Straz Miejska jak policja....

Robert Gdansk · 22 Lutego 2007

"Rząd da strażnikom miejskim i leśnym część policyjnych uprawnień.

Będą mogli karać za każde wykroczenie drogowe, wlepiać mandaty i punkty karne oraz badać trzeźwość kierowców.

To ma być bat na kierowców łamiących przepisy i koniec strażników, którzy mogli jedynie zakładać blokady na źle zaparkowane auta czy kontrolować handlujących na ulicy straganiarzy - zapowiada "Metro".

Zgodnie z projektowaną nowelizacją ustawy o ruchu drogowym blisko osiem tys. strażników miejskich i tysiąc strażników leśnych dostanie prawo karania za łamanie przepisów na drogach.

"To poprawi nasze bezpieczeństwo" - przekonuje Edward Siarka, poseł PiS z sejmowej komisji administracji i spraw wewnętrznych, która już za tydzień rozpocznie prace nad projektem ustawy. "Jeśli będzie więcej funkcjonariuszy czy urządzeń rejestrujących szybkość na drodze, to zmniejszy się liczba wypadków. Strażnicy wyręczą w części zadań policjantów, którzy będą mogli zająć się poważniejszymi przestępstwami. Pieniądze za wlepiane przez strażników mandaty będą wpływać do miejskiej kasy lub do budżetu Lasów Państwowych (w przypadku straży leśnej)" - przekonuje rozmówca gazety.

Ręce zacierają włodarze miast i gmin. Prezydent Kielc Wojciech Lubawski już zapowiada, że jego strażnicy nie będą próżnować. "Dobrze, że wpływy z mandatów trafią do naszego budżetu, bo na pewno się nam to przyda. Będzie to większa motywacja do pilnowania porządku" - mówi.

Nowelizowana ustawa zaostrzy też sposób postępowania z nietrzeźwymi kierowcami. Do tej pory można było odmówić dmuchania w alkomat. Lecz żeby zbadać krew opornego szofera, policja musiała uzyskać jego zgodę. Teraz funkcjonariusze będą mieli "możliwość poddania kierowcy - nawet bez jego zgody - badaniu krwi lub moczu, przeprowadzonemu w zakładzie opieki zdrowotnej lub w izbie wytrzeźwień" - czytamy w "Metrze".

Lekarze mają jednak pewne obawy. "Mamy tutaj do czynienia nieraz z agresywnymi ludźmi" - mówi Adam, lekarz z jednej z warszawskich izb wytrzeźwień. "Niełatwo przeprowadzić takie badanie, a co dopiero będzie, jak zaczniemy robić je na siłę" - zastanawia się. "

Pozdrawiam wszystkich ktorzy glosowali na PiS....panstwo policyjne z lat 60 sie kłania

Jazz :-) · 22 Lutego 2007

Moze poczatki emigracyjne nie byly latwe, ale kto przypuszczal, ze teraz obce dokumenty tozsamosci beda az tak przydatne w starej ojczyznie. Wraz z wbudowanym w samochodzie inwerterem do podrecznej pily wyposazonej w tarcze weglowa do ciecia metalu.

**misiomor** · 22 Lutego 2007

Kto wie jak wygląda mundur i legitymacja Straży Leśnej? Coś czuję że pole do popisu dla przebierańców znacznie wzrośnie.

utopia · 22 Lutego 2007

Robert- nie do końca masz rację .. bez nowelizacji w naszym kraju kilka służb miało prawo do legitymowania i karania kierowców ale nie popadał bym tutaj w jakiś paniczny strach przed mundurowymi

może najpierw co do straży miejskiej - uważam ich za 100% zbędną i marnotrawiącą publiczne fundusze formację . 80% strazników to byli policjanci dorabiajacy do i tak niemałej emeryturki i nastawieni tylko i wyłącznie na "robienie wyników" i karanie wszystkiego co sie rusza po to by przełożeni na posiedzieniu rady miejsciej czy innego spędu mogli wykazać się skutecznością.. Wojna policja-straznicy miejscy trwa od dawna i obie formacje sie nie nawidzą wręcz.

A co do możliwości kontroli i karania- w lasach ma takie prawo straż leśna, straż parków narodowych oraz co ciekawe w okresach suszy letniej straz pożarna !

Na terenach przyległych do poligoniów i obiektów o znaczeniu militarnym: Żandarmeria , strażnicy wojskowej służby zasadniczej pełniący służbę (warty), wojskowe służby wywiadowcze - nieważne jakie bo co rząd to sie one jak i ich nazwa zmieniają , służby biezpieczeństwa -też jak poprzednie .

Parki Narodowe,Rezerwaty , oraz przyległe lasy -prawo kontroli oraz karania mają straz leśna , straż parków narodowych oraz straz rybacka -o ile w rezerwacie czy lesie są zbiorniki wodne .

Nie mam przy sobie wszystkich dokumentów ale z tego co pamiętam to na 100% ma prawo do kontroli straz ochrony kolei na terenach przyległych do linii kolejowych będą jeszcze z 2-3 formacje ...

Mogę powiedziec od siebie jako straznik rybacki (drugi zawód) że nadpobudliwi i nerwowi są raczej usuwani ze służby ..wiele sie zmienia w podejsciu do osób kontrolowanych ..pozatym wiadomo że jeśli ktoś robie szczeniackie zagrywki w stylu "my służba mundurowa - pokażemy ludziom kto tu rządzi " zawsze może trafic na większego cwaniaka... kontrolowany nastawia się wtedy wrogo i traktuje kontrolerów jak intruzów a chodzi o to by służby były dla ludzi a nie odwrotnie . ale wiadomo że dewiant może się trafić z obu stron.

Trafiłem kiedyś dziadków z wnukami nad jeziorem na pomoscie kąpielowym ..dziadek przywiózł z domu dzieciom styropian by te mogły go sobie pokruszyć na wodę.. obraz debilizmu na maxa tym bardziej że gniazdowały tam łabędzie. Na zwróconą grzecznie uwagę wnuki przestały kruszyć styropian do wody natomiast dziadek z pełną agresją odebrał to wnuczkomi sam dokonywał dzieła.. skończyło sie to bardzo nie przyjemnie bo wizyta w sądzie i za całokształt odsiadką ponad roku . Pan był porywczy i walczył zarówno ze straznikami rybackim jak i policjantami i strażą leśną ... Czasem się zastanawiam skad w starszych ludziach tyle agresji ,podobno to młodzi są narwani

co do samych kontroli - można odmówic kazdej słuzbie poddania się kontroli -jednak wezwana na miejsce policja zawsze znajdzie jakieś przysłowiowe "niemanie świateł " a potem się zaczyna jazda ...

jest oczywiste że w srodku miasta pod marketem straz leśna nikogo nie ma prawa legitymować ani sprawdzac..

ale kierunek w jakim idzie dodawanie uprawnień straznikom miejskim jest conajmniej zastanawiajacy ....proponował bym dać im broń i po granacie na staruszki przechodzace przez jezdnie poza wyznaczonymi miejscami . Przez kilka lat służby tylko raz zdażyło mi sie wyciagnąć broń w obławie na kłusowników . Agresja zawsze rodziła agresję wiec bez przesady ...

Flisia4 · 22 Lutego 2007

To jakis absurd straz miejska sklada sie przewaznie z ludzi ktorym zabraklo umiejetnosci wiedzy itp. aby dostac sie do policji lub jak stwierdzono wyzej Policjantow dorabiajacych do pensji(przewaznie tzw krawezniki-ktorzy tez maja lekkie problemy z przepisami ruchu drogowego). I tacy ludzie maj karac mnie za wykroczeni drogowe ???Przeciez sami dobrze nie znaja przepisow ruchu drogowego i nie raz czesto trzeba bylo na nich uzyc klaksonu(zawracanie w miejscach niedozwolonych,wymuszenia pierwszenstwa,jazda na przeciwmgielnych i postojowkach-kozaki itp).Oprocz znaku stop i zakaz prkowania(B-36)innych znaokw nie pamietaja a co drugiego to czasem trudno im zapamietac ze obowiazuje on do najblizszego skrzyzowania i gdy nie ma "strzaleczki "ze obowiazuje od miejsca jego ustawienia.Ciekawe jaka wiedze z tego zakresu reprezentuja straznicy lesni(absurd).A przymusowe badanie trzezwosci jak najbardziej jestem ZA!!!.A straż miejska("wiejska") zupelnie zbedna(marnotrawstwo)

jozwa maryn · 22 Lutego 2007

Nie wiem. Miasta bardzo potrzebują więcej policji. Warszawa przykładem. Patrole mośków w dawnych kombinezonach kominiarczyków i z baranim osłupieniem w oczach nic nie rozwiązują, tacy nawet przestępcy nie dogonią, bo ubrano ich w wojskowe kamasze uniemożliwiające biegi (pozwalające za to przetrwać ostrzał arytyleryjski, niewątpliwie). Kiedy nazywali sie ZOMO, przynajmniej strony miały jasność. Tak jak teraz łażą tylko kompromitują prawdziwą policję, dekując się po domach, żrąc jakieś fast foody i generalnie się pętając. Ale są TANI, bo to pobór. Tanie państwo... Wzmocnienie policji prawdziwą służbą mundurową byłoby korzystne dla nas pod warunkiem, żeby stworzono z nich po prostu lokalną policję podległą samorządowi. Takie projekty były. Sądzę jednak, że lokalnej policji nie będzie, podległość samorządowi uzbrojonej służby nie przejdzie przez obecne władze centralne. Jeszcze by samorząd napadł na sejm albo URM... Przecież teraz właśnie, w szale szturmu na stolicę, wymyślono, że z powodu słynnych dwu dni Gronkiewicz-Waltz najlepiej będzie zastąpić komisarzem nie tylko prezydenta, ale i całą wybraną radę... To jednak imponujące, jak Kaczynscy, bądź co bądź z Warszawy, nie mogą sobie podporządkować tego kochanego miasta. To już ich trzeci komisarz będzie. Pisałem już wcześniej o przeniesieniu stolicy gdzieś, gdzie bardziej kochają bliźnięta. Teraz jednak sądzę, że trzeba po prostu zbudować nową, na gruzach układu, że użyję ulubionego sformułowania naszych berbeci. W końcu Włoszczowa też nie jest poza podejrzeniami i rząd naprawdę nie ma się już gdzie podziać.

**muls** · 23 Lutego 2007

jozwa >>> nie wybiegasz tak daleko jak należałoby.Jak już muminków będzie wszedzie masę, stanowiąc armię potrzebujących, ale nie zabardzo przemęczających się chłoptasiów, to nabór bedzie uzalezniony od przynależności partyjnej.Juz to sie dzieje w innych urzędach.A kiedyś nawet kominiarz powinien byc w słusznej partii>Zgadnji jakiej.I tak będzie rosła armia ludzi upupionych.

camle · 23 Lutego 2007

Doskonale - wpływy są bardzo ważne dla każdego. Uwielbiam patrzeć na tych ch*ów w ich jeb*ch samochodach kiedy im nawet taki marny strażnik mięska coś złego robi

gregowal · 23 Lutego 2007

Z mojego podwórka w Centrum W-wy: 1. Przez ostatnie 2 dni w szkole podstawowej mojego syna były dwie wizyty pani ze Straży Miejskiej i pogadanki o narkotykach i osobach niebezpiecznych. Do tego nie były to pogadanki jednostronne a młodzież mogła zadawać pytania. 2. Stażnik miejski jest zawsze rano przy szkole i pilnuje porządku. 3. Od kiedy po moimi osiedlu (dodam, że otwartym) chodzi patrol ochrony, który ściśle współpracuje ze strażą miejską jest zdecydowanie mniej włamań do samochodów i menelstwo bardziej chowa się po kątach. Wystarczy zadzwonić do straży i bardzo szybko przyjeżdżają. A kiedyś, 6 lat temu straż kojarzyła mi się tylko z zamykaniem kół źle zaparkowanych samochodów itp.

4. Do Straży Miejskiej jest normalny nabór przez testy i wszyscy mają jednakowe szanse (choć mojej żonie nie zaproponowano pracy mimo, że zdała wszystkie testy). Wydaje mi się, że byli policjanci załapali się w trakcie tworzenia straży bo wtedy trzeba było ją z kogoś zrobić.

Pozdrawiam,

jasio · 23 Lutego 2007

zlikwidowac Straz Wiejska i oddac pieniadze policji!

oni sie nadaja tylko do lapania staruszek sprzedajacych sznurowki na ulicy

np. w w-wie na targowku, na boisku szkolnym, chlopaki szaleja swoimi super-brykami,

gdy wezwana straz wiejska przyjezdza, to tylko sobie pogadaja , posmieja sie

i na tym konczy sie ich interwencja;)

utopia · 23 Lutego 2007

zdecydowanie darmozjady !

obrazek z wczoraj - zajechałem pod market z przyjacielem -chłop kupił mieszkanie i jest w trakcie remontu a ja robię za"przywóz,wywóz, drobne kradzieże "-tak ktos to kiedys żartobliwie i złośliwie nazwał przyjacielską pomoc .

Cały parking praktycznie wolny . Podjeżdza merc S-klasa i kobita parkuje po skosie na 2 stanowiskach przy samych drzwiach -oczywiscie na miejscu dla inwalidy . Przechodzaca grupka uczniów mówi do kobiety że cały parking wolny -Baba odrazu agresywnie "nie stać cie k**wa na samochód i mandaty to wypierd**aj".Podchodze do strażników siedzacych w aucie przed marketem i zwracam im uwagę - Panie to nie nasza sprawa dzwoń pan na policję .... odjechali . Kumpel spokojnie stoi i sie uśmiecha a ja wiem że ten uśmiech nie znaczy nic dobrego ...wykrecił kobiecie wszystkie wentyle po czym schował je w trawie i spokojnie zawiadomił policję .Byli szybciej niż my zdążylismy wejśc do marketu . gdy wychodziliśmy po jakiejś godzinie policja własnie pakowała jej auto na kapciach na lawete a pani juz nie była taka odważna ......

Kiedyś mój przełożony zwykł mawiać : jak Cię rodzice niewychowali to Cię ulica wychowa ale czasem to bardzo boli w życiu ......

ale przecież ją było stać na samochód i mandaty..... szkoda tylko że straznicy miejscy będac na parkingu nie poczuwali sie zobowiazani choćby pouczyć kobietę ...

Każdy medal ma dwie strony ...z policją mam służbowe kontakty rewelacyjne natomiast straż miejska traktuje wszystkich jak intruzów .przykład -akcja zachowania dostępu do wody K.C. mówi o obowiązkowym swobodnym dostępie w pasie 1 metra od lini brzegowej do ogrodzeń przylegajacych posesji .Wiele osób ignoruje ten przepis zupełnie uniemozliwiając potem prowadzenie akcji ratunkowych w zagrozeniu życia lub mienia .

4komendantów w straży miejskiej się zmieniło ale zawsze mieli jakis argument odmownyprzy współudziale w kontoli ...najczęsciej jest -a kto nam za to zapłaci? Przepraszam ale dla mnie skandal by ktos kto ma płacone za służbę odmagał się pieniędzy tylko za to że w godzinach pracy wogóle cokolwiek zrobi ................