Skocz do zawartości
IGNORED

Lampowe CD - Advance Acoustic MCD203


kobayashi

Rekomendowane odpowiedzi

A może zapodam fotki, a co!

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

post-8457-100001117 1170307747_thumb.jpg

post-8457-100001118 1170307746_thumb.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Strzałka! Ja słuchałem tego klocka + advance acoustic MAP 103 (wzmacniacz zintegrowany, cena ok.1650zł) z kolumnami ESA vivace2 (czy jakoś tak) Odsłuchiwałem to w BEST-AUDIO w Łodzi, i to całkiem przypadkiem, bo planowałem kupić Azury 640v.2, jednak dzwięk Cambridga mi nie pasował (płaski jak linijka, nie pełny i słabo w dolnym zakresie), poprosilem Pana, który mi podłączył Azura o alternatywe (cenową) i podpieliśmy Advance Acoustic cd+wzmacniacz (razem ok. 4100zł) i różnice było słychać po pierwszych 30 sekundach... Dzwięk pełniejszy, mniej szczegółowy, niż CA, (nie było tego sssyyy...) ale bardziej otwarty, mocniejszy i bardziej naturalny, miałem wrażenie, że Azur grał na boki, a Advance wprost do słuchacza... Jeśli chodzi o wykonanie, to prezeztuje się ładnie, tak jak rasowe klocki audiofilskie, ładny pilot z aluminium, ciężki jak cholera:)) Natomiast wciskając przyciski na panelu, trzeba to robić dosyć pewnie, bo na delikatne muśnięcia nie reaguje, mimo, że słychać pyk... No i szuflada wychodzi i się chowa jakby miała się zatrzymać podrodze, troche nie dopracowali tego mechanizmu... W końcu Cd kosztuje 2450zł. Zastanawiam się nad tymi Francuskimi klocuszkami, i jeśli ktoś ma jakieś spostrzeżenia, sugestie, informacje też chętnie usłysze... Pozdrawiam! Rafał.

hehe... kolejna osoba zainteresowana owocami francusko-chińskiego mariażu...

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
  • 3 miesiące później...

Parsec, 29 Mar 2007, 14:39

 

>Te lampy to tylko ozdoba czyli bufor jak w wiekszosci chinskich odtwarzaczy "lampowych" czy

>rzeczywiscie paracuja w stopniu analogowym?

 

 

Zadałem pytanie w związku z powyższym. Jakież to chińskie, w większości stoi za tym kapitał z "wolnego świata".

zildjian -> Wiekszosc chinskiej produkcji odtwarzaczy, ktore sprzedawane sa jako lampowe, maja te lampy tylko dla ozdoby. Dzialaja one jako bufor, a nie jako aktywny stopien sekcji analogowej. Bufer to dla mnie ozdoba, nic wiecej. Wikszosc kapitalu z "wolnego swiata" jedynie zmienia nazwy na chinskich produktach, nawet jesli twierdza, ze sa one zaprojektowane w wolnym swiecie a jedynie produkowane w Chinach. Zreszta pewnie doskonale sobie zdajesz z tego sprawe.

Co do AA Capitole to nie znam szczegolow konstrukcyjnych, jednak z faktu , ze odtwarzacz ten moze sterowac wzmacniacz mocy wnioskuje, ze lampy w tym wzmacniaczu sa aktywnym elementem, z nie tylko upiekszaczem barwy dzwieku.

  • 7 miesięcy później...

Ooo, widzę że wątek został przeniesony do "Lampy", he he, no dobra. Otóż jako jego założyciel upszejmie donoszę, że stałem się zadowolonym posiadaczem tego klocka. Więcej w dziale opinie:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Pozdrawiam

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
  • 3 lata później...

zildjian -> Wiekszosc chinskiej produkcji odtwarzaczy, ktore sprzedawane sa jako lampowe, maja te lampy tylko dla ozdoby. Dzialaja one jako bufor, a nie jako aktywny stopien sekcji analogowej. Bufer to dla mnie ozdoba, nic wiecej. Wikszosc kapitalu z "wolnego swiata" jedynie zmienia nazwy na chinskich produktach, nawet jesli twierdza, ze sa one zaprojektowane w wolnym swiecie a jedynie produkowane w Chinach. Zreszta pewnie doskonale sobie zdajesz z tego sprawe.

Co do AA Capitole to nie znam szczegolow konstrukcyjnych, jednak z faktu , ze odtwarzacz ten moze sterowac wzmacniacz mocy wnioskuje, ze lampy w tym wzmacniaczu sa aktywnym elementem, z nie tylko upiekszaczem barwy dzwieku.

 

 

Odświeżam wątek :) Czy ktoś wie jak to jest naprawdę z tymi lampami?? Czy to tylko bufor czy coś więcej?? Pytam oczywiście nie bez powodu... Od dzisiaj jestem w posiadaniu owego dzieła Francusko-Chińskiego.

Odświeżam wątek :) Czy ktoś wie jak to jest naprawdę z tymi lampami?? Czy to tylko bufor czy coś więcej?? Pytam oczywiście nie bez powodu... Od dzisiaj jestem w posiadaniu owego dzieła Francusko-Chińskiego.

 

 

no i jak się sprawuje... mozesz coś więcej napisać... ?

W życiu piękne są tylko chwile...

Z przyjemnością się wypowiem tylko trochę się z nim oswoję, na razie mam za sobą raptem godzinę słuchania z racji braku czasu :/ i trudno mi o obiektywną opinie. Niebawem coś sklecę:)

Dzięki Muzgu, no w sumie jak byk nagryzmolili na obudowie, jakoś nie wypadło mi w oko. Mam nadzieje że schemat odnosi się jakoś do tego co obok.

 

->Zurek. Przepraszam za zwłokę, jutro coś skrobnę.

Dzięki Muzgu, no w sumie jak byk nagryzmolili na obudowie, jakoś nie wypadło mi w oko. Mam nadzieje że schemat odnosi się jakoś do tego co obok.

 

->Zurek. Przepraszam za zwłokę, jutro coś skrobnę.

 

 

ok. czekam zawzięcie... :-) tez planuje sobie go zakupic.....

W życiu piękne są tylko chwile...

słuchałem u kumpla, jego atutem jest zdecydowanie bardzo dobra średnica.

Skraje pasma ok. Stosunek jakość/cena jest świetny.

nie zakładaj nic z góry; bądź nieskazitelny w słowach; nie bierz nic do siebie; rób wszystko najlepiej jak potrafisz.

Zapomniałem dodać że posiadam wersje drugą Advanca. Z tego co się orientowałem to zmieniono niewiele. Nie wiem czym w środku natomiast z zewnątrz odtwarzacz różni się minimalnie frontem, pojawiły się ostre krawędzie w miejscu faz, wszystkie przyciski „zmatowiały” Ogólnie pozytywne wrażenie trochę psuje plastikowy przycisk „Standby” i oczywiście bardzo modne od jakiegoś czasu niebieskie podświetlenie. Maskara!!! przy zgaszonym świetle można przy nim czytać ksiązkę. Przycisk otwierający szufladę w idiotycznym miejscu, po jej otwarciu robi się trudno dostępny, z drugiej strony zamiast wciskać go z powrotem możemy po prostu pchnąć szufladę i tyle, sama się zamknie, no ale to mało audiofislkie zachowanie :P Dodatkowo zmienił się kształt pilota, zaokrąglono go w dolnej części i niestety użyto do tego celu plastiku. Poprzednia jego wersja dużo ładniejsza. Plastikowe są również nóżki, imitujące kolce, są niepraktyczne i pewnie nic nie tłumią natomiast nie czepiam się bo to bardziej kwestia dizajnu, do tego z dalsza nie widać że to plastik. Diabeł tkwi w szczegółach a właściwie chińczyk.

 

Ponarzekam jeszcze trochę zanim przejdę do sedna. Po wrzuceniu płytki do odtwarzacza naszym oczom ukazuje się napis „stop” trochę to irytujące bo chyba większość z nas przyzwyczajona jest do tego że wrzucamy płytkę i po chwili zaczyna się odtwarzanie od pierwszego utwóru. No nic ten typ tak ma, w miedzy czasie trzeba jeszcze odczekać 60 seknud aż lampki się zagrzeją :) co oczywiście jest normalną procedurą przy lampkach.

 

Advanca skonfrontowałem z Marantzem CD-67MKII, test mocno bezpośredni, czyli dwie te same płytki w odtwarzaczach i szybkie przełaczanie selektorem źródeł. Ta metoda ma to do siebie że nawet głuchy usłyszy różnice. Reszta zestawu prezentowała się następująco: amplifon wt-30III, audio physic tempo II,do tego helion i okablowanie audionovy ze średniej półki.

 

Advance gra dużo łagodniej od Maranta co można było przewidzieć, góra wyraźnie spokojniejsza nie kująca w uszy na dłuższą metę, środek wiadomo jaki, wokal prezentowany dużo naturalniej. Dolny zakres najtrudniej mi opisać, spotkałem się z opinią o misiowatym basie na oryginalnych chińskich lampach, coś w tym chyba jest… Scena wyraźnie cofnieta do tyłu w porównaniu do 67 ale za to znacznie szersza, Marantz gra zdecydowanie do przodu. Czy to wada nie wiem zależy co kto lubi, przez to sprawia wrażenie bardziej dynamicznego.

 

Recenzja nie jest fachowa bo nie jestem recenzentem. Nie biorę za nią odpowiedzialności :P W każdym razie osobiście uważam że to dobry odtwarzacz i warto się nim zainteresować pomimo tego że nie ma szału, trzeba chwili żeby się z nim oswobodzić i nie każdemu wpadnie w ucho. Na pewno złagodzi ostrzejsze systemy. Przed zakupem zastanawiałem się czy to w ogóle dobry pomysł pakować w tor jeszcze jedno urządzenie z lampą, nie wiem czy odbieram muzykę jak autor przykazał ale mi taki ciepły przekaz odpowiada :) może dlatego że jest zima… Myślę że warto podziałać coś z samymi lampami, za 150-200zł możemy sobie zafundować upgrade w postaci markowych baniek, nie jest to jakiś straszny wydatek a efekt na pewno będzie słyszalny.

 

Pozdrawiam

 

PS. Przepraszam że tak późno, jak dożyje to niebawem wrzucę fotki środka.

Ja posiadam takowego AA MCD-204 użytkuje go od ponad 1 roku. Stanowi źródło dla Music Angela KT88. Wczesniej miałem arcama 73t. Jak dla mnie odtwarzacz jest bardzo przyzwoity. Na pewno ładniej gra niż Arcam nie mówiąc o wyglądzie. Wymieniłem w nim lampy (chińskie ecc83) na na siemensy e83cc ,co przydało odtwarzaczowi szczegółowości, szczególnie w górnym zakresie. Zdecydowałem sie na niego po obejrzeniu wcześniejszego modelu 203 II na Audio Show. Był on tam rozebrany z obudowy. Pooglądałem i stwierdziłem -to musi grać. Jest bardzo fajnie zbudowany -każda sekcja osobno , napęd izolowany w blaszanym płaszczu,posiada porządne zasilanie. Co do dźwieku to uważam ,że w swojej cenie to faworyt.

Ja posiadam takowego AA MCD-204 użytkuje go od ponad 1 roku. Stanowi źródło dla Music Angela KT88. Wczesniej miałem arcama 73t. Jak dla mnie odtwarzacz jest bardzo przyzwoity. Na pewno ładniej gra niż Arcam nie mówiąc o wyglądzie. Wymieniłem w nim lampy (chińskie ecc83) na na siemensy e83cc ,co przydało odtwarzaczowi szczegółowości, szczególnie w górnym zakresie. Zdecydowałem sie na niego po obejrzeniu wcześniejszego modelu 203 II na Audio Show. Był on tam rozebrany z obudowy. Pooglądałem i stwierdziłem -to musi grać. Jest bardzo fajnie zbudowany -każda sekcja osobno , napęd izolowany w blaszanym płaszczu,posiada porządne zasilanie. Co do dźwieku to uważam ,że w swojej cenie to faworyt.

 

Czytałem gdzieś na forum, że padały zarzuty wobec niektórych chińskich konstrukcji z zastosowaniem lamp, że są tylko tam na pokaż, a nie spełniają ważnej roli. Fajnie, że są modele, gdzie wszystko jest na miejscu i działa :)

@moll - dzięki za opis. Masz model 204?

 

Mam 203II. "W modelu MCD-204 zastosowano ulepszoną wersję przetwornika Analog Devices 24bit x 192 kHz." Tyle wyczytałem w sieci, czy jeszcze coś zmienili tego nie wiem.

 

W mojej małej recenzji zapomniałem napisać o bardzo ważnej sprawie, mój egzemplarz strasznie głośno pracuję. W sieci nie spotkałem się z podobną opinią. "Cykanie" napędu jest naprawdę głośne, coś jak szybko kapiąca woda z kranu. Tu moje pytanie do was czy wasze egzemplarze hałasują podobnie?? Czy może mój CD nadaje sie do naprawy :/ Można coś podziałać z matami tłumiącymi, pole do popisu jest spore.

 

Pozdrawiam

->don genaro

Czy w twoim 204 napęd pracuje cicho?? Czy słychać jakieś "cykanie"??

nie, zupełnie nic takiego nie zauważyłem. Natomiast mechanizm szuflady czasami jest bardzo wolny.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.