczka, etc., to tylko kręcą głową z chyba politowaniem. Możliwe ze i ze sprzętem jest podobnie. Jedni czuja/słyszą różnice inni się uczą tego a inni chcieliby jak najszybciej zapomnieć o sprzęcie a zatopić się w muzie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja jednak zostane przy swoich starych gratach ;) Vereker mawial :"Co kiedys bylo dobre, wciaz jest dobre". Dolozylem ostatnio do zestawu kolejna ikone hi end - Kef 105.2 Reference. Gra to wybornie z mono Naima NAP 135 :-D Brakuje mi jeszcze NAC 52 i marzenie o klasyce sie zisci :)

Screenshot_20190221-163414_Gallery.jpg

Edytowane przez twinslaver

Naim CD5x + Flatcap 2x + NAC 72 + NAP 135 + KEF 105.2 Reference

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, mrb napisał:

Następny strzał marketingowy - za 3-4 lata trzeba będzie zmieniać klocki, bo popularne będzie MQA w wersji 4k albo 16k ;-)

EDIT: w latach 70 i 80 XX wieku ogromną popularnością cieszyły się takie zestawy gramofon+radio+magnetofon...

MQA...nie przejdzie. Przeczytaj:

http://hd-opinie.pl/13528,audio,zasiac-ferment-czesc-i-a-moze-po-prostu-bladzimy.html

http://hd-opinie.pl/12723,audio,zasiac-ferment-czesc-ii-biznes-jak-zwykle.html

O ile pasta z bananów, którą posmarowane komponenty sprzętu, zagrają lepiej- nikomu nie szkodzi (nawet konkurencji, która robi ją z kiwi) to MQA jest jawna ściemą i zbyt wielu" wielkim" to się nie podoba.

 

10 minut temu, twinslaver napisał:

ja jednak zostane przy swoich starych gratach ;) Vereker mawial :"Co kiedys bylo dobre, wciaz jest dobre". Dolozylem ostatnio do zestawa kolejna ikone hi end - Kef 105.2 Reference. Gra to wybornie z mono Naima NAP 135 :-D

Właśnie. O kolejną ikonę Hi End-u...Tak można bez granic. 

Edytowane przez Novy!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Novy! napisał:

Tego co się dzieje w technice i mentalności ludzi, nie da się zatrzymać. 

Ze szczególnym uwzględnieniem mentalności ;-) Wygoda przede wszystkim;

Nikt nie che  zatrzymywać rozwoju i nikt przy zdrowych zmysłach tego nie usiłuje zrobić

Jeśli chodzi o mnie to  wręcz przeciwnie - chcę i jestem otwarty na nowe. I będę gotowy za kilka lat

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Novy! napisał:

MQA...nie przejdzie. Przeczytaj:

http://hd-opinie.pl/13528,audio,zasiac-ferment-czesc-i-a-moze-po-prostu-bladzimy.html

http://hd-opinie.pl/12723,audio,zasiac-ferment-czesc-ii-biznes-jak-zwykle.html

O ile pasta z bananów, którą posmarowane komponenty sprzętu, zagrają lepiej- nikomu nie szkodzi (nawet konkurencji, która robi ją z kiwi) to MQA jest jawna ściemą i zbyt wielu" wielkim" to się nie podoba.

 

Właśnie. O kolejną ikonę Hi End-u...Tak można bez granic. 

mozna..i co w tym zlego?

Naim CD5x + Flatcap 2x + NAC 72 + NAP 135 + KEF 105.2 Reference

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, twinslaver napisał:

mozna..i co w tym zlego?

Nic. Tylko jak dla mnie to:

Czas, pieniądze. Ten drugi materiał może co niektórym się nigdy nie skończy, ale czas, nie jest do kupienia. Jest tyle zakopistej muzy na świecie. Szkoda czasu, na kolekcjonowanie ikon Hi Endu. Gdybym miał wybór, wolałbym posłuchać całej muzyki świata na Kasprzaku, niż tylko jej części na Hi End-owym rarytasie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, de_moon napisał:

Jedni czuja/słyszą różnice inni się uczą tego a inni chcieliby jak najszybciej zapomnieć o sprzęcie a zatopić się w muzie. 

Święte słowa (przepraszam za wyboldowanie)

 

3 minuty temu, Novy! napisał:

...wolałbym posłuchać całej muzyki świata na Kasprzaku, niż tylko jej części na Hi End-owym rarytasie...

Ale jedno nie wyklucza drugiego

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

39 minut temu, de_moon napisał:

pozwole sobie na komentarz odnośnie sprzętu, cen, oczekiwań klienta końcowego, właściwie porównam, możliwe że blednie, ale... U mnie w pracy, gdy opowiadam o weekendowym obiedzie i winie do niego, czy innym single malt, to patrzą na mnie, jak na dziwoląga, bo wydawanie 40 czy 50 zł na wino jest głupotą, bo za 15 zł wino smakuje tak samo. Po prostu smakuje jak kwaśne wino. Gdy im mówię, że to z gór, ze fizyka, że proces, zbieranie, beczka, etc., to tylko kręcą głową z chyba politowaniem.

Zgadzam się, to błędne porównanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

KOLEGO NOVY od ponad 10 lat pisałem w klubie naim jako sheykk,padł komputer miałem problem z odzyskaniem hasła założyłem konto sheyyk2,a więc to nie dla ciebie tak się staram(.sprawdż u admina)

KOLEGO MACKTHEKNIFE to nie ja obrażam ludzi viagą ,może i trochę mnie poniosło - sorry).

Twinslavera znam od wielu lat i mimo iż mieszkamy w przeciwległych miejscach polski to potrafimy dojechać do siebie zabrać klocki naima i nie tylko naima posłuchać ,ocenić (subiektywnie)wyrobić własne zdanie.

Zapraszam do siebie kto chciałby porównać nowe klocki allinone do serii classic .

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, flood2 napisał:

Ruch na forum jak za najlepszych czasów tylko wtedy było bardziej merytorycznie.

Panowie a co sądzicie o potencjometrze na górnej pokrywie all in one?

Wciąż działa. Bardzo lekko, niemal bez oporu, płynnie i bardzo precyzyjnie pracuje. Estetyczny i funkcjonalny... pod warunkiem, że ktoś nie ma potrzeby / ochoty wstawić urządzenia do zabudowanego mebla. Nie mam takiej potrzeby więc używam czasem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Porównywał może ktoś bezpośrednio Naim Supernait 2 do XS2. Oba wzmacniacze odsłuchiwałem dawno temu z przerwą. XS2 miałem na odsłuch w domu, Supernait w salonie z PMC monitorami. Pytam bo bardzo dobrze wspominam XS2 a jestem w tej chwili w posiadaniu monitorów Gato FM15 i przyszedł mi na myśl Supernait 2. Tylko ciekaw jestem jakby to wypadło? Znając XS2 myśle, że to dobry pomysł ale Supernait...  kolumny Gato troche ocieplone więc coś by pasowało ostrzejszego, dynamicznego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, Marek K. napisał:

Porównywał może ktoś bezpośrednio Naim Supernait 2 do XS2. Oba wzmacniacze odsłuchiwałem dawno temu z przerwą. XS2 miałem na odsłuch w domu, Supernait w salonie z PMC monitorami. Pytam bo bardzo dobrze wspominam XS2 a jestem w tej chwili w posiadaniu monitorów Gato FM15 i przyszedł mi na myśl Supernait 2. Tylko ciekaw jestem jakby to wypadło? Znając XS2 myśle, że to dobry pomysł ale Supernait...  kolumny Gato troche ocieplone więc coś by pasowało ostrzejszego, dynamicznego.

Po co kombinować ? weź coś z elektroniki Gato. Piękne klocki i TopHiFi mają do odsłuchów. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 21.02.2019 o 01:46, mrb napisał:

Też używałem SuperUniti i innych wersji uniti przez dość długi czas i to była dźwiękowa słabizna w porównaniu z tym jak grają"bazowe" wzmacniacze, z których się wywodzą...

Podobnie jest w nowej serii - NOVA i STAR grają zauważalnie słabiej od (odpowiednio)  SN2 i XS2; miałem u siebie wszystkie te 4 klocki.

Absolutnie nie można odmówić im genialnej funkcjonalności, nowoczesności itp, ale dźwiękowo odstają na wejściu.

Klocki nie mogą grać zauważalnie, ale to tylko semantyka. Wierzę, że są ludzie dla których nawet seria 5 będzie grać lepiej od uniti star / nova / XS / SN. Tymczasem SN-y, a szczególnie XS-y to średnio udane konstrukcje naim-a. Tym co oferują sonicznie zdają się być zrobione na siłę, ot tak żeby uzupełniały ofertę na szybko pędzącym rynku audio. W pewnym momencie dla naim-a pędzącym za szybko. Szczęśliwie dla siebie i klientów ogarnęli się. Przypuszczam, że to również efekt ślubu z grupą Vervent (i ich pieniędzmi naturalnie).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 22.02.2019 o 22:20, Marek K. napisał:

Porównywał może ktoś bezpośrednio Naim Supernait 2 do XS2. Oba wzmacniacze odsłuchiwałem dawno temu z przerwą. XS2 miałem na odsłuch w domu, Supernait w salonie z PMC monitorami. Pytam bo bardzo dobrze wspominam XS2 a jestem w tej chwili w posiadaniu monitorów Gato FM15 i przyszedł mi na myśl Supernait 2. Tylko ciekaw jestem jakby to wypadło? Znając XS2 myśle, że to dobry pomysł ale Supernait...  kolumny Gato troche ocieplone więc coś by pasowało ostrzejszego, dynamicznego.

Ja porównywałem,miałem w domu. XS2 przy SN2 gra szaro i bezpłciowo,w ogóle po dłuzszej przerwie dochodzę do wniosku,że XS2 jest taki mało Naimowski,co kolwiek to znaczy. SN2 jest lepszy pod każdym wzgledem,tylko trzeba sobie zdawać sprawę,że technologia DR na tym poziomie finansowym,nie kazdemu się spodoba. Wzmacniacz jest szybki,bardzo dynamiczny,atak prezentacji jest natychmiastowy,dźwięk ma świetny PRaT i trzymany jest za mordę,ale,ale pamiętajmy że nie znajdziemy tu Olivkowej eufonii i ciepła. Jest precyzja i chłodek...co kto lubi. Obiektywnie SN2 jest po prostu lepszy,sprawa rozbije się jak zwykle o preferencje. Gdybym ja miał ponownie wchodzić w amplifikację Naima,to zdecydowanie szukałbym serii Olivkowej,po re cap w Salisbury i zamknął temat na lata:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, Jamówię napisał:

Ja porównywałem,miałem w domu. XS2 przy SN2 gra szaro i bezpłciowo,w ogóle po dłuzszej przerwie dochodzę do wniosku,że XS2 jest taki mało Naimowski,co kolwiek to znaczy. SN2 jest lepszy pod każdym wzgledem,tylko trzeba sobie zdawać sprawę,że technologia DR na tym poziomie finansowym,nie kazdemu się spodoba. Wzmacniacz jest szybki,bardzo dynamiczny,atak prezentacji jest natychmiastowy,dźwięk ma świetny PRaT i trzymany jest za mordę,ale,ale pamiętajmy że nie znajdziemy tu Olivkowej eufonii i ciepła. Jest precyzja i chłodek...co kto lubi. Obiektywnie SN2 jest po prostu lepszy,sprawa rozbije się jak zwykle o preferencje. Gdybym ja miał ponownie wchodzić w amplifikację Naima,to zdecydowanie szukałbym serii Olivkowej,po re cap w Salisbury i zamknął temat na lata:)

Dzięki. Też mi się tak wydaje, że SN2 w bezpośrednim porównaniu będzie lepszy a do moich kolumn poszukuję raczej czegoś mocnego. Producent gdzieś wspomniał, że FM15 są łatwiejsze do prowadzenia. Nic podobnego, to wymagające kolumny. Grają swobodnie i przepięknie, niestety po kilku dniach słuchania muzyki (a katuję je z lampą na KT88) wzmacniacz definitywnie nie daje rady. W nie których kawałkach, w niektórej muzyce, wtedy jak trzeba przywalić. Z tranzysorem Rotel o podobnej mocy już było lepiej. Także NIE LAMPA to już wiem. Chyba że Octave lub coś takiego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, Jamówię napisał:

Ja porównywałem,miałem w domu. XS2 przy SN2 gra szaro i bezpłciowo,w ogóle po dłuzszej przerwie dochodzę do wniosku,że XS2 jest taki mało Naimowski,co kolwiek to znaczy. SN2 jest lepszy pod każdym wzgledem,tylko trzeba sobie zdawać sprawę,że technologia DR na tym poziomie finansowym,nie kazdemu się spodoba. Wzmacniacz jest szybki,bardzo dynamiczny,atak prezentacji jest natychmiastowy,dźwięk ma świetny PRaT i trzymany jest za mordę,ale,ale pamiętajmy że nie znajdziemy tu Olivkowej eufonii i ciepła. Jest precyzja i chłodek...co kto lubi. Obiektywnie SN2 jest po prostu lepszy,sprawa rozbije się jak zwykle o preferencje. Gdybym ja miał ponownie wchodzić w amplifikację Naima,to zdecydowanie szukałbym serii Olivkowej,po re cap w Salisbury i zamknął temat na lata:)

Słuchałem XS2 i dla mnie swietny wzmacniacz do mocnej muzy,ale dla mnie głowny problem,to bardzo płytka scena :( czy SN pod tym względem jest juz lepszy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem nie. W ogóle wydaje mi się,że po pierwsze głęboka scena to nie jest 

priorytet dla Naima,przynajmniej w przedziale integr,czyli entry level. Wiem,że SN2 to już poważny pieniądz,ale dla Naima to dopiero start w naimowski świat. Po drugie tego rodzaju atrakcji szukałbym raczej w seriach dzielonych i to też nie w tych najtańszych...

Niestety Angole poszaleli z cenami i albo człowiek zagryzie zęby i wywali taczkę banknotów,albo jak w życiu-kompromisy i na poziomie SN2 jest ich sporo. Dlatego tak atrakcyjne wydają się dziś serie olivkowe. Warunek to udokumentowanyn recap w Salisbury i sprawa załatwiona dożywotnio.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Jamówię napisał:

 

Niestety Angole poszaleli z cenami i albo człowiek zagryzie zęby i wywali taczkę banknotów,albo jak w życiu-kompromisy i na poziomie SN2 jest ich sporo. Dlatego tak atrakcyjne wydają się dziś serie olivkowe.

Dobrze piszesz. Na wyspach Naim drożeje co jakiś okres. XS2 to był kiedyś mój ulubiony tranzystor jaki chciałem mieć. I tak zwlekałem, zwlekałem a w między czasie przewinęło się u mnie kilka innych wzmacniaczy i ponownie wróciłem do zakupu XS2. Ale no niestety £2K to już nie jest warte. A to jeszcze nie koniec bo ceny będą rosły. Jeszcze jakby coś ulepszyli lub wyszedł nowy model....... a tu zmienia się tylko cena. Naim z tego co pamiętam wykupili francuzi (Focal) więc polityka będzie ichniejsza teraz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • House of Marley Positive Vibration Frequency Rasta

    Patrząc na to, co lada moment zacznie wyprawiać się za oknem aż chciałoby się zanucić za nieodżałowanym Markiem Grechutą chociażby fragment niezwykle będącego na czasie utworu „Wiosna – ach to ty”. Dlatego też powoli, acz konsekwentnie warto przygotować się na prawdziwy wybuch zieleni a tym samym niemożność wysiedzenia w czterech „betonowych” ścianach. Jak to jednak w życiu bywa jeszcze się taki nie urodził, co … więc doskonale zdaję sobie sprawę, iż nie dla wszystkich pierwszy świergot ptaków j

    Fr@ntz
    Fr@ntz
    Słuchawki

    Czy płyty CD cieszą się jeszcze odpowiednią popularnością?

    W dzisiejszych czasach, ludzie coraz więcej rzeczy chętniej robią online. Odchodzi się od klasycznych rozwiązań, na rzecz nowatorskich rozwiązań. Ten stan rzeczy dotknął również branżę muzyczną. Normą jest, że artysta wydając nowy album, wypuszcza go również w wersji fizycznej, najczęściej w postaci płyt CD, które można zakupić w wielu sklepach. W opozycji do takich zakupów stoi oczywiście internet i rozmaite serwisy streamingowe, takie jak YouTube, czy Spotify. Warto się zastanowić czy, a jeśli

    audiostereo.pl
    audiostereo.pl
    Muzyka 14

    Marantz Cinema 30

    Choć z pewnością większość śledzących dział recenzencki czytelników zdążyła przyzwyczaić się do tego, że kino domowe gości u nas nad wyraz sporadycznie, to o ile tylko światło dzienne ujrzy coś ciekawego, to czysto okazjonalnie takowym rodzynkiem potrafimy się zainteresować. Oczywiście nie zawsze jest to klasyczny, przeprowadzany w zaciszu domowych czterech kątów test, jak m.in. w przypadku budżetowego, acz bezapelacyjnie wartego uwagi i po prostu świetnego Denona AVR-S770H, lecz również nieco m

    Fr@ntz
    Fr@ntz
    Systemy

    Indiana Line Diva 5

    Śmiem twierdzić, ze nikogo mającego choćby blade pojęcie o tym, co dzieję się wokół, jak wygląda rynek mieszkaniowy uświadamiać nie trzeba. Po prostu jest drogo, podobno będzie jeszcze drożej i tanio, to już było i nie wróci, a skoro jest drogo, to do łask wracają mieszkania o metrażach zgodnych z założeniami speców z lat 50-70 minionego tysiąclecia. Znaczy się znów aktualnym staje się powiedzenie „ciasne ale własne”. Dlatego też logicznym wydaje się popularność wszelkich rozwiązań możliwie komp

    Fr@ntz
    Fr@ntz
    Kolumny

    Bilety | DŻEM koncert urodzinowy| Koncert

    O wydarzeniu Kup bilet na koncert jednego z najważniejszych polskich zespołów bluesowych - zespołu Dżem! Grupa świętuje 40-lecie działalności, w związku z czym na koncertach na pewno nie zabraknie dobrze znanych przebojów, takich jak Wehikuł czasu, Whisky, Czerwony jak cegła czy Sen o Victorii. Dżem bilety na jubileuszowe koncerty już dostępne! O zespole Dżem Połączyli rocka, bluesa, reggae, country. Nagrali piosenki, które uwielbiają zarówno koneserzy, jak i niedzielni słuchacze

    AudioNews
    AudioNews
    Newsy
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.