Tannoy Sensys DC2 - wygrzewanie

[PiotrJ]

Czesc wszystkim.

Wczoraj wlasnie zjechaly do mnie Tannoy Sensys DC2. Przeskoczylem na nie z Kody NT306f. Pierwsze wrazenie po ustawieniu ich w tym samym miejscu co Kody: mniej basu, przestrzen i stereofonia lepsza, namacalnosc instrumentow. Dojechalem troche bardziej do sciany przyzwyczajony do tapniec Kody, aby uzyskac podobny efekt na Sensysach. Zamierzony efekt otrzymalem. Jest podobne przylozenie jak na Kodzie, lecz wszystko bardziej punktualne i dokladne, zadnego buczenia i dudnienia tylko czysty bas. Srednie tony i wysokie to finezja (jak dla mnie). Kody to kolumny do przywalenia, Tannoy to przyjemnosc sluchania i relaksu, gdzie wszystko jest o klase wyzej. Najlepsze jest to ze mozna to wyhaczyc za 2000zl, kiedy niedawno cena oscylowala w okolicy 4000zl. Jesli ktos tu na grupie posiada DC2 to mam zapytanie: Ile czasu wygrzewaja sie te kolumny i czego po tym czasie mozna sie spodziewac w dzwieku? Ciesze sie ze sa to kolumny ktore po pracy mozna wlaczyc i naprawde delektowac sie muzyka i zrelaksowac. Jesli chodzi o elektronike posiadam Harman/Kardon HK970 + NAD 541i. Zdaje sobie sprawe ze mozna lepiej dopasowac wzmak pod te paczki. Ktos cos moze doradzic ? Wezme to pod uwage jesli kiedys przyjdzie mi zmienic wzmak na cos innego.