Skocz do zawartości
IGNORED

nowy AMPLIFON konkurencja dla Chińczyków


amplifon

Rekomendowane odpowiedzi

no tak leszku, chinski chlam tez u nas kosztuje 1000 euro, gdy tym czasem ten sam w chinach kosztuje 600 euro.

 

mnie nie chodzi o marże, mnie chodzi o politykę marketingową amplifona. Toż to wątek marketingowy

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tomecz

na rynku pojawia sie nowy, atrakcyjny cenowo i wierze, ze takze brzmieniowo wzmacniacz. wiele osob bedzie moglo spelnic swoje marzenie o posiadaniu niedrogiej i dobrej lampy. firma walczy o rynek i chwala, ze podejmuje takie dzialania.

wiec pytam - tomecz - o co, ci, k..., chodzi z ta polityka marketingowa?! daruj sobie, synek, takie dywagacje, bo i po co? zawracasz glowe i zasmiecasz watek.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, ale dlaczego dominuje ton, że chińszczyzna to totalny syf i chłam? Jest to po prostu tani produkt i za te pieniądze niezły,a za droższe -niekoniecznie. Czy za te pieniędze można coś kupić? Czy każdy z was ma nadmiar kasy na dotowanie niezdrowych, kosztownych i ospałych polskich manufatur garażowych typu amplifon czy inny hokus-pokus hontas? Przecież tani amplifon powstał dlatego, że na rynku jest chińczyk, a nie dlatego, że Panowie z amplifona chcą mniej zarabiać, a więc poniekąd konkurencja jest dobra. Chore jest oczywiście to, że chińczyk MOŻE być tańszy, ale dlaczego od razu taka totalna jazda w dół? Co do polityki amplifona - nie komentuję, jest to jakaś chora sprawa, tomecz ma ful racji... Pozdrawiam i sam mam chinola i spoko jest. Wejdźcie na luz z tymi Chinami...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dla nas potencjalnych nabywców fakt, że są chińczyki to dobrze!, że jest amplifon to dobrze!;

jakoś nie za bardzo rozumiem tych głosów za i przeciw; chyba raczej nie oto w tym wątku miało biegać....;

ps. sam dałem się wciągnąć, pisząc o niemieckiej stronie amplifona; i bije się w pierś

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

>profundo

Chodzi o kilka rzecz, jak najbardziej zasadnych w tym wątku:

 

1. Amplifon chyba niepotrzebnie rzucił oskarżenia nt. chłamu, zalewu, nierzetelnych testów. Wciąż nie wszyscy rozumieją, że zachwalanie własnych dobrych wyrobów wystarczy i nie trzeba jeździć po konkurencji. Skoro jest w stanie zrobić lepszy wzmacniacz od Chińczyków za mniejsze pieniądze, to co mu oni przeszkadzają. Krytyczne opinie i nieuczciwi partnerzy w interesach to chleb powszedni i trzeba sobie z tym radzić w inny sposób niż odwracając się plecami.

 

2. Czy coś jest atrakcyjne czy nie, ja na wiarę nie przyjmuję, i chyba nie jestem w tym odosobniony. Żeby kupić jakiś produkt audio, muszę mieć możliwość oceny jego walorów osobiście, i jak to ładnie mówią Anglicy in my convenience, a nie sprzedawcy lub producenta. To samo dotyczy późniejszego serwisu – wszystko może się zepsuć lub uszkodzić. Akurat wzmacniacz lampowy bał bym się wysyłać kurierem do producenta w celu naprawy lub regulacji w obawie przed dalszą dewastacją.

 

3. Kwestia różnych cen wzmacniaczy na rynku polskim i niemieckim – tu akurat nie widzę żadnego problemu. U nas kupujesz bezpośrednio u producenta, natomiast cena w Niemczech jest obarczona dodatkowo kosztami promocji, transportu i marżą dystrybutora.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

>broy

He, he, przypomniała mi się scena na peronie z Johnem Cleese w filmie Punktualny:

 

JC, pokazując na lewy pociąg: Is it the right train?

Pracownik kolei (odwrócony tyłem): Yes sir, the right train.

 

Czy jakoś tak :-)))

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

>broy

He, he, przypomniała mi się scena na peronie z Johnem Cleese w filmie Punktualny:

 

JC, pokazując na lewy pociąg: Is it the right train?

Pracownik kolei (odwrócony tyłem): Yes sir, the right train.

 

Czy jakoś tak :-)))

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a mnie sie podoba taka - przyznaje - dosc bezczelna postawa amplifona. facet mowi szczerze, ze chce rozprawic sie z chinczykami i daj bog, zeby mu sie udalo, bo naszym trzeba kibicowac. jezeli dzieki niemu bedzie lepiej i taniej gralo, to dlaczego mu nie sprzyjac, he? no, dlaczego...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko gdyby nie pojawiły się produkty chińskie to czy Ampilfon był by zobligowany do wyprodukowania taniego(?) i dobrego(?) wzmacniacza.

Cieszę się z tego co robi Amplifon ale konkurencja musi być.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Redaktorzy

A maszynka wyglada jak zloto, to co w Amplifonach lubie najbardziej. Zaraz ja zareklamuje jednemu koledze, ktory chcial kupowac cos z drugiej reki za podobne pieniadze. Niech chlopak poslucha, moze to bedzie to.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wogóle taki histeryczny ton o chińszczyźnie jaki występuje w kilku wątkach jest dla mnie śmieszny.

Oprócz walorów akustycznych niestety liczą się także walory estetyczne, a tutaj polskie firmy i niektóre zachodnie mogłyby w wielu przypadkach uczyć się od skośnookich.

Sorry, szanując pracę i pomysły Pana Piwowarczyka muszę jednak stwierdzić, że estetyka złożona ze złotych blach wraz z boczkami na wysoki połysk kojarzy mi się z estetyką jaka kilkanaście lat temu królowała u bogatych "gospodarzy" na wsi, nic nie ujmując tym ostatnim, bo kto miał kształtować ich gusty?

Nieliczne polskie firmy, które robią estetyczny i nie kontrowersyjny sprzęt, to w mojej ocenie: ESA, Powerbox, Kustagon, Amplifikator. No może kogoś zapomniałem, ale z pewnością estetyczne w moim subiektywnym odczuciu nie są: amplifon, struss, delta, arton itp.

Oczywiście rozumiem, że porządna obudowa to koszty i konieczność posiadania odpowiedniej technologii, a z tą ostatnią jest u nas niewesoło. Kto bowiem widział polskie radiatory równo odlane i przycięte i prawidłowo anodyzowane. Nie ma.

Nie wierzę także w polskie trafa głośnikowe. Z czego :) :) :)? Jakich blach używają polscy producenci na rdzenie? Czy są w stanie podać wszystkie wymagane przy projektowaniu parametry trafa i zapewnić ich powtarzalność? Sorry, ale to jedna wielka farsa, poczynając od wynalazków gościa z wolumenu o nazwisku na literę "S", przez konstrukcje AM, skończywszy na...

A trafa do zasilacza? Konia z rzędem dam temu, kto kupi polskie trafo toroidalne o dużej mocy, które przy obciążeniu nie brzęczy.

ITD ITD.

Dlatego panowie trochę pokory, gdyż wytwórcy chińscy (patrz np. USHER, SHANGLING) jak na razie troszkę więcej osiągneli na rynku światowym i to nie tylko w segmencie supermarketowym.

Dlatego frustracje producentów (nawet sensownych, bo za takiego uważam Pana A.P.) lub sprzedawców nie powinny mieć wpływu na naszą ocenę.

Dlatego proponuję słuchać, oglądać i wybierać co komu pasuje i nie wygłupiać się z uogólnianiem: chiny = złe.

Jest konkurencja, cieszmy się.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

widze ze mnie profundo zle zrozumiales, a skoro rzucasz wyzwiskami, swiadczy tylko o tobie i twojej kulturze. na uspokojenie polecam cwiczenia jogi i zimne jesienne spacery, a jesli leniwy z ciebie typ, ugrzej sobie kakauko, usiądz w fotelu i kilka glebokich oddechow.

 

pozniej skup sie na tym o czym napisalem i bedzie mi milo jak dojdziesz ostatecznie do wniosku, ze nalezaloby przeprosic tomecza za te pare parlamentarnych słow, gdyz on zadał po prostu pytanie panu piwowarczykowi odnosnie polityki strategii.

 

Zresztą szczerze pogratulowalem amplifonowi i zyczylem mu wielu sukcesow. Nie watpie w jego zdolnosci konstrukcyjne, docenilem całą game produktów.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

maciekw dzieki za tych pare wywazonych slow,w ogole zuwazam ze coraz mniej powaznych ludzi odzywa sie na forum,gdyz ktos kto ma jakies pojecie o sprzecie,dysponuje argumentami,a nie musi sie uciekac do inwektyw ,bluzgania zeby w jakis sposob wzmocnić (?)swoj watpliwy przekaz,co do chinskiego sprzetu w pelni sie z Tobą zgadzam,nie mam zadnego klocka produkowanego w chinach ale nigdy nie przyszlo by mi do glowy negowac jego jakosci tylko ze wzgledu na kraj pochodzenia ,a do tego doszlo chyba w pierwszym poscie ,ktorego autor chinskiego wzmacniacza ani nie slyszal ani nie widzial nie wiem czy po otworzeniu czy nawet z bliska,czego zreszta sam nie ukrywa,w takim wypadku trudno uznac go za eksperta jesli chodzi o chinskie wzmacniacze,nie watpie natomiast ze jest ekspertem jesli chodzi o jego wlasne konstrukcje,tak wiec jego marketing uprawiany na forum mozna przeciwstawic marketingowi dystrybutorow chinszczyzny(dziwnie zabrzmialo:))i nic wiecej,to sa tylko slowa,przechwalki czy jakby to nazwac,natomiast dopiero 'w praniu' okazuje sie jak jest naprawde

 

co do mizerii na polskim rynku jesli chodzi o dobrej jakosci trafa itd.to oczywistosc,pod tym wzgledem nie ma w ogole szans konkurencji,np 'uznany za wysmienity' cayin A88T sprzedaje sie w duzych ilosciach ,mozna powiedziec na pniu na trudnym rynku amerykanskim,jesli ktos go widzial/slyszal to wie ze daleko odbiega on od stereotypow jesli chodzi zarowno o dzwiek jak i wyglad,jesli ktos odrzuca ze wzgledow doktrynalnych dobry sprzet,tzn.np nie ma zaufania ze wgledu na pochodzenie itd.to jego poglad ale moze byc tez jego stratą ale trudno z taka postawa dyskutowac

mimo tego ze temat produkcji podzespolow,czy nawet calych urzadzen na tajwanie,w chinach,korei (niepotrzebne skreslic)a nastepnie ich sprzedaz jako mejd in jukej itp. przez 'uznane' marki co jakis czas wraca w postach to wielu kolegow zdaje sie o tym zapominac,w tej chwili przychodzi mi do glowy tylko jedna angielska firma ktora opatrywala pudelka uczciwymi oznaczeniami bodajze,dizajnd in jukej,mejd in korija mysle ze w ten sposob zaslugiwala na szacunek klienta bo nie mijala sie z prawda,ale wydaje sie ze to wielu przeszkadza,moze za bardzo wierza w wizerunki firm kreowane przez dzialy marketingu i odpowiednio przedstawione polprawdy w reklamach,nie mozecie spac spokojnie! :)byc moze wasze wypasy zostaly wykonane przez tych beznadziejnych chinczykow-:)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Home is where the needle marks try to heal my broken heart...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam się z maciekw.

Kupuje się także oczami. A wykonanie tych sponiewieranych chińskich wzmacniaczy jest WIELOKROTNIE (znowu :-D !) lepsze od stony tzw. dizajnu oraz solidne i starannie wykonane mechanicznie. Nie słuchałem, nie wiem jak brzmią, nie wiem też, jak brzmią Amplifony czy poco(?)hontasy. Może nasze lepiej. Ale gdybym miał wybierać do prób, to zacznę od chińczyków, z powodów powyższych. Podchodząc praktycznie: jeśli miałbym lampowca, to pewnie bym go tuningował. Wolę robić to we wnętrzu ładnej i solidnej obudowy.

Co nie oznacza, że nie kupię sobie Amplifona, jak mi się spodoba brzmienie.

 

A ceny? No właśnie. Biorąc pod uwagę wykonanie, transport przez pół świata, marże i podatki itp, to te chińczyki kosztują tam pewnie połowę tego, co u nas. Czyli ich cena w miejscu produkcji jest dużo (!) niższa niż naszych u nas. A jakość wykonania wyższa, przynajmniej "optycznie". No to za co nasi producenci chcą tyle?

W końcu pojawiła się konkurencja i proszę: można sprzedawać taniej!. Teraz jeszcze tylko poprawić jakość.

 

Jakiś czas temu przemyśliwałem o lampowcu krajowym. Ale ceny Delt, Amplifonów, Skorpionów poszybowaaaałłyyyyyyyyyyyyyy tak, że dałem sobie spokój. Popatrzyłem na wystawach z bliska na mechanikę i do wnętrza. Za taką manufakturę tyle kasy?? Chyba nieporozumienie. Poparł bym czynem (kupnem) krajowych producentów, ale wydaje mi się, że jakość/cena przemawia na korzyść zagranicznej konkurencji.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie Panowie ... jak bedziemy mieli takie podatki i tak tania sile robocza jak w Chinach to 90% wzmacniaczy na swiecie bedzie dzielone na 2 45% u nas i 45% w Chinach. A moze i wiecej .... mamy ladniejsze dziewczyny :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ok panowie tunningowcy (maciekw , inżynier) weźcie pod uwage ,że nie każdy ma takie umiejętnosci jak Wy aby własnoręcznie poprawiać / naprawiać wzmacniacze. Te chińskie pieknie wyglądające precjoza bedą wymagały prędzej czy później serwisu . Ewentualnie właściciel sam zapragnie upgrade'u. I wtedy okaże się że do Staszowa jakby bliżej... I podzielam zdanie Fryca ,że polskie dziewczyny są wprawdzie droższe od chińskich ale warto w nie inwestowac aby...

naród nie zginął ;-)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pozwoliłem sobie w nawiasach, w miejscach oznaczonych gwiazdkami, wyrazić swoją opinię, co do wypowiedzi pana Piwowarczyka. zaznaczam, że komentarze nie maja na celu zasugerowanie, że wzmacniacze Aplifon są złymi wzmacniaczami, ale są wyrazem zniesmaczenia na forme wypowiedzi, w której chyba troche za dużo manipulacji czytelnikiem.

 

Przepraszam że przez pewien czas nie gościłem na tym forum. Tradycyjnie spowodowane było to brakiem czasu.

(***byłem zajęty tzn. cięzko pracuje by moje wzmacniacze były takie jakie są, tzn wspaniale, a Chińczycy co robia w tym czasie? pewnie kopiuja schematy...))

Międzyczasie pojawił się wątek wzmacniaczy lampowych z Chin (wątek 2994). No i oczywiście jak zwykle po czymś takim musiałem usłyszeć (***och, jaki jestem rozchwytywany, wszyscy chcą ze mna rozmawiać!!!) w słuchawce telefonu pytanie czy te wzmacniacze są dobre i jak się mają do wzmacniaczy produkowanych przez moją firmę. Tak było również po teście tych wzmacniaczy w HiFi i Muzyce po którym podstawowe pytanie brzmiało " lepsze czy gorsze ".

Mówiąc szczerze nie na widzę odpowiadać na takie pytania. Nie słuchałem tych urządzeń (*** czy wypada zatem się wypowiadać?) i nie mam pojęcia jak to gra w związku z czym nie powiem nikomu że są lepsze czy gorsze. Mogę skupić się tylko na kwestiach technicznych.

W zasadzie zostały one omówione już (*** patrz komentarz wyżej) bardzo dokładnie w wątku 1611 z dużą dozą dobrego humoru wypada mi się tylko pod tym podpisać i odesłać was do jego lektury. Nic dodać nic ująć. W skrócie mówiąc ładnie opakowana niedoróbka czyli typowe dla chińszczyzny (***cokolwiek by się nie myslało o wzmacniaczach chińskich, słowo “chińszczyzna” ma zdezydowanie negatywne konotacje – po co ta manipulacja majacą na celu wzocnienie wrażenia, że “chińskie wzmacniacze to szajs?) oszczędności. Poparte niezwykle "rzeczowym" (*** próba zbratania się z malkontentami uważajacymi, ze świat jest do dupy na czele ze Stryjeckim) testem w HiFi i Muzyce ale to już inny temat.

 

Mam nadzieję że w niedalekiej przyszłości te wynalazki znikną z Polskiego rynku (*** słowo “wynalazki” znowu manipulowanie językiem, oraz “znikną z polskiego rynku” – brzmi jak “chrońmy nasze dzieci przed zarazą!”) tak jak już znikło wiele tego typu produktów (***przykłady proszę!) Mam zamiar walnie się do tego przyczynić wypuszczając nowy model wzmacniacza o symbolu WL25 który już jest dostępny. Wzmacniacz ten ma być konkurencją dla tanich wzmacniaczy z Chin i pseudo produktów krajowych. (***jakich konkretnie?!) W Polsce kosztuje 2800 PLN co czyni go najtańszym wzmacniaczem na rynku Polskim o ponad tysiąc złoty tańszym niż Chińszczyzna (***hmmm). Pod względem dźwięku i wykonania ma być (***Yes, Sir!) bezkonkurencyjny w swojej cenie. Objęty jest 24 miesięczną gwarancją. Możliwa jest współpraca z wieloma typami lamp mocy (***a nie jak inne tylko z jednym typem?) od 6P3C-E w standardowym wyposażeniu (moc wyjściowa 28W) poprzez 6L6, 6L6GC, 5881 do EL34 (moc 36W). Możliwa jest również współpraca z lampami typu 6550 i KT88 (moc 34W z dużą odpornością na spadki impedancji). Wszystko to bez konieczności jakichkolwiek regulacji w skrócie mówiąc wyjąć jeden typ włożyć drugi. W standardzie opóźnione załączanie napięcia anodowego, zdejmowana osłona na lampy, funkcja standby, trzy wejścia liniowe przełączane przekaźnikami, bezobsługowa automatyczna regulacja prądów lamp mocy kondensatory na 105 stopni potencjometr ALPS czyli wszystko czego brakuje konkurencji. (***czyżby?)

 

Mam nadzieję że tym modelem zakończę niepotrzebne moim zdaniem pytania w stylu lepsze czy gorsze (***niezła arogancja – dla niezorientowanych: sprawdzić co to arogancja) Mam nadzieję również że dam niektórym osobom trochę do myślenia (***większość ludzi to idioci) a niektórym po prostu zamknę temat do dalszej dyskusji. Tradycyjnie czas pokaże co z tego wyjdzie (no, choć troche skromności na koniec!!!)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

=>troy

Od czasu do czasu czlowiek ma ochote na chinszczyzne ;)

 

A tak powieznie ... ostatnio rozmawialem z wlascicielem firmy Milo szyja sprzet sportowy ... i pytam sie czemu na metce spodni z .... -tex'u mam Made in China.

Co sie dzieje ... no mowi prosta sprawa przeniesc zaklad z kilkoma maszynami bo produkcja jest cholernie oplacalna. Wykonanie tez nie jest zle zalezy jak sie pracowanika szkoli i co sie wymaga i ile mu placi ....

 

Prosze nie walis tekstow ze w Polsce nie mozna zrobic obudowy bo kogos ...

Tam Chiny i inne maja takie same obrabiarki CNC jak my mamy tylko u nas to wszytko za duzo kosztuje .... same vaty i akcyzy, a i nikt nie kupi bo z czego

bedzie mial na obudowe gdzie material za 200 zl a gdzie obrobka jego i koszt roboczo godziny i inne takie

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I nie trzeba miec niewiadomo jakiego urzadzenia ... wystarczy odpowiednia osoba, ktora tym steruje.

 

A jak bym kupowal lampe ... amplifona bym posluchal 1 i jesli co to bym kupil

bo jest Nasze i moge sobie osobiscie podagac z jego tworca ....

 

A na marginesie czy jest sens naskakiwac na Amplifona ???

Jesli reklamuje swoj sprzet ... ok. Mozesz sobie zamowic do domu i posluchac

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam obiecałem że odezwę się wieczorem a więc to robię.

 

 

=>tomecz

 

Dajcie wreszcie spokój jakimś niepoważnym dyskusjom że w Niemczech AMPLIFON nie jest firmowany Polskim pochodzeniem itp. Nigdy pochodzenie produkcja itp. nie była ukrywana. Pisałem już o tym wielokrotnie i nie będę się już więcej powtarzał. Myślałem że ten temat jest już dawno zamknięty po teście w audiophilu lecz widzę że zawsze zawsze ktoś będzie szukał dziury w całym. Temat uważam za zamknięty.

 

=>zbig

Niestety nie będzie mnie na Audio Show.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

z tego co się orientuję taka reklama jaką zastosował Amplifon jest niezgodna z prawem, chyba ze sie wykaże w niezależnych testach ze tak jest.

Mnie osobiście się to nie podobało.

Uważam , że forum nie może być reklamą dla producentów i dystrybutorów

Słuchałem chińczyków, posłucham i Wl 25 ( jesli można go przetestować w domu ) , mam podobne odczucia co Sova po przesłuchaniach ( inne kolumienki , to samo pomieszczenie ), ogólnie bardzo dobry dźwięk w małych składach.

Co do obudowy - 300/400 zł za to by lepiej to wyglądało chyba można by wydać, przeciez to ma być pępek audiofilskiego świata.

Dwa wejścia liniowe to zdecydowanie za mało , powinno być min 5

pzdr 207

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pragnę abyście zwrócili uwagę że nigdzie nie napisałem złego słowa o Chińskich jeżeli chodzi o ich brzmienie (na samym początku napisałem że po prostu ich nie słuchałem) skupiłem się tylko na kwestiach technicznych omówionych już w wątku 1611 i potwierdzam wszystko co tam napisano. Ponadto nie mam tylko na myśli produktów z Chin jest na naszym rynku jeszcze kilka firm których produkty są wypromowane dzięki prasie na bóg wie co. Tym razem ich nazwy dopiszcie sobie sami jestem pewien że znajdziecie ich kilka. Moim marzeniem jest aby ten wzmacniacz stał się bezkonkurencyjnym produktem w swojej klasie. Czy mi się to uda czy nie zobaczymy za pewien czas. Nie liczę na to że nie będzie miał w ogóle konkurencji lecz po prostu będzie z nią wygrywał. To dla mnie dwie oddzielne sprawy. Przez parę lat działalności firmy zdążyłem się przyzwyczaić do słów krytyki na temat zewnętrznego wyglądu moich wzmacniaczy. Wypracowałem swoją w miarę orginalną stylistykę która jednym się podoba drugim nie. Całe szczęście że tych pierwszych jest znacznie więcej. Jest to sprawa gustu. Ja wyznaję jedną zasadę każda stylistyka jest dobra pod warunkiem że jest perfekcyjnie wykonana. Tak samo stylistycznie wygląda nowy model.

 

Nie planuję również wyposażania wzmacniacza w dodatkowe gniazda wejściowe i pętlę magnetofonową. Panowie za tę kasę i tak uważam że zrobiłem dużo.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gratuluje nowego produktu! Mam nadzieje, ze znajdzie on sobie miejsce na rynku. Co do wygladu czy liczby wejsc nie ma co narzeka. Normalne jest, ze gdzies trzeba zaoszczedzic by cene znizyc. Brzmienie jest najwazniejsze.

 

Jesli chodzi o mala liczbe wejsc to byc moze rozwiazaniem byloby wyprodukowanie "skrzyneczki" z dodatkowymi wejsciami i przelacznikiem. Porodukt taki moglby pracowac nie tylko z Amplifonem. Swojego czasu Audio Alchemy oferowalo cos takiego ale wspolpracujacego z ich przedwzmacniaczem DLC.

 

Pozdrawiam

Parsec

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

szkoda że nie zobaczymy nowego piecyka na AS.prosze sie nie przejmować opiniami na temat wygladu mnie wzmacniacze Amplifona bardzo sie podobają to rzecz gustu jak napisałeś.masz swój styl i tak trzymaj! a koledzy w pracy jedzą chińskie zupki brrrrr.............

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.