Funkcjonalne wady sprzętu

[tomek11]

Coś mnie tak naszło przy święcie...Nie chcę tylko, żebyśmy się rozpisywali w tym wątku o brzmieniu. Bardziej o ewidentnych brakach funkcjonalnych sprzętu i różnych niedociągnięciach czysto praktycznych, które mogą przeszkadzać w codziennym użytkowaniu i aplikacji sprzętu. Wiem, że jest temat opinie, ale ten wątek może będzie pomocny komuś kto ma na celowniku jakiś nowy klocek, ale nie zauważa pewnych wad, które mogą później przeszkadzać. No dobra, już nie truję tylko zaczynam z własnego podwórka:)

1. Aplituner Onkyo TX8410R (i wiele innych) - zatrzaskowe gniazda głośnikowe, toż to tragedia, zwłaszcza jak chce się umieścić w nich przewód 2,5mm2 lub grubszy - powodzenia:), jeżeli już wydawać na sprzęt 1000 zł. to koniecznie z "normalnymi" gniazdami, wiem co mówię, opuszki palców miełem nieźle przepracowane, kiedy próbowałem podpiąć pod Onkyo XLO ER-14, a przecież do węży ogrodniczych to on się nie zalicza. Zresztą przy wielu starszych wzmakach ten problem jest spotykany, wystarczy zerknąć na Allegro (Luxman, etc.)

2. Dali 450 - przy ich wszystkich zaletach brak kolców, oczywiście problem jest do rozwiązania (ja kupiłem kolce Real Cable, dobre ale strasznie drogie), no i jeśli miałbym się przyczepić to terminal głośnikowy w zagłębieniu, co przy instalacji większych widełek, zwłaszcza na sztywnym kablu sprawia trochę problemów.

3. Creek pre P43/ końcówka A43 - nie da się wyłączyć z pilota, wiem że to takie audiofilskie, ale tu często mają przewagę wieże i inne amplitunery, jak wspomniane Onkyo. Człowiek słucha sobie muzyki w łóżku, a jak chce spać to wyłącza z pilota i już. Oczywiście wspomniany problem można rozwiązać zasłaniając czymś diody przed pójściem do łózka. Niektórym ta luminiscencja nie przeszkadza, ale mnie drażni.

4. Podobnie jak w punkcie 3: wyświetlacze jak żarówy, których nie da się przyciemnić lub wyłączyć (amplituner Onkyo TX-8410R), denerwujące w nocy, zwłaszcza w trakcie romantycznych wieczorów przy świecach:).

I wiele innych, liczę na na Wasze opinie.

[Nienormalny]

Luxmany z serii L (np mój L-230) mają jakieś dziwne wyjścia głośnikowe. Wsuwa się w to przewód do środka i zakręca żeby umocnić na miejsci. Żadne banany nie pasują oczywiście. Byłoby to do przeżycia, ale wyjścia te nie akceptują przewodów o grubości 2,5 mm^2. Musiałem swoje odchodzić o jakąś jedną trzecią, żeby móc cokolwiek zrobić. Denerwujące udziwnienie...

[Seba78]

Nie wyłączany wyświetlacz w wiekszej części odtwarzaczy CD z półki ok 2k pln! tani pionek miał... drogie audiofilskie konstrukcje też w wiekszości podobno to mają. Wkurzało mnie to w marantzu, wkurza jeszczez bardziej w nadzie! (jakiś gówniany jaskrawy ten wyświetlacz)

[annawroc]

ech Seba, porównując dźwięk tego Pioneera i NADa, to wyświetlacz jest jak najbardziej do zaakcpetowania.

ps.

które to są te "drogie audiofilskie konstrukcje"?

[Seba78]

nie pamiętam modeli bo się aż tak tym nie interesuję, ale widziałem kilka droższych rzeczy które miały wyłączany wyświetlacz. Co do jakosci to masz rację - pionek 507 jest porażką - tylko mechanizm się tam nadaje do czegoś:)

o już wiem, któryś marantz z nowszych cd miał wyłączany wyświetlacz:)

[tomek11]

No i Densen DM-10. Piękna, stara szkoła. Z pewnym wyjątkiem. Brak pilota można jakoś przeboleć, ale gniazdo sieciowe w bezpośrednim sąsiedztwie głośnikowych to nieporozumienie. Duża część sieciówek ze względu na obszerne wtyki odpada. I vice versa - z widełkami też może być problem.

[McGyver]

Meridian 506.

Panowie z Meridiana napisali własny soft do obsługi serwo. Czyta wszystko, ale niestety na niektórych płytach obcina początek pierwszego nagrania, jakiś ułamek sekundy.

Poza tym wyświetlacz. Brak wskazania jaki tryb odczytu czasu jest uaktywniony, oraz brak odczytu czasu do końca utworu. Denerwujące.

[Piotr__]

Niemal wszystkie wspolczesne konstrukcje nie posiadajace bass, treble, mind dla kazdego z kanalow z osobna, loudnes, obciecia dolnych - gornych czestotliwosc i o zgrozo nawet balansu kanalow. Przy sluchaniu cd w wielkich pomieszczeniach mozna przebolec ale przy sluchaniu winyla w miejszych roznie zagospodarowanych jest to najwiekszym kur.. tzw audiofilskim. O opcjach dopasowania wkladek gramofonowych nie mowie bo to juz ewenement nawet w starszych konstrukcjach. Mam zdanie ze jest to celowym dzialaniem by prowadzic belkot o segragacji plyt na dobre i zle i celowe dzialanie grajace na ludzkich emocjach - czyli poprostu w koncu posiadacz wzmacniacza bez regulacji sluchajac roznego repertuaru w roznych warunkach zaczyna sie irytowac i wymienia swoj sprzet na kolejny albo dokupuje kable zmieniajace dzwiek i inne pierdoly zamaist ruszyc na chwilke minimalnie dowolna galka przy utworze jaki jest nieco inaczej nagrany.

[tomek11]

Co do CD-ków - właściciele Micromegi pewnie mogliby też coś powiedzieć...

[cold fire]

Potwierdzam wade, ktora wskazal Nienormalny. Wiele wzmacniaczy Sansui ma takie gniazda, rowniez moj (A-60). Oprocz tego ze ta dziurka jest bardzo waska (Moje ProCaby LS15, czyli 1,5mm ledwo wchodza...), to jeszcze plastik z ktorego sa zrobione jest wyjatkowo nietrwaly. Pekaja one u nasady co utrudnia obsloge, no i po pewnym czasie moga sie calkowicie rozpasc...

[Piotr__]

zgodze sie z wada wejsc glosnikowych w niektorych luxmanach to istny koszmar, dodalbym jeszcze zlikwidowanie pilotow w wiekszosci tunerow audio nawet tych najnowszych - biorac pod uwage radiowy repertuar to szczyt bezczelnosci.

[Molibden]

Gniazda DIN zamiast RCA w sprzęcie NAIMa... pusty śmiech!!

[psg]

tomek11 - o co chodzi z cedekami Micromegi? miałem Micromege Stage 6 i co do jej funkcjonalności nie mogę sie doczepić; nawet wyświetlacz był opcjonalnie wyłączany:)

[tomek11]

>psg

Być może zależy to od egzemplarza, ale słyszałem wiele narzekań nt. odczytu płyt, wypluwania płyty w najmniej spodziewanym momencie itp. Zdaje się w Hi-Fi i M napisali, że nie zdziwiliby się, gdyby w pewnym momencie na wyświetlaczu pojawil się napis "fuck you". A że można wyłączyć wyświetlacz to duży plus.

[psg]

tomek11 - takich historii w moim egzemplarzu nie było, wprawdzie ten cedek najszybciej na świecie płyt nie wczytywał, ale dla mnie akurat to nie była wada i w zasadzie to jedyne co mozna temu egzemplarzowi zarzucić; żadnego przerywania odtwarzania, niewczytywania płyt w ogóle, nawet cdr-ów;

[xniwax]

Z tego co wiem problemy były poniżej modelu stage 6 i to tez nie wszystkich.

[Chruper]

:)

w srebrnej serii FineArts wyświetlacz można wyłączyć tylko z panelu klocka po uchyleniu klapki (brak w ilocie tej funkcji), wyjatkowo wkurzające, bo za każdą razą po włączeniu urządzeń nada i tak podejść aby wyłaczyć wyświetlacze, co za szajbusy to wymyśliły :)

 

:)

im lepsiejsze kolumeny tym cięższe, czyli trzeba się nadźwigać przy ustawianiu, czy ten sprzęt audio nie mógłby być lżejszy? ciągłę przemieszczaniu 20 kilogramów (szczególnie jak się to ma na kolcach) :)

[Dachowiec]

Chruper, 8 Cze 2007, 01:05

 

>:)

>w srebrnej serii FineArts wyświetlacz można wyłączyć tylko z panelu klocka po uchyleniu klapki (brak

>w ilocie tej funkcji), wyjatkowo wkurzające, bo za każdą razą po włączeniu urządzeń nada i tak

>podejść aby wyłaczyć wyświetlacze, co za szajbusy to wymyśliły :)

 

I odwrotnie....

W seriach cd Denona X35 (w moim przypadku 735) większość funkcji dostępna jest tylko z pilota, którego niestety nie mam:( Z panela przedniego można używać jedynie podstawowe funkcje.

 

 

pozdr.

[Fr@ntz]

tomek11, 7 Cze 2007, 22:21

 

>No i Densen DM-10. Piękna, stara szkoła. Z pewnym wyjątkiem. Brak pilota można jakoś przeboleć, ale

>gniazdo sieciowe w bezpośrednim sąsiedztwie głośnikowych to nieporozumienie. Duża część sieciówek ze

>względu na obszerne wtyki odpada. I vice versa - z widełkami też może być problem.

 

walić gniazdo sieciowe, jak podpinałem głośnikowce Albedo Monolith z kątowymi bananami to miałem stan przedzawałowy. Terminale głośnikowe są zdecydowanie zbyt blisko siebie a i gniazda RCA też mogli by trochę bardziej rozsunąć (szczególnie w pionie) - z zakręcanymi WBT-ami już jest bardzo ciasno

[radoslavm]

wzmacniacze, amplitunery, CD od H/K - możliwość przyciemnienia wyświetlacza, ale wokół dające po oczach niebieskie podświetlenia wszystkich możliwych przycisków PORAŻKA.

Seria 06 Xindaka, obleśny pilot do wzmacniacza, zupełny brak funkcjonalności... Brak możliwości wyłączenia klocków z pilota.

[Snajper]

Każdy odtwarzacz CD - trza co chwila tyłek ruszać i żonglować płytami. Music server rulez. :)

 

Większość wzmacniaczy, z którymi się spotkałem - tylne ścianki mają czasem naprawdę dużą powierzchnię, ale gniazda, zarówno sygnałowe, jak i głośnikowe są bardzo blisko siebie. Przestrzeń się marnuje, a podłączanie czegokolwiek to droga przez mękę.

 

Podobnie nie jestem w stanie zrozumieć producentów, którzy w swoich wzmakach/kolumnach dają gniazda głośnikowe NIE AKCEPTUJĄCE wszystkich podstawowych rodzajów konfekcji: bananów, widełek i gołych kabli. I jeszcze dorabiają teorie, np. "banany degradują dźwięk, więc nie umożliwiamy ich stosowania"...

 

Ze sprzętów, które grają u mnie, rzuca mi się w oczy w sumie tylko jedna drobna wada - Xindak DAC-5 po włączeniu zawsze ustawia się na coaxial i 192kHz. Niezależnie od tego, co było wcześniej. Czasem to wkurza. Poza tym jestem szczęśliwym posiadaczem nie-wkurzającego systemu. :)

[kris_k]

Fakt, wąsko rozstawione gniazda RCA to chyba plaga wszystkich wzmaków z jakimi miałem dotychczas do czynienia. Ale już najbardziej poroniony pomysł mieli żółci z CECa w AMP 5500 - wszystkie gniazda pomieścić na 1/5 szerokości tylnej ścianki i jeszcze do tego w dość ... hmmm ... nietypowy sposób :)

[pawjer]

Wzmaki Cambridge Audio i ich pokrętła głośności sterowane z pilota :-| Zgroza, każde puknięcie w przycisk Volume na pilocie powoduje zbyt obszerny ruch silniczka podłączonego do pokrętła. Czasami ciężko dobrać głośność.

 

Pozdrawiam

[AdiQ]

Jak wyzej ale w odniesieniu do NADa. Albo cichutko, albo koncertowo. Komfortowo daje się ustawić tylko "z ręki".

[Molibden]

Te wady można w Kambodży albo NADzie łatwo usunąć wstawiając w szereg z silnikiem od potencjometru rezystor 10ohm/1-2W lub dwie albo cztery diody połączone antyrównolegle.