Skocz do zawartości
IGNORED

Bocznikowanie - z czym to sie je???


lete

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

 

Mam bardzo trywialne pytanie... Prosze o wyjasnienie terminu "bocznikowanie" (praktyczne). Mam na mysli wskazowke, co rozumiemy pod tym okresleniem, tj. w jaki sposob laczymy kondensatory, aby mozna bylo mowic o "bocznikowaniu"? :)

 

Poniewaz czesto spotykam sie z informacjami, ze jest to bardzo korzystny proces i warto tego typu zabieg uczynic, zastanawiam sie, czy ma sens bocznikowanie kondensatorow w zwrotnicy?

Obecnie mam pojemnosci 4.2uF Bosh MP dla tweetera i 4.7uF Mundorf M-Cap dla srednioniskotonowca.

Czy moge oba kondensatory zboczkowac np. uzywajac Vishay/Ero 1837 0,047uF?

Jezeli tak, to jak to polutowac? :)

 

Pozdrawiam,

Lete

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/31590-bocznikowanie-z-czym-to-sie-je/
Udostępnij na innych stronach

>lete, 15 Lut 2007, 02:11

 

No pięknie, pięknie :-).

 

Należałoby wyjść od schematu zastępczego kondensatora, jego budowy i takich tam technikalii :-).

W skrócie: kondensatory o większej pojemności maja wyższą indukcyjność własną (połączoną

w szereg z pojemnością). Impedancja kondensatora idealnego maleje z częstotliwością, natomiast

rzeczywistego od pewnej częstotliwości rośnie, przy czym im większa pojemność, tym niższa ta

częstotliwość.

Połączenie równoległe kondensatora o sporo mniejszej pojemności (i często wykonanego w innej

technologii) powoduje, że obszar niskiej impedancji dla wypadkowego układu dwóch (lub więcej)

rozciąga się znacznie dalej w dziedzinie częstotliwości.

Niestety zdarzają się sytuacje, gdy wraz z topologią ścieżek i elementami aktywnymi powstaje układ RLC

posiadający przy pewnych częstotliwościach rezonanse.

Stąd konieczna ostrożność przy stosowaniu bocznikowania i w przypadku ważnych podsystemów

potrzeba testowania (oscyloskop!).

Uwagi praktyczne:

-nie zawsze większe jest lepsze, tj zwiększanie kondensatora bocznikującego z 10nF (często

spotykana wartość) do np. 470nF (dobre rady na furum) może być najkrótszą drogą do katastrofy :-)

-bocznikowanie nierówne bocznikowaniu, tj. jeżeli bocznikujemy zasilanie, to nie bójmy sę stosowania

wysokostratnych kondensatorów ceramicznych o wysokim wsp. przenikalności. Ich wady sa w tym miejscu

pozorne, tzn. spora stratność reprezentowana na schemacie zastępczym jako rezystancja szeregowa

pozwala stłumić szkodliwe rezonanse/"dzwonienie" obwodów zasilania.

-bocznikując kondensatory w torze sygnałowym powinniśmy używać kondensatorów najwyższej jakości,

czyli np. teflonów, styrofleksów lub ceramików o niskim wsp. przenikalności (np. mika).

 

Mam nadzieję, że pomogłem, kolegów fachowców przepraszam za niezbędne skróty i uproszczenia.

Jestem Europejczykiem.

 

>Jaro_747, 15 Lut 2007, 03:23

 

Siedzimy i po nocach o bocznikowaniu prawimy :p

/a kobieta stygnie, zamiast byc dobrze... zbocznikowana... ;P/

 

Wiem juz zatem, ze bocznikowanie oznacza polaczenie rownolegle kondensatorow o diametralnie roznej pojemnosci i moze skutkowac roznymi efektami ubocznymi...

 

Ale wrocmy do sytuacji praktycznych, ktorymi jestem zainteresowany:

 

1.

Mam w zwrotnicy kolumny podlogowej w sekcji midwoofera kondensator Mundorf M-Cap 4.7uF. Czy jest sensownym rozwiazaniem pomysl zaprezentowany w artykule

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) odnosnie bocznikowania? W moim przypadku przy uzyciu nieco wiekszej pojemnosci Vishay / ERO 0,047mF (zamiast 0,010mF). Czy takie bocznikowanie bedzie jakims problemem z elektrycznego punktu widzenia? Sa tu jakies zagrozenia? Bardzo podobny zabieg zrobil arturp i pit1.

 

2.

Chcialbym uzupelnic pojemnosc kondensatora w zwrotnicy dla wysokotonowca. Mam obecnie Bosch MP 4.0uF 400V. Poniewaz "matematycznie" bardziej pasuje mi pojemnosc 4.2uF, a takowej nie mam szans zakupic (nie byla produkowana) w przypadku owego Bosch MP, chcialbym dopelnic pojemnosc zwyklym Jantzenem Audio Cross-Cap 400V o pojemnosci 0,22uF. Czy w tym przypadku stwarzam jakies zagrozenie dla wzmacniacza, czy samej kolumny i przetwornikow? Jest to chyba przyklad bocznikowania? (wczesniej bylem przekonany, ze mozna laczyc wzajemnie rownolegle dowolne pojemnosci kondensatorow?).

 

Chodzi mi zatem obecnie o praktyczna porade w tych obu przypadkach, ktore wlasnie mnie dotycza obecnie.

 

Pozdrawiam,

Lete

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

jak masz juz takie kondy w zwrotnicy to nie wim czy jest sens to poprawiać.. i czy będzie "sporo lepiej" w końcu Boshe MP i Mundorfy to nie Janzeny.... ja bym spróbował z ruskimi teflonami 100n jak i na górze i na średnicy.

Zrób tak. Kup kondensatory styrofleksowe KSF 10 nF np. www.rezystory.net przylutuj równolegle do każdego kondensatora sprzęgającego w torze audio tam gdzie są elektrolity lepiej wstaw MKP np 10uF , podobnie postąp w kolumnach w torze wysokotonowym przylutuj 10nF KSF równolegle do każdego kondensatora , niskośredniotonowy tor pozostaw bez zmian . Ja narazie zrobiłem tak w przedwzmacniaczu i zaraz też wywale w CD denonie wyjściowe elektrolity a w to miejsce będzie 10uF MKP SCR oczywiście razem z 10nF KSF . Działaj . Adam

1. Mam 2 kondensatory Bosch MP 4uF (nominalnie). W praktyce jeden trzyma 4.0 uF idealnie, a drugi ma 3.8uF (sa to 22 letnie kondensatory!!!).

 

2. Potrzebuje osiagnac pojemnosc 4,2uF, zatem chcialem dolozyc do jednego Boscha MP malego Jantzena Audio 0,22 uf, a do drugiego Boscha MP dwa male Jantzenki Audio 2x0,22uF.

 

3. Pomierzylem miernikiem - oba MP zbocznikowane Jantzenami maja teraz idealnie po 4,2uF...

 

Czy taki zabieg bedzie bezpieczny i sensowny? Czy moze raczej nie dazyc do wyliczonej potrzebnej pojemnosci 4,2uF i w jednym przypadku zostawic jednak nawet te 3,8uF?

Chodzi o ewentualne wzbudzenie ukladu i problemy elektryczne - grozi mi to poprzez takie bocznikowanie?

 

Dodam, ze kondensatory maja pracowac w zwrotnicach dwudroznych.

 

Pozdrawiam,

Lete

lete, 15 Lut 2007, 21:47

 

>1. Mam 2 kondensatory Bosch MP 4uF (nominalnie). W praktyce jeden trzyma 4.0 uF idealnie, a drugi

>ma 3.8uF (sa to 22 letnie kondensatory!!!).

 

No to jeden ma odchyłkę 0%, a drugi -5%, czyli niewiele. Jak na 22-letni to niezły wynik. Czym to mierzyłeś? Bo jeśli multimetrem, to nie wiem jak traktować taki wynik, lepiej to zmierzyć porządnym miernikiem mostkowym jak np. Fluke PM6304, wtedy wiesz jaką częstotliwością i amplitudą mierzysz, a poza tym pokaże Ci schemat zastępczy kondensatora jako RC szeregowe lub równoległe - do wyboru. Z drugiej strony, jeśli tylko dołożone kondy spełniają wymogi napięciowe, to w ogóle bym się nie przejmował jakimikolwiek potencjalnymi efektami, gdyż te w kolumnach nie wystąpią. Efekt wzbudzeń przy bocznikowaniu lub jego braku dotyczy megahertzów, a te z kilku powodów nie pojawią się w kolumnach. Po pierwsze - indukcyjności cewek głośników, po drugie: indukcyjności dławików w zwrotnicach, po trzecie: wzmacniacz tych częstotliwości nie przeniesie, a kabel głośnikowy nieźle by je tłumił i tak.

>michelangelo

 

Zarowno Bosch MP jak i Jantzen "biegaja" na 400V, wiec napieciowo "rozmawiaja" ze soba :)

Chce uzyskac pojemnosc 4,2uF, gdyz przy porownywanej przeze mnie wartosci 3,9uF dzwiek nie byl juz tak precyzyjny (kondy beda pracowaly na wysokotonowce) - takie mialem odczucie. Wiec w obu przypadkach uzupelnie pojemnosc o 0,22 i 0,44uF, czyli o 5% i 10%. Chyba brzmieniowo wiele mi to nie zmieni... Taka mam nadzieje...

A ze mozna tak zrobic, to wlasnie to chcialem uslyszec (raczej tez chodzi o to, ze 3,8uF byloby zdecydoanie za malo, wiec dokladam dla "rownego" wszedzie do 4,2uF i mam idealnie do setnej czesci zmierzone, ze jest tak samo - multimetr pokazuje dokladnie taka sama pojemnosc po polaczeniu obu "zestawow").

 

Pozdrawiam,

Lete

Kolego błądzisz . Celem nie jest uzyskanie idealnej pojemności zgodnie z wyliczonym projektem z dokładnością 1% lecz dodanie małej pojemności 10nF która ma wpływ na wysokie częstotliwości , i tak nie masz wpływu na zmieniające się parametry głośników pod wpływem: starzenia , niedokładności produkcyjnych, wilgotności powietrza , ciśnienia powietrza , ..... podchodzisz do zagadnienia tak jak byś się zastanawiał jaką temperaturę ma mieć woda do płukania ucha celem poprawy słyszalności i czy aby różnice 5% temperatury wody pomiędzy jednym a drugim uchem miały znaczący wpływ na dokładność wypłukania woskowiny a następnie doznania słuchowe . To faktycznie nazywa się audiofilia lub lepiej adiomaniakalnia . Dolutuj tylko po 10nF i zapomnij o tym , próbuję oszczędzić Ci zmarnowanego czasu na bezcelowe poszukiwania . ;) Adam

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Biuletyn

    Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
    Zapisz się
  • KONTO PREMIUM


  • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

    Ostatnio dodane opinie o albumach

  • Najnowsze wpisy na blogu

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.