Skocz do zawartości
IGNORED

Najgorszy Film Jaki Widziałem...


parantulla

Rekomendowane odpowiedzi

--> Frank, 2 Gru 2007, 11:53

">Film widziałem na pokazie w jednym z klubów studenckich,ale jestem zdziwiony,że widziałeś ten film w

>kinie.

>Chyba,że masz na myśli Niemcy lub Francję.

>No ,chyba ,że trafiłeś na jakiś zamknięty pokaz w kinie studyjnym ( w tamtych czasach dość popularna

>forma dotarcia do kina niemile widzianego w PRLu ).

>Film ten nie był dopuszczony do rozpowszechniania,mało tego ,nawet recenzje nie mogły się ukazać w

>prasie"

 

Na "Piłat i inni" byłem jako uczeń wraz z klasą bodajże w grudniu 1972.

To było zupełnie normalne kino, nie studyjne i nie sądzę żeby pokaz był zamknięty.

Być może rozpowszechnianie wstrzymano później.

A film szalenie mi się podobał. Wiele lat później widziałem go w TV, tym razem nie zrobił tak wielkiego wrażenia - raczej wprost przeciwnie, ale do gniotu mu daleko!

 

A "najgorszy film jaki widziałem"? Sądzę, że dopiero go zobaczę (mam nadzieję że nie w całości).

Jak na razie to w moim "rankingu" prowadzą te 2 arcydzieła J.Gruzy... Co prawda też nie zdzierżyłem do końca - może w końcówce wszystko się odmieniało i filmy te w sumie okazałyby się arcydziełami, a ja ignorantem? :P

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś oglądałem film który zapadł mi głęboko w pamięć, było to już dobre parę latek temu. Od tego czasu nie widziałem go nigdzie. Chodzi mi o film z Jodie Foster polska nazwa jaką zapamiętałem to

"Punkt dla bejsbolisty" , szperałem w necie anglojęzyczna nazwa to:"Stealing Home".

Jeśli ktoś z Was ma ten film to proszę o kontakt

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie

Na wszystko się zgadzam tylko nie:

1) Żołnierze Kosmosu - przepiękne, nagie/prawie nagie: Dina Meyer i Denise Richards

2) Showgirls - j.w. - Elizabeth Berkley i Gina Gershon

3) The Italian Job - Charlize Theron

4) Rh+ - j.w. Ania Przybylska

Pan Tadeusz - OK, Piknik pod wiszącą skałą - OK, ale nie piękne kobiety :)

Pozdro

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

amazarak, 1 Gru 2007, 20:59

 

>Ok, mój typ: "The italian job". Wytrzymałem do końca, ale takiej tandety nie widziałem długo przed i

>na długo po obejrzeniu tegoż.

 

Mi się nawet podobał - wierz mi ... są milion razy gorsze produkcje ... i na prawdę tandetne (np. budżetowe horrory - widziałem niedawno taki jeden to nawet tytułu nie zapamiętałem bo nie było warto)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I ja lubię SW - starą trylogię oczywiście .

Natomiast to co zrobił G. Lucas w nowej trylogi jest PROFANACJĄ - szczególnie w Zemście Sithów ; wyszedłem przed końcem filmu , choć i tak za póżno , bo po zobaczeniu sceny uznania kanclerza , przez Anakina , za swego Mistrza i po złożeniu mu chołdu , choć Anakin przed chwilą go uratował ; MOCNY MOCĄ Anakin uratował zbyt słabego , POKONANEGO kanclerza i po tym złożył mu chołd i uznał MISTRZEM ( wtedy " wyszedłem z filmu " ) - Ktoś tu widzi logikę ? , ... bo ja widzę ujemną logikę motywów postępowań ANAKINA .

Cała nowa trylogia to porażka .

Nie wiem czy wiecie , ale Lucas tworząc pierwszą trylogię chciał stworzyć " filmowy komiks " i w Nowej Nadziei mu się to udało ; z IMPERIUM nie był zadowolony ( nie on rezyserował ) - chciał on " komiksu " , a reżyser poszedł w wątki Hamletowskie i też Lucas do Powrotu Jedi zatrudnił innego reżysera któremu do końca nie udało się " wyjść " z wątków Hamletowskich ( wydarzenia z IK ciążyły nad kontynuacją ) i zrobić/przywrócić komiksowość z Nowej Nadziei .

W nowej trylogi Lucasowi " udało się " stworzyć " filmowy komiks " - on też wszystkie trzy części reżyserował , a mówił ( przed realizacją ) że chciałby wyreżyserować przynajmniej pierwszą część , aby nadać kierunek następnym 2 częściom i wszystko ... " udało mu się " :( .

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość Przemski

(Konto usunięte)

Ja także z miłą chęcią wracam do pierwszej trylogii.

W tych filmach była jakaś magia, w przeciwieństwie do kolejnych (a raczej poprzedzających) części.

Brakuje tego współczesnym produkcjom, film obejrzy się raz i czegoś brakuje, tymbardziej nie ma ochoty się do niego wracać. W filmie lubię to że daje on do myślenia, do czegoś inspiruje, wtedy wraca się do niego z nadzieją, że odkryje się jakiś szczegół, który wcześniej uciekł. Do takich filmów należą AKIRA czy Ghost in the Shell.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • 1 miesiąc temu...

Ja z ostatno oglądanych filmów do najgorszych, tudzież najnudniejszych zaliczam:

 

1. Glengarry Glen Ross gwiazdorska obsada, dwa podejscia na spanie i do końca czekanie kiedy zacznie się jakaś sensowna fabuła,

2. Ostatnie cięcie - pomimo dwóch podejść do tego filmu, stierdziłem, że nie chce mi się go analizować, czekałem ogladając kiedy film sie rozpocznie, a on sie skończył.

3. Frida - trzy podejścia, i nigdy nie dotrwałem do końca, strasznie mnie znudził i zawsze usypiałem,

4. Appleseed - ten film był tak beznamiętny, że obrzydził mi chęć sięgania po jakiekolwiek produkcje japońskie.

 

Ostatnio coraz częściej stwierdzam, że nowe produkcje filmowe są coraz gorsze, a może wybrzydzam i stałem sie bardziej wymagający?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ja tez dorzuce swoje trzy grosze. Ostatnimi czasy wpadl mi w rece film pod oslawionym juz wczesniej tytulem "Katyn". Za pierwszym razem udalo mi sie ogladnac 14:32 chyba, w tym momencie wylaczylem, za drugim jakos ogladnalem caly. Najbardziej mi sie podobalo, jak polakow przebrali za nazistow i im kazali po niemiecku gadac "raus!". Ehh...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • 1 miesiąc temu...

Wersja kinowa słaba ale serial dobry. Natomiast stanowczo odradzam najnowszą część Indiany Jones!!! Nie wiem jak można tak spr...ć coś takiego, a tak lubiłem Harrisona Forda!

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

VoiceKraft, 31 Sie 2008, 20:40

 

>a najbardziej przereklamowyamny film to requiem dla snu

 

reklam nie widzialem, ale film mi sie bardzo podobal, lubie takie:)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakos się złozyło, że zrobiłem sobie maraton z Hosteli...i teraz załuje :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Znane są tysiące sposobów zabijania czasu, ale nikt nie wie, jak go wskrzesić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oglądałem wczoraj nowego "Rambo" - masakra do kwadratu, ladowanie na plaży w Normandii w wiadomym filmie to pikuś. Po skończonej robocie zmeczony zyciem Rambo przeszedł na emeryturą - OBY!!!

 

Film - słabo, słabiej i jeszcze słabiej.

 

 

Wielki plus dla pirotechników w skali mikro :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Znane są tysiące sposobów zabijania czasu, ale nikt nie wie, jak go wskrzesić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • 2 tygodnie później...
  • 1 miesiąc temu...

Najgorszym filmem wg mnie(poza Rambo i podobnymi rzecz jasna) jest film "Hours". Trwa tyle, ile zapowiada tytuł. Nie wytrzymałem do końca i razem z Żoną wyszedłem z kina.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • 2 tygodnie później...
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.