Skocz do zawartości
IGNORED

Klub Infinity Classics


zukzukzuk
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

aksim>

Swego czasu...

Obecnie można nabyć Infinity Kappa 8,2i w cenie 500-600 euro. Tego modelu jest najwięcej.

Pewno, że do hi-endu im daleko... Ale dużo dalej dzisiejszym głośnikom w podobnej cenie.

Miałem te głośniki kilka lat. Kto lubi porządne podparcie basowe i rytm nie zawiedzie się... To nie dzisiejsze "popierdółki". Te głośniki nie trzęsą się jak "osiki" jak im się zapoda 100 W w sinusie.

Jeżeli mówią, że Paradigm ma dół jak "armata" - to znaczy, że jest "przebasowiony", czy może reszta głośników ma go za mało ? Zależy - co kto lubi...

Niemniej, sporym problemem jest okiełznanie basu z 30 cm wofera (jeszcze basrefleks z tyłu). Dlatego ten model zagra gorzej (jeśli chodzi o równowagę tonalną) w pomieszczeniu 20m niż większe Infinity z obudową zamkniętą.

A z tą "płyta pilśniową" - to już przesadziłeś...

Pozdrawiam.

post-7648-100003058 1170304929_thumb.jpg

"Measurements can provide a measure of insight, but are no substitute for human judgment. Why are we looking to reduce a subjective experience to objective criteria anyway? The subtleties of music and audio reproduction are for those who appreciate it. Differentiation by numbers is for those who do not".--Nelson Pass

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też uważam podobnie.

 

Widzę, że wątek znowu nieco obumarł.

 

Czyżby Nas było tylko trzech czy czterech. Nie wierzę !

 

W takim razie opowiem trochę mojej historii.

Od Kappy 8,2i zaczęła się moja przygoda z Infinity. Kiedy je pierwszy raz usłyszałem (kolega przytargał z Niemiec) – dosłownie mnie „powaliły”. Dźwięk był pełny, wyrazisty i oderwany od głośników. Wtedy po raz pierwszy usłyszałem separację poszczególnych instrumentów i mogłem śledzić brzmienie każdego z osobna. Chociaż Kappy były podłączone do ampli Denona brzmiały wspaniale. No i pokój był odpowiednio duży (ok.25-27m). Jak pamiętam - nie dało się czuć „przebasowienia” , a raczej właściwe i porządane podparcie basowe. Za kilka dni były moje…

Kiedy już minął czas zachwytu (jak to u wiecznie szukających), zacząłem się interesować poprzez stronę „infinity classics” wyższymi modelami tej firmy. I jak pojawiły się w sprzedaży IRS Sigma – kupiłem je dosłownie na ulicy!

W głowie mi się nie mieściło, że nikt nie chce nabyć kilkuletnich głośników, niegdyś kosztujących prawie 50 tys. za 20 % ceny !!!

Na szczęście – mało kto wiedział i słyszał jak IRS Sigma gra. A Ci, co wiedzieli – mieli świadomość, jakiego sprzętu towarzyszącego potrzeba, aby je odpowiednio zaaplikować i chyba tylko dlatego wahali się z zakupem.

Mnie brak odpowiedniego wzmacniacza nie przeszkadzał. A kiedy zobaczyłem piękne, 90 kg kolosy wielkości człowieka, stojące na ulicy, dosłownie „szczęka mi opadła”.

Mimo, że nie miałem w domu odpowiedniego sprzętu, a pokój nadaje się raczej do postawienia średnich monitorów - głośniki zabrzmiały niesamowicie. Wszystko było o niebo lepsze - dół z obudowy zamkniętej, a góra z głośników wstęgowych. To był kolejny, wielki krok naprzód.

I gdybym dziś miał wydać znowu 10 czy 12 tys. na głośnik – a pokój miałby więcej niż 25m - wybór byłby tylko jeden – IRS Sigma !

 

Pozdrawiam.

post-7648-100002937 1170305106_thumb.jpg

post-7648-100002938 1170305104_thumb.jpg

post-7648-100002939 1170305102_thumb.jpg

"Measurements can provide a measure of insight, but are no substitute for human judgment. Why are we looking to reduce a subjective experience to objective criteria anyway? The subtleties of music and audio reproduction are for those who appreciate it. Differentiation by numbers is for those who do not".--Nelson Pass

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już nie napędzam.

Stoją u kolegi 5km dalej...i graja z 10-letnim amplitunerem kina domowego !!!

Z tego, co wiem - nie zamieni tych kolumn na żadne inne !

Faktycznie, jak ktoś nie jest audiomaniakiem, wrażenie "trzęsienia ziemi" w 25 metrowym pokoju podczas niektórych piosenek puszczanych w MTV (nawet przy małych poziomach głośności) jest nieczęsto spotykane... bez subwofera!

 

A Sigmy napędzałem przez ... lampy.

 

Sam połakomiłem się na jedną wstęgę więcej (zamiast "zwykłego głośnika", tego ponad głośnikiem basowym ). Kosztowało mnie to - nie tylko pieniędzy....

 

Byłeś może u Bogdana w Bytomiu po remoncie podłogi? Jakie wrażenia?

 

Pozdrawiam.

"Measurements can provide a measure of insight, but are no substitute for human judgment. Why are we looking to reduce a subjective experience to objective criteria anyway? The subtleties of music and audio reproduction are for those who appreciate it. Differentiation by numbers is for those who do not".--Nelson Pass

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

BRODA, 18 Lis 2006, 20:48

 

>Moim zdaniem seria Kappa to był początek tego co obecnie nazywamy hiend, dobra seria, ale potrzebny

>jej był dobry piec, poza tym pokój dużo powyżej 20m2.

 

Aż się boję przyznać, ale od prawie 20-u lat dokładnie tak samo myślę.

Żadne IMHO, głośniki Infinity Sigma itp, to jest ten hi-end! Nie tylko prosto z ulicy bym je kupił.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Grzesz>

Kpisz ?

 

Co do trudności w wysterowaniu starych Infinity - to jest to prawdą. Kiedyś, z braku kolumn estradowych odgrywałem małą imprezę weselną na ... Kappach 8,2i. O zgrozo - o godz. 23.30, kiedy imprezka się rzozkręciła i trzeba było dawać "czadu", wzmacniacz estradowy 2x200W z porządnym chłodzeniem (ciągle chodził wiatrak), po prostu "zagotował się" . Całe szczęście, że miałem zapasowy....

Natomiast nie jest tak, że u kolegi z amplitunera słychać tylko"bum, bum". Te głośniki po prostu "potężnie" brzmią - choć realtywnie głośno nie muszą grać. Powiedziałbym - grają "po amerykańsku" (w końcu made in USA).

Uśmiejecie się, ale swego czasu Sigmy grały u mnie z malutkimi końcówkami PHasta (Phase). Poniżej dowód. Chociaż lampki zaczynały zniekształcać już przed godziną dwunastą, to mimo stosunkowo niewielkiej mocy grały dużym, kolorowym i pełnym dźwiekiem.

Wszystko zależy od wielkości pomieszczenia ... no i możliwości wzmacniacza. Trzeba uważać. W zasadzie nie sposób tym głośnikom dostarczyć za dużo watów... Prodecent sugeruje 500 W na kanał....

Pozdrawiam

Czekam na dartmana...

post-7648-100002886 1170305175_thumb.jpg

"Measurements can provide a measure of insight, but are no substitute for human judgment. Why are we looking to reduce a subjective experience to objective criteria anyway? The subtleties of music and audio reproduction are for those who appreciate it. Differentiation by numbers is for those who do not".--Nelson Pass

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

narsiltm>

 

U mnie bardzo kiepsko z niemieckim, ale to jest strona gościa, który naprawia basowce od Infinity... Dlatego niektóre są rozp...

 

Jak chcesz pooglądać całe przejrzyj stronę :

http://www.infinity-classics.de/infinity/index.htm

 

A IRS to faktycznie jedne z najładnieszych i mniemam najlepiej grających kolumn na świecie.

Jak widać poniżej - grają przeważnie u ludzi dość bogatych.

 

Skądinąd mam informacje, że kolumny te w Polsce posiada dyrygent - P. Penderecki. Może ktoś zna tego Pana osobiście ?

Podjedziemy, posłuchamy...

post-7648-100002879 1170305186_thumb.jpg

post-7648-100002880 1170305184_thumb.jpg

"Measurements can provide a measure of insight, but are no substitute for human judgment. Why are we looking to reduce a subjective experience to objective criteria anyway? The subtleties of music and audio reproduction are for those who appreciate it. Differentiation by numbers is for those who do not".--Nelson Pass

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zukzukzuk, 21 Lis 2006, 21:01

 

>Grzesz>

>Kpisz ?

>

Ch .. i szlag by trafił !!! Ani trochę, bo skrobałem pół godziny, wysłałem bez CTRL+C i właśnie ch...

Weekend na całego i nie bardzo pamiętam co poeta miał na myśli...

 

Ale, na pewno: ja kocham Infinity od połowy lat '80, od kiedy słuchałem ich w NYC w systemach za $100000.

Żal mi do dziś, że Infinity zniknęła jako hi-endowa marka.

Też mi żal, że Sigmy u Bogszara grają jako szczekaczki TV, może odkupię???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Grzesz.

 

Też mi żal, że Sigmy u Bogszara grają jako szczekaczki TV, może odkupię???

 

 

Kolego bardzo się mylicie,skąd ten pogląd ze Sigmy moje grają słabo jako szczekaczki?

Napędzają je dwa wzmacniacze po 550watów.

Oczywiśćie będzie zmiana pioneerków na Mcintosha lub krela jak kondycja finansowa się poprawi.

Żeby zmienic zdanie to zapraszam na odsłuch.

Pozdrawiam-Bogusław

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bogszar, 22 Lis 2006, 10:38

 

>Grzesz.

>

>Też mi żal, że Sigmy u Bogszara grają jako szczekaczki TV

 

Bogusław, poeta zupełnie co innego miał na myśli: szkoda mi tych cudeniek jeśli służą do czegoś jeszcze poza Muzyką, to takie moje zboczenie:) Jak widzę taflę szkła między kolumnami to dostaję czkawki, bo przypomina mi to moje zmarnowane lata, kiedy nie mogłem żyć bez TV, oczywiście między kolumnami. Teraz nie mogę na to patrzeć, zwłaszcza jak widzę te wszystkie gęby, ale to inny temat...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

ja tez zglaszam sie po legitymacje klubowa. Jako wpisowe zalaczam dokumentacje moich Infinity Renaissance 90.

 

Dosyc rzadki egzempalrz (seria limitowana), czarnym fortepianowym lakierze na wysoki polysk, specjalnie dobierane glosniki i elementy zwrotnicy.

 

Graja cudownie. Wymagaja duuuuuuzoooo pradu, napedzam je w biampingu dwoma Sparkami push-pull. Spark 530 klasa A na srednie i gore, Spark 710 klasa AB na bass.

post-11148-100002673 1170305479_thumb.jpg

post-11148-100002674 1170305477_thumb.jpg

post-11148-100002675 1170305475_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dartman>

Nareszcie !!!

Wiedziałem, że COŚ szykujesz...

 

Czyżby była przeprowadzka ze sprzętem ?

Super !!!

 

Czy Sparki zasilane są prosto z Technicsa ?

Pozdrawiam.

Jacek

 

P.S. Kiedy się spotkamy? W środę, czwretek planuję wyjazd na Śląsk...

"Measurements can provide a measure of insight, but are no substitute for human judgment. Why are we looking to reduce a subjective experience to objective criteria anyway? The subtleties of music and audio reproduction are for those who appreciate it. Differentiation by numbers is for those who do not".--Nelson Pass

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zuk*3, bez takich upustów, ten jak i inne tematy zamieniają się w rozważania o kabelkach, głównie dzięki szajsowatemu marketingowi różnych takich Bród...

 

Może od razu powiedzmy Bogszarowi, że za krótko spał na brzuchu (żeby nie czuć głodu). Bo jeszcze nie ma tego wykończenia, kabelków zasilających Velum, super absorberów drgań, magicznych płytek holfi i nie zapuszcza regularnie antymagnetyzujących sygnałów niszczących słuch... No po prostu nie jest audiofiłem... Tylko jakieś byle Infinity kupił i pokój wybudował (w dodatku w nudnym wystroju, bez żadnych ciekawych konstrukcji ;)

I ma nieaudiofiłski sprzęt jakiegoś Pionieera, a w dodatku śmie używać go w celach dla siebie wygodnych.

 

A gdzie magia??? Może chociaż velumka kupi??? Albo jakąś ściereczkę audiofilską do przecierania kabelków???

 

Broda, może ten ampli jest przed dobre kable zasilany. To wszystko wysteruje! Nie wierzysz??? No widocznie głuchniesz na starość i przestajesz słyszeć różnicę. Już cię dopadło (LOL)

 

PS. Napiszcie więcej o samych kolumnach (budowa, historia modeli, daty produkcji, może jakieś odnośniki do historii modeli w Internecie itp.). Bo jak zwykle ciekawy temat przez różnych niespełnionych audioświrów znowu zamienia się w pitolenie o tym, kto by te kolumny jak ustawił i czym zasilał (gdyby je miał) i dawanie podobnie cennych porad.

 

Zamiast fanów Infinity demonstrujących dogłębne zapoznanie z tematem, jest kolejny festiwal chwalipiętów i niespełnionych doradców przerzucających się "celnymi" uwagami :)))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze pare informacji dotyczacych RE90.

Moja para pochodzi z 1991 roku stan ich oceniam na 9/10, kolumny swoj debiut mialy w 1990 a zamkniecie linii w 1995.

W Niemchech rozprowadzane byly przez dystrybutora Harmana. Nie byl to najlepszy pomysl....

 

Co do kostrukcji i opisu modeli to mozna troche poczytac w linku podanym w poprzednim poscie jak i tutaj:

http://www.bobbyshred.com/infinity.html

Dodatkowo na yahoo.com bardzo preznie dziala grupa dyskusyjna "Infinity Classic".

 

Po krotce RE90 to kolumny 4 drozne w obudowie zamknietej, 4Ohm i 87dB. Zastosowane glosniki to: High Energy EMIT Tweeter, High Energy EMIM Midrange, 6 1/2" Midbass Coupler, 10" IMG Infinity/Watkins Dual Voice Coil Woofer.

 

Ze wzgledu na zastosowane glosniki kolumny te najlepiej sie czuja kiedy dostaja stabilna, ciagla moc tak okolo 400Watt na kanal. Byly opisywane przypadki, ze glosniki EMIT i EMIM przepalaly sie kiedy wzmacniacz je napedzajacy mial za mala moc (wpadaja wtedy w jakies dziwne drgania i ulegaja destrukcji).

Sam przeprowadzilem kiedys eksperyment pozyczajac i podlaczajac do nich wzmacniacz estradowy 1100Watt na kanal przy 4 Ohm. Gralo, ze ho ho.....Nie do konca jednak to bylo to czego oczekiwalem.

 

RE90 wymagaja dosc sporo przestrzeni (jak wiekszosc duzych podlogowcow). Optymalnie jest kiedy maja okolo 1-1,5m od tylnej sciany i okolo 1m od scian bocznych. Odleglosc pomiedzy nimi powinna byc tak 2,5-3m a odleglosc od sluchacza 3-4m.

U mnie sa lekko dogiete do srodka, tak, ze osie przecinaja sie okolo 1m za moja glowa. Sa rowniez lekko odchylone do tylu. 3 sruba w podstawie jest regulowana i umozliwia dosc mocne polozenie kolumn na plecach.

Zasada jest taka, ze im bardziej kolumny kladziemy na plecach tym bardziej scena sie poglebia i dzwiek staje sie mniej "atakujacy". Co kto lubi.

 

Wykonanie kolumn po prostu rzuca na kolana. Znakomity czarny fortepianowy lakier, ktory pokrywa perfekcyjnie zaprojektowana i wykonana obudowe. Nie ma ostrych krawedzi! Wszystko jest zaokraglane. Maskownica zaprojektowana tak by nie miala wplywu na dzwiek, no i ten cudowny zloty znaczek Infinity ;-)

Potezne terminale przymocowane do zeliwnej plyty.

 

Dzwiek. RE90 graja bardzo gleboka i szeroka scena. Graja tak, ze nie sposob zlokalizowac skad wydobywa sie muzyka, glosniki nie istnieja (co wprowadza w duze zaklopotanie maja kotke, kiedy razem sluchamy :-))

Wysokie i srednie tony sa krystalicznie czyste. Bass jest krotki i gleboki. Co ciekawe patrzac na 10" woofer'y ma oczekuje sie ogromnego basu. Sluchajac ich pierwszy raz mielem jednak jego niedosyt, wydawalo mi sie, ze jest go stanowczo za malo. Jest go tyle ile trzeba, nie ciagnie sie nie wypalnia calego pomieszczenie. Jest krotki i schodzi nisko.

 

RE90 w tym wydaniu kosztowaly 9.000USD czyli ca 30kPLN. W tej cenie nie ma dzisiaj takich kolumn.

 

Podsumowujac: znakomite kolumny wymagajace niestety bardzo solidnego wzmacniacza, co dosyc mocno podraza caly system. Mialem mozliwosc podlaczac do nich kilka tranzystorowych mocazy (koncowek i zintegrowanych) podobno potrafiacych wiele. Coz, pozostalem przy niemarkowych chinskich lampowych push-pull'ach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Qubric.

A gdzie magia??? Może chociaż velumka kupi??? Albo jakąś ściereczkę audiofilską do przecierania

>kabelków???

 

Mamy w klubie żartowniśia albo jak kto woli kpiarza,przynajmniej jest wesoło i można się pośmiac.

Kto wie jakby kasy starczyło czy bym nie kupił audiofilskiej ściereczki?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To już wszyscy ?

 

Z nudów wrzucam kilka zdjęć Epsilonów.

Oto ciekawa rzecz - tylna płaszczyzna głośnika oraz tylny panel kontrolera basu. To gniazdo pomiedzy zaciskami głośnikowymi służy do połączenia 4-pinowego przewodu z kontrolerem basu (do gniazda "servo"). Zaciski głośnikowe przyjmują KAŻDY rodzaj przewodów do śrdednicy 6-7 mm. Kontroler basu służy do rozdzielenia sygnału z preampu lub CD na dwie końcówki stereo lub monobloki oraz do regulowania jego ilości i jakości (poprzez acceleratory znajdujące się przy głośnikach basowych).

A pod złotą tabliczką baterie 9V - właśnie rozszyfrowuje do czego służą ? Nie brakuje również dwu lub trzystopniowych regulatorów do głośników średnio i wysokotonowych.

 

Pozdrawiam.

post-7648-100002549 1170305647_thumb.jpg

post-7648-100002550 1170305645_thumb.jpg

post-7648-100002551 1170305644_thumb.jpg

"Measurements can provide a measure of insight, but are no substitute for human judgment. Why are we looking to reduce a subjective experience to objective criteria anyway? The subtleties of music and audio reproduction are for those who appreciate it. Differentiation by numbers is for those who do not".--Nelson Pass

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I przód kontrolera basu...

post-7648-100002548 1170305648_thumb.jpg

"Measurements can provide a measure of insight, but are no substitute for human judgment. Why are we looking to reduce a subjective experience to objective criteria anyway? The subtleties of music and audio reproduction are for those who appreciate it. Differentiation by numbers is for those who do not".--Nelson Pass

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.