Wizja&fonia vs. fonia

Gustaw · 13 Marca 2007

"Nadejszła wiekopomna chwila" i przypadkowo stałem się posiadaczem projektora średniej klasy oraz amplitunera kina domowego.

Amplituner dekoduje audio i zasila głośniki tylne i centralny. Wzmacniacz stereo steruje głośnikami przednimi (sygnał brany jest z wyjścia pre-out amplitunera).

... a dlaczego piszę o tym w dziale STEREO ? No właśnie.

Po wstępnej egzaltacji filmami w dużym formacie (ekran 100 cali) w DVD w końcu wylądowały koncerty i przyznam, że czuję się trochę zakłopotany.

Do tej pory odsłuch muzyki w STEREO był dla mnie podstawowy. Układ kinowo-wielokanałowy bazujący na średnim amplitunerku i TV LCD 32 cale był ogólnie gorszy od przekazu samej muzyki z mojego podstawowego zestawu Audio. Słowem - stereo do muzyki, amplituner do kina. Subiektywne odczucie przyjemności czerpane ze słuchania muzyki było zdecydowanie po stronie zestawu Stereo niż obrazu z telewizora i dzwięku z amplitunera. Swoiste "neutrum" między kinem a stereo zostało zachowane i nie powodowało niepotrzebnych stresów ;-)

Po zakupieniu projektora sytuacja nieco się zmieniła.

Większy format obrazu i ilość widzianych szczegółów mimo gorszej jakości toważyszącego obrazowi dźwięku (w porównaniu z zestawem STEREO) spowodował, że większą przyjemność mogę czerpać z oglądania i słuchania muzycznego DVD niż z samego słuchania płyty CD.

Mam na myśli to, że ogólne wrażenie "tu i teraz" jest większe niż w wypadku uruchomienia wyobrażni przy słuchaniu samego dźwięku z zestawu Stereo. Niedobory w jakości dźwięku z koncertowych DVD są nadrabiane obrazem w sposób tak znaczny, że ogólna przyjemność jest po stronie WIZJI & Fonii niż po stronie samego dźwięku.

Zdaję sobie sprawę, że być może jest to efekt pierwszego zauroczenia i "przejdzie z wiekiem". Może jest to też pójście na łatwiznę - bo już nie trzeba sobie nic wyobrażać i wszystko jest podane na tacy. Oczywiście, trudno też porównywać ilość dostępnych, muzycznych DVD z tysiącami płyt CD i długo zestaw Stereo będzie nie do pokonania ale.....,. no właśnie.

Zdaję sobie sprawę, że to co piszę może być kontrowersyjne (szczególnie w tym dziale) ale może jednak warte jest przemyślenia. Dlaczego o tym piszę ?

A bo jestem trochę "wygłupiony" :-) Trudno mi teraz wrzucić CD "Growing Up" Gabriela do REGI jeżeli mogę zobaczyć (i posłuchać) koncertu Gabriela na 100 calowym ekranie. Chyba zgłupiałem "do reszty" :-)

pozdrawiam

Gustaw

P.S. Sorry za byki i ew. literówki.

kris_k · 14 Marca 2007

Gustaw,

Ja dorzucę do rozważań jeszcze jedną cegiełkę - w erze DVD nie wszystkie ciekawe koncerty są dostępne na CD (jako przyklad - koncert Davida Gilmoura).

Ja rozwiązałem swój problem w ten sposób, że kupiłem średniej klasy odtwarzacz wieloformatowy (czyta wszystko oprócz cegieł) i zewnętrzny przetwornik cyfrowo-analogowy. Ten ostatni działa nie tylko w trybie CD ale także czytając sygnał z DVD (na szczęście większość DVD [aczkolwiek nie wszystkie] ma ścieżkę pure stereo bez Dolby'owskich wynalazków). Oczywiście całość jest podpięta do sprzętu ściśle stereo (nie czuję potrzeby surroundu, nawet w kinie, a dobrze zrealizowane nagranie stereo może miec lepsze efekty niż 5.1).

W ten sposób wilk jest syty i owca cała - nie rezygnując z dobrej jakości stereo mam mozliwość obejrzenia (i posłuchania) koncertów/muzycznych DVD w równie dobrej jakości.

Pozdrawiam,

kris_k

Gustaw · 15 Marca 2007

kris_k, 13 Mar 2007, 18:01

>W ten sposób wilk jest syty i owca cała - nie rezygnując z dobrej jakości stereo mam mozliwość

>obejrzenia (i posłuchania) koncertów/muzycznych DVD w równie dobrej jakości.

To jest jakiś pomysł. Niestety nie mam zewnętrznego DAC-a. Ten w amplitutunerze jest jaki jest :( Muszę jeszcze połaczyć audio z DVD bezpośrednio do wzmacniacza stereo ale to wielokanałowe efekciarstwo w DTS-ie też robi swoje, więc trochę szkoda :-)

pozdrawiam

Gustaw

Gustaw · 15 Marca 2007

kris_k, 13 Mar 2007, 18:01

>W ten sposób wilk jest syty i owca cała - nie rezygnując z dobrej jakości stereo mam mozliwość

>obejrzenia (i posłuchania) koncertów/muzycznych DVD w równie dobrej jakości.

To jest jakiś pomysł. Niestety nie mam zewnętrznego DAC-a. Ten w amplitunerze jest jaki jest :( Muszę jeszcze połaczyć audio z DVD bezpośrednio do wzmacniacza stereo ale to wielokanałowe efekciarstwo w DTS-ie też robi swoje, więc trochę szkoda :-)

pozdrawiam

Gustaw

foni · 15 Marca 2007

eeeeh Gustaw- już myślałem, że mi dziewczynę znalazłeś.....

Gustaw · 15 Marca 2007

foni, 14 Mar 2007, 23:51

Jasne - Joasia, lat 22, .... 0700 ....... :-)

foni · 16 Marca 2007

Nie chcę Joasi, Kasi, Zdzisi. Wolę "starą", dobrą Fonię. A jak się jeszcze do tego Wizja trafi to dlaczego nie...? Chyba każdy ma marzenia, w których z tymi dwoma, że niby tak przypadkiem, tak od niechcenia ......zaiskrzyło.