jak wyciągnąć membranę?

**adamgdansk** · 19 Stycznia 2007

Kupiłem na ebay'u głośnik centralny B&W (Matrix). Niestety dotarł do mnie z uszkodzeniem - mambrana tweetera została lekko wciśnięta... czy mieliście kiedyś do czynienia z takim problemem? jak sobie poradziliście z "wyciągnięciem" membrany?????

soso · 19 Stycznia 2007

To juz bylo setki razy. Plaster wysokoprzylepny i do dziela. Najlepiej oczywiscie taki, co to nie zostawia kleju na nosie

pzdrw

soso

19 Stycznia 2007

Jest wątek na ten temat.

membrana- klopot http://www.audiostereo.pl/forum_wpisy.html?temat=23122

lenam · 19 Stycznia 2007

Nie wiem, z jakiego materiału jest ten tweeter, jedwabną kopułkę u siebie ostatnio odessałem właśnie ustami i to bezpośrednio, bez żadnej rurki. Niestety, była mocno wgnieciona i pozostały minimalne odkształcenia, więc i tak głośnik wymieniłem na nowy. Ale sama operacja ssania się powiodła. Usta są o tyle dobre, że miękkie i na tyle delikatne, że nie ma ryzyka poczynienia dodatkowych zniszczeń jakąś twardą rurką czy przylepcem.

**adamgdansk** · 19 Stycznia 2007

plaster - jakoś nie wydaje mi się, ale spróbuję... to jest metalowy tweeter, dość twardy i mało elastyczny (nie Nautilius, ale metalowy taki sprzed 15 lat, jak w CDM1.....

odkurzacz chyba bardziej....

**porlick** · 19 Stycznia 2007

Sposób na metalowe kopułki widziałem kiedyś na jakiejś japońskiej stronce o naprawie głośników. Było tam sporo, nawet o egzotycznych sprawach, typu głośnik wstęgowy, czy z płaską membr. (wykonanie od podstaw zawieszenia tkaninowego, nasączanego jakimiś specyfikami, do prostokątnego woofera, któremu sparciało oryginalne, piankowe.

Sposób polega na rozbiórce głośnika i na delikatnym wypychaniu kopułki od wewnątrz za pomocą ŻARÓWKI o odpowiedniej średnicy bańki na elastycznym podłożu, którego twardość trzeba dobrać doświadczalnie. Na pokazanych zdjęciach była to chyba gęsta karimata lub coś podobnie wyglądające.

barni · 19 Stycznia 2007

Polecam sposób ustny, działa niezawodnie lub rozbiórkę głośnika i wypchnięcie go od wewnątrz. Niestety pofalowania membrany pozostaną jeżeli była ona wyraźnie załamana.

lenam · 19 Stycznia 2007

barni, 19 Sty 2007, 11:15

>Niestety pofalowania membrany pozostaną jeżeli była ona wyraźnie załamana.

No właśnie, to jest przykre. Żona (winowajczyni!) patrzyła na mnie bardzo podejrzliwie, widząc, jak wymieniam jej zdaniem "dobry" głośnik na nowy. Mnie jednak te minimalne załamania nie dawały spokoju, choć - musze wyznac - różnicy w brzmieniu nie słyszałem ;-)

Teraz chętnie zaopatrzyłbym się w reperaturkę, bo można takie kupić.

**adamgdansk** · 19 Stycznia 2007

rozkręcić? a wtedy dostęp do powłoki tweetera jest bezproblemowy? to powinno być najsensowniejsze...

andios · 19 Stycznia 2007

"odkurzacz chyba bardziej...."

Odkurzacz tu nie pomoże. trzeba rozebrać głosnik i wypchnąć membranę i wyrównać np. żarówka o odpowiedniej średnicy, jak wspomniał kolega wcześniej. Ślady juz pozostaną na zawsze, ale to nie bedzie miało wpływu na dxwiek. Nie bój się rozbierania głosnika, to bardzo prosta sprawa. Jeśli będziesz rozbierał z głowa i zachowasz minimalne srodki ostrozności, to nic się mu nie stanie.

**porlick** · 19 Stycznia 2007

Uwaga!

Sprawdziłem metodę "żarówkową" i jestem w szoku!!!

Co prawda było to doświadczenie nie na kopułce głośnikowej, ale na kopułce wyciętej z denka puszki po piwie :)), z powodu większej grubości blaszki musiałem do wypychania użyć również mniej delikatnego narzędzia (duża kulka łożyskowa), ale wypukłe znaki typu cyfra i litera, zniknęły prawie bez śladu!!!!!!!!! Rozcierałem ostrożnie, kolistymi ruchami, na twardej gumie.

W przypadku kopułki głośnikowej po dobraniu twardości podkładki i dużej ostrożności, powinno być super!