Chińskie The Wall

[Hiżu]

Kolega mojego taty kupił coś takiego

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

i w sumie wszystko byłoby ok gdyby nie to, że brakuje tam "Young Lust". Ktoś wie co to za chiński wymysł, cenzura czy co?

 

Pozdr. H.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Leszek]

Kiedyś miałem przez chwilę taki chiński oryginał :O)Już nie pamiętam czy był Young Lust wiem,że były dodatkowe utwory z innej/innych(?)płyt PF.Podróba na 100 %!Zobacz wew. stronę krążka CD, przezroczysta przy otworze centrującym,prawdopodobnie nr tłoczni będzie nieczytelny!

[Hiżu]

No więc płyta raczej nie jest piracka, jest na niej i numer tłoczni i nawet jakiś hologram (patrz obrazki niżej), a oprócz kawałków z "The Wall" nie ma na niej żadnych "bonusów".

 

Pozdr. H.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Leszek]

Ja miałem inną wersję widocznie ;O)Wszystkie chińskie płyty CD,które widziałem w Chinach(sklepy) mają hologram!Te,które mam mają usuniety nr tłoczni,tak jakby lutownicą ;O) a też były kupowane w sklepach!

Muszę przyznać,że edytorsko są bardzo dobrze zrobione.Jak będę kupował nowe ciekawe chińskie wydania to popatrzę dokładniej może nastapiły jakieś zmiany w walce z piratami i tłoczą legalnie ? ;O)

[Hiżu]

Płyta jest faktycznie wydana bardzo dobrze (gruba podwójna okładka, książeczka itd.), dźwięk też jest niezły, zwłaszcza, że kiedyś słuchałem jakiegoś chyba europejskiego wydania na CD i tam muzyka była jak, o ironio :), zza ściany.

 

A co do numeru tłoczni to też nie jest, jak sobie teraz pomyślałem, żaden dowód, bo mam na przykład winyl Queenów "A day at the races" wydany przez wytwórnie o dumnej nazwie Dum Dum z Indii i tam jest numer wyryty, a to jest pirat na jakieś 197,9% :).

 

Pozdr. H.

[negra]

Chińskie, jak chińskie CD, ale czy możecie sobie wyobrazić The Wall, utwór po utworze przerobioną na styl country? ;-)

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[WOJTEK2]

Negra - o kurcze total !!!!!

Takie Pink Floyd dla Cejrowskiego

[vinylpiotrek]

>Hiżu

DUM DUM India to nie żaden pirat!!!! Wytwórnia istnieje od 60 lat i jest największą w Indiach wytwórnią płytową!

Zbieram analogi tej firmy (mam dwdzieściapare)i są dobrze wytłoczone i dobrze brzmią te starsze nawet super, choć zdarzają się przestery. Dark Side Dum Dum brzmi wręcz super! dużo lepiej od wydań europejskich z lat 80tych.

DUM DUM to poprostu Inndyjski oddział EMI ,choć tłoczył także płyty RCA i Geffen (Na licencji)

Do lat 70 Dum Dum Wydawał płyty na 78rpm więc niech nikogo nie zdziwią piosenki z białego albumu The Beatles na 78rpm

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[xniwax]

O, mam ich wydanie Queen "Jazz".

[Hiżu]

>>vinylpiotrek, 26 Cze 2007, 12:25

 

Dzięki za info, ja swoje twierdzenie opierałem na opinii właściciela sklepu gdzie ww. DUM-DUM-a kupiłem, a był to człowiek który sie zajmował tym niejako zawodowo, tak więc nie widziałem powodu żeby mu nie wierzyć, zresztą może go źle zrozumiałem, albo coś innego. A faktem jest, że to co ty mówisz bardziej się trzyma kupy.

 

Co do płyty to jest faktycznie porządnie zrobiona, zarówno sam winyl jak i okładka, a i brzmi nieźle.

 

Pozdr. H.