Skocz do zawartości

Klub otwarty  ·  574 członków

Naim Klub
IGNORED

Naim club


parmenides

Rekomendowane odpowiedzi

Godzinę temu, GRADO__Fan napisał:

Otóż to. Różnice sprowadzają się do warstwy sprzętowej której informatyk znać nie musi i na informatyce głównie omawia się wyższe warstwy. 
Z punktu widzenia informatyki sprzęt i komunikacja ma po prostu działać. Póki działa jest ok. 
A nam chodzi o coś więcej niż żeby tylko coś tam grało ?

Jak wytłumaczyć, że WAV gra lepiej niż FLAC z tego samego pliku? A bitowo jest identyczny, bo to kompresja bezstratna, więc nie ma prawa! A jednak ma to gdzieś, bo różnica jest :)

 

Nie szłyszysz, OK

 

Tak,tak. Stary jak audiofilstwo „argument” a może odwróćmy rolę i skoro Ty słyszysz różnice w kablach USB,to udowodnij to w wiarygodny sposób,ok? Na innym Forum wkleiłem kiedyś test,któremu poddał się Ivor Tiefenbrun,wiesz pewnie kim jest ten pan. Ivor z wielkim przekonaniem twierdził,że jest w stanie bez najmniejszego wysiłku rozróżnić w ślepym teście wzmacniacze,które aktualnie grają w torze. Taki test przygotowano dla niego podczas dealerskiego pobytu Tiefenbruna w Kanadzie. Ivor oczywiście poległ z kretesem,ale on w przeciwienstwie do Ciebie miał jaja i poddał się zaproponowanej przez samego siebie procedurze. Ty handlujesz kablami USB,więc z oczywistych powodów zależy Ci na wciskaniu ludziom ciemnoty. Odwołujesz się oczywiście do wyświechtanych argumentów o słyszeniu lub jego braku. Miej jaja,zorganizujemy test tych twoich USB i puścimy w świat jego już dziś oczywisty wynik,ok?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko po co ktoś ma udowadniać komuś innemu, jak to każdy indywidualnie podejmuje decyzję. 

Schemat naukowy :
Słyszę ->  OK -> czy różnica jest warta tej ceny? ->  TAK -> Kupuje  v  NIE -> Nie kupuje 

Nie słyszę -> OK -> Nie kupuje

?
 

Edytowane przez GRADO__Fan
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli po staremu,rura zmiękła. Jak już pisałem,ja rozumiem Twoje intencje,Ty żyjesz z wciskania ludziom kitu ? ja nie,ale są granice a jak twierdzisz że nie ma,to propozycję już zlożyłem.

2 godziny temu, dekoracja napisał:

 Gdzie my tu coś o winylach w ogóle pisaliśmy? pleaseeee

No właśnie,gdzie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Margol napisał:

Czyli po staremu,rura zmiękła. Jak już pisałem,ja rozumiem Twoje intencje,Ty żyjesz z wciskania ludziom kitu ? ja nie,ale są granice a jak twierdzisz że nie ma,to propozycję już zlożyłem.

No właśnie,gdzie?

Pomyliłeś z AmberGold  :) 
Ja nie wciskam kitu, inaczej nikt by nie kupował.  A jeśli Ty nie chcesz. Nie kupuj. Nie namawiam. Proste

To są same wyświechtane argumenty, bo każdy od alt stoi przy swoim dlatego dyskusja nie ma sensu na ten temat, bo to nikt nikogo nie zmusza. Nie m obowiązeku kupowania kabli, switchy czy lepszy kolumn,  więc szkoda czasu.

https://www.gfmod.pl/pl/n/Slepe-testy-ABX.-Jak-porownywac-sprzet-audio/8

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

36 minut temu, GRADO__Fan napisał:

Wesoły tekścik.

 

Sam nie jestem wyznawcą ABX, nie mniej test w Boston Audio Society daje sporo do myślenia.

Zwłaszcza ze względu na osobę Ivora, a także na samą metodologie jego przeprowadzenia. Wszystko jest doskonale udokumentowane.

Na marginesie. Zarówno Ivor jak i Julian Vereker u zarania istnienia Linna i Naima, często posługiwali się metodą ślepego testu. Zresztą Chris Frankland (The Flat Response magazine), opowiedział o tym pyszną anegdotę.

Sam Naim za życia Juliana Verekera twardo stąpał po ziemi i stronił od kablarstwa i innego voodu. Istnieje zresztą historyjka o pewnym obiedzie z amerykańskimi dystrybutorami Naima w wyniku którego powstała firma Chord.

Niestety po śmierci Juliana wiele w Naimie się zmieniło. Wyjątkowość Naima rozmieniono na drobne.

 

Edytowane przez rochu

"Są audiofile i melomani jak i audiodebile..."  -  darkul w wątku 11299 "Co ma w sobie Garrard ?"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi się bardzo podoba to, że Naim mimo zachowanej konserwatywności względem swoich produktów i niektórych rozwiązań, równocześnie jest pionierem strumieniowego odtwarzania muzyki jednoczenie wyznaczając kierunek  innym producentom audio  (bye bye CD players ?)  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pfff jest i miejsce na świecie dla konserwatystów. Można udawać, że świat audio stoi w miejscu i modlić się do starych urządzeń, czemu nie. Można nawet z tego zrobić swoją idee fix, jak widać niektórzy się tym szczycą nawet ?. Można też jednak zauważyć, że przez 40 lat trochę się zmieniło w audio i nie ma bata coś z tego to jest postęp. 

Osobiście mógłbym mieć jakiegoś nait 1 w domu, ale gdyby to był kolejny wzmacniacz a nie jedyny.

czy po tym teście Linn przestał produkować wzmacniacze i wycofał się za audio? 

2 godziny temu, Margol napisał:

Czyli po staremu,rura zmiękła. Jak już pisałem,ja rozumiem Twoje intencje,Ty żyjesz z wciskania ludziom kitu ? ja nie,ale są granice a jak twierdzisz że nie ma,to propozycję już zlożyłem.

No właśnie,gdzie?

rozumiem, że masz gramofon, ale nie służy do grania winyli? Bo pisałeś coś o gramofonie

????

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, dekoracja napisał:

pfff jest i miejsce na świecie dla konserwatystów. Można udawać, że świat audio stoi w miejscu i modlić się do starych urządzeń, czemu nie. Można nawet z tego zrobić swoją idee fix, jak widać niektórzy się tym szczycą nawet ?. Można też jednak zauważyć, że przez 40 lat trochę się zmieniło w audio i nie ma bata coś z tego to jest postęp. 

Osobiście mógłbym mieć jakiegoś nait 1 w domu, ale gdyby to był kolejny wzmacniacz a nie jedyny.

czy po tym teście Linn przestał produkować wzmacniacze i wycofał się za audio? 

rozumiem, że masz gramofon, ale nie służy do grania winyli? Bo pisałeś coś o gramofonie

Nic podobnego,pisałem o brumie a gramofon podałem jako przykład . Dekoracjo wolniej a uważniej. 

2 godziny temu, rochu napisał:

Wesoły tekścik.

 

Sam nie jestem wyznawcą ABX, nie mniej test w Boston Audio Society daje sporo do myślenia.

 

 

Dokładnie o to chodzi, też nie jestem fanem ABX, ale w audio jest tyle bzdur że pozwoliłem sobie prxywołać to spotkanie. Dlaczego? Bo Tiefenbrun to jest wielka figura audio i bardzo mi tym zaimponował. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 godzin temu, dekoracja napisał:

A skoro to forum naim to pozwolę sobie wkleić dosyć nową odpowiedź z podobnego tematu na brytyjskim forum (tam akurat o switchach). Zamiast Gary można wkleić np. Init0 czy kogoś innego, co widzi tylko zera i jedynki ?

Gary… I think people get confused and think of the network digital protocols and digital encodings introducing or creating noise … of course that doesn’t happen … unless there is information/data corruption which the protocol state machines themselves will recover the lost data or close the connection. This leads to layman argument of 1 and 0s that you see in simplified texts ad nauseam . But of course this oversimplification completely misses the point… and ultimately I believe causes more confusion.

The digital data has to be transported and encoded over the network. The physical encoding uses good old traditional analogue physical values. Depending on the medium used there are side effects in encoding these analogue values. It is these dried effects of the physical analogue encodings that can interfere with sensitive audio electronics by modulating the ground for example.
There are many engineering design white papers in existence that suggest approaches to mitigate this side effects and reduce coupled interference. Of course this is not unique to voice, but any sensitive equipment like medical and sensitive radio devices for example.

With audio the noise distortion caused is non harmonic, and is more noticeable to our auditory systems.

So as I say it has little or nothing to do with local area network itself, but it has to do with the physical environment and physical designs used to support the network. It’s this physical electrical analogue layer than can cause noise through coupling… completely independent to the digital values carried by the higher level network protocols”

 

noise  noise noise wszędzie noise

ale skoro ten noise w typowych rozwiązaniach IT może być pomijany, to Naszych ekspertów od IT być może nie uczyli w szkole o tym. W pracy pewnie też nie mają z tym żadnego styku choćby nawet robili wielkie sieci dla banków. I pewnie mają w dupie, czy te sygnały idą takim, czy innym kablem bo im protokół działa. I ok, rozumiem, ale tu mamy inne potrzeby w naszym hobby. 

 

Mam dość ale ostatni raz napiszę, łopatologicznie, najprościej jak się da.

Czy wyobrażasz sobie, że bank robiący operację zmiany salda na Twoim rachunku zaufałby technologii w której szumy mogą dowolnie zakłócić wynik tej operacji? Może kupują badziewne dlinki i kable od gradofana żeby się przed tym ustrzec?

Próbowałem wyjaśnić i pokazać że cyfrowa transmisja danych w sieci tcp/ip to nie wysyłanie gołych danych z muzyką - zer i jedynek z punktu A do B. To znacznie więcej i ma to właśnie na celu wyeliminowanie wszelkich błędów. Komunikacja jest dwukierunkowa z potwierdzeniami odbiorów i sprawdzaniem poprawności. Żeby to się w ogóle odbyło musi być spełnionych szereg warunków. Nie wystarczy, że "płynie prąd, dodamy zasilacz transformatorowy i będzie lepiej te zera z jedynkami pompował". 

Teraz zobacz jak w uproszczeniu to działa. Masz 1. serwer NAS, 2. switch, 3. streamer. Co się dzieje gdy chcesz słuchać muzyki? Wybierasz na streamerze utwór, który jest porcją danych (nie ma znaczenia co jest tam zapisane, czy to muzyka czy update do bazy z Twoim saldem w banku). Te dane są "kopiowane" z serwera do pamięci (bufora) w streamerze przez dwa kable UTP i switch. Plik trafia do pamięci streamera i jest odczytywany. Gra muzyka. Jest problem z dostarczaniem danych to natychmiast pokazuje się wypełnienie bufora (mój naim pokazuje) i koniec grania aż doładuje bufor (można tego doświadczyć słuchając po wifi gęstych plików).

Teraz na chłopski rozum. Ta technologia, która nie jest magią i jest doskonale opisana. Z łatwością można przeczytać jak to działa i jakie nadmiarowe operacje są wykonywane by to działało w sposób, który zapewni by porcja danych dotarła do celu w nie zmienionej formie. Ktoś wmawia, że jest tu jednak jakaś dodatkowa magia i wiedza tajemna, którą posiadł on i nieliczni. Dzięki tej magii w kablach UTP w bawełnianej koszulce i "modyfikowanym magią przełącznikom" powoduje, że te porcje danych są "doskonalsze" , "lepiej skopiowane między urządzeniami w sieci LAN". Tylko dla mnie coś tu nie gra? ?

Wspomniane przez Ciebie banki (do tego się odwołuję by zobrazować skalę) czy jakiekolwiek inne firmy/organizacje polegają dużo bardziej na tej technologii i do dużo bardziej zaawansowanych spraw niż kopiowanie pliku zawierającego zapisaną cyfrowo muzykę. Chcesz powiedzieć, że są w tym obszarze jakieś nieznane im zjawiska? Czy może występują jakieś dodatkowe zjawiska jeśli dane są zapisane i przesyłane w pliku wav lub flac? ?

Dobra, to koniec tematu z mojej strony. Każdy kto przeczyta, zastanowi się i uzna co mu się podoba. Słuchajcie, sprawdzajcie i zadawajcie pytania producentom "cudownych" urządzeń. Kupujcie co Wam się podoba.

Pozdrawiam

PS. Dla technicznych i znających zagadnienia, celowo wszystko jest uproszczone. Sumy kontrolne ... wiatry słoneczne i neutrino też się nie przejmujemy w tych zastosowaniach ? 

PS2. Pisałem na raty podczas pracy i mam nadzieję, że w miarę strawnie i logicznie ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, init0 napisał:

Mam dość ale ostatni raz napiszę, łopatologicznie, najprościej jak się da.

Czy wyobrażasz sobie, że bank robiący operację zmiany salda na Twoim rachunku zaufałby technologii w której szumy mogą dowolnie zakłócić wynik tej operacji? Może kupują badziewne dlinki i kable od gradofana żeby się przed tym ustrzec?

Próbowałem wyjaśnić i pokazać że cyfrowa transmisja danych w sieci tcp/ip to nie wysyłanie gołych danych z muzyką - zer i jedynek z punktu A do B. To znacznie więcej i ma to właśnie na celu wyeliminowanie wszelkich błędów. Komunikacja jest dwukierunkowa z potwierdzeniami odbiorów i sprawdzaniem poprawności. Żeby to się w ogóle odbyło musi być spełnionych szereg warunków. Nie wystarczy, że "płynie prąd, dodamy zasilacz transformatorowy i będzie lepiej te zera z jedynkami pompował". 

Teraz zobacz jak w uproszczeniu to działa. Masz 1. serwer NAS, 2. switch, 3. streamer. Co się dzieje gdy chcesz słuchać muzyki? Wybierasz na streamerze utwór, który jest porcją danych (nie ma znaczenia co jest tam zapisane, czy to muzyka czy update do bazy z Twoim saldem w banku). Te dane są "kopiowane" z serwera do pamięci (bufora) w streamerze przez dwa kable UTP i switch. Plik trafia do pamięci streamera i jest odczytywany. Gra muzyka. Jest problem z dostarczaniem danych to natychmiast pokazuje się wypełnienie bufora (mój naim pokazuje) i koniec grania aż doładuje bufor (można tego doświadczyć słuchając po wifi gęstych plików).

Teraz na chłopski rozum. Ta technologia, która nie jest magią i jest doskonale opisana. Z łatwością można przeczytać jak to działa i jakie nadmiarowe operacje są wykonywane by to działało w sposób, który zapewni by porcja danych dotarła do celu w nie zmienionej formie. Ktoś wmawia, że jest tu jednak jakaś dodatkowa magia i wiedza tajemna, którą posiadł on i nieliczni. Dzięki tej magii w kablach UTP w bawełnianej koszulce i "modyfikowanym magią przełącznikom" powoduje, że te porcje danych są "doskonalsze" , "lepiej skopiowane między urządzeniami w sieci LAN". Tylko dla mnie coś tu nie gra? ?

Wspomniane przez Ciebie banki (do tego się odwołuję by zobrazować skalę) czy jakiekolwiek inne firmy/organizacje polegają dużo bardziej na tej technologii i do dużo bardziej zaawansowanych spraw niż kopiowanie pliku zawierającego zapisaną cyfrowo muzykę. Chcesz powiedzieć, że są w tym obszarze jakieś nieznane im zjawiska? Czy może występują jakieś dodatkowe zjawiska jeśli dane są zapisane i przesyłane w pliku wav lub flac? ?

Dobra, to koniec tematu z mojej strony. Każdy kto przeczyta, zastanowi się i uzna co mu się podoba. Słuchajcie, sprawdzajcie i zadawajcie pytania producentom "cudownych" urządzeń. Kupujcie co Wam się podoba.

Pozdrawiam

PS. Dla technicznych i znających zagadnienia, celowo wszystko jest uproszczone. Sumy kontrolne ... wiatry słoneczne i neutrino też się nie przejmujemy w tych zastosowaniach ? 

PS2. Pisałem na raty podczas pracy i mam nadzieję, że w miarę strawnie i logicznie ?

Czyli rozumiem, że nie ma znaczenia dla jakości muzyki, czy będzie to badziewny router za 50 zł z zasilaczem impulsowym, czy porządna maszyna na porządnych podzespołach z liniowym zasilaczem? Teoretycznie nie mamy prawa usłyszeć różnicy? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, dekoracja napisał:

czy po tym teście Linn przestał produkować wzmacniacze i wycofał się za audio?

Test odbył się w 1984.

Jakiś czas później Linn wypuścił własną elektronikę (do tego czasu produkował tylko gramofony i kolumny) i rozwiódł się z Naimem zostawiając Juliana na lodzie bez źródeł i kolumn dla Naima. Przy okazji okazało się, że fabryka robiąca kable Naim NACA4 wypuściła właśnie partię tego kabla oznaczaną jako Linn K-20, co podobno przelało czarę goryczy po stronie Naima.

Wisienką na torcie było przejęcie wszystkich dystrybutorów Naima w USA przez Linna. A stało się to ponoć po pewnym wieczorze gdy Ivor zaprezentował własny preamp z drabinką rezystorową sterowaną procesorem, co było nowością w tym segmencie rynku. Ponoć dynamika Linna nie dała wielkich szans konkurencji i to przekonało dystrybutorów do porzucenia Naima.

Julian po kilku lat odbudował dystrybucję w USA, nawet pogodził się z Linnem i Naim wykonał ramię Aro dla Sondeka. Jednak Julian w domowym systemie nie miał już Sondeka tylko Phonosophie 3, która ponoć była lepsza od każdego egzemplarza LP12 istniejącego na kuli ziemskiej.

Edytowane przez rochu

"Są audiofile i melomani jak i audiodebile..."  -  darkul w wątku 11299 "Co ma w sobie Garrard ?"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

49 minut temu, hasos napisał:

Czyli rozumiem, że nie ma znaczenia dla jakości muzyki, czy będzie to badziewny router za 50 zł z zasilaczem impulsowym, czy porządna maszyna na porządnych podzespołach z liniowym zasilaczem? Teoretycznie nie mamy prawa usłyszeć różnicy? 

Rozwiń też czym jest "badziewny router 50 zł" i czym "porządna maszyna na 'porządnych' podzespołach z liniowym zasilaczem". Jakie są miedzy nimi różnice? Zadaj sobie pytanie: co one robią inaczej? Jak to działa? Czy może miałeś na myśli switch (przełącznik)? Pytanie jest tak z D, że proponuję czytać przed wysłaniem.

Widzę, że ciężko Ci to ogarnąć ale tak właśnie jest. Jeśli robią dokładnie to samo i zgodnie z RFC to działa tak samo! 

Jak bardzo chcesz doświadczalnie sprawdzić to podłącz oba routery/switche, prześlij kolejno za ich pośrednictwem plik.flac i sprawdź sumy kontrolne plików po obu stronach. Robisz tak:

xps ~/m/T/2001 - Lateralus $ md5sum Tool\ -\ Lateralus\ -\ 05\ -\ Schism.flac 
ecdba587e83d5be97535ec8ca6ad3e83  Tool - Lateralus - 05 - Schism.flac

Porównaj te wynikowe znaczki i dostaniesz odpowiedź. Podziel się z nami wynikami i wnioskami.

Edytowane przez init0
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, init0 napisał:

Rozwiń też czym jest "badziewny router 50 zł" i czym "porządna maszyna na 'porządnych' podzespołach z liniowym zasilaczem". Jakie są miedzy nimi różnice? Zadaj sobie pytanie: co one robią inaczej? Jak to działa? Czy może miałeś na myśli switch (przełącznik)? Pytanie jest tak z D, że proponuję czytać przed wysłaniem.

Widzę, że ciężko Ci to ogarnąć ale tak właśnie jest. Jeśli robią dokładnie to samo i zgodnie z RFC to działa tak samo! 

Jak bardzo chcesz doświadczalnie sprawdzić to podłącz oba routery/switche, prześlij kolejno za ich pośrednictwem plik.flac i sprawdź sumy kontrolne plików po obu stronach. Robisz tak:


xps ~/m/T/2001 - Lateralus $ md5sum Tool\ -\ Lateralus\ -\ 05\ -\ Schism.flac 
ecdba587e83d5be97535ec8ca6ad3e83  Tool - Lateralus - 05 - Schism.flac

Porównaj te wynikowe znaczki i dostaniesz odpowiedź. Podziel się z nami wynikami i wnioskami.

Ale ja absolutnie nie pytam, by atakować. Zapytałem z ciekawości :)

No są tanie Netgeary za 50 zł, ale są też zapewne routery wykonane lepiej, na lepszych podzespołach, drogie, z porządnymi zasilaczami. 

To tak jak ze wzmacniaczem: jest Yamaha za 1000 zł i jest za 10000 zł. No chyba że w routerach tak nie ma. Nie wiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, hasos napisał:

Ale ja absolutnie nie pytam, by atakować. Zapytałem z ciekawości ?

No są tanie Netgeary za 50 zł, ale są też zapewne routery wykonane lepiej, na lepszych podzespołach, drogie, z porządnymi zasilaczami. 

To tak jak ze wzmacniaczem: jest Yamaha za 1000 zł i jest za 10000 zł. No chyba że w routerach tak nie ma. Nie wiem.

Luz, a ja pokazałem jak to sprawdzić samodzielnie.

Routery/switche mają określone zadanie, różnica w ich cenie nie wynika z tego, że przesyłane przez nie dane/plik będą "dokładniejsze". Najtańsze też uporają się z zadaniem pośredniczenia między streamerem i nas w domowej sieci.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, init0 napisał:

Mam dość ale ostatni raz napiszę, łopatologicznie, najprościej jak się da.

Czy wyobrażasz sobie, że bank robiący operację zmiany salda na Twoim rachunku zaufałby technologii w której szumy mogą dowolnie zakłócić wynik tej operacji? Może kupują badziewne dlinki i kable od gradofana żeby się przed tym ustrzec?

Próbowałem wyjaśnić i pokazać że cyfrowa transmisja danych w sieci tcp/ip to nie wysyłanie gołych danych z muzyką - zer i jedynek z punktu A do B. To znacznie więcej i ma to właśnie na celu wyeliminowanie wszelkich błędów. Komunikacja jest dwukierunkowa z potwierdzeniami odbiorów i sprawdzaniem poprawności. Żeby to się w ogóle odbyło musi być spełnionych szereg warunków. Nie wystarczy, że "płynie prąd, dodamy zasilacz transformatorowy i będzie lepiej te zera z jedynkami pompował". 

Teraz zobacz jak w uproszczeniu to działa. Masz 1. serwer NAS, 2. switch, 3. streamer. Co się dzieje gdy chcesz słuchać muzyki? Wybierasz na streamerze utwór, który jest porcją danych (nie ma znaczenia co jest tam zapisane, czy to muzyka czy update do bazy z Twoim saldem w banku). Te dane są "kopiowane" z serwera do pamięci (bufora) w streamerze przez dwa kable UTP i switch. Plik trafia do pamięci streamera i jest odczytywany. Gra muzyka. Jest problem z dostarczaniem danych to natychmiast pokazuje się wypełnienie bufora (mój naim pokazuje) i koniec grania aż doładuje bufor (można tego doświadczyć słuchając po wifi gęstych plików).

Teraz na chłopski rozum. Ta technologia, która nie jest magią i jest doskonale opisana. Z łatwością można przeczytać jak to działa i jakie nadmiarowe operacje są wykonywane by to działało w sposób, który zapewni by porcja danych dotarła do celu w nie zmienionej formie. Ktoś wmawia, że jest tu jednak jakaś dodatkowa magia i wiedza tajemna, którą posiadł on i nieliczni. Dzięki tej magii w kablach UTP w bawełnianej koszulce i "modyfikowanym magią przełącznikom" powoduje, że te porcje danych są "doskonalsze" , "lepiej skopiowane między urządzeniami w sieci LAN". Tylko dla mnie coś tu nie gra? ?

Wspomniane przez Ciebie banki (do tego się odwołuję by zobrazować skalę) czy jakiekolwiek inne firmy/organizacje polegają dużo bardziej na tej technologii i do dużo bardziej zaawansowanych spraw niż kopiowanie pliku zawierającego zapisaną cyfrowo muzykę. Chcesz powiedzieć, że są w tym obszarze jakieś nieznane im zjawiska? Czy może występują jakieś dodatkowe zjawiska jeśli dane są zapisane i przesyłane w pliku wav lub flac? ?

Dobra, to koniec tematu z mojej strony. Każdy kto przeczyta, zastanowi się i uzna co mu się podoba. Słuchajcie, sprawdzajcie i zadawajcie pytania producentom "cudownych" urządzeń. Kupujcie co Wam się podoba.

Pozdrawiam

PS. Dla technicznych i znających zagadnienia, celowo wszystko jest uproszczone. Sumy kontrolne ... wiatry słoneczne i neutrino też się nie przejmujemy w tych zastosowaniach ? 

PS2. Pisałem na raty podczas pracy i mam nadzieję, że w miarę strawnie i logicznie ?

Tak, strawnie i logicznie, ale obok tematu. 

????

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, init0 napisał:

Routery/switche mają określone zadanie, różnica w ich cenie nie wynika z tego, że przesyłane przez nie dane/plik będą "dokładniejsze". Najtańsze też uporają się z zadaniem pośredniczenia między streamerem i nas w domowej sieci.

A ja myślę, że problem może leżeć po stronie osprzętu sieciowego jako takiego lecz po stronie sprzętu audio.

Posiadając kilka zestawów Naima doświadczyłem wielokrotnie, że Naim nie trawi wokół siebie zasilaczy impulsowych a często także obecności WiFi.

Co ciekawe np. sprzęt Linna czy Cyrusa wydaje się bardziej odporny na takie towarzystwo. Urządzenia lampowe także.

Piszę tylko o moich własnych obserwacjach, nie generalizuję

Edytowane przez rochu

"Są audiofile i melomani jak i audiodebile..."  -  darkul w wątku 11299 "Co ma w sobie Garrard ?"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, dekoracja napisał:

Tak, strawnie i logicznie, ale obok tematu. 

"ale skoro ten noise w typowych rozwiązaniach IT może być pomijany, to Naszych ekspertów od IT być może nie uczyli w szkole o tym. W pracy pewnie też nie mają z tym żadnego styku choćby nawet robili wielkie sieci dla banków. I pewnie mają w dupie, czy te sygnały idą takim, czy innym kablem bo im protokół działa. I ok, rozumiem, ale tu mamy inne potrzeby w naszym hobby. "

Odnosiłem się do tego co napisałeś ^, skoro nie łączysz kropek i to nie pokrywa tematu to pytaj tych ekspertów których cytujesz oferujących switche/routery/kable UTP co zmieniają i jak działa ta ich magia. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, init0 napisał:

"ale skoro ten noise w typowych rozwiązaniach IT może być pomijany, to Naszych ekspertów od IT być może nie uczyli w szkole o tym. W pracy pewnie też nie mają z tym żadnego styku choćby nawet robili wielkie sieci dla banków. I pewnie mają w dupie, czy te sygnały idą takim, czy innym kablem bo im protokół działa. I ok, rozumiem, ale tu mamy inne potrzeby w naszym hobby. "

Odnosiłem się do tego co napisałeś ^, skoro nie łączysz kropek i to nie pokrywa tematu to pytaj tych ekspertów których cytujesz oferujących switche/routery/kable UTP co zmieniają i jak działa ta ich magia. 

W punkt!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

28 minut temu, init0 napisał:

Luz, a ja pokazałem jak to sprawdzić samodzielnie.

Routery/switche mają określone zadanie, różnica w ich cenie nie wynika z tego, że przesyłane przez nie dane/plik będą "dokładniejsze". Najtańsze też uporają się z zadaniem pośredniczenia między streamerem i nas w domowej sieci.

Czyli wynika z tego, że sygnał cyfrowy, przetwarzany przez router, nie może w żaden sposób zostać "zanieczyszczony" przez urządzenie słabe i poprawiony przez urządzenie lepsze? 

A jak mają się do tego inne zjawiska, np. przesyłu przez usb? Czy tu też nie ma znaczenia? Bo mówi się o galwanizacji, jitterach itp.

Pytam, bo się nie znam, żeby nie było :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, hasos napisał:

Czyli wynika z tego, że sygnał cyfrowy, przetwarzany przez router, nie może w żaden sposób zostać "zanieczyszczony" przez urządzenie słabe i poprawiony przez urządzenie lepsze? 

A jak mają się do tego inne zjawiska, np. przesyłu przez usb? Czy tu też nie ma znaczenia? Bo mówi się o galwanizacji, jitterach itp.

Pytam, bo się nie znam, żeby nie było ?

Co to "sygnał cyfrowy"? Od samego początku tłumaczysz sobie jakby to był analog ? Wszystko już zostało powiedziane. Zapoznaj się z działaniem, różnicą routerów i switchy. Co od nich potrzebujesz i jak one to realizują. Wtedy wszystko się wyjaśni samo. Czym jest lepsze urządzenie i dlaczego właśnie cyfrowo, a nie analogowo. Przeczytaj raz jeszcze poprzednie wpisy i będzie jasne. Dodatkowo proste zapytania w google niosą odpowiedź w tych obszarach jak na tacy. Piszę to bez żadnej złośliwości. Szkoda czasu na wałkowanie w kółko tego samego.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, init0 napisał:

Co to "sygnał cyfrowy"? Od samego początku tłumaczysz sobie jakby to był analog ? Wszystko już zostało powiedziane. Zapoznaj się z działaniem, różnicą routerów i switchy. Co od nich potrzebujesz i jak one to realizują. Wtedy wszystko się wyjaśni samo. Czym jest lepsze urządzenie i dlaczego właśnie cyfrowo, a nie analogowo. Przeczytaj raz jeszcze poprzednie wpisy i będzie jasne. Dodatkowo proste zapytania w google niosą odpowiedź w tych obszarach jak na tacy. Piszę to bez żadnej złośliwości. Szkoda czasu na wałkowanie w kółko tego samego.  

Ja wiem, co zostało powiedziane i to rozumiem. Zgłębiam temat i dopytuję. Czyli twierdzisz, że sygnał cyfrowy (https://pl.wikipedia.org/wiki/Sygnał_cyfrowy) w żaden sposób nie może być zanieczyszczony przez jakieś zakłócenia słabego zasilacza czy badziewnych komponentów urządzenia. Ok, jasna sprawa. Jak rozumiem, komponenty nie mają wpływu na jakość tego sygnału inaczej niż w analogu, gdzie wpływ komponentów, zasilaczy, jakości użytych podzespołów ma znaczenie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, init0 napisał:

"ale skoro ten noise w typowych rozwiązaniach IT może być pomijany, to Naszych ekspertów od IT być może nie uczyli w szkole o tym. W pracy pewnie też nie mają z tym żadnego styku choćby nawet robili wielkie sieci dla banków. I pewnie mają w dupie, czy te sygnały idą takim, czy innym kablem bo im protokół działa. I ok, rozumiem, ale tu mamy inne potrzeby w naszym hobby. "

Odnosiłem się do tego co napisałeś ^, skoro nie łączysz kropek i to nie pokrywa tematu to pytaj tych ekspertów których cytujesz oferujących switche/routery/kable UTP co zmieniają i jak działa ta ich magia. 

Gdzie w twoich wywodach było cokolwiek o wpływie szumu/zakłóceń zbieranych przez cały system na ostateczny wynik czyli sygnał na wyjściu? nie o błędach w przesyle pakietów/cyfrowych danych tylko o zakłóceniach w domenie analogowej/elektrycznej? wskaż palcem

????

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://www.enjoythemusic.com/magazine/manufacture/0509/

artykuł (angielski) o jitter jeśli ktoś zainteresowany.

Pod tym akapitem jest dość ciekawie opisane zagadnienie różnicy przesyłu danych do np: drukarki i odtwarzacza sieciowego -  "Difference Between Audio Streaming And Other Data Transfers"

 

Edytowane przez Kacper525
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, dekoracja napisał:

Gdzie w twoich wywodach było cokolwiek o wpływie szumu/zakłóceń zbieranych przez cały system na ostateczny wynik czyli sygnał na wyjściu? nie o błędach w przesyle pakietów/cyfrowych danych tylko o zakłóceniach w domenie analogowej/elektrycznej? wskaż palcem

Jak grochem o ścianę. Całość jest tak pomyślana by wyeliminować wpływ czynników zewnętrznych. Wystarczy zwykły przewód odpowiedniej kategorii, switch który działa poprawnie i wyższe warstwy dbają o poprawność przesyłanych danych. Nie ma o czym gadać. Cała transmisja jest łatwa do prześledzenia i sprawdzenia czy pojawiają błędy na interfejsach sieciowych. Sam wskaż palcem jakiś konkret, a nie banialuki jakiegoś sprzedawcy. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, hasos napisał:

Ja wiem, co zostało powiedziane i to rozumiem. Zgłębiam temat i dopytuję. Czyli twierdzisz, że sygnał cyfrowy (https://pl.wikipedia.org/wiki/Sygnał_cyfrowy) w żaden sposób nie może być zanieczyszczony przez jakieś zakłócenia słabego zasilacza czy badziewnych komponentów urządzenia. Ok, jasna sprawa. Jak rozumiem, komponenty nie mają wpływu na jakość tego sygnału inaczej niż w analogu, gdzie wpływ komponentów, zasilaczy, jakości użytych podzespołów ma znaczenie?

Kolejny raz napiszę, poukładałeś sobie to tak jakby "sygnał cyfrowy" dla czyli ten zapis muzyki był puszczany przez kabel jak analog. Zrozum, że to co jest plikiem z muzyką czyli ten twój sygnał cyfrowy jest opakowane odpowiednim protokołem który dba o poprawność transmisji i upewnia się czy dotarło do celu poprawnie. Kolejny raz odsyłam do podstaw sieci TCP/IP. Zaciąłeś się i zamiast sprawdzić głębiej ciągle się kręcisz. To że kupisz switch za 10k nie poprawi jakości kopiowanego pliku. Do przesyłania plików flac wystarczy spokojnie ze sporym zapasem sprzęt oferujący 100Mb/s, który jest tani. Tak, takie interfejsy sieciowe są w streamerach naim (mój 272, NDX, itd.).  Dlaczego jeden switch kosztuje 10k i więcej, a domowa mydelniczka 100pln? Bo oferują inne parametry, ale to nie znaczy że coś się zmieni w omawianym i wałkowanym przez nas do znudzenia już temacie. Jak lepiej się czujesz posiadając switch za 10k do sieci domowej między NAS 1GB/s i streamer 100Mb/s lub 1Gb to kupuj ale nie licz, że to poprawi/udoskonali jakość kopiowanego przez ten switch pliku. Dla jasności nie poprawi i nie uszkodzi go również.

Czy to już jest jasne? Jeśli nie to wykonaj test który wcześniej proponowałem. Nie będziesz musiał nikomu wierzyć sam doznasz olśnienia.

3 godziny temu, Kacper525 napisał:

http://www.enjoythemusic.com/magazine/manufacture/0509/

artykuł (angielski) o jitter jeśli ktoś zainteresowany.

Pod tym akapitem jest dość ciekawie opisane zagadnienie różnicy przesyłu danych do np: drukarki i odtwarzacza sieciowego -  "Difference Between Audio Streaming And Other Data Transfers"

 

No i super, nie czytałem jeszcze całości ale zerknąłem szybko na ethernet. Może to coś rozświetli, bo z magazynu audio w języku Szekspira i tak od razu bardziej pro? 

"Jitter And Networked Audio
Networked audio (Ethernet), both wired and Wi-Fi is a unique case. Because the data is transmitted in packets with flow-control and re-try for errors with buffering at the end-point device..."

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, init0 napisał:

Kolejny raz napiszę, poukładałeś sobie to tak jakby "sygnał cyfrowy" dla czyli ten zapis muzyki był puszczany przez kabel jak analog. Zrozum, że to co jest plikiem z muzyką czyli ten twój sygnał cyfrowy jest opakowane odpowiednim protokołem który dba o poprawność transmisji i upewnia się czy dotarło do celu poprawnie. Kolejny raz odsyłam do podstaw sieci TCP/IP. Zaciąłeś się i zamiast sprawdzić głębiej ciągle się kręcisz. To że kupisz switch za 10k nie poprawi jakości kopiowanego pliku. Do przesyłania plików flac wystarczy spokojnie ze sporym zapasem sprzęt oferujący 100Mb/s, który jest tani. Tak, takie interfejsy sieciowe są w streamerach naim (mój 272, NDX, itd.).  Dlaczego jeden switch kosztuje 10k i więcej, a domowa mydelniczka 100pln? Bo oferują inne parametry, ale to nie znaczy że coś się zmieni w omawianym i wałkowanym przez nas do znudzenia już temacie. Jak lepiej się czujesz posiadając switch za 10k do sieci domowej między NAS 1GB/s i streamer 100Mb/s lub 1Gb to kupuj ale nie licz, że to poprawi/udoskonali jakość kopiowanego przez ten switch pliku. Dla jasności nie poprawi i nie uszkodzi go również.

Czy to już jest jasne? Jeśli nie to wykonaj test który wcześniej proponowałem. Nie będziesz musiał nikomu wierzyć sam doznasz olśnienia.

No i super, nie czytałem jeszcze całości ale zerknąłem szybko na ethernet. Może to coś rozświetli, bo z magazynu audio w języku Szekspira i tak od razu bardziej pro? 

„Jitter i dźwięk w sieci Dźwięk w
sieci (Ethernet), zarówno przewodowy, jak i Wi-Fi, to wyjątkowy przypadek. Ponieważ dane są przesyłane w pakietach z kontrolą przepływu i spróbuj ponownie w przypadku błędów z buforowaniem w urządzeniu końcowym ... "

Czyli w przypadku audiofilskich kabli jr45, switchy, routerów itp. to jest totalna ściema? Nie ma prawa grać lepiej? To dlaczego ludzie się na to nabierają. Nie rozumiem tego :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

43 minuty temu, hasos napisał:

Czyli w przypadku audiofilskich kabli jr45, switchy, routerów itp. to jest totalna ściema? Nie ma prawa grać lepiej? To dlaczego ludzie się na to nabierają. Nie rozumiem tego ?

Ja też. Mamona... Naciąganie ludzi mnie najbardziej przeraża, switch za 100pln w cenie 2890! Po przepłaceniu 29x musisz słyszeć poprawę, nie ma lipy. Do pełni szczęścia potrzebne są dwa! ? O cenach kabli nawet nie wspominam...

https://www.gfmod.pl/pl/p/Switch-PPA-Studio-v2-GFmod-streaming-Tidal-MQA-YouTube-Audio-Ethernet-Switch/384

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, init0 napisał:

Ja też. Mamona... Naciąganie ludzi mnie najbardziej przeraża, switch za 100pln w cenie 2890! Po przepłaceniu 29x musisz słyszeć poprawę, nie ma lipy. Do pełni szczęścia potrzebne są dwa! ? O cenach kabli nawet nie wspominam...

https://www.gfmod.pl/pl/p/Switch-PPA-Studio-v2-GFmod-streaming-Tidal-MQA-YouTube-Audio-Ethernet-Switch/384

No tego tplinka też widziałem, zastanowiło mnie właśnie, dlaczego taki sprzęt tyle kosztuje. Dlatego pytałem o lepiej zbudowane urządzenia itp., że może właśnie z tego powodu.

Co ciekawe ostatnio na grupie FB,  recenzenci p. Stempurski i Kulpa, polecali rzeczywiście switche, ale nawet oni wskazywali na poziom 150 zł, z lepszym zasilaczem. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie gadam z Init0 dalej - nie ma sensu. Ani razu nie odpowiedziałeś na tezy zawarte w cytacie, który wkleiłem z angielskiego forum. Zatem uważam, że albo nie przeczytałeś, albo nie rozumiesz, albo rozumiesz, ale głupio się przyznać, że zakłócenia mogą też przenikać do systemu poprzez infrastrukturę sieciową i warto się tym zajmować. Co zresztą robi rzesza specjalistów. I mają oni zupełnie w D twoje opinie XD

????

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

40 minut temu, dekoracja napisał:

Nie gadam z Init0 dalej - nie ma sensu. Ani razu nie odpowiedziałeś na tezy zawarte w cytacie, który wkleiłem z angielskiego forum. Zatem uważam, że albo nie przeczytałeś, albo nie rozumiesz, albo rozumiesz, ale głupio się przyznać, że zakłócenia mogą też przenikać do systemu poprzez infrastrukturę sieciową i warto się tym zajmować. Co zresztą robi rzesza specjalistów. I mają oni zupełnie w D twoje opinie XD

Kilka razy wyjaśniałem jak to działa, prościej nie potrafię. Konstrukcja sieci ethernet i protokołów transmisji jest tak skonstruowana by wyeliminować wpływ zakłóceń na daną warstwę. Taka jest właśnie zaleta cyfry, wszystko jest wbrew pozorom proste i ładnie opisane stosownymi RFC. Masz jak byk napisane w linku który wklejał Kacper. Jesteś odporny na wiedzę to ufaj dalej pseudo wywodom. Napiszę raz jeszcze: chcesz wyjaśnień do tego tekstu to pytaj autora. Ja już nie wiem co miałbym dodać. Był tu sprzedawca takich wynalazków i już się nie udziela. To co mogę polecić to, żebyś poczytał o podstawach działania sieci i sam podjął decyzję. Nie będzie Ci potrzebne zdanie żadnego specjalisty. Pogłęb wiedzę w tym zakresie, na pewno się przyda.

Ta cała "rzesza specjalistów" co takiego zrobiła poza sprzedawaniem "cudnych" switchy i naganianiem naiwnych? Gdzie są ich publikacje naukowe? Gdzie poza audio stosowane są ich wynalazki? Zadałeś sobie takie pytanie? 

Ja wiem, że żadnym argumentem Cię nie przekonam. Jesteś wyznawcą, a tu ciężko o dyskusję...

Nie gadajmy w takim razie dalej ?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   2 użytkowników

  • House of Marley Positive Vibration Frequency Rasta

    Patrząc na to, co lada moment zacznie wyprawiać się za oknem aż chciałoby się zanucić za nieodżałowanym Markiem Grechutą chociażby fragment niezwykle będącego na czasie utworu „Wiosna – ach to ty”. Dlatego też powoli, acz konsekwentnie warto przygotować się na prawdziwy wybuch zieleni a tym samym niemożność wysiedzenia w czterech „betonowych” ścianach. Jak to jednak w życiu bywa jeszcze się taki nie urodził, co … więc doskonale zdaję sobie sprawę, iż nie dla wszystkich pierwszy świergot ptaków j

    Fr@ntz
    Fr@ntz
    Słuchawki

    Czy płyty CD cieszą się jeszcze odpowiednią popularnością?

    W dzisiejszych czasach, ludzie coraz więcej rzeczy chętniej robią online. Odchodzi się od klasycznych rozwiązań, na rzecz nowatorskich rozwiązań. Ten stan rzeczy dotknął również branżę muzyczną. Normą jest, że artysta wydając nowy album, wypuszcza go również w wersji fizycznej, najczęściej w postaci płyt CD, które można zakupić w wielu sklepach. W opozycji do takich zakupów stoi oczywiście internet i rozmaite serwisy streamingowe, takie jak YouTube, czy Spotify. Warto się zastanowić czy, a jeśli

    audiostereo.pl
    audiostereo.pl
    Muzyka 24

    Marantz Cinema 30

    Choć z pewnością większość śledzących dział recenzencki czytelników zdążyła przyzwyczaić się do tego, że kino domowe gości u nas nad wyraz sporadycznie, to o ile tylko światło dzienne ujrzy coś ciekawego, to czysto okazjonalnie takowym rodzynkiem potrafimy się zainteresować. Oczywiście nie zawsze jest to klasyczny, przeprowadzany w zaciszu domowych czterech kątów test, jak m.in. w przypadku budżetowego, acz bezapelacyjnie wartego uwagi i po prostu świetnego Denona AVR-S770H, lecz również nieco m

    Fr@ntz
    Fr@ntz
    Systemy

    Indiana Line Diva 5

    Śmiem twierdzić, ze nikogo mającego choćby blade pojęcie o tym, co dzieję się wokół, jak wygląda rynek mieszkaniowy uświadamiać nie trzeba. Po prostu jest drogo, podobno będzie jeszcze drożej i tanio, to już było i nie wróci, a skoro jest drogo, to do łask wracają mieszkania o metrażach zgodnych z założeniami speców z lat 50-70 minionego tysiąclecia. Znaczy się znów aktualnym staje się powiedzenie „ciasne ale własne”. Dlatego też logicznym wydaje się popularność wszelkich rozwiązań możliwie komp

    Fr@ntz
    Fr@ntz
    Kolumny

    Bilety | DŻEM koncert urodzinowy| Koncert

    O wydarzeniu Kup bilet na koncert jednego z najważniejszych polskich zespołów bluesowych - zespołu Dżem! Grupa świętuje 40-lecie działalności, w związku z czym na koncertach na pewno nie zabraknie dobrze znanych przebojów, takich jak Wehikuł czasu, Whisky, Czerwony jak cegła czy Sen o Victorii. Dżem bilety na jubileuszowe koncerty już dostępne! O zespole Dżem Połączyli rocka, bluesa, reggae, country. Nagrali piosenki, które uwielbiają zarówno koneserzy, jak i niedzielni słuchacze

    AudioNews
    AudioNews
    Newsy
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.