Skocz do zawartości
IGNORED

Ostatnio obejrzane.


lucmaster
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

'Michael Clayton'

 

Kolejny z tych filmow gdzie walczylem z soba, aby dac sobie spokoj i zajac sie czyms innym. Staralem sie nawet wmowic sobie, ze nie widzialem jeszcze facjaty Georga Clooneya, nic to nie dalo, on nie jest zly,ale jakos tak bez wzgledu na sytuacje odpicowany i z blyskiem zadowolenia, jak u prezentera wiadomosci w BBC, ale to szczegol. Film taki sobie, nie ma tam ani powalajacej gry ufoludkow z holywood, ani tez zaskakujacej fabuly, czy tez przepieknych obrazow. Wyjatkowo usredniona jakosc, nie zeby calkiem w czambul bylejak, oj nie,ale to troche za malo aby zapomniec ze sie oglada sztucznie wykreowane sytuacje, duzo za malo.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

'Mr Brooks'

 

 

Nie wiem co jest nie tak z tym Kevinem, niby ma zawse jakis tam nawet nienajgorszy pomysl na te swoje filmy, a wychodza mu takie przesadzone epopeje, glownie z niedopracowania samych detali majacych wypelnic obszar pomiedzy zagajeniem, a puenta. Mr Brooks, to dla mnie kolejny tego typu niewypal, poczatek dosc nawet dobrze wrozy,ale potem nastepuje czysty przerost formy nad trescia, a Kevin wczuwa sie tu w role zmeczonego zyciem mentora i uswiadamia nas w malo odkrywczy i wyszukany sposob, ze niedaleko pada jablko od jabloni...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Paris, I Love You" (Zakochany Paryż)

 

wieczorkiem oglądnęłem pierwsze 12 sekund filmu...calkiem fajnie zapowiadające się napisy poczatkowe....po 12 sekundach córka zwymiotowała w łóżeczku.... wiecej napisze jutro...mam nadzieje ze to nie reguła na tym filmie..

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

>"Paris, I Love You" (Zakochany Paryż)

 

Tytuł oryginalny to oczywiście "Paris, je t'aime"... Kino trochę eksperymentalne, jeśli chodzi o mnie plasuje się całkiem wysoko jeśli chodzi o filmy które oglądałem w minionym roku (ścisła czołówka znaczy się).

 

+++ za muzykę (piosenka tytułowa w wykonaniu Feist, jeden utwór autostwa Gonzalesa więc nie mogę tu być obiektywny :P ).

 

Pozdrawiam

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cassandra's Dream

Nie podobał mi się. Mało oryginalny scenariusz, nieprzekonywujące motywacje bohaterów, chaotyczny. Brak klimatu (poza ogólnym dołującym klimatem Londynu). Nie warto.

 

I am legend

Po piętnastu minutach wyłączyłem - ale może spróbuję drugiego podejścia. Słaba (plastikowa, za kolorowa i super sztuczna) grafika komputerowa i dekoracje jak z filmów klasy B. Will Smith gra słabo. Kolejny po Transformersach film, który służy tylko reklamowaniu innych poduktów... (czyt. głównie samochodów).

Nie warto.

 

Omega Man

Pierwowzór "I am legend" - prosta, ale ciekawsza scenografia, choć wciąż scenariusz mało przekonywujący i trochę za bardzo drażnią maniery filmów z tamtych lat. Raczej nie warto.

 

Balls of fury

Typowe kino klasy B, w sumie do objerzenia (Christopher Walken jak zawsze dobrze się bawi swoją rolą). Dowcipy mało wybitne... ale można obejrzeć, jak się ma ochotę na prosty, bezstresowy i głupi film.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

'Flawless'

 

Michael Caine - sprzatajacy od wielu lat w London Diamond Corporation, Demie Moore prawa reka szefa tegoz konsorcjum, i tu zawiazuje sie pomiedzy wymienionymi 'wyszukany' plan/intryga polozenia lap na tymze niewyobrazalnym dla zwyklego smiertelnika bogactwie blyszczacych cacuszek. Ladne diamenty, duzo diamentow, to one najlepiej tu wypadaja,przycmiewajac swym blaskiem obie gwiazdy aktorskie, ktore drewnianie, jak dobrzy rzemieslinicy podazaja za wyzutym z wyrafinowanych smaczkow i psychologicznych suspensow scenariuszem...

Owszem, Moore sie swietnie trzyma, nawet chyba niegorzej od Caine :D ale to niemal wszystko co maja do pokazania, brak tu miedzy nimi chemii, mocno sredni film, bez ewidentnych bledow,ale tez bez specjalnych uniesien/emocji, szkoda czasu..

 

Ocena na *** wzorujac sie na dziale 'opinie'

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Naprawdę niezły "półkownik", przed chwilką na tvpinfo, czyli jak co tydzień, ale za to jaki ;)

A mowa tu o "Krowom niebo do pyska" z Piotrem Fronczewskim i Wojciechem Pokorą, naprawdę warto obejrzeć :)

 

A właśnie zaczyna się "Zegarek" ;)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ZABÓJCZY NUMER

(Lucky Number Slevin)

 

Moim zdaniem ***** 5 gwiazdek, dawno nie ogladalem takiego filmu!

polecam wielbicielom kina akcji i sensacji, wlasnie sie skonczyl na c+.

 

2006r

Reżyseria: 

Paul McGuigan

Obsada: 

Josh Hartnett, Bruce Willis, Ben Kingsley, Morgan Freeman, Lucy Liu

 

Slevin (Josh Harnett) w ciągu jednego dnia traci wszystko, co było dla niego cenne i trafia w sam środek gangsterskiego zamieszania.

 

Najpierw okazuje się, że budynek, w którym mieszka zostaje przeznaczony do rozbiórki, w związku z czym Slevin zostaje bez dachu nad głową. W dodatku traci pracę. Kiedy przyłapuje swoją dziewczynę z innym mężczyzną in flagranti, jest pewien, że nic gorszego nie może mu się już przytrafić. Myli się, bo gdy wyjeżdża do Nowego Jorku do swojego przyjaciela Nicka, zostaje okradziony z portfela i poturbowany. Ale to również nie koniec. W mieszkaniu Nicka zastaje 2 gangsterów, którzy niezwłocznie doprowadzają go przed oblicze swojego Szefa (Morgan Freeman). Ten, biorąc Slevina za Nicka, hazardzistę, który jest jego dłużnikiem, domaga się od niego zwrotu 100 tysięcy dolarów lub zabicia syna swego rywala, Rabina (Ben Kinsey). Niedługo potem ludzie Rabina, któremu Nick jest również winien pieniądze, składają Slevinowi identyczną propozycję. Nagabywany przez 2 najbardziej niebezpiecznych gangsterów Nowego Jorku Slevin znajduje jednak czas, aby romansować z piękną sąsiadką Nicka, Lindsey (Lucy Liu). I chociaż zaczyna deptać mu po piętach płatny morderca, Mr. Goodkat (Bruce Willis) i czołowy nowojorski detektyw, Brikowski (Stanley Tucci), Slevin okazuje się nie być takim pechowcem, jak mogłoby się wydawać. Za sznurki w całej tej intrydze nie pociągają bowiem niebezpieczni gangsterzy, ale ktoś, kogo nikt o to nie podejrzewa.

 

Na pomysł thrillera o urodzonym pechowcu, który staje się "urodzonym mordercą" scenarzysta Jason Smilovic wpadł w 1997 roku. Gotowym tekstem zachwycił się Tyler Mitchell, jeden z producentów firmy Film Engine, tworzonej przez grupę przyjaciół z Joshem Hartnettem, gwiazdą "Zabójczego numeru", na czele. Propozycję, aby obraz wyreżyserował Szkot, PAUL MCGUIGAN, twórca "Apartmanetu" (2004), wysunął również Mitchell: "Kiedy zobaczyłem film "Gangster numer jeden", po 10 minutach zadzwoniłem do Jasona Smilovica i powiedziałem mu, że znalazłem odpowiedniego faceta. Wysłałem mu taśmę. Następnego dnia Jason oddzwonił do mnie i powiedział: 'Boże, ten facet jest nieziemski'" - opowiadał na konferencji prasowej Mitchell.

 

Błyskotliwy scenariusz Smilovica przyciągnął też znakomitych aktorów. W główną rolę wcielił się Josh Hartnett, który z McGuiganem pracował już na planie "Apartamentu", gdzie wystąpił z Diane Kruger. (cyt c+)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

pozdrawiam F.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Potwierdzam, Lucky Number Slevin, to bardzo dobrze ogladajacy sie film, a najlepszy chyba Hartnett (zabawny duet z Lucy Liu), bardzo zdolny aktor tak na marginesie...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na DVD wczoraj Ultimatum Bourna - trzyma poziom i świetnie sie ogląda. Damon jak dla mnie stworzony do tej roli.

 

III cześć piratów z Karaibow - jestem fanem pierwszej części bo byla świeża a Johny Deep po prostu odlotowy. Niestety 2 i 3 czesc to pomyłka. Ogladalem z musu. Za długie za nudne za bardzo naciągane tylko końcówka ratuje sprawę.

 

Stardust (Gwiezdny Pyl) mimo ze juz w kinie widziałem to chętnie sobie powtórzyłem przyjemność oglądania w domu. Może i glupiutkie ale swietnie sie oglada i ma ta magie ktorej brak wielu innym produkcjom POLECAM ...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

>Falco

Zabójczy numer to świetny film.Też go oglądałem pod wrażeniem

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ty -- wódkę za wódką w bufecie...

Oczami po sali drewnianej -- i serce ci wali (Czy pamiętasz?)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W Londynie film jest dawno w sklepach na dvd, u nas dziś był pokaz przedpremierowy, właśnie z niego wróciłam.

"Control" ma świetne zdjęcia i podoba mi się że jest absolutnie bezpretensjonalny, maksymalnie oszczędny w środkach wyrazu i ekspresji, bardzo introwertyczny jak sam Jan Curtis

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No Country For Old Men - całkiem dobry klimat, natomiast nie ma rozwiazania

- film się nagle, można powiedzieć ucina i ...widać twórcom zabrakło pomysłu jak to zakończyć,

ale ogólnie polecam dwóch głównych aktorów jest niesamowitych.

 

Probowałem też oglądać głównego konkurenta Coenów z ostatniej gali oskarowej "There Will Be Blood"

ale nie wytrzymałem dłużej jak jakieś 30-40minut i zasnęłem. Ktoś to widział do końca? Zaczynał się strasznie nudnie.

 

"Control" film bardzo chwalony, hmmm? lubiłem i lubię Joy Division, film obejrzałem jako fan Joy Division i jest OK.

Ale czemu miałby się podobać komuś kto, np. nigdy Joy Division wcześniej nie słyszał? nie wiem.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja widziałem mądry i zabawny czeski film "Butelki zwrotne".Mądry film o starości.Takie ciepłe komedie potrafią robić tylko Czesi.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Jak w niebie" reż Kay Pollak (Szwecja)

Ten film ma tyle pozytywnej energi, że chętnie wracam do niego co jakiś czas.

Dobre, mądre kino.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

,,Fałszerze'' - film ktory dostal oskara w kategorii w ktorej startowal Katyn. Nie jestem antysemita, ale chyba to zbyt malo - makrecic film o Zydach i dostac oskara. Film przecietny - znam kilka filmow o podobnej tematyce znacznie lepiej zrobionych.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Wszyscy myślą tylko o sobie. Tylko ja myślę o mnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam.

wczoraj z dvd: "Next".

niby wszystko jest: pomysł, aktorzy, realizacja - ale efekt mocno przeciętny niestety.

 

pozdr.

Łukasz

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

'The Darjeeling Limited'

 

Luke Wilson,Jason Schwartzman,Adrien Brody wszyscy bracia (filmowi) znakomicie sie tu razem komponuja, Wilson jest tym apodyktycznym braciszkiem, pozostali dwaj maja zajebiscie fajny smutek na twarzach, idealnie to wypada na tle mega kolorowych pejzazy indyjskiego zycia. Film w zasadzie dzieli sie na dwie czesci (moj podzial) 'pociagowa' i 'naziemna', ta pierwsza odbieram jako lepsza, naturalniejsza w swym dziwactwie. Braci owi wybrali sie tu w podroz do swej matki Anjelica Huston, spolecznie sie udzielajacej wlasnie w Indiach. Fajne u tej trojki jest to, ze jak jeden mowi, to zazwyczaj pozostala reszta slucha w niezwyklym skupieniu i uwadze dla mowiacego. Ma to wszystko dobry nastroj, nikt nie robi glupawych min, ani przesadzonych gestow, sa chlopaki wrecz w pewien rzadki sposob, dosc wystudiowani (zwlaszcza Brody i Schwartzman) i swoiscie w swych problemach zyciowych zamknieci, takie troche niedojrzale wynalazki. Super jest kolorystyka, barwnosc, latwo sie zrelaksowac przy tym filmie, jakos tak beztrosko sie toczy jak na haju, jak komu podszedl Genialny Klan, to i tu nie powinno byc zle. Biorac pod uwage srednia jakos produkcji wszelakich, Darjeeling wypada na mocny plus.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj wieczorem obejrzałem Cinema Paradiso.

Wczesniej widziałem ten film z 15 lat temu - po latach jeszcze bardziej szczypie duszę ...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

There are only two kinds of music - good and bad.

- Duke Ellington -

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cinema Paradiso ma parę momentów, które się zapamiętuje

 

ale jako całość jest jak dla mnie nieco zbyt emocjonalny, no taki południowy, włoski

 

nie do końca wiem o co Wam chodzi koledzy z tą "magią kina"

ale jeśli chodzi o "magię kina", o to jego "czary-mary" wspólne z teatrem i sztuką iluzji czy nawet ze słuchowiskiem radiowym to takie rzeczy "Purpurowa Róża z Kairu" albo "Złote czasy radia" albo "Cienie i mgła" Allena bardziej podchodzą pod mój gust

 

chyba się starzeję :-))

 

no a jeśli chodzi o "magię kina" w sensie filmów, które same są magicznymi spektaklami no to kłania się inny Włoch - no przecież Fellini koledzy, Fellini!

 

to jest magia!

 

pozdrawiam!

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ps.

 

>Wczesniej widziałem ten film z 15 lat temu - po latach jeszcze bardziej szczypie duszę ...

 

fakt faktem, że ja też z 15 lat temu :-))

hm, może warto obejrzeć znowu?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

milo wspominane:

 

1. pachnidlo - za montaz obrazu z soundtrakiem; sam soundtrak ktory momentami sam w sobie jest bdb (awaiting execution)

pewne kwestie zostaly uproszczone by calosc nie trwala 4h ,czy pocieto wlasciwe momenty -nie wiem..sam pomysl i aktorstwo protagonisty zaintrygowaly mnie na tyle ze bankowo jeszcze kiedys to obejrze.. hehe ja i niemieckie kino (sie porobilo)

a hoffmann jako baldini?

 

2. the jacket -to tez widzialem juz jakis czas temu..najbardziej pamietam to,ze trzeba uwaznie sluchac dialogow w niepozornych momentach..bez tego czlowiek traci watek i juz nie posklada tego do kupy.. ostatnie zdanie zamienia dobry film w bardzo dobry ;)

 

3. i am legend - ... i juz myslalem ze smith zagra w czym porzadnym...i juz mi sie gęba smiala po 10ciu minutach

oglądajac manhattan takim na jakim sam chcialbym mieszkac...a z czasem pojawila sie stagnacja...nuda..a potem wkroczyl hollywoodzki idiotyzm,frazes ...obejrzalem do konca zeby miec jakoby prawo do oceny...ale kosztowalo mnie to sporo sił...

 

4. grindhouse - ceną pul fiction okazalo sie to,ze z koniecznosci podgladam wszystkie filmy tarantino..

jackie brown etc...kill bill nie pozostawil zadnych wspomnien..natomiast grindhouse owszem-jedno : kaskader mike ..warto obejrzec tego gniota dla kurt'a russell'a ;)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kino paradiso mam gdzies na plycie..i tak lezy i lezy..bo ma nieciekawą okladke...

 

kojarzy mi sie z "zakochanym bez pamieci" (carrey/winslet/wood) - ktory tak zwodzil tytulem,ze lezal ze 2 lata zanim mnie tknelo i wlaczylem i co sie okazalo? calkiem nie glupia rzecz,mimo iz s-f.

 

 

poza tym od jakiegos czasu sledze to w czym grywa kevin spacey - polecam: k-pax, siedem i podejrzanych.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kolejna sprawa: clint eastwood - czlowiek "wino"

na stare lata mnie zadziwil pare razy - "za wszelką cene" i przede wszystkim "mystic river")

 

 

 

a skoro juz mystic river to sean penn; a jak penn to "21 gramów"..

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Dołącz do dyskusji

    Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
    Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

    Gość
    Dodaj odpowiedź do tematu...

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

     Udostępnij



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.