Naim club

[krzysiekol]

Niezły bigos :)

Próbowałeś resetu do ustawień fabrycznych?

 

jak to zrobić?

[robi]

Wchodzisz w Menu dalej Factory Setting i kolejno Reset All Setting.

Skasuje Ci niestety wszystkie zaprogramowane stacje i ustawienia własne.

 

Tu jest ściąga:

http://www.manualslib.com/manual/372446/Naim-Nd5-Xs.html?page=18

Edytowane 3 Września 2015 przez robi

[twinslaver]

każdy ma prawo twierdzić co innego i trzeba to uszanować :)

 

Otoz to:)

[flood2]

Jaka jest różnica pomiędzy sn a xs nie wiem ale xs w porównaniu z podstawowym naitem 5 czy si to w moim odczuciu świetny wzmacniacz, przewyższający je pod każdym względem, i to bez zasilacza. Oczywiście każdy ma swoje odczucia, ja na przykład nigdy nie mogłem docenić skylinka często wychwalanego na tym forum - wolę diny chorda lub szaraka.

[kardas]

Moim zdaniem różnica między Xs a SN jest jeszcze większa niż między 5i a Xs oczywiście na korzyść SN. Na obydwu grałem/gram ponad rok. Prawda jest taka, tak jak pisał Twinslaver, że seria Xs jest bezpłciowa i nudna. Zaczyna być ciekawiej po dodaniu zasilaczy, do Naita wskazany Hicap. Dopiero zaczyna to grać. Cena jednak za Nait Xs + Hicap zupelnie do mnie nie przemawia i sugeruje raczej kupno SN.

 

Co do źródła z tej serii to CD5XS to moim zdaniem super udany klocek i w połączeniu z Flatcapem / Hicapem tworzy super udany duet pewnie w tej cenie trudny / niemożliwy do przebicia. Tylko znowu potrzebny zasilacz, bez niego to tylko 50% możliwości Cd5xs. Wolę nawet combo CD5Xs/Flatcap od CDx2.

 

@Mikson pisałeś że SN "wali dołem i wysokimi". SN to jeden z ciemniejszych i gładszych wzmacniaczy jakie słyszałem z dobrą kontrolą dolnych rejestrów, szczególnie z Hicapem. Dużo ciemniejszy od 202/200. Zapraszam do mnie, posłuchasz to zmienisz zdanie.

 

@Flood2 zgadzam się. Też wole szaraka nad Skylinka ale i nad Chordy także. Kwestia osłuchania, Skylink robi początkowo super wrażenie, fajna przestrzeń, ale po pewnym czasie człowiek orientuje się że to nie Naim i wracając nawet do taniego szaraka zdaje sobie sprawę co tracił. Najlepsze wrażenie robi jednak Hilinie. Upgrade porównywalny z dodaniem flatcapa do cd5xs. Jestem zdania że jeśli nie chcemy wydawać tak dużych środków to powinniśmy zostać przy szaraku, w innym przypadku hiline, kabel moim zdaniem nie ma konkurencji.

[mikson]

@Mikson pisałeś że SN "wali dołem i wysokimi". SN to jeden z ciemniejszych i gładszych wzmacniaczy jakie słyszałem z dobrą kontrolą dolnych rejestrów, szczególnie z Hicapem. Dużo ciemniejszy od 202/200. Zapraszam do mnie, posłuchasz to zmienisz zdanie.

 

nie napisałem że SN1 dla mnie wali dołem i górą , tylko że takie opinie można też wyszukać, dla mnie SN1 jest świetną integrą ale jak porównywałem xs2 i sn1 bezpośrednio to przepaści w prezentacji jakości dźwięku dla mnie nie było(choć sn1 gra z lepszą separacją i definicją, mocniej zaznaczonym basem i wysokimi)) aby wtedy dopłacać praktycznie drugie tyle kasy za nowy klocek SN1 choć obiektywnie SN1 grał lepiej, w przypadku używanych jeżeli xs2 np roczny - 3letni kosztuje 5-6 a sn1 4-8letni 6-8tys to warto dołożyć do sn1 i tyle. Co do xs2 dla mnie nie jest nudnym wzmakiem, ma mniej pazura ale w moim przypadku i dla mojej potrzeby odbioru to mnie bardziej relaksuje i pozwala dłużej słuchać, dla was jest nudny dla mnie bardziej spokojny w odbiorze bardziej narwiste są 5 i sn i tyle w kwestii spostrzegania.

Edytowane 3 Września 2015 przez mikson

[Gość damboo]

Małe pytanie.

Czy opinie o XS vs SN są oparte o odsłuch gdzie w systemie NACA był zaterminowany wtykami Naima z obydwu stron (czyli zarówno od strony wzmacniacza jak i kolumn)?

[octavarium]

e napisałem że SN1 dla mnie wali dołem i górą , tylko że takie opinie można też wyszukać, dla mnie SN1 jest świetną integrą ale jak porównywałem xs2 i sn1 bezpośrednio to przepaści w prezentacji jakości dźwięku dla mnie nie było(choć sn1 gra z lepszą separacją i definicją, mocniej zaznaczonym basem i wysokimi

 

Nigdy nie funkcjonuje zasada,że 2 razy więcej wydanych pieniędzy=2 razy lepszy dźwięk,obojętnie kto i w jakiej ekstazie by nie pisał-taka zależność nie istnieje,na jeszcze wyższych poziomach dopłaca się już 10-20k za np. odrobinę więcej czystości,trochę więcej realizmu i np.minimalnie dłuższe wybrzmienia.

Niemal jednocześnie miałem 3 integry:SN1,Unison Research S6,Audia Flight One i mimo,że Naim wypadł zdecydowanie najkorzystniej to pozostałe dwa wzmacniacze oceniam bardzo wysoko,Supernait wstrzelił się w konfigurację,a ja nie miałem wtedy zamiaru wywracać całego systemu do góry nogami aby ustawiać wszystko pod S6 lub Flight One i wcale nie jest powiedziane,że z tymi wzmacniaczami nie osiągnąłbym więcej.

Mocno zaznaczony bas-to po prostu niższe zejście,a i z wysokimi chyba nieźle skoro wzmacniacz daje w tym zakresie więcej informacji,Supernait to tonalnie wyrównany wzmacniacz z minimalnie mocniej postawionym akcentem na średnicę i dół-ot tyle.

[flood2]

Panowie mam prośbę żeby w przyszłości nie opisywać sprzętu "skrótami myślowymi" typu "na dyskotekę, nudny" tylko dodać od siebie merytorycznie w kilku zdaniach dlaczego tak uważacie. Czasami wydaje mi się, że jest to jakiś syndrom kupienia wyższego klocka i ośmieszanie niższego, którego jeszcze niedawno mieliśmy i podniecaliśmy się jaki jest dobry, nawet w porównaniu do wyższego modelu (który mamy obecnie). Pewnie nie byłoby dużego problemu aby odnaleźć tego typu przykłady na tym forum.

[krzysiekol]

ja bym prosił o opis brzmienia 202/200 w tym co można zaliczyć na plus i ew. słabe strony takiego zestawu, ponadto czy został ten zestaw czy został zamieniony na inny może lepszy?

Obecnie grałem na Supernait 1 i ciekaw jestem czego mogę się spodziewać w tym różnić w stosunki do SN1

Liczę bardzo na opisy osób które słuchały w/w urządzeń a nie będą pisać na podstawie przypuszczeń z recenzji prasowych itp.

[kardas]

Panowie mam prośbę żeby w przyszłości nie opisywać sprzętu "skrótami myślowymi" typu "na dyskotekę, nudny" tylko dodać od siebie merytorycznie w kilku zdaniach dlaczego tak uważacie. Czasami wydaje mi się, że jest to jakiś syndrom kupienia wyższego klocka i ośmieszanie niższego, którego jeszcze niedawno mieliśmy i podniecaliśmy się jaki jest dobry, nawet w porównaniu do wyższego modelu (który mamy obecnie). Pewnie nie byłoby dużego problemu aby odnaleźć tego typu przykłady na tym forum.

 

Czyli podsumowując ostatnie wpisy:

- Nait Xs - Nudny , beznamiętny

- Supernait - Na dyskotekę, "wali basem i wysokimi"

 

Coś z tym Naimem jest nie tak. Chyba zacznę się rozglądać za innym zestawem stereo :))))))

 

ja bym prosił o opis brzmienia 202/200 w tym co można zaliczyć na plus i ew. słabe strony takiego zestawu, ponadto czy został ten zestaw czy został zamieniony na inny może lepszy?

Obecnie grałem na Supernait 1 i ciekaw jestem czego mogę się spodziewać w tym różnić w stosunki do SN1

Liczę bardzo na opisy osób które słuchały w/w urządzeń a nie będą pisać na podstawie przypuszczeń z recenzji prasowych itp.

 

Poszukaj na forum było o tym już parę razy. 202/200 jest bardziej detaliczny, rozdzielczy, gra bardziej "do przodu", SN jest cieplejszy, bardziej analogowy. Próbowałeś do SN podpiąć HiCapa?

[krzysiekol]

<br />Poszukaj na forum było o tym już parę razy. 202/200 jest bardziej detaliczny, rozdzielczy, gra bardziej "do przodu", SN jest cieplejszy, bardziej analogowy. Próbowałeś do SN podpiąć HiCapa?<br /> <br /> <br />

 

tak z HiCapem grałem też ale wydaje mi się że rozdzielczość nie wzrasta po dołożeniu hicapa a to bym chciał min. uzyskać, z hicapem z tego co pamiętam to polepsza się jeszcze barwa może jakby bardziej czarne tło i gra szlachetniej.

Zastanawiam się tylko czy nie ubędzie dynamiki z 202/200 w stosunku do SN1? bo SN1 jakby nie było ma więcej mocy

[dekoracja]

Ja mam 200 i uważam, że ma dynamiki wystarczająco. Potrafi pokazać skalę w orkiestrowych utworach. Nie ma też problemu z głośnym techno :) nie znam niestety SN

[kardas]

 

 

tak z HiCapem grałem też ale wydaje mi się że rozdzielczość nie wzrasta po dołożeniu hicapa a to bym chciał min. uzyskać, z hicapem z tego co pamiętam to polepsza się jeszcze barwa może jakby bardziej czarne tło i gra szlachetniej.

Zastanawiam się tylko czy nie ubędzie dynamiki z 202/200 w stosunku do SN1? bo SN1 jakby nie było ma więcej mocy

 

Powiem Ci tak, z własnych doświadczeń, ja widzę to tak:

 

- 2002/200 > SN

- SN + HC > 202/200

- 202/200 + HC > SN + HC

 

Popróbuj sam, 202/200 ma diametralnie inną prezentacje od SN. Nie każdemu może to odpowiadać.

[krzysiekol]

 

 

Powiem Ci tak, z własnych doświadczeń, ja widzę to tak:

 

- 2002/200 > SN

- SN + HC > 202/200

- 202/200 + HC > SN + HC

 

Popróbuj sam, 202/200 ma diametralnie inną prezentacje od SN. Nie każdemu może to odpowiadać.

 

Dzieki

Wlasnie ciekawia mnie ta inna prezentacja w jakim idzie kierunku

Jedno juz wiem dzielonka bedzie bardziej rozdzielcza

[Gość pantagruel]

Skylink robi początkowo super wrażenie, fajna przestrzeń, ale po pewnym czasie człowiek orientuje się że to nie Naim i wracając nawet do taniego szaraka zdaje sobie sprawę co tracił. Najlepsze wrażenie robi jednak Hilinie

Właśnie od paru dni słucham na Skylinku. I podoba mi się. Pewnie masz rację z tym Hilinkiem. No ale na razie cena zaporowa dla mnie. Wydaje mi się się, że Skylink zrobił bardziej czyste tło, lepsza separacja źródeł i klarowność ale bez utraty naimowskich atrybutów. No zobaczymy, co dalej. Za jakiś czas znowu wenę szaraka. I posłucham

 

Cholercia, nie wiem, jak tu kogoś zacytować "w kawałku", Kardas, ale moje uwagi mają się do Twojej wypowiedzi o Skylinku.

 

znajomy ma 202 i 200 kupione nowe w salonie jakieś 4 lata temu na sprzedaż plus dac też, do tego hicapa, stan gabinetowy :) pytania na priv dam do niego tel

Jestem zainteresowany tylko końcówką. Czy to możliwe? Pisz na priv.

[mikson]

znajomy raczej chce w komplecie sprzedać dzielonkę,

co do brzmienia to najprostsza dzielonka 202/200 to dojrzalszy sposób prezentacji, gdzie zaczyna pojawiać się lepsza definicja scena separacja i większa kultura niż w integrach,

Edytowane 5 Września 2015 przez mikson

[tb82]

tak z HiCapem grałem też ale wydaje mi się że rozdzielczość nie wzrasta po dołożeniu hicapa a to bym chciał min. uzyskać, z hicapem z tego co pamiętam to polepsza się jeszcze barwa może jakby bardziej czarne tło i gra szlachetniej.

Zastanawiam się tylko czy nie ubędzie dynamiki z 202/200 w stosunku do SN1? bo SN1 jakby nie było ma więcej mocy

Witam. Zestaw 202/200 gra o wiele dynamiczniej od SN1, z lepszą separacją, scena szersza i głębsza, lepsza rozdzielczość, jedyny niedostatek względem SN1 to wypełnienie średnicy i troszkę bardziej analogowy przekaz, cieplejsza barwa.

Z gołym 202/200 rzeczywiście czasami brakowało mi troszkę tego ciepełka i wypełnienia, sprawę załatwił hicap, który uzupełniał przekaz właśnie o te atrybuty dodając jeszcze sporo gładkości i wyrafinowania i ...delikatnie bas poluzował ;)

Jeżeli brakuje Ci dynamiki w SN1 to opcja 202/200 z późniejszą możliwością dokupienia hicapa może być dla Ciebie dobrym rozwiązaniem ;) oczywiście najlepiej sprawdzić i porównać osobiście ;)

 

Pozdrawiam.

[krzysiekol]

 

Witam. Zestaw 202/200 gra o wiele dynamiczniej od SN1, z lepszą separacją, scena szersza i głębsza, lepsza rozdzielczość, jedyny niedostatek względem SN1 to wypełnienie średnicy i troszkę bardziej analogowy przekaz, cieplejsza barwa.

Z gołym 202/200 rzeczywiście czasami brakowało mi troszkę tego ciepełka i wypełnienia, sprawę załatwił hicap, który uzupełniał przekaz właśnie o te atrybuty dodając jeszcze sporo gładkości i wyrafinowania i ...delikatnie bas poluzował ;)

Jeżeli brakuje Ci dynamiki w SN1 to opcja 202/200 z późniejszą możliwością dokupienia hicapa może być dla Ciebie dobrym rozwiązaniem ;) oczywiście najlepiej sprawdzić i porównać osobiście ;)

 

Pozdrawiam.

 

Dzięki w takim razie chyba warto sprawdzić.

[slaaawek]

cała ta zabawa polega na ciągłym sprawdzaniu:)

pytanie czy jest czas i są pieniądze, jeśli tak to mozna w nieskończoność, a Naim sprawia tyle możliwości, że dosłownie można się zgubić w tym "gąszczu" i paradoksalnie duży wybór ogłupia:)

[Asmon]

XS - nudny? - zdecydowanie nie deprecjonawałbym tego wzmacniacza - w komplecie z cd5x i Flatcapem 2x zostałem wciągnięty w świat Naima - niejako ściągnięty za "za nogi" z teoretycznie "wyższego pułapu" podstawowych modeli Krella.

 

Odnośnie 202/200 - ta kombinacja jest świetna o ile ktoś poszukuje dyscypliny dla kluchowatych kolumn.

Brzmi twardo, rześko, analitycznie, przestrzennie, ale z neutralnymi głośnikami bardzo zimno.

Nie wiem ile zmieniłby w tym przypadku Hicap, ale Flatcap niczego nie zmienił - cały czas było jak w trumnie.

200 - to w przypadku Naima chyba jednak specyficzna końcówka.

[puszkin]

Panowie, prosiłem Was kiedyś o opinie na temat czy warto z 5i przesiąść się na SI. Odpowiedzi były jednoznaczne. Dziękuję. Napiszcie mi jeszcze proszę jak by to wyglądało w przypadku podstawowej dzielonki NAC112+ NAP150. Warto przejść na w/w klocki? Ewentualnie proszę o kilka słów z info co będzie na + lub -

[flood2]

Jeśli możesz spróbuj sam porównać naita 5i z si. U mnie z dynaudio 52 nie zagrało dobrze i patrząc na papiery si nie chodzi tu o wysterowanie. Moim zdaniem si może zagrać dobrze z jasnymi, szybkimi kolumnami. Nie sądzę aby Naim na siłę robił regress w swoich wzmacniaczach.

[mrb]

My tu gadu gadu, a dystrybutor znowu podniósł ceny... :-(

 

http://www.audiocenter.pl/?page_id=886

Edytowane 6 Września 2015 przez mrb

[twinslaver]

My tu gadu gadu, a dystrybutor znowu podniósł ceny... :-(

 

http://www.audiocenter.pl/?page_id=886

 

Zwariowali chyba, w 2010 kupowalem 250-ke za 13500, teraz prawie 21000 zl!!! Ciekawe kto kupi nowego Naima w tych absurdalnych cenach....

[krzysiekol]

<br />Poszukaj na forum było o tym już parę razy. 202/200 jest bardziej detaliczny, rozdzielczy, gra bardziej "do przodu", SN jest cieplejszy, bardziej analogowy. Próbowałeś do SN podpiąć HiCapa?<br /> <br /> <br /> <br /> <br /> <br /> <br /> <br /> <br /> <br /> <br />

<br />Witam. Zestaw 202/200 gra o wiele dynamiczniej od SN1, z lepszą separacją, scena szersza i głębsza, lepsza rozdzielczość, jedyny niedostatek względem SN1 to wypełnienie średnicy i troszkę bardziej analogowy przekaz, cieplejsza barwa.<br />

<br />Odnośnie 202/200 - ta kombinacja jest świetna o ile ktoś poszukuje dyscypliny dla kluchowatych kolumn.<br />Brzmi twardo, rześko, analitycznie, przestrzennie, ale z neutralnymi głośnikami bardzo zimno.<br />

 

trochę z tych opisów pasuje mi do obecnego Supernait 2 ciekaw jestem czy to faktycznie ten sam poziom grania/prezentacji?

[kardas]

P

 

 

trochę z tych opisów pasuje mi do obecnego Supernait 2 ciekaw jestem czy to faktycznie ten sam poziom grania/prezentacji?

 

Pewnie trochę tak. Uważam że w sposobie prezentacji bliżej Supernaitowi 2 do 202/200 niż do Supernaita w pierwszej wersji.

[krzysiekol]

P

 

Pewnie trochę tak. Uważam że w sposobie prezentacji bliżej Supernaitowi 2 do 202/200 niż do Supernaita w pierwszej wersji.

 

ciekawe czy 202 to lepszy preamp niż ten z Supernait 2

[twinslaver]

 

 

trochę z tych opisów pasuje mi do obecnego Supernait 2 ciekaw jestem czy to faktycznie ten sam poziom grania/prezentacji?

 

Charakter grania 202/200 determinuje przede wszystkim koncowka. Ona jest dosyc chlodna, szybka i tak jak napisano wczesniej z nieodpowiednimi glosnikami moze byc dosyc twardo i technicznie. Hicap w zestawie dodaje masy i muzykalnosci. Kilka lat temu jak szukalem alternatywy dla 5i, sluchalem 202/napsc/hicap/200 z glosnikami linna i bardzo mi sie podobalo. 202-ka jest bardzo dobrym preampem i jak kros ma troche pieniedzy do spalenia, bardzo polecam zestawienie z hicapem DR i NAP 250.2. Dzieki zasilaczowi, to kombo gra lepiej niz 282/Hicap2/250.2 czyli zestaw obiektywnie drozszy. Dopiero po dodaniu zwyklego Supercapa lub Hicapa DR, 282/250 gra lepiej. Ten przyklad pokazuje jak waznym elementem zabawy w Naima sa zasilacze i drozszy sprzet niekoniecznie gra lepiej. Wszystko jest kwestia balansu w systemie.

 

 

 

ciekawe czy 202 to lepszy preamp niż ten z Supernait 2

 

Tak, jest lepszy, tyle ze musi byc odpowiednio zasilony...

Edytowane 7 Września 2015 przez twinslaver

[dekoracja]

kurde u mnie na anphionach (a one nie są na pewno "ciepłe") nap 200 nie brzmi chłodno. Ciekawe to. Może to kwestia odniesienia - bo co brzmi ciepło? jakieś kluchowate lampki słabe?