Kisiel właścicielem ESY?

[jozwa maryn]

Zaraz tu przeczytam, ze tez jestem wlascicielem czegos. A moze juz mnie wymieniono, tylko wymieniajacy o tym nie wie. W koncu jozwa maryn to tylko postac z prozy nienackiego...

[Gość AdamM do maciekw]

Ale zastanów się: czy przeciętny czytelnik Audio wie, że czytając rzekomy test ESY w istocie czyta coś, co powinno być nazwane "artykułem promocyjnym"? Przecież sensem pism audio jest ocena sprzętu i jego rzetelne porównanie("nie wiem co jest lepsze, zobaczę co fachowcy o tym sądzą, kupię Audio") - a tu niespodzianka: można paść ofiarą tandemu Kisiel-ESA. Nie twierdzę, że ESA to najgorsze kolumny, ani mnie one ziębią ani grzeją. Ale ja jako czytelnik Audio oceniam obecny stan rzeczy negatywnie - i myślę, że nie tylko ja. Zgadzam się z dociekliwym - trzeba wywrzeć nacisk na Audio (przypominam - płacimy za nie, więc mamy prawo wymagać). Również podpisałbym się pod takim listem.

[adamm]

To by nawet pasowało - Zawada o technicznej stronie zagadnienia pojęcie ma blade (to nauczyciel - matematyk)... i to koniec jednoosobowej firmy ESA. O żadnym konstruktorze w ESIE nigdy nie słyszałem. Zatem Kisiel??

[Gość ożeszwmorde]

trza sprawdzić kogo ESA ma na etacie,

chyba że AK dorabia u nich na czarno :O

[Gość Jacek O]

Andrzej Zawada i Esa to firma krzak działająca nieuczciwie. Zostałem "nabity w butelkę" i wy też się o tym przekonacie jak dostaniecie po dupie.

[Adam]

A jak dostałeś po dupie? Możesz napisac?

[Mareczek]

Panowie, co wy tak uparliście się na Kisiela i ESĘ! Przecież z-ca naczelnego Audio, Radosław Łabanowski, jest właścicielem Audiowave. Kisiel/Esa jest be, a Łabanowski/Audiowave OK???

[krzysio]

Moim skromnym zdaniem funkcji REDAKTORA NACZELNEGO nie można łączyć się z funkcją DYSTRYBUTORA - niezależnie od tego jak dobry (lub zły) jest produkt. Jest to nieuczciwe i ma znamiona przekrętu. No chyba, że pismo w założeniu ma służyć promocji określonych marek, a nie dobru czytelnika... Ale to powinno być powiedziane jasno.

[jozwa maryn]

Wiecie kochani, my chyba jestesmy troche rozpieszczeni. W UK gdzie chwilowo siedze, jest tych czasopism sporo, i we wszystkich pracuja faceci zwiazani z przemyslem audio - obecnie lub w przyszlosci. My jestesmy na prawde w luksusowej sytuacji, ze nic z polskiego przemyslu audio nie przetrwalo zimy, i w zw. z tym nie musimy sie martwic, czy np. Stryjecki 30 lat temu nie projektowal zwrotnic dla Tonsilu, i dlatego teraz lubi recenzowac Altusy. A Kisiel nic tu nie winny - on tylko glosniki sprzedaje, a nie kolumny. Czy uwazacie ze jak facet ma dystrybucje Vify, to juz musi koniecznie pisac tylko dobrze o (n.p.) Aerialach i Dali? Przeciez glosnik to dopiero poczatek roboty i z produktem koncowym, jakim jest zestaw glosnikowy, czesto nie ma wiele wspolnego.

[jozwa maryn]

A nie facet nazwiskiem, o ile dobrze zapamietalem, Romuald Schott?

[adamm]

Pecunia non olet (czyli "pieniądze nie śmierdzą"). AUDIO samo się pogrąża.

[maks]

Ciekawe, czy projekty kolumn B&W robi naczelny HiFi Choice? Polska to jest bardzo ciekawy kraj.

[Gość dociekliwy]

Czy to prawda, że Andrzej Kisiel, szef miesięcznika AUDIO, jest właścicielem firmy ESA robiącej kolumny?

[Gość dociekliwy]

kolega jozwa maryn nie łapie chyba pewnego subtelnego wątku: Kisiel dlatego promuje np. firmę polską ESA, bo pan Zawada, własciciel ESY KUPUJE od niego głośniki Scan Speak i Vifa do swoich kolumn. Kisielowi zależy więc na tym, by ESY (tudzież SCan Speak i Vifa) wypadały jak najlepiej - marża na głośnikach daje większy zysk niż redaktorska wierszówka. NIe chodzi o to, że ktoś kiedyś projektował zwrotnice dla Tonsilu, lecz o to, że TEST NIE MOŻE BYĆ OBIEKTYWNY, JEŻELI ZYSK ZE SPRZEDAŻY KOLUMNY CZERPIE RECENZENT.

Oczywiście Kisiel/Akustyk to nie jedyny przykład w polskiej i zagranicznej prasie, ale chyba najbardziej jaskrawy.

[B.]

ZTCW to Kisiel jest związany z Akustykiem a nie z Esą.

[maleo]

słyszalem ,że p.Kisiel jest współ czy właścicielem ESY ale nie napisze od kogo ,bo ten ktoś to znana postać w świecie audio i nie chce robić plotek...

[Juras]

W USA gdyby wyszło na jaw, że np. Jonathan Scull (red w Stereophile) jest jednocześnie dystrybutorem np. głośników Dynaudio to myślę, że zanim wyleciałby z roboty to sam by zrezygnował. A w Polsce jak to w Polsce...

[Juras]

W USA gdyby wyszło na jaw, że np. Jonathan Scull (red w Stereophile) jest jednocześnie dystrybutorem np. głośników Dynaudio to myślę, że zanim wyleciałby z roboty to sam by zrezygnował. A w Polsce jak to w Polsce...

[jozwa maryn]

O ile wiem, A.K. jest AkustyKiem osobiscie. Natomiast Esa nalezy do A.Zawady.

[jozwa maryn]

Nie, dlaczego, calkiem lapie. Nie jest zreszta taki znowu subtelny. Np. co do zysku z marzy i redaktorskiej wierszowki najlepiej byloby zapytac samego zainteresowanego, zamiast zapuszczac mu zurawia do portfela, nie?

A moze od razu walnac z grubej rury, ze K. kopiuje recenzowane kolumny i sprzedaje schematy na lewo? Slyszalem juz i takie pomysly...

[Gość ser]

Właścicielem Akustyka nie jest Kisiel tylko Budyń.

[Juras]

A o tym to nie wiedziałem... niezbyt eleganckie (jeśli to prawda), choć ostatecznie te schematy nie są chyba patentowane przez producentów?

[jozwa maryn]

No prosze, ja tu napisalem najwieksza bzdure jaka udalo mi sie wymyslic, i juz ktos sie zalapal. Oczywiscie, a klientom rozwozi je czarna Wolga.

[Gość Juras do Jozwa maryn]

Czy twoim zdaniem Andrzej Kisiel, szef Audio recenzujący wszystkie kolumny w tym miesięczniku to zupełnie inna osoba niż Andrzej Kisiel, właściciel firmy AkustyK sprzedającej głośniki m.in. firmie Esa? NIe mam nic przeciwko Panu AK, ale o rzetelności ocen w tej sytuacji mowy być nie może. NIe wiem czy sprzedaje schematy, czy nie (już to zresztą napisałem), ale fakt w/w "dwoistości" Andrzeja Kisiela jest, z tego co wiem, niezbity.

[jozwa maryn]

Dlaczego akurat ESA? Moze by tak od razu wymienic wszystkie firmy, ktorym K. sprzedaje glosniki z zaznaczeniem, ze sa niezbite dowody ze faworyzuje je w swoich recenzjach. Oraz te inne (korzystajace z glosnikow np. Seasa albo Dynaudio), ktore jak rozumiem dla rownowagi gnoi? Zeby nie bylo watpliwosci - nie twierdze ze konflikt interesow nie zachodzi, nie lubie tylko takiego wymadrzania sie, jak to wszedzie, panie, chamy i zlodzieje, i tylko my ze szwagrem w porzadku. Jak na razie z konkretow padlo (przypominam od poczatku), ze Audio daje ESie same dobre recenzje. Prosze w takim razie o zla recenzje kolumn esy. Moze byc na przyklad z HFM lub SatAV.

[Tłumok]

nie jedzta kisielu ni budyniu bo po nich sraczka

,dobry i zdrowy jest bocek

[ak]

Ciekawe jak to wygląda w innych pismach (chodzi mi głównie o HiFi i Muzykę i Audio Video). Może wiecie coś na ten temat?

[jozwa maryn]

Nawiasem mowiac, co to za jacek o. sprzed dziesieciu wpisow mniej wiecej? Czy to ten sam gosc co twierdzil, ze oszukal go Sound project, Helion i ktostam jeszcze? Tlumoku, przyznaj sie, ty-zes to, w nowym wcieleniu?

[rafi]

tak sie dziwnie zlozylo, ze rowniez chwilowo siedze w UK i do tego pracuje tu w mediach. Podpisujac kontrakt musialem postawic parafke pod klauzula, ze nie moge miec konfliktu interesow. Nie moglbym wiec pracowac dla zadnej firmy, o ktorej cokolwiek bym napisal. Chyba, ze chcialbym stracic prace.

 

Dlatego tutaj ludzie z branzy piszacy o sprzecie nie moga byc zainteresowani tym, by ocena sprzetu wypadla dobrze. Gosc bylby wowczas spalony. Na tej samej zasadzie moge zadzwonic do szefa i powiedziec, ze jestem chory i nie przyjde do pracy, a jesli moja absencja jest dluzsza, niz 3 dni, dopiero wtedy wymagaja papierku od lekarza. I jakos ludzie przychodza do pracy - bo najwazniejsza jest uczciwosc. Na tej samej zasadzie czlowiek, ktory jest dystrybutorem, czy ma udzialy w firmie produkujacej sprzet audio, nie pisze recenzji produktow swoich, ani nawet konkurencji.

[Gość ciekav_96]

z tego co wiem to Stryjecki ma udziały w AudioKlanie i AudioSystemie