zgrywanie muzyki a clipping

[brain]

...wiec ostatnio zakupiłem sobie DVD Pink Floyd - P.U.L.S.E, a że odtwarzacza DVD nie posiadam w swoim pokoju, zgrałem sobie ścieżke dzwiekową, (rzecz jasna na własne potrzeby!) programem DVD Audio Ripper 4, nastepnie w CD Architect zaznaczam tylko poszczególne tracki i niby wszystko ok, ale przed wypaleniem wyskakuje mi komunikat, że wykryto clipping, włożyłem scieżke do Sony Sound Forge 8 i istotnie znalazł mase clipów...

i tutaj moje pytanie, jak zgrywać audio, żeby uniknąc tego typu rzeczy, czytałem, że są to dość nie porządane sprawy... i ew jak je wyeliminować?

 

_______

Shine On

[Molibden]

Nie da się. To są błędy realizacji.

Ale być może jeśli pogrzebiesz w ustawieniach programu który to ripuje i mixuje z 5 do 2ch kanałów to da się tak obniżyć poziomy żeby tego nie było - o ile oczywiśćie oryginalne ścieżki nie są już tak spreparowane że występuje na nich przester cyfrowy. Bo mam jeszcze nadzieję że na płycie Pink Floyd takiego pasztetu nie odwalili.

[wovo]

Wg. mnie to żadne błedy realizacji... mastering wykonuje siedo 0dB i tyle. Wg. mnie to program być może tak ponakładał kanały że wyskoczyły one poza 0dB i mamy limity. Proponuje zapuścić eMula i zassać sobie 2-płytowy albym PULSC na CD w formacie APE i gra muzyka. Masz DVD , dałes za nie 90 zł więc grzechu miał nie bedzies na pewno. Notabene jesli nie masz DVD to mogłes kupić PULSCe w wydaniu na CD, naturalnei bez obrazu, ale i tak miazga... a DVD zobacz koniecznie, jeden z najlepszych koncertów jakie odbyły sięna ziemi... :)

[brain]

DVD P.U.L.S.E to bez wątpienia zapis najlepszego koncertu w historii rocka. A że Pink Floyd to cale moje życie, oszalałem niemal kiedy wygrałem to DVD w TerazRocku.

A clipping bardzo łatwo usunąłem w Sony Sound Forge przez znormalizowanie calej zgranej ściezki.

_______

Shine On

[profee]

brain

wczoraj czytałem dużo o ExactAudioCopy. Może to nie na temat, ale była tam mowa o tym, że clipping może sie pojawić w wyniku znalezienia sie w sygnale skladowej stałej. Czyli, że średnia wartość probki nie jest zero tylko ileś i o tyle szczyty przebiegu przyblizone są do poziomu obcinania. Czy ta uwaga ma zastosowanie do twojej sytuacji nie wiem.

[profee]

aha, i zdaje sie w EAC są jakieś mozliwości usuwania skł. st. BYło już późno i nie doczytałem.

[pq]

wovo, 5 Gru 2006, 08:48

 

>Wg. mnie to żadne błedy realizacji... mastering wykonuje siedo 0dB i tyle.

 

 

He, he wovo, pewnie że nie może byc ponad 0 dB. Ale nierzadko na tym 0 dB jest ostry clipping. Weź sobie poczytaj w necie o loudness war.

[brain]

>wczoraj czytałem dużo o ExactAudioCopy.

 

można wiedzieć gdzie?

[Molibden]

Sprawdziłeś w końcu możliwości zmiany ustawień i konfiguracji porgramu? Jest tam coś z regulacji poziomów kanałów, normalizacji, sposobu miksu kanałów itp? Jeśli nie to możesz nie usyskać dobrego rezultatu na defaultach.

Offsetu lepiej nie ruszać bo jeśli nagranie nie ma nawet najmniejszego zapasu poziomu to wtedy jego usunięcie może spowodowac przesunięcie całego przebiegu w górę lub w dół poza dopuszczalny zakres 0dBfs. Myślę że cały problem kryje się w ustawieniach.

[profee]

brain

na cdrinfo.pl

[brain]

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[brain]

ie, że cos takiego wystarczy?

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

sorki, że tak truje.. ale czy tki clipping może być groźny dla sprzetu hi-fi?

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[brain]

teraz jest obraz

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[yayacek]

W ogole nie widze sensu uzywania normalizacji.

Robiac kopie z oryginalu i chcac uzyskac jakosc zgodna z oryginalem wylacza sie wszak wszystkie "polepszacze".

Normalizacja to bardzo wredny zabieg ingerujacy dosc mocno w jakosc sygnalu.

[Molibden]

Tak, bardzo silny clipping może być groźny gdyż powstająca w ten sposób fala prostokątna zawiera nienormalnie dużo harmonicznych w stos. do typowego sygnału (jak przesterowana gitara) aż do kilkunastego co najmniej rzędu więc łatwo spalić wysokotonowce gdy ma ona amplitudę pełnej skali sygnału.

Normalizację wyłącz, ale ciekawe co jest w zakładce "Zgrywanie".

Normalizację lepiej zrobić np. w Sound Forge, jeśli zachodzi taka potrzeba (poziom szczytowy mixu mniejszy niż ok. -2dBfs).

[Gość Piórkowski]

Pomoc Cool Edit/Adobe Audition przy opisie normalizacji podaje takie coś, jako "do zapamiętania":

 

If you plan to use normalized audio on a CD, you might want to normalize the waveforms to no more than 96% as some audio compact disc players inaccurately reproduce bits that are processed to 100% (maximum) amplitude.

 

Jak mniemam - to prawda, ale dlaczego tak jest?

[yayacek]

Taki zapis pojawia sie w wielu helpach do programow.

Zrodlo siega czasow kiedy przetworniki w odtwarzaczach CD mialy trudnosci w przetwarzaniu sygnalu gdzie sygnal dochodzil do 0dBFS. Wowczas powstal elegancki masteringowy standard by na materiale wychodzacym ze studia masteringowego sygnal mial zapas (ang. headroom) - czyli dochodzil do max -0,3dBFS.

Obecnie najtanszy i najbardziej badziewny przetwornik radzi sobie idealnie z przetwarzaniem sygnalu dochodzacym do 0dbFS, wiec nie ma sie czym przejmowac. Zapis w helpach pozostal na wszelki wypadek a zwyczaj by na CD sygnal dochodzil do max -0,3dBFS odszedl w zapomnienie (no, moze stal sie nieobowiazujacym dobrym obyczajem).

 

Normalizacji nie polecam w ogole.

Normalizacja do bardzo kiepski proces jaki ingeruje mocno w zrodlowy sygnal

 

The Myth of "Normalization" - Bob Katz, zrodlo:

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Digital audio editing programs have a feature called "Normalization," a semi-automatic method of adjusting levels. The engineer selects all the segments(songs), and the computer grinds away, searching for the highest peak on the album. Then the computer adjusts the level of all the material until the highest peak reaches 0 dBFS. This is not a serious problem esthetically, as long as all the songs have been raised or lowered by the same amount. But it is also possible to select each song and "normalize" it individually. Since the ear responds to average levels, and normalization measures peak levels, the result can totally distort musical values. A compressed ballad will end up louder than a rock piece! In short, normalization should not beused to regulate song levels in an album.

-------------

Szybkie tlumaczenie wlasne:

Programy do komputerowej edycji posiadaja opcje zwana "Normalizacja", pol automatyczny sposob dostosowywania poziomow. Inzynier wybiera czesci (utwory) i komputer zaczyna mielic w poszukiwaniu najwyzszego poziomu (peak) na albumie. Nastepnie komputer podnosi poziomy na calym materiale az do momentu kiedy najwyzszy peak osiagnie 0dBFS. Nie jest to powaznym problemem o ile wszystkie utwory sa podnoszone badz obnizane o taka sama wartosc. Jest takze mozliwe normalizowanie kazdego utworu indywidualnie. Poniewaz ucho jest wrazliwe na srednie poziomy a normalizacja mierzy poziomy szczytowe to wynik normalizacji moze calkowicie zaklocic muzyczne wartosci. Skompresowana ballada zakonczy sie glosniej niz kawalek rockowy! W skrocie, normalizacja nie powinna byc uzywana do dostrajania poziomow na utworach zamieszczonych na albumie.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[pq]

yayacek, 8 Gru 2006, 12:22

 

Jak najbardziej racja, z tym, że w zdaniu "A compressed ballad will end up louder than a rock piece! " czasownik nie oznacza zakończy się głośniej, tylko w końcu (w wyniku normalizacji) będzie brzmiała głośniej.

 

Dodam jeszcze, że Adobe Audition ma funkcję Group Waveform Normalize, która nie patrzy na peaki*, tylko na uśrednione poziomy RMS i może brać pod uwagę zróżnicowaną czułość ucha na różne częstotliwości. w algorytm wbudowane są tez inne rzeczy, przypuszczam, że kwestie związane z czasem trwania. Z psychoakustyki wiadomo bowiem, że dla dźwięków poniżej około 200 ms odczuwana głośność spada wraz ze skracaniem dźwięku. Niestety nie znam szczegółów algorytmu, bo Adobe odmówiło mi ujawnienia.

 

Tak czy owak wynik działania algorytmu daje lepsze wyrównanie głośności niż ordynarna normalizacja, choć w opinii osób, które go wnikliwiej wypróbowywały i tak mogą byc potrzebne poprawki na ucho.

 

* na peaki patrzy tylko po to by ostrzec przed ewentualnym clippingiem i zaproponować limiting.

[Gość Piórkowski]

> Normalizacja do bardzo kiepski proces jaki ingeruje mocno w zrodlowy sygnal

 

A czy przypadkiem w tym cytacie nie pomieszano normalizacji z kompresją/hard limiterem?

[yayacek]

Z calym szcunkiem ale nie powmieszano. Bob Katz (to jego cytowalem) to uznany inzynier masteringu ze sporym dorobkiem. Strona, ktora podalem uchodzi za biblie masteringu.

 

Kompresja w tym hard limiting to zupelnie odmienne zagadnienie nie majace nic wspolnego z normalizacja