Skocz do zawartości
IGNORED

Klub Infinity Classics


zukzukzuk
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

  • 2 tygodnie później...

Taka ciekawostka. Krell ma  zbalansowane wejścia i należy do tych urządzeń gdzie wejścia RCA oszukują tylko system przez zmostkowanie sygnału - XLR z masą i ominięcie przez to paru obwodów w torze audio a nie na odwrot,gdzie XLR jest na siłę dodane żeby było bardziej profil. 

Ze względu na preamp z RCA najpierw Krell grał u mnie z Yamaha C4, scena w RS2.5 się zmieniła. Szerzej ale bez wypełnienia góry. Niby poprawnie ale jakoś bez polotu. Góra nie czarowała a bas w porównaniu do M4 nie istniał. Ten sam efekt na Re90 gdzie scena zniknęła. Podłączenie po RCA przedwzmacniacza za 40 tys zł też nie przyniosło żadnych rezultatów, grała prawa strona i lewa strona. Nie było pazura. Na mocnych Kappach też zero dynamiki i bez basu który normalne zabić potrafił. Dupa, załamka, żal wydanej kasy ale z drugiej strony przecież i stereophile i inne źródła piszą że po RCA nie wybuchnie ale też i nie zagra. Myślałem że tu o niuanse chodzi a z takim systemem Krell po RCA to w życiu bym żadnych Infinity nie kupił. 

Wtedy mój wzrok padł na DAC z dalekiego Wschodu który ma wyjścia zbalansowane a do tego ma regulowany poziom wyjścia czyli... mamy proste pre. XLR podłączone i mimo straty nadziei PLAY .... i świat się zmienił. Re90 dostały sceny, znów dźwięk był w powietrzu, namacalny. Kappy z dwoma 30 cm Watkinsami zaczęły  burzyć ściany i zmiany w rejestrach pobliskich sejsmografów. Kosmos.

Obecnie więc RS2.5 napędza Krell z sygnałem po XLR i to jest przepaść w stosunku do RCA. Nie jest to już DAC z funkcją pre tylko normalne zbalansowane pre. Na razie wersja ekonomiczna bo na dedykowane pre Krell'a nerki zabraknie a i tak scena urosła, szczególnie w szerz. Wychodzi daleko poza Infinity. Wręcz mam wrażenie że siedzę w kinie za blisko ekranu i nie ogarniam wszystkiego. Bas schodzi może nie niżej niż na Yamah ale jest większa kontrola i nie ma momentu w którym zaczyna się przester. Ile sobie zażyczą Infinity tyle Krell z lekkością zapoda. A trąbka znów wwierca się pod skórę a Ty odwracasz twarz żeby trąbka-man Cię nie popluł bo nawet to słyszysz. 

A cały ten wywód był po to aby przekazać że jeżeli masz zbalansowany system a wybierasz RCA to nawet nie wiesz ile tracisz. 

 

A przy okazji. Wie ktoś jak się ma Re90 i Kappa 9.2 do Sigma?? 

Te pierwsze dwie znam w miarę dobrze i RS2.5 są złotym środkiem pomiędzy nimi, jest scana o której 9.2 mogą tylko pomarzyć i jest dynamika bas których niestety nie mają Re90 (jeżeli słuchasz czegoś więcej niż klasyka i klasyczny jazz) A jak mają się Sigmy w tym towarzystwie ?? 

 

EDIT: Pytam oczywiście o doświadczenie a nie opisy w necie.

Edytowane przez eMCZe

Martin Logan CLS, Ayon Triton 8 x KT150, DAC STAX (2xPCM63K na 6414/ECC81), Rotel RCD (TDA1541 na 6N9S) ,Yamaha PX3 z Yamaha MC5 (Shibata na boronie) z pre na 6N9S/6S2S, Volumio pod R Pi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
5 godzin temu, eMCZe napisał:

A cały ten wywód był po to aby przekazać że jeżeli masz zbalansowany system a wybierasz RCA to nawet nie wiesz ile tracisz. 

Podłączałem swojego czasu wzmak i CD Accu po XLR i RCA przewodem tej samej firmy Acoustic Revive i wbrew Twojej opinii lepiej brzmiało na RCA, także nie zawsze musi być tak jak mówisz...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
9 minut temu, adamek_68 napisał:

Podłączałem swojego czasu

Mówisz o połączeniu CD z pre. Ja mówię o sygnale z pre do końcówki mocy. 

Martin Logan CLS, Ayon Triton 8 x KT150, DAC STAX (2xPCM63K na 6414/ECC81), Rotel RCD (TDA1541 na 6N9S) ,Yamaha PX3 z Yamaha MC5 (Shibata na boronie) z pre na 6N9S/6S2S, Volumio pod R Pi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, sebos17 napisał:

To pozwolę sobie na pytanie, jeżeli pre ma wyjście tylko RCA, a końcówka wejście zarówno RCA jak też XLR to z założenia jaki rodzaj podłączenia wybrać?

Ale przecież w tym momęcie chyba nie masz wyboru. Tylko RCA... chyba, że nie zrozumiałem pytania

Martin Logan CLS, Ayon Triton 8 x KT150, DAC STAX (2xPCM63K na 6414/ECC81), Rotel RCD (TDA1541 na 6N9S) ,Yamaha PX3 z Yamaha MC5 (Shibata na boronie) z pre na 6N9S/6S2S, Volumio pod R Pi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, jacek99 napisał:

Są jeszcze przejściówki rca-xlr

Ale przejściówka z RCA na XLR da taki sam efekt jak podłaczenie mojego Krella pod RCA. Przecież oba sygnały mają zupełnie inną "budowę". Ta przejściówka nie da Ci zbalansowanego sygnału tylko połączy +XLR z +RCA, GND XLR z GND RCA a -RCA zostanie zmostkowany z GND na RCA obcinając Ci tą połówkę zbalansowanego sygnału. Naprawdę Twoim zdaniem to będzie to samo ??

Martin Logan CLS, Ayon Triton 8 x KT150, DAC STAX (2xPCM63K na 6414/ECC81), Rotel RCD (TDA1541 na 6N9S) ,Yamaha PX3 z Yamaha MC5 (Shibata na boronie) z pre na 6N9S/6S2S, Volumio pod R Pi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
10 godzin temu, eMCZe napisał:

Ze względu na preamp z RCA najpierw Krell grał u mnie z Yamaha C4, scena w RS2.5 się zmieniła. Szerzej ale bez wypełnienia góry. Niby poprawnie ale jakoś bez polotu. Góra nie czarowała a bas w porównaniu do M4 nie istniał. Ten sam efekt na Re90 gdzie scena zniknęła. Podłączenie po RCA przedwzmacniacza za 40 tys zł też nie przyniosło żadnych rezultatów, grała prawa strona i lewa strona. Nie było pazura. Na mocnych Kappach też zero dynamiki i bez basu który normalne zabić potrafił. Dupa, załamka, żal wydanej kasy ale z drugiej strony przecież i stereophile i inne źródła piszą że po RCA nie wybuchnie ale też i nie zagra. Myślałem że tu o niuanse chodzi a z takim systemem Krell po RCA to w życiu bym żadnych Infinity nie kupił. 

Wtedy mój wzrok padł na DAC z dalekiego Wschodu który ma wyjścia zbalansowane a do tego ma regulowany poziom wyjścia czyli... mamy proste pre. XLR podłączone i mimo straty nadziei PLAY .... i świat się zmienił. Re90 dostały sceny, znów dźwięk był w powietrzu, namacalny. Kappy z dwoma 30 cm Watkinsami zaczęły  burzyć ściany i zmiany w rejestrach pobliskich sejsmografów. Kosmos.

 Czy to pre za 40 koła nie miało xlr żeby sprawdzić czy lepiej ?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, jacek99 napisał:

nie miało xlr

Nie miało. Inaczej bym sprawdził. Jest z pełnego systemu który nie miał sygnału zbalansowanego i z wzmacniaczem dedykowanym po RCA daje na Infinity niesamowity dźwięk. 

Martin Logan CLS, Ayon Triton 8 x KT150, DAC STAX (2xPCM63K na 6414/ECC81), Rotel RCD (TDA1541 na 6N9S) ,Yamaha PX3 z Yamaha MC5 (Shibata na boronie) z pre na 6N9S/6S2S, Volumio pod R Pi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
32 minuty temu, jacek99 napisał:

Krell sprawuje z RS2.5

Oj dobrze. Pytasz czy zaslaby. To jeszcze konstrukcja Pana D'Agostino. Po przełączeniu na XLR bez problemu grał na 9.2 dając potężny bas z dwóch 30cm Watkins'ów. Z Re90 też robił co powinien. Wprawdzie RS'y mają jeszcze większe spadki ale Krell ma gwarantowane 2 x 800W przy 1 Ohm... a pomiary mówią o jeszcze większej mocy i niższych zejściach, do tego mam go już trochę zmodyfikowanego i dodane dobre parędziesiąt tysięcy uF na stronę. Oj potrafi zatrząść domem a górę musiałem wręcz zmniejszyć na zwrotnicach bo uszy nie wydalaly. Jest moc. 

Yamahy dawały inną scenę. Wyższa i bardziej w głąb ale mniej selektywną. Tutaj nastąpił lepszy podział na instrumenty i poszło w szerz a wiem że będzie jeszcze lepiej gdy uzbieram jeszcze parę tysi więcej na pre dedykowane. Yamahy na pewnym poziomie głośności zaczynaly wpadać w przester. Tutaj czuć że to głośniki mają już dość nie końcówka. 

Yamahy oddałem z żalem ale dostałem propozycję finansową nie do odrzucenia. Teraz będą graly na Infinity 8.2 w domu przyjaciela. Mają godne siebie warunki. Ja postanowiłem iść wyżej a nie stać mnie na zatrzymanie tego i tego. 

Edytowane przez eMCZe

Martin Logan CLS, Ayon Triton 8 x KT150, DAC STAX (2xPCM63K na 6414/ECC81), Rotel RCD (TDA1541 na 6N9S) ,Yamaha PX3 z Yamaha MC5 (Shibata na boronie) z pre na 6N9S/6S2S, Volumio pod R Pi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Musiał bym je mieć 🙂 to obecne pre jest tymczasowe. Szukam albo KLS albo czegoś z Audio Research czy Mark Levinson ale jak lampowe pre zabrzmi dobrze... dlaczego nie. 

Martin Logan CLS, Ayon Triton 8 x KT150, DAC STAX (2xPCM63K na 6414/ECC81), Rotel RCD (TDA1541 na 6N9S) ,Yamaha PX3 z Yamaha MC5 (Shibata na boronie) z pre na 6N9S/6S2S, Volumio pod R Pi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiedz na czym grałeś. Będę miał o czym myśleć. Tylko pasuje mi bardzo ten Krell i będę chciał dobrać coś co zabrzmi z nim najlepiej na RS2.5. 

 

Pytałem też o Sigmy. Ktoś coś? 

 

Martin Logan CLS, Ayon Triton 8 x KT150, DAC STAX (2xPCM63K na 6414/ECC81), Rotel RCD (TDA1541 na 6N9S) ,Yamaha PX3 z Yamaha MC5 (Shibata na boronie) z pre na 6N9S/6S2S, Volumio pod R Pi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Krella nie trzeba przecież zmieniać żeby podłączyć inne pre. Ja swojej końcówki też nie będę już zmieniał. Preampy jakie miałem to były samoróbki na lampach ECC82. Wiadomo ,zastosowane lampy/zresztą nie tyko/ ma na końcowy efekt  ogromne znaczenie. Poza tym można sobie modyfikować brzmienie stosując różne lampy. Ostatnio dokupiłem sobie też pre Monrio ASTY Line na Telefunkenach E88CC. Nie duże pieniądze a jaka z niego pociecha...

No i jeszcze jeden preamp będę miał zrobiony ,ale to już w styczniu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O lampach mi nie musisz mówić. Po pierwsze długo grałem na wzmacniaczu lampowym z RS6000. Teraz głównym źródłem jest DAC ze stopniem lampowym... może jutro sprawdzę go jako pre 🙂

Martin Logan CLS, Ayon Triton 8 x KT150, DAC STAX (2xPCM63K na 6414/ECC81), Rotel RCD (TDA1541 na 6N9S) ,Yamaha PX3 z Yamaha MC5 (Shibata na boronie) z pre na 6N9S/6S2S, Volumio pod R Pi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
16 godzin temu, jacek99 napisał:

Krella nie trzeba przecież zmieniać żeby podłączyć inne pre

Nie trzeba ale to wybredna bestia. Jak nie podejdzie mu lampa to ja wtedy rezygnuje z lampy a on zostaje. 

Martin Logan CLS, Ayon Triton 8 x KT150, DAC STAX (2xPCM63K na 6414/ECC81), Rotel RCD (TDA1541 na 6N9S) ,Yamaha PX3 z Yamaha MC5 (Shibata na boronie) z pre na 6N9S/6S2S, Volumio pod R Pi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
W dniu 13.11.2021 o 19:44, eMCZe napisał:

Ale przecież w tym momęcie chyba nie masz wyboru. Tylko RCA... chyba, że nie zrozumiałem pytania

Tak też myślałem, niestety wychodzi na to że włożyłem kij w mrowisko. Moja wiedza jest bardzo ogólna, postaram się więcej nie zadawać takich pytań w tak poważnym miejscu :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, sebos17 napisał:

nie zadawać takich pytań w tak poważnym miejscu 🙂

Ha ha ha. No co Ty. Ja 3 tygodnie temu nie wiedziałem co to za gniazda dopóki ich nie miałem 😉

Martin Logan CLS, Ayon Triton 8 x KT150, DAC STAX (2xPCM63K na 6414/ECC81), Rotel RCD (TDA1541 na 6N9S) ,Yamaha PX3 z Yamaha MC5 (Shibata na boronie) z pre na 6N9S/6S2S, Volumio pod R Pi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
W dniu 5.04.2007 o 09:04, jareks napisał:

Poniżej zamieszczam tłumaczenie tekstu listu Pana Ewarda z dnia 8 marca 2007 (styl tłumaczenia swobodny):

Drogi Jacku,

Byłem posiadaczem wszystkich trzech głośników firmy INFINITY RENAISSANCE 90 / SIGMA / EPSILON, chciałbym więc przekazać Tobie moje osobiste wrażenia, i mam nadzieję, że mogą one Tobie nieco pomóc.

Wydaje mi się, że głośniki RENAISSANCE są na pewno jednymi z najbardziej niedocenianych głośników, jakie kiedykolwiek się ukazały! Głośniki te są prawdziwym pięknem, ich elegancki kształt, masywne pokryta bryła z wygrawerowanym logo INFINITY i regulowanym trzecim kolcem… Zakochałem się w ich wyglądzie i ich dźwięku od pierwszej chwili, kiedy je ujrzałem.

Jednakże brzmienie RENAISSANCE daleko odbiega od typowego dźwięku INFINITY, a szczególnie KAPPY! Dlatego to wieku tak zwanych miłośników INFINITY nie lubi serii RENAISSANCE tak jak lubią oni serie KAPPA 8/9. Dlaczego? Głośniki te nie posiadają typowego ciężkiego basu! Bez wątpienia natomiast RENAISSANCE przewyższają KAPPY w neutralności brzmienia, posiadają one głęboki efekt stereo, którego nie ma w żadnej serii KAPPA! Posłuchaj ich w zaciemnionym pokoju, przy dobrze nagranej klasycznej muzyce. Poczujesz wówczas muzyków, przebywających z Tobą w tym samym pokoju. Nie mamy do czynienia z dźwiękiem z lewej – ze środka – z prawej strony jak to ma miejsce przy wielu innych głośnikach! Jedyną rzeczą która jest bardzo ważna w osiągnięciu rozkoszowania się pełnią piękna tych wyjątkowych głośników jest naprawdę mocny, posiadający jednocześnie dobry timing wzmacniacz. Porównywałem te głośniki je w ten sposób nawet do naprawdę kosztownych JM LAB GRANDE UTOPIA !!! I uwierz mi, że w kategoriach szczegółowości RENAISSANCE zdecydowanie przewyższały – było to słyszalne, nie tylko dla moich uszu ale dla uszu wszystkich moich kolegów, którzy mieli okazję je słuchać, były po prostu bardziej zrelaksowane i neutralne.

Posiadałem również znacznie bardziej droższe INFINITY IRS OMEGA (znacznie GORSZE!!!!) i nawet jeszcze droższe IRS SIGMA( prawie ten sam dźwięk, po prostu cięższy bas – lecz stwierdziłem , że RENAISSANCE brzmią bardziej naturalnie!!) oraz również znacznie bardziej droższe IRS EPSILON (brzmię nieco lepiej ale też kosztują parę razy drożej! + Ty potrzebujesz dodatkowych wzmacniaczy), potem słuchałem tez znacznie starszych INFINITY RS1B (brzmiących w pokoju o normalnych wymiarach do 25 - 30 stóp kwadratowych nieznacznie lepiej niż RENAISSANCE). Jedynym głośnikiem, który również słuchałem i który stwierdziłem, że brzmi lepiej pod każdym względem to legendarne IRS BETA, ale nie zapominajmy, ile BETY kosztują! IRS V też przypuszczalnie będą lepsze - choć ze smutkiem przyznaję, że nigdy ich nie słuchałem!

I właśnie dlatego ja najbardziej adoruję RENAISSANCE 90, gdyż są one bez wątpienia wybitne. Od czasu, gdy je posiadałem je (dalej niż 10 lat temu) miałem okazje słuchać i posiadać kilka $$$$ różnych głośników, testowanych w wielu różnych magazynach HI-FI, często opisywanych jako będące po wieloma względami lepsze od INFINITY REINASSANCE, i chciałbyś poznać rezultaty?? Zawsze wracam do tych moich ulubionych. Nie chciałbym kiedykolwiek zostać pozbawiony ich słodkiego dźwięku!

Szczególnie wersja INFINITY z dużym połyskiem wygląda niesamowicie.

W celu najlepszego opisania dźwięku tych głośników, stwierdzam co następuję. Większość ludzi (śmiem twierdzić, że ponad 90%) czuje się bardziej zadowolona, gdy muzyka jest prezentowana bardziej do przodu. Kolumny RENAISSANCE są jak najbardziej tego przeciwnością: ich scena dźwiękowa rozpoczyna się dokładnie tam gdzie głośniki zostały ustawione i sięga daleko za głośnik. Spotkałem wielu ludzi, którzy byli tym podrażnieni. Zabawne, gdyż unikalny sposób w jaki te głośniki przenoszą muzykę do życia jest tym co zawsze fascynowało mnie w RENAISSANCE. Ich zbliżone do lustra podawanie wrażeń pozwala Tobie na głębszy wgląd w nagranie, unikalne podejście – słyszałem niewiele głośników zbliżających się znacznie bliżej do tego, a pracowałem latami w sklepie sprzedającym sprzęt High End. Więc miałem naprawdę wiele okazji do posłuchania różnego sprzętu, a ponieważ byłem ciekawy, sprawdzałem również wszystko nowe co pojawiało się we wszystkich punktach sprzedaży High End jakie znałem.

Jest jeden problem, ludzie wyrabiają sobie opinię na temat sprzętu według pierwszego odniesionego wrażenia i oni lubią być zasypywani przez 1000 szczegółów jednocześnie, jaśniej brzmiący głośnik zawsze będzie miażdżył ludzi i wywoływał na nich duże wrażenie.

A oto sposób w jaki głośniki RENAISSANCE zostały potraktowane tutaj w Niemczech. Większość ze sklepów prowadziła kampanie antyreklamową przeciwko nim. Ponieważ głośniki te były sprzedawane tak tanio przez dystrybutora firmę Harman ( to jest również moja opinia – te głośniki kosztowały ZA tanio), więc sklepy obawiały się, że niemieckie i inne marki stracą swoją reputację. Ludzie mogli przecież zapytać, dlaczego ten produkt jest znacznie lepszy niż produkt niemiecki w tej samej cenie?

Tak więc osoby sprzedające zawsze porównywały je, a potem wskazywały (nieznającemu się klientowi), że „inne” głośniki mają:

- Więcej wysokich

- Więcej basu

- Muzyka jest podana bardziej „na twarz”

Ludzie byli więc ściemniani + jeszcze podawano wiadomość, że jeśli RENAISSANCE nie zostaną połączone z odpowiednią elektroniką, zupełnie nie odsłonią one swojego potencjału!

Smutnie to może zabrzmieć, ale ja jestem zdania, ze RENAISSANCE ze swoim powściągliwym sposobem prezentacji muzyki nie mają szans na dzisiejszym rynku, ale tylko pośród prawdziwych wielbicieli muzyki - a iluż ludzi można dzisiaj nazwać wielbicielami muzyki? Śmiem twierdzić: niewielu! Z setek ludzi jakich spotkałem podczas swojej pracy zaledwie 10 -15 rozumiało co oznacza ewaluacja muzycznej prezentacji - ale to jest naprawdę wszystko!!!

Smutne nieprawdaż? Ludzie nie ufają swoim uszom, a mają zaufanie do magazynów i ślepo ufają każdemu sprytnemu chwytowi marketingowemu, który jest w nich zamieszczony, aby zachęcić do sprzedaży, lub też co gorzej ufają sprzedawcy, który chce sprzedać im klocki na których zarabia więcej pieniędzy?! W ten sposób nic dobrego się nie kupi.

Ale istnieje łatwy sposób. Wiele osób nawet nie wie jak brzmi instrument nie podłączony do elektroniki, więc jak oni mogą porównać to czego słuchają w sklepie z oryginalnym dźwiękiem?

Problem nasz problem polega więc na tym, że przy dobrym marketingu, reklamach zamieszczanych tam gdzie trzeba + kilku dobrym testom ty możesz z łatwością sprzedać WSZYSTKO! Pies jest pogrzebany w tym, że ludzie nawet nie są w stanie rozpoznać podróbki!

Z tego powodu miłośnicy muzyki nie przywiązują uwagi do serii Renaissance, a to ze względu na brak reputacji jaką cieszy się ta seria + co nawet jest gorsze, nie mieści się ona w ludzkich oczekiwaniach – każdy wiąże INFINITY z głośnym, impresyjnym, dużym dźwiękiem, żądnym mocy a nikt nie oczekuje wyrafinowania i delikatnego dźwięku od INFINITY.

Jeśli dotychczas jasno się nie wyraziłem. Na prawdę myślę że głośniki OMEGA i SIGMA nie są wygładzone, i ich dźwięk jest niszczony dużą ilością basu, i to wszystko. Co według mnie jest niepokojące to fakt, że mimo posiadania wysokotonówki na tylnej ścianie, ich scena dźwiękowa jest mniejsza niż w RENAISSANCE-ach. Jest znacznie bardziej wysunięta do przodu i nie jest taka głęboka – ale być może jest to cecha której pragną klienci, lecz na pewno nie ja! SIGMA zbliża się bardziej od OMEGI, w swej muzycznej prezentacji głośników RENAISSANCE, ona posiada z tyłu głośnik wysokotonowy – ale to jest EMIT, i dlatego jestem pewien tej przyczyny!

Jest jeszcze jedna rzecz, o której powinieneś wiedzieć a mianowicie, drajwery głośników wysoko- i średnio-tonowych zostały skonstruowane z myślą o zastosowaniu amplifikacji lampowej, a głośnik niskotonowy amplifikacji półprzewodnikowej. Więc jaka jest konkluzja? Twoje SPARKi 530 są mocne tak jak wzmacniacz półprzewodnikowy, jak też posiadają wyrafinowanie wzmacniacza lampowego, mogą one z łatwością sterować RENAISSANCE a i głośnik niskotonowy nie stanowi dla nich żadnego problemu!! Ale większe głośniki OMEGA i SIGMA wymagają silniejszej amplifikacji i wcale nie brzmią lepiej! Mają one tylko więcej basu, ale uwierz mi jest to coś czego Ty naprawdę nie potrzebujesz! Dla EPSILONÓW potrzebne są dodatkowe wzmacniacze, w przeciwnym razie ty nie możesz ich wykorzystać + tutaj niedobrą jest rzeczą, że przy dodaniu następnego wzmacniacza Ty przypuszczalnie stracisz na spójności dźwięku!

Ciągle „sercem” nieprawdopodobnej sceny dźwiękowej i wyrafinowania pozostają planarne drajwery głośników EMIT (wysokie) + EMIM (średnie) takie same zarówno w RENAISSANCE jak i w SIGMIE, OMEDZE, EPSILONIE! Dlaczego więc wydawać więcej jeśli ten głośnik jest perfekcyjnie dostosowany do wymagań pokoju? Możesz słuchać głośników RENAISSANCE w Twoim pokoju tak głośno jak to jest możliwe, nie będziesz potrzebował dodatkowej mocy basu większych INFINITY! Tak więc zasadniczo pomyśl o tym że płacisz 3 do 4 razy więcej za ten sam głośnik, więcej mocy w pokoju, i większy bas! + Ty będziesz potrzebował dodatkowego wzmacniacza , co dodatkowo zwiększa koszty! Reasumując więc płacisz dodatkowo 3000 – 4000 – 5000 EUR za więcej basu!

Pozdrowienia,

Edward

Tak dla ciekawości i informacji🙂

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Renaissance 90 z pewnością mają ogromny potencjał ale trzeba moim zdaniem nakombinować się żeby osiągnąć najlepszy efekt. Łatwiej mieć lepsze brzmienie niż ze "standardowo" grających R90 - i to taniej, bez kombinacji, z innymi kolumnami, dobranymi pod siebie. Problemów w R90 jest kilka - wymagany wzmacniacz wydajny, z jak najlepszą kontrolą basu, inaczej brak mu nieco kopa i zwartości jak w Kappach. Teoretycznie coś w stylu nawet Rotela by wystarczyło, ale drugim problemem wg mnie jest brak pewnych emocji, dźwięczności góry i średnicy, choć precyzji, przestrzeni, powietrza w nich nie brakuje. Także zwykły tranzystor - osiłek grający szybko i z kopem nie sprawdzi się jako całokształt. Moim zdaniem dopiero kombinacja szybkiego tranzystora + odpowiedniego lampowca na średnicę/górę byłaby optymalna i wtedy R90 pewnie zagrałyby super. Być może się mylę i jest jakiś sprzęt który łączy te wszystkie cechy w jedno. W dzisiejszych czasach w sumie łatwiej też trochę z tymi wszystkimi DSP i różnymi komputerowymi ustrojstwami, ale mało kto się na tym zna i ma chęć kombinowania. Sprzedałem R90 kiedyś z lekkim żalem, z takim założeniem że może kiedyś jeszcze do nich wrócę. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
7 godzin temu, adamek_68 napisał:

Tak dla ciekawości i informacji🙂

Czytałem i jak dobrze, że odbiór muzyki jest subiektywny i każdemu się podoba co lubi. I niczego innego nie mówiłem. R90 są cudowne w klasyce i instrumentalnych nagraniach. Scena jest piękna, namacalna, ok. Są naturalne i neutralne, ok... ale nie każdy klasyką i instrumentalnymi nagraniami żyje. Dla mnie to co przeszkadza p. Edwardowi ma ogromne znaczenie, bas i dynamika której R90 nie będzie miało czymkolwiek je zasilać, taka ich konstrukcja. Mają być genialne w tym czym są i takie są, ale nie są głośnikami dla każdego i głośnikami uniwersalnymi. Tutaj Sigma jest cudowna, jest scena, jest selektywność, ale i moc i dynamika. W R90 to nie problem w zasilaniu. Końcówki po 1kW na kanał z niej basu nie wycisną a jest muzyka która tego wymaga. Dla mnie szok gdy na R90 rock był płaski i leniwy a ten sam kawałek włączony na Sigmie dalej miał scenę, głębię i kopa. 

Bez urazy więc proszę, mało widocznie wiem, mało widocznie słyszałem i małe widocznie mam doświadczenie ale to co słyszałem podpowiada mi właśnie wnioski które wyrażam po raz kolejny. 

Słuchałem R90 i ciary, szczena opadała przy trąbce i klawiszach można było ich dotknąć. Kappa 9.2 nie miała ani grama z tego polotu z tym repertuarem. Potem R90 dostały trochę ambitniejszego rocka, trochę syntetycznego basu z wokalem, trochę trip hopu, i zero przyjemności z muzyki którą kocham. Przejście na 9.2 i biorę w ciemno, moc, dynamika i przestrzeń.

I teraz które kolumny są lepsze ?? Czy dalej oczywiste jest że R90 są lepsze niż Kappa 9.2 ?? Dla mnie nie bo zależy od tego czego słuchasz i żadnych z tych kolumn nie zazdrościłem. Mając wybór biorę moje RS 2.5. Nie dlatego że są najlepsze na świecie czy wybitne, ale dlatego że łączą cechy obu kolumn. Scenę i dynamikę. Tak, scena nie jest tak genialna jak w R90, różnica w jakości przetworników z lat 70 tych i 90 tych jest ogromna ale jak powiedziałem w pierwszym zdaniu nie każdy na tym się skupia i tego wymaga. Ta scena którą mam jest dla mnie wystarczająco genialna. Do klasyki się nie przemogę, muzyka organowa zupełnie do mnie nie przemawia za to trąbka, czy saksofon robią na nich genialną robotę.

A teraz do celu. Parę dni później na tym samym sprzęcie słuchałem Sigm, i szczerze, pierwszy raz zazdrościłem. Scena na nowszych przetwornikach niewiele ustępuje tej z R90, Może nawet nie ustępuje ale jest inna, może nie jest tak rzeczywiście odwzorowana ale robi wrażenie, wybiega daleko poza głośniki, jest szerzej niż na R90, więcej dzieje się poza głośnikami. Klasyka i Jazz niosą dreszcze a rock i syntetyczne dźwięki robią takie same wrażenie dając ogromną scenę. Czy dla mnie więc Sigmy są lepsze. O tak !!! Bo w przeciwieństwie od p. Edwarda mi bas nie przeszkadza a wręcz jest konieczny, nawet w niektórych nurtach jazz'u na R90 jest niedosyt będna, kontrabasu czy dynamiki i nie zmieni tego żadna końcówka. 

Jest to oczywiście moje prywatne zdanie poparte małym doświadczeniem.

 

EDIT: Jeszcze raz bez urazy a z ciekawostek u Stereophile'ów to seria RS była głośnikami referencyjnymi do testowania sprzętu, żaden IRS nie zrobił na nich takiego wrażenia i nie zasłużył sobie na to 🙂

Edytowane przez eMCZe

Martin Logan CLS, Ayon Triton 8 x KT150, DAC STAX (2xPCM63K na 6414/ECC81), Rotel RCD (TDA1541 na 6N9S) ,Yamaha PX3 z Yamaha MC5 (Shibata na boronie) z pre na 6N9S/6S2S, Volumio pod R Pi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
W dniu 17.11.2021 o 19:58, eMCZe napisał:

R90 są cudowne w klasyce i instrumentalnych nagraniach. Scena jest piękna, namacalna, ok. Są naturalne i neutralne, ok... ale nie każdy klasyką i instrumentalnymi nagraniami żyje.

Dodam jeszcze, że u mnie na RE90 też elektronika brzmi znakomicie, jak włączę Yello to czapki z głów 😊

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
12 minut temu, adamek_68 napisał:

Dodam jeszcze, że u mnie na RE90 też elektronika brzmi znakomicie, jak włączę Yello to czapki z głów 😊

Bardzo się cieszę że Ci odpowiada. Posłuchaj tego teraz na Kappa 9.2 i zrozumiesz o co mi chodzi. 

Martin Logan CLS, Ayon Triton 8 x KT150, DAC STAX (2xPCM63K na 6414/ECC81), Rotel RCD (TDA1541 na 6N9S) ,Yamaha PX3 z Yamaha MC5 (Shibata na boronie) z pre na 6N9S/6S2S, Volumio pod R Pi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.