Skocz do zawartości
IGNORED

Przez moje auto chorują ludzie!!!


opteron

Rekomendowane odpowiedzi

Niedawno zakupiłem sobie auto, używane oczywiście, wszystko sprawne itd. Klimę sprawdziłem działa posprawdzałem auto od strony technicznej i nie było się do czego przyczepić więc kupiłem.

Ostatnio zrobiło się ciepło, włączyłem klimatyzację i po zaledwie kilku minutach zacząłem czuć się źle, nie tylko zresztą ja, pasażer również. Wyłączyłem otwarłem okno OK. Dojechałem do domu zachorowałem na krótkie przeziębienie z gorączką. Pomyślałem zagrzybiona klima jak fiks, pojechałem do znajomego, przy okazji wymienił czynnik, olej, odwodnił no i bardzo dobrze odgrzybił. Wymieniłem przeciwpyłkę i szczęśliwie pojechałem do domu ponad 100km Rano kolega który ze mną jechał okzazł się chory, ja zresztą też, jednak mniej. Zaprosiłem kogoś innego do samochodu i po 5 minutach (TAK 5 MINUT) z włączoną klimatyzacją i temp. ustawioną na 25c wyszedł z bólem gardła, głowy i chrypką. Powiedzcie mi drodzy koledzy co się dzieje? Pisząc to do Was jestem chory i zmartwiony gdyż moja rodzina również nie czuje się dobrze po kilkunastominutowej przejażdzce. Co robić? Gdzie z tym się zgłosić?

 

Pozdrawiam serdecznie i proszę o jakieś sugestie/rady.

Grzegorz

Jeżeli coś jest głupie ale działa, to nie jest głupie...

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/32951-przez-moje-auto-choruj%C4%85-ludzie/
Udostępnij na innych stronach

Może to kwestia nieprzyzwyczajenia do klimatyzacji? Poza tym jest zasada by nigdy nie ustawiać nawiewu z klimy na nos i usta.... bo wtedy są kłopoty.

PUNKS NOT DEAD ' ... analogowo w cyfrowym świecie ... '

Czy wymieniłeś filtr od klimatyzacji? Trzeba to robić co roku, w przeciwnym wypadku można się nabawić wielu chorób. Poczytasz o tym w instrukcji do każdego samochodu. I od tego radziłbym zacząć.

mam dwa auta służbowe z klimą, w dodatku ręczną i nigdy nie miałem podobnych problemów, poza tym moi znajomi którzy wzięli udział w doświadczeniu jeżdżą tymi autami na codzień! Co jest u nie tak?

Jeżeli coś jest głupie ale działa, to nie jest głupie...

tomek, w tapicerce raczej nie... Cały cyrk zaczyna się jak włączę klimę, lub... jadę z włączonym wentylatorem i zamkniętymi oknami ale to przez minimum 20-30min. Przy klimie 20-40sekund!!!

Jeżeli coś jest głupie ale działa, to nie jest głupie...

odgrzybiałem klimę wczoraj, bardzo obficie zlaliśmy wszystkie kanały, cholernie długo czekaliśmy aż to się struje i nic by to nie pomogło??? Ja piernicze... Koło auta zrobie sobie wszystko ale w warsztacie sprzętu do klimy nie mam no.......

Jeżeli coś jest głupie ale działa, to nie jest głupie...

Tomek, powiedz coś więcej o tym odgrzybioniu ozonowym, gdzie to robią, ile kosztuje? Czy tradycyjne "trucie" grzyba środkami chemicznymi nie daje pewności?

Jeżeli coś jest głupie ale działa, to nie jest głupie...

Tu nie idzie o "trucie grzyba". Przyczyną takich objawów są elementy grzybni, rozpylone do kabiny z rur układu klima/nadmuch.

Reakcja bardziej przypomina alergiczną, drażniącą a nie infekcje. Bez rozebrania wszystkiego i gruntownego czyszczenia sie nie obejdzie. wnętrze też jest zanieczyszczone. Poważna sprawa.

Mogą sie także przedostawać spaliny (wbrew pozorom można tego wcale nie poczuć) a i usterka nie jest jakaś strasznie rzadka. Poszukaj sobie gdzieś w necie objawy zatrucia spalinami i dopasuj do Swoich. Pdst objawy to złe samopoczucie, ból głowy.

Że sprawa jest poważna to wklejam co poniżej

 

Nimfa Maria Stojek

 

Instytut Medycyny Wsi, Lublin

 

Pierwsze doniesienia o legionelozie pochodzą z 1976 r i dotyczą uczestników zjazdu weteranów Legionu Amerykańskiego, którzy byli zakwaterowani w luksusowym hotelu w Filadelfii. Wybuchła wśród nich epidemia, która dotknęła 147 osób, dla 29 zakończona śmiercią. W hotelu tym zachorowało również 39 osób z personelu i 5 nich zmarło.

 

Czynnikiem etiologicznym legionelozy są Gramm - ujemne bardzo małe pałeczki z rodziny Legionellaceae. Dotychczas wyodrębniono 22 gatunki Legionella chorobotwórcze dla ludzi, z których najczęściej przyczyną zachorowań jest L. pneumophila serotyp 1 ( jest ich 11) następnie L. micdadei i L. bozemanii.

 

Na podstawie badań retrospektywnych stwierdzono, że schorzenia nazwane później legionelozą były notowane w przeszłości i był już wtedy wyizolowany czynnik etiologiczny, chociaż inaczej nazwany. Jedna z pierwszych takich infekcji miała miejsce w 1943 roku następne np. w 1965 r. w Waszyngtonie w szpitalu psychiatrycznym, gdzie zachorowało 81 osób, spośród których zmarło 14. W Pontiac w stanie Michigan w 1968 r. zachorowaniu uległo 144 osoby. W Hiszpanii w 1973 r. epidemia dotknęła 86 turystów szkockich, z których troje zmarło.

 

Legioneloza występuje na wszystkich kontynentach. Pierwsze przypadki w Europie Zachodniej zarejestrowano w 1978 r. a następnie we wszystkich krajach sąsiadujących z Polską: w Słowacji ( 1982), w Czechach ( 1985), w byłym ZSSR (1982),w byłej NRD (1897), na Węgrzech (1982) W Polsce w zasadzie żaden przypadek nie został dotychczas rozpoznany. Specjaliści - pulmonolodzy twierdzą jednak, że przypadki legionelozy w Polsce występują, tylko nie są diagnozowane a co za tym idzie nie są właściwie leczone. Wskazują na to m. in informacje przekazywane przez inne kraje na temat stwierdzonych przypadków, u osób które zachorowały po czasowym pobycie w Polsce.

Nie straszę, reakcja po 5 minutach być może była spowodowana brakiem nawyku korzystania, bądź złego ustawienia klimatyzacji. Objawy chorobowe nastąpiły następnego dnia. Legioneloza, zwana chorobą klimatyzacyjną często mylona jest ze zwykłym przeziębieniem lub grypą. Na wikipedii piszą, że w Polsce w 2005 było tylko 21 zachorowań.

 

Odradzam forsowne stosowanie nawiewu zimnego powietrza.

Okres inkubacji legionellozy płucnej to 5-6 dni. To nie to.

Natomiast reakcja alergiczna na aerozol z klimy jak najbardziej.

 

Ja nigdy nie wyłączam klimatyzacji i zawsze mam 22-23 stopnie, lato czy zima.

Obsługa zgodnie ze standardami marki, nic sie nie dzieje.

 

Kolega kupił zapuszczone auto i teraz musi z nim walczyć

 

pozdrawiam

Czytałem o chorobie legionistów, moje objawy bardziej pasują do łągodniejszej jej odmiany, mianowicie do gorączki pontiac... Mimo wszystko bardzo mnie to niepokoi. Spróbuje jeszcze kupić jakieś ciężkie grzybobójcze środki i na własną rękę zamknę auto z tym w środku powiedzmy na kilka godzin nie mam innego pomysłu. Jeśli chodzi o rozbieranie wszystkiego i czyszczenie to ciężka sprawa, musiałbym z tydzień urlopu chyba wziąść. Spaliny odpadają, jeśli klimy nie włącze jest w miarę OK, kwestia przeziębienia to też nie jest bo jak pisałem nawet przy nastawie 25c czyli praktycznie już grzanie, objawy są identyczne.

Jeżeli coś jest głupie ale działa, to nie jest głupie...

Niemalże natychmiastowe objawy wskazują raczej na zwykłe przeziębienie. Ustawienie klimy na +25 stopni w kabinie, to bardzo często np. zaledwie +5 st. z nawiewów. Czy nie masz aby ich istawionych prosto "na twarz"? Ja przy klimie nawiewy ustawiam zawsze maksymalnie w górę, nigdy "na klatę".

na zewnątrz temp wynosiła +19c z otworów powietrze leciało już ciepłe, pomija fakt iż dmuchało tylko na nogi i szybę...

Jeżeli coś jest głupie ale działa, to nie jest głupie...

opteron ty lepiej nie eksperymentuj na sobie, przecież tych środków grzybobójczych tak łatwo nie usuniesz i po włączeniu klimatyzacji będziesz miał ich aerozol w kabinie. Co z okresem karencji?

Zapytaj w Sanepidzie lub w Instytucie Medycyny Pracy w Łodzi lub Sosnowcu. Mogą zrobić posiew z syfów w klimatyzacji i wtedy będzie można zaradzić sprawie już nie na ślepo. Suma sumarum (specyfiki, czas karencji) będzie to tańsze i szybsze, a także skuteczne.

odgrzybianie ozonowe kosztuje mnie 89zl,nie wiem jak jest w innych rejonach polski.ale w Twoim przypadku to chyba czeka Cie czyszczenie tapicerki ze srodkiem grzybobojczym.

Właśnie skończyłem odgrzybianie. Tym razem zrobiłem samodzielnie, zawartosć puszki przewidzianą na 3 zabiegi zaaplikowałem na jeden raz. Zapuściłem wentylator, wszystko co pod nim (parownik), nad nim (komora filtra p.p.) w środku kanały zalałem dogłębnie poprzer rurkę z rozpylaczem na końcu, zamiast 60s "dusiłem" zamknięte auto ~20min. Potem po wywietrzeniu schłodziłem ile się da a następnie zagrzałem na max, odparowało sporo ale dalej czuć czynnik odgrzybiający, po 10 minutowej przejażdzce nie czuję żadnych efektów schorowania oprócz lekkciego zatrucia tym czymś. Zobaczę jutro jak się samochód przewietrzy i dam znać, jeśli pomoże to kto wie, może komuś w przyszłości się to przyda :-)

 

Pozdrawiam

Jeżeli coś jest głupie ale działa, to nie jest głupie...

aj tam... to już było

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Biuletyn

    Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
    Zapisz się
  • KONTO PREMIUM


  • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

    Ostatnio dodane opinie o albumach

  • Najnowsze wpisy na blogu

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.