Klub zwolenników kolumn Elaca !!!

[Meloman]

W dniu ‎17‎.‎05‎.‎2019 o 21:26, Ziarutek napisał:

Na poważnie... nie ma prądu nie ma grania przy Elac-u

G... prawda. Mam 45 W na kanał przy 8 ohm i Elaczki grają aż miło.

W dniu ‎17‎.‎05‎.‎2019 o 19:18, wtsz napisał:

Na które wzmacniacze warto zwrócić uwagę? Z góry dziękuję za podpowiedzi.

Świetnie dogaduje się Elac z Pathosami...

[Ziarutek]

12 godzin temu, Meloman napisał:

G... prawda. Mam 45 W na kanał przy 8 ohm i Elaczki grają aż miło.

Watami nie ma co straszyć ( u mnie 40W na kanał ), bardziej należy zwrócić uwagę na wydajność prądową wzmacniacza.

Nie znam całej oferty Elac-a i może to zbyt ogólne twierdzenie, jednak wiem ile wzmacniaczy próbowano podpinać do FS 197 i jakoś zawsze wracały do "kąta" (bo nie chcą grać).

Zabrałem je takie samotne posłuchać w domu i masz ... warto było ?

Czyli jednak prawda.

To, że grają aż miło nie znaczy , że grają w pełni swoich możliwości. ?

[macbreslau]

40 watów wystarczy pod warunkiem że będzie to klasa A, przykładem niech będzie Accuphase A-45

Edytowane 24 Maja 2019 przez macbreslau

[J.Jerry]

Kiedyś sądziłem, że Elacki potrzebują ogromnych mocy i prądów, chociaż słyszałem o dobrym zestawieniu z lampą, co nie oznacza ogromnych mocy i prądów.

Obecnie mam wzmacniacz poniżej mocy jednego wata, czego i tak nie wykorzystuje, ma też wysoką rezystancje 1 Om, czyli jest to zaprzeczenie zapotrzebowania na waty i ampery. Być może jest po prostu tak, że bardzo dobre wzmacniacze są przy okazji bardzo mocne i stąd takie opinie...poza tym dla jakiego klienta robić bardzo dobry wzmacniacz specjalnie małej mocy

Zresztą wystarczy podłączyć i sprawdzić, czy mamy przejrzystość i dynamikę we wszystkich trzech zakresach pasma, czy jest w muzyce żywość, soczystość, energia.

[wtsz]

4 godziny temu, Ziarutek napisał:

Watami nie ma co straszyć ( u mnie 40W na kanał ), bardziej należy zwrócić uwagę na wydajność prądową wzmacniacza.

Nie znam całej oferty Elac-a i może to zbyt ogólne twierdzenie, jednak wiem ile wzmacniaczy próbowano podpinać do FS 197 i jakoś zawsze wracały do "kąta" (bo nie chcą grać).

Zabrałem je takie samotne posłuchać w domu i masz ... warto było ?

Czyli jednak prawda.

To, że grają aż miło nie znaczy , że grają w pełni swoich możliwości. ?

Za tą odpowiedź bardzo dziękuję. To wszystko wyjaśnia. Lepsze lampy z definicji chyba mają lepszą wydajność, a np. które tranzystory?

[macbreslau]

Ale same tranzystory nie grają, musi być do nich odpowiednie zasilanie żeby mogło dać taki prąd jakiego akurat tranzystory potrzebują a jakość tranzystorów ma mniejsze znaczenie niż ich ilość i topologia układu wzmacniacza.

[wtsz]

4 minuty temu, macbreslau napisał:

Ale same tranzystory nie grają, musi być do nich odpowiednie zasilanie żeby mogło dać taki prąd jakiego akurat tranzystory potrzebują a jakość tranzystorów ma mniejsze znaczenie niż ich ilość i topologia układu wzmacniacza.

Miałem na myśli wzmacniacze tranzystorowe. Zastanawiam się nad CA Azur, Roksanem i Musical fidelity m6si - ostatni przyszłościowo.

[wtsz]

27 minut temu, wtsz napisał:

Miałem na myśli wzmacniacze tranzystorowe. Zastanawiam się nad CA Azur, Roksanem i Musical fidelity m6si - ostatni przyszłościowo.

Zmiana Devialet 140, Nad C388

[Meloman]

9 godzin temu, Ziarutek napisał:

To, że grają aż miło nie znaczy , że grają w pełni swoich możliwości. ?

Wierz mi, że Pathos Inpol 2 na pewno ich nie ogranicza. Synergia jest świetna.

No i nie ukrywajmy, że w tym małżeństwie to spodnie jednak nosi włoska hybrydowa integra. 

2 godziny temu, wtsz napisał:

Zmiana Devialet 140, Nad C388

W tym przedziale cenowym spróbowałbym Pathosa Logos.

Edytowane 24 Maja 2019 przez Meloman

[wtsz]

58 minut temu, Meloman napisał:

Zmiana Devialet 140, Nad C388 

58 minut temu, Meloman napisał:

W tym przedziale cenowym spróbowałbym Pathosa Logos. 

Teraz z bardziej wlaściwej strony mocy:

A czy ktoś miał do czynienia z Linear Audio Research LAR IA 200H?

Bardzo dziękuję za podjęcie tematu. Wydaje mi się, że mniej więcej wreszcie wiem o co chodzi.

[whir]

Ktoś czeka na pojawienie się serii Carina (następcy) serii 24X.3?

Ja się rozkochałem w 247.3, która w zasadzie bardziej mi podpasowały niż Vela, ale nie mam jeszcze możliwości wymiany. No to się skończyła produkcja. Bardzo jestem ciekawy jak wypadnie seria Carina w porównaniu do poprzednika. Zdaje się że 247.3 to nie było dzieło Andrew Jones'a i może okazać się, że podejście było inne przy konstruowaniu. Kształ skrzynek Vela prezentuje się rewelacyjnie (jak dla mnie), natomiast na zdjęciach Cariny wyglądają jakoś tak trochę marketowo ... mam nadzieję, że na żywo będzie lepiej.

Szkoda, że Elac nie oferuje w tych seriach "drewnianego" koloru. Jakoś nie mogę  przekonać się do fortepianowych, które tak łatwo się rysują i każdą skazę na nich widać. Nie wiem jak odporne będą nowe serie w wydaniach matowych.  

[Marcepan]

Carina to już się skrada od marca - też się naszykowałem już parę razy i..... czekam aż audioklan przerwie milczenie

[luckyguliver]

Szukam nowych monitorów do mojego systemu i pomyślałem, że warto w końcu spróbować wstęgi. Na dzień dzisiejszy wybrałem dwa typy BS 244 oraz 403. Czy to dobry wybór? Miał ktoś okazję ich posłuchać?

Moj pokoj to ok 16m2. Muzyka różna z przewagą wszelkiej maści elektroniki. Reszta toru to Sansui 707DR/607NRA/607MR oraz Gustard X10 dac plus malina.

[Meloman]

W najnowszym Hi-Fi i Muzyka jest kolejna recenzja modelu Elac Vela 407 potwierdzającą tylko jak świetne są to kolumny za stosunkowo małe pieniądze. Dla mnie faworyt w przedziale nawet do 30k zł.

 

W dniu 20.10.2019 o 21:48, luckyguliver napisał:

wybrałem dwa typy BS 244 oraz 403

Seria Vela pokazuje swoje możliwości po połączeniu z wysokiej klasy integrą. Spokojnie można spróbować wzmacniaczy nawet z przedziału 30-60k zł. Oczywiście można podłączyć i piecyk poniżej 10k zł, ale trochę wtedy szkoda niewykorzystanego do końca potencjału głośników.

Mimo, że podłogówki 407 są w cenie poniżej 20k zł, spokojnie można je zaliczyć do high-endu, co nie zawsze można powiedzieć o niektórych modelach kosztujących nawet i powyżej 20-25k zł...

[Adam 38]

Cześć.

Dzięki uprzejmości Top HiFi mam u siebie Elac-i BS 244.3. Grają z Cyrusem 8.2 dopieszczonym ? dodatkowym zasilaczem PSX r2. Wrażenia po trzech dniach takie, że im dłużej mi grają tym bardziej się podobają. Wstęga Elaca to świetna sprawa, mógłbym z taką górą żyć długo i szczęśliwie. Wokale kompletnie nie męczące nachalnością, żadnej krzykliwości a barwa środka idealnie ustawiona. No to co się nie do końca podoba - ano wolałbym bardziej twarde, zebrane niskie tony. Gdyby nie to pewnie bym je nabył. Możecie powiedzieć jakie zmiany zaszły w najnowszej serii Vela? Czy dół jest bardziej zebrany, twardszy? 

Edytowane 26 Października 2019 przez Adam 38

[Meloman]

W dniu 26.10.2019 o 16:59, Adam 38 napisał:

Możecie powiedzieć jakie zmiany zaszły w najnowszej serii Vela? Czy dół jest bardziej zebrany, twardszy? 

Na pewno Vela 407 nie posiadają potężnego basu. Poza tym - ważne z czym je połączysz. Wrażenia - to tak jak w tej cytowanej wyżej recenzji. Na początku wydaje się, że jest chudo w zakresie niskich tonów. Jednak - jak dla mnie (i recenzenta) szybko przekonujesz się, że jest dokładnie tak jak być powinno. Po prostu w sam raz. Żadne pasmo w tych głośnikach nie dominuje.

A bas? Jest na pewno szybki, punktowy. Jednym słowem - właśnie zwarty. Dokładnie jaki lubię. Świetnie wg mnie wypada w muzyce rockowej, ale i symfonicznej.

Czy potrafi zabrzmieć potężnie? Owszem - wystarczy posłuchać np. prologu z płyty "Children of Sanchez".

Jego twardość świetnie słychać np. na ep-ce The Birthday Party nagranej przez Johny Peela. Bardzo ciekawie to brzmi - nazwałbym to brzmienie  "drewnianym odgłosem".

Vela 407 mimo, że podłogówki brzmią trochę jak świetnej klasy monitory, a przy tym mają jednak lepszy bas.

Ale najbardziej cenię je poza niefaworyzowaniem żadnego pasma, za energetyczność przekazu. Trudno znaleźć lepsze głośniki w tej cenie, które w tak kapitalny sposób potrafią "materializować" dźwięk - jak choćby perkusja na płycie "Fetish" Xmal Deustchland.

O wstędze nie będę szerzej pisał. Wiadomo - Elac robi je najlepiej, i wysokie, a zwłaszcza wokale - czystość, czystość i jeszcze raz czystość.

Te kolumny przez to w ogóle nie męczą.

 

 

 

 

[Adam 38]

Wstęga Elac-a świetna sprawa, bez żadnego ale. I tak jak piszesz, równowaga i brak natarczywości. Nie wiem czy mój Cyrus 8.2 z dodatkowym zasilaczem ma taki zmiękczony dół czy taki ma ELAC bs244.3 a może jedno i drugie razem. No ale wzmaka nie będę już zmieniał. Jedno wiem, Elac dołącza do kolumn, które będę polecał znajomym, bardzo dobre granie. 

[Marcepan]

Carina podłogowa odsłuchana - pierwsze wrażenie podobne jak po monitorach vela - scena poprawna ale bez szaleństw (bywało u elaca bogaciej) super bas - tyle ile trzeba i rewelacyjnie kontrolowany średnica barwna ogólnie klasa ale......taka trochę nieśmiała

[J.Jerry]

Co tak chwalicie te Elacki?

[piotrek7]

Może dlatego , że to świetne głośniki?

[J.Jerry]

Do każdego repertuaru?

[piotrek7]

9 godzin temu, J.Jerry napisał:

Do każdego repertuaru?

W zasadzie tak, choć nie muszą odpowiadać gustom wszystkich słuchaczy. 

[Marcepan]

Tak to dosyć uniwersalne kolumny a firma elac jest jedną z tych które dobrze aplikują wstęgę. Mam duży szacunek do wyrobów elaca - były takie które robiły piorunujące pierwsze wrażenie były takie które zyskiwały przy dłuższym obcowaniu - nie popadam jednak w mistycyzm bo podłączone bezpośrednio po carinach b&w 606 poszerzyły i pogłębiły scenę w sposób spektakularny, ogniskowanie źródeł zostawiło daleko w tyle carinę - ale to tylko jeden aspekt brzmienia - w niskich rejestrach nie podjęły walki z carinami  z powodu ......nie występowania tego rejestru w stopniu zadowalającym no ale to jest 3000 vs 9500   ps. nigdy nie przepadałem za B&W ale podobnie jak u klipscha brzmienie zostało bardzo zmodyfikowane w ostatnich latach - z pewnością należy się carinom drugi odsłuch bo wykonane są jak perełki

[J.Jerry]

A nie przeszkadza wam w Elacach zbytnia łagodność, czy nawet delikatność, brak agresji w wielu konfiguracjach. One są takie jakieś obojętne w porównaniu do innych kolumn, które od razu jakieś są. Czy zgładzicie się, że ciężko jest dobrać do nich system?

[Meloman]

5 minut temu, J.Jerry napisał:

A nie przeszkadza wam w Elacach zbytnia łagodność, czy nawet delikatność, brak agresji w wielu konfiguracjach. One są takie jakieś obojętne w porównaniu do innych kolumn, które od razu jakieś są. Czy zgładzicie się, że ciężko jest dobrać do nich system?

Mam całkowicie odmienne odczucie. Wg mnie grają dynamicznie i co już pisałem - w sposób kapitalny materializują dźwięk. U mnie sprawdzają się Pathosem Inpol 2. Nigdy ich brzmienia w tym połączeniu nie nazwałbym łagodnym.

Im więcej dzieje się na płycie, tym większy pazur Elaci pokazują. Oczywiście warunkiem jest poprawna realizacja z przyzwoitym DR.

[Adam 38]

45 minut temu, J.Jerry napisał:

Czy zgładzicie się, że ciężko jest dobrać do nich system?

Słuchałem u siebie tylko jednego modelu i uważam, że są właśnie bardzo bezpiecznym wyborem, ani nie są żółwiami i nie przeciągają wybrzmień w nieskończoność, nie są przerysowane ani nie suszą. Wyjątkowo szlachetne, równe granie. Aż dziwne, że są tak niszową marką u nas. Grały u mnie z Cyrus 8.2 + psxr2 i coś mi mówi, że jeszcze nie wszystko co mają do zaoferowania pokazały. "Bałem" się tych Elac-ów a tu takie miłe zaskoczenie.  

[Meloman]

17 godzin temu, Adam 38 napisał:

"Bałem" się tych Elac-ów a tu takie miłe zaskoczenie. 

Możesz to rozwinąć?

17 godzin temu, Adam 38 napisał:

Wyjątkowo szlachetne, równe granie. Aż dziwne, że są tak niszową marką u nas.

Ależ dlaczego? Czy Polska to jakiś wybitny rynek audio? Powiedziałbym, że wręcz przeciwnie. Bardziej kieruje nim czysty marketing, niż rzetelna informacja.

Mnie tam nie przeszkadza, że Elac jest u nas mniej znany. Wystarczy, że ma renomę w bardziej cywilizowanych krajach.

Jedno co się często pojawia w recenzjach - to, że są to konstrukcje dobrze inżyniersko zaprojektowane i wykonane. Nie ma w tym żadnego audiofilskiego voodoo i że są wyceniane na tyle, na ile powinny, co wcale w dzisiejszych czasach nie jest takie powszechne (oczywiste).

Słuchałem wszystkich modeli Dynaudio w przedziale do 30k zł i żaden nie był w mojej ocenie lepszy od Elaców. Nie wspomnę o B&W.

Nie wiem czy wiecie, ale w wewnętrzne okablowanie w Elach Vela 407 to van de Hul. To już o czymś świadczy.

A wczoraj miałem okazję na nich słuchać Dead Can Dance "Spiritchaser". Wydanie oryginalne tłoczone w UK (żadne paściarskie wydanie Sonica) i byłem zaskoczony świetną przestrzenią i fajnie zaaranżowanymi basami.

Słuchając ostrzejszego grania ma się wrażenie, że te kolumny proszę - daj więcej, więcej! Nie gubią się, są precyzyjne, a przy tym dynamiczne.

 

[Adam 38]

Marka u nas niszowa, woofer z tym naklejonym, oryginalnym  plastrem aluminium?, do tego Made in Germany to mówię muzyki w tym nie będzie ?. A jeszcze pamiętam u siebie  wstęgę z Audiovectora qr1 w połączeniu z Atollem in100se i jakoś  wirtualnie połączyłem to granie wstęgi z tamtego zestawienia z wstęgą Elac-a. Okazało się, że Elac nie skaleczy słuchu żadnymi suchościami, ostrościami brakiem środka pasma. Ale głównie to chyba jednak bardzo niska popularność marki w kraju. Zobacz, nawet na forum praktycznie nikt nie poleca kolumn Elac-a, wszędzie masz tylko kolumny Focala, Dynaudio, Pylona czy Heco. Zastanawiające. A z drugiej strony jak patrzę na graty, które ostatnio zrobiły na mnie największe, pozytywne wrażenie (JMR Lucia, Dayens Menuetto, Elac BS 244.3) to okazuje się, że są to właśnie kompletnie niszowe marki u nas. 

[piotrek7]

12 godzin temu, Adam 38 napisał:

Ale głównie to chyba jednak bardzo niska popularność marki w kraju

Zasługa dystrybutora. Niemalże rozłożył tą markę na polskim rynku. Niewiele brakowało a ELAC zerwałby współpracę z Audio Klanem. Skąd to wiem? Od kierownika jednego z salonów Top HiFI. Niestety do tego nie doszło. 

[Meloman]

W dniu 1.11.2019 o 10:58, Adam 38 napisał:

A z drugiej strony jak patrzę na graty, które ostatnio zrobiły na mnie największe, pozytywne wrażenie (JMR Lucia, Dayens Menuetto, Elac BS 244.3) to okazuje się, że są to właśnie kompletnie niszowe marki u nas. 

Najważniejsze słuchać siebie, a nie głosu ludu. Obecnie jest mnóstwo produktów z segmentu hi-fi czy high-end, których ceny są z chyba za przeproszeniem z dupy wzięte.