Skocz do zawartości
IGNORED

Czy Bóg istnieje?


chris77

Rekomendowane odpowiedzi

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )  

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ilu ludzi tyle opinii

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, reart napisał:

To że czegoś ty nie wiesz oznacza tylko tyle że albo byłeś zbyt leniwy aby się dowiedzieć albo ci sie nie chciało albo nie miałeś czasu bo szedł fajny serial - nic więcej. 

lenistwo intelektualne cechuje przede wszystkim Ciebie, rzucasz jakąś niechlujną tezę typu "powstało życie duchowe z Muzyką, Poezją, Malarstwem itp dziwnymi przejawami" - nawet trudno powiedzieć o co Ci właściwie chodzi - i oczekujesz że przysiądę do klawiatury i będę pisał elaboraty które Ty w swej łaskawości ocenisz.

10 godzin temu, reart napisał:

Kaskada krzepnięcia krwi czy wić bakteryjna to przykłady odkryć pogrążających Darwina ponieważ są nieredukowalnie złożone.

nieredukowalność złożona to pseudonauka - ale nie przyjmujesz tego do wiadomości. Tak samo odrzucasz cytowane przeze mnie wielokrotnie w tym wątku lata temu prace naukowe które wskazywały jak KKK czy wić ewoluowały.

10 godzin temu, reart napisał:

Po 25 latach od opublikowania książki M.Behe ewolucjoniści są bezradni i nie wymyślili nic co dawałoby model biochemiczny lub ewolucyjny lub choćby eksperyment dowodzący że takie cuda inżynieria celowa potrafi zrobić w laboratorium. A odkrywa się nowe układy tego typu - IC. 

bzdury. znowu Behe i jego pseudonaukowe poglądy, ileż można...

10 godzin temu, reart napisał:

Jeżeli 10 punktów które wymieniłem w katechizmie ateisty to jest mysz ...

banalny i jakże prosty przykład jak może wyglądać dowód na projekt: "- Prawa fizyki oznaczają, że nie można mieć czterech dodatnio naładowanych aminokwasów pod rząd. Jedynym sposobem, w jaki możesz to uzyskać, jest sztuczna produkcja - stwierdził prof. Dalgleish w rozmowie z Daily Mail."

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )  

można konkretnie, schludnie i na temat w jednym zdaniu? Można. Zatem do roboty Reart, każdą swoją tezę argumentujesz jak w przykładzie powyżej i nie oczekuj że ktoś zrobi to za Ciebie.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez rasputin
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już dawno temu pisałem, że temat w obecnych warunkach nie ma sensu.

Kwestie "boskie" są tylko pożywką dla szarlatanów, oszustów i manipulatorów.

Z oszukańczymi instytucjami religijnymi na czele.

Konstatacja Marka Twaina wiecnie żywa 😉

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, reart napisał:

zupełnie jak Dawkins w swoich książeczkach - celuje w Bóg urojony - w dziecinny sposób omija fundamentalne problemy - taka uroda a właściwie konieczność dla ateisty 😉 

 

10 godzin temu, reart napisał:

Guru oświeconego nałukawego ateizmu wojującego Ryszard Dawkins

 

10 godzin temu, reart napisał:

Wszystkie argumenty przeciw ewolucji i ateizmowi narodziły się rasputinie z rozwoju WIEDZY naukowej która musiała wyplenić bajdy i klechdy domowe panów Dawkinsów

jakaś trauma? koszmary? odreagowałeś i czujesz się lepiej?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość

(Konto usunięte)
23 godziny temu, reart napisał:

Bez ewolucjonizmu ateizm jest niczym.

Ot taka sobie wydumka jak opowieści o tym jak powstał świat gdy jakiś bóg przeciął boginią na pół i z jednej części zrobiła niebo a z drugiej ziemię czy jakoś tak 😉

Ateizm jak tlenu potrzebował naukowego "uzasadnienia" że możliwe jest powstanie wszechświata, życia bez udziału Istoty Nadprzyrodzonej.

Dopiero Darwin sprawił, że jak im się wydawało takie "naukowe" podparcie mają. Darwin stał się nieomylnym bóstwem a obecnie Dawkins jest jego wojującym Kapłanem. Dawkins nie ma niewiele wspólnego z nauką jako taką. Zajmuje się lansowaniem Jedynie Nieomylnego Bóstwa Darwina i wyśmiewaniem osoby i idei Boga. To jego misja życiowa 😉

Ale to są idee z XIX wieku, które skompromitowały się przez 150 lat na wszystkich frontach odkryć naukowych. Tak więc znowu król jest goły. Tylko ateiści jako kompletnie nie obeznani ze swoim katechizmem oraz postępem nauk przyrodniczych - nic o tym nie wiedzą 😉

Jeżeli się w coś wierzy - np istnienie lub nieistnienie Boga trzeba umieć to uzasadnić. Niestety wiara ateizmu w jego dogmaty jest tak wielka, że nic - nawet odkrycia naukowe jej nie ruszą 😉

Fundamentalizm religijny ateizmu jest wielki i nawet kłamstwa jakie wypisuje Dawkins i Darwin razem wzięci tego nie zmienią 😉

Jeżeli ktoś podważa fundament religii ateistycznej - szanujący się ateista powinien umieć ją logicznie i naukowo oraz faktograficznie obronić lub uzasadnić. A tutaj poza stworzeniem krzykliwego towarzystwa wzajemnej adoracji - chętnych nie było 😉

Taka sytuacja...

 

22 godziny temu, reart napisał:

 

OK - masz prawo być ateistą. Nic ci nie zrobię ani nie miałem zamiaru 😉 Ateizm upadł nie z powodu kłamstw Dawkinsa tylko z powodu rozwoju wiedzy naukowej.

Jedynie co mam do zarzucenia ateizmowi - to to, że udaje że jest naukowy i strasznie ma pretensje do jedynego oświeconego naukowością światopoglądu - wyśmiewając tych od wierzenia w Boga. I tyle. Jak każda wiara ma swoje prawo do istnienia - jeżeli kogoś to przekonuje - ale nie ma żadnych praw do przypisywania sobie naukowości bo jest na bakier z nauką i faktami empirycznymi. Jako światopogląd - ok ma prawo istnieć - bo kto komu zabroni - ale niech przestanie udawać że jest naukowy. Tylko tyle i aż tyle rasputinie.

Rasputinie - pisałem już o tym wielokrotnie w tym wątku. Znasz moje argumenty.

Dla nie ateizm jako rzekomo naukowy światopogląd musi uzasadnić, że wszechświat, prawa fizyki, Informacja, żywa komórka czy wszystkie formy życia powstały samorzutnie bez udziału Inteligentnej Siły Wyższej czyli Projektanta, Autora i Wykonawcy.

Pierwsza sprawa to moim zdaniem - prawa fizyki. Jeżeli masz jakiś pomysł rasputinie - chętnie posłucham.

 

20 godzin temu, reart napisał:

Jeżeli ja powiem że wierzę w Boga, a ty że nie wierzysz - to jest zwykła mniemanologia stosowana - zupełnie jak poglądy na temat pogody za 2 dnie.

I nie ma o czym gadać.

Jeżeli traktujesz ateizm rości sobie pretensje naukowe czy światopoglądowe wtedy musi wykazać, że świat, prawa fizyki i życie mogło powstać na drodze przypadku a nie celowego działania Stwórcy. I tyle.

Inaczej ateizm staje się klubem filatelistów rozprawiających o pocztowych znaczkach. Nie ubliżając filatelistom 😉

Lepiej - uczciwiej wobec siebie i innych byłoby popatrzeć na półkę z faktami i tam poszukać na co wskazują fakty i rozumowania.
 

Inaczej świadomie czy nie jesteś człowiekiem wierzącym w siłę sprawczą procesów losowych.

 

Że procesy losowe sprawiły powstanie świata i życia oraz umożliwiły powstanie świadomości i naszą rozmowę na ten temat.

Ale jeżeli człowiek niewierzący jak twierdzi nie wie albo udaje że nie wie albo nie chce wiedzieć że jednak wierzy w CUDa nieporównanie większe niż ludzie wierzący ... robi się ciekawie i zabawnie - nie uważasz?

 

 

18 godzin temu, reart napisał:

 

Jerry - ateizm twierdzi  ze jest światopoglądem czyli pewnym systemem przekonań sięgającym do samych podstaw naszej egzystencji i powstania świata.

Jeżeli się z tego próbuje wymiksować znaczy że jest uzurpatorem i tchórzem - mam na mysli światopogląd ateistyczny 😉

Nawet plemiona z buszu mają swoją genesis powstania świata niezależnie kto kogo czym przecinał na części z której części powstał ocean a z której słońce...

Tak więc ateista - może sobie tego nie uświadamiasz - wierzy, że:

  1. prawa fizyki napisały się same w tej postaci jakie poznaliśmy
  2. matematyka powstała samodzielnie i o dziwo pasuje do rzeczywistości fizycznej
  3. materia powstała z niczego - i energia także
  4. pierwsze białko powstało gdzieś w prazupie albo na brzegu wulkanu pod kamieniem ew w ciągu geotermicznym
  5. życie czyli komórka - hokus-pokus powstało z materii nieorganicznej i nieożywionej
  6. DNA jako zaszyfrowana książka napisała się sama dzięki procesom stochastycznym z całym software życia
  7. życie wyewoluowało z jednej "proto coś tam coś tam - nie wiadomo co" w całą widoczną różnorodność
  8. powstała świadomość hokus pokus
  9. powstało życie duchowe z Muzyką, Poezją, Malarstwem itp dziwnymi przejawami
  10. całość w ekosystemie podtrzymującym się trwa
  11. stałe fizyczne (np stała Plancka, grawitacyjna itp) dopasowały się do 40 miejsca po przecinku

To jest drogi Jarry TWÓJ ATEISTYCZNY KATECHIZM czy 10 przykazań w które MUSISZ wierzyć czy ci się to podoba czy nie.

Musisz to przyjąć na wiarę choć nie ma ku temu najmniejszych przesłanek empirycznych.

Tak więc drodzy ateiści - nie udawajcie, że wzruszycie ramionami i magicznie pozbędziecie się swojego Katechizmu 😉

 

 

 

Jerry - wybacz ale poniosła cię klawiatura i nie widzę tu grama argumentu ani odniesienia do naszej dyskusji. Kompletnie nie rozumiem co i jak chcesz zaargumentować.

Pomieszałeś prymasa z prymusem...

 

Pytanie jest takie: czy procesy stochastyczne tworzą subtelne, złożone, struktury - jak wiersze pisane 13 zgłoskowcem lub białka czy ew maszyny molekularne - np kaskada krzepnięcia krwi?

Znasz choćby 1 przykład na poparcie swoich wierzeń?

 

 

17 godzin temu, reart napisał:

Jerry - tak go traktuję bo ateizm i ateiści udają że ich to nie dotyczy. Wiara.

Ale chowają tchórzliwie głowę w piasek. Nie rób tego 😉

Swoje stanowisko uzasadniłem.

Jeżeli nie masz grama uzasadnienia albo przykładu empirycznego na swoje ateistyczne wierzenia (patrz - katechizm jw) to jesteś światopoglądowo na poziomie szamana z buszu, czyli takie sobie wyssane z brudnego palca historyjki że coś kiedyś gdzieś za siedmioma wulkanami walnęło i hokus pokus powstała ŻYWA komórka.

To są bajeczki dla bardzo małych dzieci. Takie naiwne rzeczy wpaja się dorosłym ludziom przez Darwinów i Dawkinsów i ci dorośli łykają je jak pelikany .... z desperacji - bo nie mają innego wyjścia - jak rozminęli się z logiką elementarną, faktami i uczciwością intelektualną.

Niestety każda książeczka pana Dawkinsa pełna jest takich bajeczek dla zdesperowanych.

Ale kto by je czytał? I po co?

Aby się dowiedzieć że wasza mitologia powstania świata niewiele się różni od mitologii szamana oraz starożytnych Egipcjan co to wierzyli że niebo i ziemia to przecięte na pół bogini Ra? ;-)))

Takie same hokus - pokus zawiera mitologia ateizmu wojującego pod wezwaniem Ryszarda Dawkinsa a zwykli wierni ateizmu nawet nie są świadomi w co muszą wierzyć...

 

I to nazywacie światopoglądem naukowym?

Panowie. Wstyd.

5 latki by się już pod tymi bajeczkami nie podpisały 😉

 

a śmiejecie się z wierzących w Boga - panowie pora posprzątać swoje podwórko, zrobić rachunek sumienia i nabrać trochę pokory 😉 wobec faktów

 

 

 

11 godzin temu, reart napisał:

 

Rasputinie - to jest dziecinne chowanie głowy w piasek 😉

Skoro ty uznasz że wg definicji w wiki nie musisz to nie - ale to jest rejterada i dziecinada - moim zdaniem oczywiście. 

To że czegoś ty nie wiesz oznacza tylko tyle że albo byłeś zbyt leniwy aby się dowiedzieć albo ci sie nie chciało albo nie miałeś czasu bo szedł fajny serial - nic więcej. 

Na żadne z zasad wiary ateizmu nie odpowiedziałeś... czyli "dyskusja" jak zwykle - gadał dziad do obrazu a rasputin ni razu 😉

To że się nie dowiedziałeś dowodzi tylko i wyłącznie że się nie dowiedziałeś - czy to jest jakoś specjalnie uczciwe? Pewnie bardziej niż pójście w zaparte 😉

Jeżeli 10 punktów które wymieniłem w katechizmie ateisty to jest mysz ... faktycznie szkoda czasu na rozmowę. Udajesz greka. Albo celowo (zupełnie jak Dawkins w swoich książeczkach - celuje w Bóg urojony - w dziecinny sposób omija fundamentalne problemy - taka uroda a właściwie konieczność dla ateisty 😉 ) bo w tak naprawdę wiesz że każdy z osobna to tragiczna mina a 10 w szeregu to jest potop. 

Guru oświeconego nałukawego ateizmu wojującego Ryszard Dawkins opowiada bajki o magicznych "protoreplikatorach" które musiały być za siedmioma wulkanami i bajorami ale nikt słownie nikt nigdy nigdzie ich nie widział ani nawet nie podano ich wzoru chemicznego czy cyklu powstania... 

Abiogeneza jest w czarnej ... dziurze po 70 latach prób ratowania ateizmu tonącego od okryć mikrobiologii. 

Nawet jedno białko nie powstaje samorzutnie. 

A co dopiero komórka - jedyny obiekt o którym mozna powiedzieć że jest życiem. 

I mylisz się zasadniczo albo oszukujesz czytelników, że są to argumenty z niewiedzy. Raczej z twojej niewiedzy. 

Nauka dowiedziała się że 70 lat pracy nad abiogenezą w laboratorium pokazało nam tylko jak życie POWSTAĆ NIE MOGŁO wg naiwnych wyobrażeń i myślenia życzeniowego ewolucjonistów. 

Ateizm bez abiogenezy a także ewolucjonizm jest po prostu śmieszną bajeczką o żelaznym smoku dla niegrzecznych dzieci. 

Wszystkie argumenty przeciw ewolucji i ateizmowi narodziły się rasputinie z rozwoju WIEDZY naukowej która musiała wyplenić bajdy i klechdy domowe panów Dawkinsów o domniemanych "Proto cos tam coś tam" którymi trzeba ratować tonącą ideologię. 

Cóż Dawkins o tyle cię zawstydza że zdaje sobie doskonale sprawę z tych problemów i stara się fiasko 70 lat zagadać bajkami. Ty udajesz że nie wiesz i to daje ci komfort ale to jest fałszywy i udawany komfort. 

Rzeczywiste i niepodważalne odkrycia to DNA. Książka napisana szyfrem zawierająca encyklopedię życia i kod programistyczny do jej użycia. 

To odkrycie fizyki XX wieku ze stałe fizyczne musza być takie jakie są. Czyli wszechświat był zaprojektowany na powstanie życia zanim powstał. Ukartowana robota. To okrycia choćby Paula Diraca gdybyś chciał sobie poszukać... i jego dociekania co by było gdyby stałe fizyczne był niestałe lub miały inne wartości 

 

Kaskada krzepnięcia krwi czy wić bakteryjna to przykłady odkryć pogrążających Darwina ponieważ są nieredukowalnie złożone. Nie ma nawet modelu JAK mogłyby powstać w małych krokach skoro ewolucja jest ślepa i bezcelowa. A tam jest prawie 30 białek w rozległych szlakach regulacyjnych, których precyzja działania jak szwajcarskiego zegarka decyduje o tym czy się wykrwawisz czy nie. Albo działa z precyzją zegara od razu albo umierasz z upływu krwi lub zatoru. 

Po 25 latach od opublikowania książki M.Behe ewolucjoniści są bezradni i nie wymyślili nic co dawałoby model biochemiczny lub ewolucyjny lub choćby eksperyment dowodzący że takie cuda inżynieria celowa potrafi zrobić w laboratorium. A odkrywa się nowe układy tego typu - IC. 

 

Tak więc rasputinie oszukujesz udając że to rzekomo "argumenty z niewiedzy". To argumenty z wiedzy

A jaki masz pomysł na powstanie - nie książki ale całej BIBLIOTEKI DNA na dodatek zaszyfrowanej? 

Jakie mechanizmy losowe czynią takie cuda inżynierii? 

 

Więc jeżeli odpowiesz na to oraz

  • jaki argument czy odkrycie przekonałoby cię że Darwin nie ma racji 
  • a jakie że jednak Bóg istnieje -

byłby cień szansy abyśmy porozmawiali. Obecnie celujesz w budowaniu okopów i fosy aby tylko nie dotknąć choćby jednego z 10 przykazań ateistycznego katechizmu 😉

ewakuujesz się w panice z bagien czując że te czarna dziura wciąga na DNO i udając filozofa który tylko odrzuca bo nie wie - swoiste chowanie głowy w piasek z powodu własnej, personalnej niewiedzy... 


A gdyby cie albo kogoś poniosła desperacja dowiedzenia sie jak jest naprawdę choćby z chemią życia - polecam czołowego chemika od syntez i podobnych zagadnień - Jamesa Toura: 

Film no 1

 

Poznasz jak środowisko ewolucjonistyczne oszukuje w tej kwestii z Dawkinsem na czele i w jak gigantycznej czarnej dziurze znajduje się z każdym rokiem... 

 

 

Jedynie wierzący mają tak wiele do powiedzenia.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, rasputin napisał:

lenistwo intelektualne cechuje przede wszystkim Ciebie, rzucasz jakąś niechlujną tezę typu "powstało życie duchowe z Muzyką, Poezją, Malarstwem itp dziwnymi przejawami" - nawet trudno powiedzieć o co Ci właściwie chodzi - i oczekujesz że przysiądę do klawiatury i będę pisał elaboraty które Ty w swej łaskawości ocenisz.

no cóż rasputinie - jeżeli fundamentalna kwestia jak poróżniła Darwina z Wallace oraz 150 lat późniejszych dyskusji na ten temat jest dla ciebie śmieszna, niezrozumiała czy obca... nie ma więcej pytań ;-(

Dodam tylko że jest nadal nierozwiązana na gruncie ewolucji - nikt nie ma zielonego pojęcia jak i po co miałaby "ewoluować" taka zakała sprzeczna zasadą "survival of the fittest"

Skoro jest ci to obce zagadnienie a na dodatek niechlujne - daruj sobie elaboraty 😉

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ewolucja nie ma celu , jest wielokierunkowa .Dopiero dobór naturalny nadaje kierunek . A jakie kwestie rozwiązuje koncepcja Boga ? Poza dyscyplinowaniem i zastraszeniem ludzi .

Od razu zaznaczam ,że te kwestie dyskutowaliśmy już lata temu i każdy pozostał przy swoim. Tak jak i pytania pozostały te same . Tak więc nie ma sensu wracać do tego .

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, MSki napisał:

Boga nie ma, to byt wymyślony na potrzeby ludzi tworzących religie.

Ilekroć myśli się, mówi i pisze na temat tego bytu, trzeba brać pod uwagę Wszechświat, jego istnienie i trwanie. I w tym względzie naukowcy nie znajdują jednoznacznego wytłumaczenia co do początku, czyli zaistnienia, jakby wielu chciało, bo to powoduje jedyną myśl, że skoro zaistniał, to musiała być jakaś praprzyczyna i konstruktor, który dokonał tego dzieła.

"bytów nie należy mnożyć bez konieczności" -

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Bóg jest wartością dodaną do Wszechświata, gdyż w prosty (prostacki) sposób wyjaśnia Wszechświata powstanie.

Ludzka żądza władzy i pieniądza oraz fanatyzm(  nie tylko fanatyzm  religijny )  potrafi usmieŕcić każdą , nawet najszlachetniejszą/najpiękniejszą  ideę .

Między innymi  w ten właśnie sposób sami chrześcijanie ,  świadomie lub nieświadomie(?) od ok. dwóch tysięcy lat , każdego dnia , dzień po dniu krzyżują Jezusa Chrystusa oraz Jego ideę miłości .

I mniejsza o to,  czy Jezusa Chrystusa wymyślono,  czy też nie , wszak to w niczym nie przeszkadza ,  aby Go ukrzyżować lub sprzedać na targu ludzkiej chciwości oraz żądzy władzy .

Serdeczności 😉

 

 

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Piotr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

31 minut temu, wojciech iwaszczukiewicz napisał:

Ewolucja nie ma celu , jest wielokierunkowa .Dopiero dobór naturalny nadaje kierunek . A jakie kwestie rozwiązuje koncepcja Boga ? Poza dyscyplinowaniem i zastraszeniem ludzi .

Od razu zaznaczam ,że te kwestie dyskutowaliśmy już lata temu i każdy pozostał przy swoim. Tak jak i pytania pozostały te same . Tak więc nie ma sensu wracać do tego .

Dla mnie pytanie o istnienie Boga,  to de facto pytanie o sens i cel naszego życia .

I w prawdzie koncepcja Boga nie rozwiązuje naszych egzystencjalnych dylematów (np.: sens cierpienia),  ale z całą pewnością dała początek idei Boga. 😉

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Piotr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, rasputin napisał:

nieredukowalność złożona to pseudonauka - ale nie przyjmujesz tego do wiadomości. Tak samo odrzucasz cytowane przeze mnie wielokrotnie w tym wątku lata temu prace naukowe które wskazywały jak KKK czy wić ewoluowały.

Oszukujesz jawnie rasputinie - to sól w oku ewolucjonistów i naukowców oraz wojujących panów Dawkinsów od 25 lat.

Układów IC przybywa a proces ich darwinowskiego "wyjaśnienia" jest w czarnej dziurze - tym bardziej że jest to jedn z najmocniejszych kryteriów falsyfikacji hipotezy Darwina, które to kryterium sam podał.

Behe wypowiadał się o tym wielokrotnie. Ewolucjoniści mają tylko jako odpowiedź gierki słowne czyli semantyczne 😉 zamiast modeli lub eksperymentów laboratoryjnych.

 

Oto film objaśniający przystępnie argumenty opozycji oraz odpowiedź Behe na te zarzuty:
 

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, rasputin napisał:

nieredukowalność złożona to pseudonauka - ale nie przyjmujesz tego do wiadomości. Tak samo odrzucasz cytowane przeze mnie wielokrotnie w tym wątku lata temu prace naukowe które wskazywały jak KKK czy wić ewoluowały.

 

sedno jest w tym jak POWSTAŁY na drodze ewolucji darwinowskiej. Czyli jak WYewoluowały 😉

Mechanizmów brak. Kooptacja z maszyną sekrecyjną - objaśniona w filmie.

Zanim coś zacznie 'ewoluować" musi powstać. Na drodze małych kroczków / zmian.

Tymczasem jako maszyna IC działa albo cała albo nie działa.

I tu mamy sęk a w sęku dziura, która rośnie...

Mechanizmów mikrobiologicznych brak. Tylko bajki.

Maszyna sekrecyjna powstała jak wskazują ostatnie badania później. Z niej nie mogła powstać wić...

Nawet gdyby była wcześniej - jak z alternatora zrobić po darwinowsku helikopter?

Od razu widać że musi nastapic tysiące przystosowań kierowanych do celu = helikoptera.

To że istnieje alternator nie wyjaśnia jak powstał helikopter 😉

Etapy pośrednie które nie latały zanim tysiące adaptacji by nastąpiło jakoś magicznie (bez funkcji celu) są bezużyteczne i dobór naturalny tym nie steruje bo nie dają przewagi a wręcz przeciwnie balast dla żywej komórki - jakieś rozpartaczone / nieużyteczne części "under construction" 😉

Tak więc Huston mamy problem od 25 lat który próbujemy ogarnąć sztuczkami semantycznymi ad hoc i propagandą anty tym głupim fanatykom religijnym / antynaukowym 😉

 

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, reart napisał:

Oszukujesz jawnie rasputinie - to sól w oku ewolucjonistów i naukowców oraz wojujących panów Dawkinsów od 25 lat.

Reart, przyłączam się do głosu innych kolegów - to nie ma sensu. Po latach wróciłeś z tymi samymi argumentami, które wałkowaliśmy wielokrotnie i każdy pozostał przy swoim stanowisku. Nie odczuwam potrzeby po raz kolejny odpowiadać na to samo, chętni mogą wątek przekopać. Będziesz miał coś nowego - wtedy jak najbardziej.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez rasputin
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, rasputin napisał:

banalny i jakże prosty przykład jak może wyglądać dowód na projekt: "- Prawa fizyki oznaczają, że nie można mieć czterech dodatnio naładowanych aminokwasów pod rząd. Jedynym sposobem, w jaki możesz to uzyskać, jest sztuczna produkcja - stwierdził prof. Dalgleish w rozmowie z Daily Mail."

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )  

można konkretnie, schludnie i na temat w jednym zdaniu? Można. Zatem do roboty Reart, każdą swoją tezę argumentujesz jak w przykładzie powyżej i nie oczekuj że ktoś zrobi to za Ciebie.

 

Co napisał tom napisał.

Rasputinie - nie podoba ci się co piszę?

Nie czytaj.

Nie odpisuj.

Bo nic nie wnosisz do dyskusji poza dezorientacją w temacie...

Do roboty rasputinie to sam się powinieneś zabrać aby nabyć minimalne choćby rozeznanie w argumentach strony ID.

Ja odrobiłem swoje zadanie czytając Dawkinsa.

Jeżeli chcesz na jakikolwiek temat z dziedziny ewolucji ze mną dyskutować musisz odpowiedzieć wprost na 2 zasadnicze pytania jakie ci zadałem:

  • jaki argument przekonałby cię że Darwin się mylił? czyli czynnik falsyfikujący TE
  • jaki dowód przekonałby cię do istnienia Boga?

To taki test na uczciwość intelektualną 😉

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, rasputin napisał:

Reart, przyłączam się do głosu innych kolegów - to nie ma sensu. Po latach wróciłeś z tymi samymi argumentami, które wałkowaliśmy wielokrotnie i każdy pozostał przy swoim stanowisku. Nie odczuwam potrzeby po raz kolejny odpowiadać na to samo, chętni mogą wątek przekopać. Będziesz miał coś nowego - wtedy jak najbardziej.

 

Ja także postuluję żebyście przestali pisać na temat istnienia lub nieistniena Boga bo to co przeczytałem na ostatnich kilku stronach jest tak żenująco głupie, wulgarne i śmieszne, że ... powinniście zaprzestać tego procederu.

Kto się wycofa z ośmieszania siebie i Boga?

....

Nie odczuwasz?

Jakie argumenty przewałkowałeś? Serio? Wszedłeś w dyskusję? jakoś sobie nie przypominam...

Żądasz nowości? Jakich nowości skoro "stare" argumenty są z każdym rokiem coraz bardziej kulą u nogi darwinizmu?

Co to znaczy? Jesteś kolekcjonerem nowinek?

Ja nie jestem od dostarczania ci nowinek - sorry.

Skoro nie odrobiło się zadnia domowego ze "starych" pora wziąć się do roboty rasputinie.

Argument jest argument niezależnie czy dla ciebie jest świeży czy ma 1000 lat.

Albo się ma na niego odpowiedź albo nie.

Nie masz ochoty odpowiadać?

Po co więc odpowiadasz?

Ja nie jest dostarczycielem nowości dla ciebie skoro na argumenty wielkości galaktyki wzruszasz ramionami i udajesz że cię to nudzi i jest głupie.

Niestety nie jesteś zorientowany w temacie ani nie potrafisz ocenić uczciwie wagi argumentów.

Jaka wiedza taka "rozmowa" rasputinie...

A co do moich postów ja sam decyduję co jak i kiedy piszę.

Tyle ode mnie - pozdrawiam rasputinie.

 

1 godzinę temu, wojciech iwaszczukiewicz napisał:

Ewolucja nie ma celu , jest wielokierunkowa .Dopiero dobór naturalny nadaje kierunek . A jakie kwestie rozwiązuje koncepcja Boga ? Poza dyscyplinowaniem i zastraszeniem ludzi .

Od razu zaznaczam ,że te kwestie dyskutowaliśmy już lata temu i każdy pozostał przy swoim. Tak jak i pytania pozostały te same . Tak więc nie ma sensu wracać do tego .

 

Wojtku - idea doboru naturalnego to kiler a nie kreator.

Nie tworzy nowości.

Nie jest wynalazcą.

Jak kiler może cokolwiek nowego stworzyć?

Ewolucja nie ma celu.

Owszem.

Jak ślepiec może zabrać mnie na wycieczkę lub na wakacje?

Wybrałbyś się?

Mechanizmy "darwinowskie" powodują zmienność w ramach już istniejących stworzeń.

Nie TWORZĄ nowych.

Nie ma na to żadnych dowodów.

Dochodzi się jak w przypadku hodowli do ściany i utraty różnorodności a więc deewolucji a nie ewolucji.

Takie są fakty ale mitologia darwinizmu każe ludziom wierzyć że kiler jest stwórcą milionów gatunków i całej bioróżnorodności.

Sprzeczne z obserwacjami i faktami empirycznym oraz codziennym doświadczeniem. 

 

PS

Wojtku wracać nie ma do czego z prostego powodu że NIGDY nie włączyłeś się do dyskusji a rzucałeś 1 zdanie i wracałeś z innym za 100 stron 😉

Nigdy nie wziąłeś udziału w dyskusji... więc nie masz do czego wracać 😉

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, wojciech iwaszczukiewicz napisał:

 A jakie kwestie rozwiązuje koncepcja Boga ? Poza dyscyplinowaniem i zastraszeniem ludzi .

 

 Ludzie boją się śmierci . Religia jest dla tchórzy  . Załatwia temat śmierci przy pomocy zmartwychwstania , reinkarnacji . Jest życie po życiu , regresja do życia przed życiem , seanse spirytystyczne z duchami . Te wszystkie zabobony że ciało powinno być w odpowiedni sposób pochowane -zabalsamowane , spalone , zakopane , zeżarte przez ptaki, zamrożone  itp. Te wszystkie brednie o piekle, niebie ,sadzie ostatecznym (sądzenie żywych i umarłych ). Jezus to idealny przykład "zabili go i uciekł " . Bogowie są "nieśmiertelni" , też nie przypadek .  Religia ma kilka funkcji , jedną z nich jest właśnie poradzenie sobie ze śmiercią własną . 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znowu mamy Galop Gisha w wykonaniu Rearta. Zabawne. 😄

"Galop Gisha – technika używana podczas debaty, która skupia się na przytłoczeniu przeciwnika wieloma argumentami, bez względu na ich rzetelność. Termin został wymyślony przez Eugenie C. Scott i nazwany na cześć kreacjonisty Duane T. Gisha, który często używał tej techniki argumentując przeciwko ewolucji"

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

„W co motłoch bez dowodów uwierzył, jakże byśmy to mogli dowodami obalić?”

- Friedrich Nietzsche

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

berkut - Ludzie boją się CIERPIENIA towarzyszącego śmierci. Religia  (choć nie na temat) nie jest dla tchórzy, gdyż wiele religijnych osób było bohaterami - zatem nie uogólniajmy. Z pozostałą częścią wpisu się zgadzam, ale jak wspomniałem, religia nie jest przedmiotem rozważań w tym temacie, choć nie da się zaprzeczyć, że w wielu przypadkach miała i ma wpływ na wykreowanie Boga.

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez MSki

Prędzej się podłoga w drewnianym kościele zapadnie niż cegła na głowę komukolwiek spadnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Śmierć jest kwestią podstawową. Religia daje możliwość wierzenia, że coś tam dalej będzie, ale i  naukowcy nie pozostają w tyle mówiąc, że śmierci materii nie obserwujemy.

Istnienie Boga - naszego stwórcy i wszechświata oczywiście rozwiewa wszelkie obawy, bo wszystko zależy od jego woli.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

38 minut temu, MSki napisał:

berkut - Ludzie boją się CIERPIENIA towarzyszącego śmierci. Religia  (choć nie na temat) nie jest dla tchórzy, gdyż wiele religijnych osób było bohaterami - zatem nie uogólniajmy. Z pozostałą częścią wpisu się zgadzam, ale jak wspomniałem, religia nie jest przedmiotem rozważań w tym temacie, choć nie da się zaprzeczyć, że w wielu przypadkach miała i ma wpływ na wykreowanie Boga.

 

Bóg to produkt jak młotek czy ogórki kiszone . To coś załatwia potrzeby psychologiczne ludzi . Jakoś nie widzę żeby katolicy  interesowali się powstaniem wszechświata , ani razu nie słyszałem żeby czytali książki związane z fizyką . Bóg jako taki jest nieistotny , ważne jest po co ludziom jest to potrzebne . Bez gadania o psychologi ten temat jest  nie wart funta kłaków , podobnie jak tematy typu Darwin , Dawkins i inne zapchajdziury . Żadnych Bogów nie ma , są za to ludzie co w niego wierzą - i tacy dla których nie istnieją  . O tych ludziach można gadać , nie o pierdołach typu Bogowie , kosmos , konstruktorzy .

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O tych ludziach można gadać , nie o pierdołach typu Bogowie , kosmos , konstruktorzy .

Nie, gadac mozna o wszystkim, o czym sie chce i na co sie ma ochote, a takie wypowiedzi jak powyzej to tylko dowod braku tolerancji i proby narzucani wlasnej opinii, co jest godne „gadania“ a co nie. Dla osob wierzacych gadanie o tych Bogach, kosmosach itd. moze byc bardzo pomocne. Dla wielu wierzacych sama „wiara“ jest zbyt abstrakcyjna, nienamacalna. Potrzebuja symboli, bogow, swiatyn, krzyzow,… z ktorymi moga sieidentyfikowac

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, xajas napisał:


Nie, gadac mozna o wszystkim, o czym sie chce i na co sie ma ochote, a takie wypowiedzi jak powyzej to tylko dowod braku tolerancji i proby narzucani wlasnej opinii, co jest godne „gadania“ a co nie.
Nie jest to dobry przyklad na racjonalne, swiatle podejscie do kwestji wiary

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Czyli mówisz że psychologia jest nieracjonalnym podejściem do kwestii wiary? Znam temat , religianci uznają psychologię za dzieło Szatana , nową religię . Twój wpis przydał się do tego idealnie.  

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie, to twoja interpretacja
Ja nie mowilem czym jest psychologia. Ja pisalem, o czym mozna gadac i co jest brakiem tolerancji. Twoj wpis przydal sie do tego idealnie

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bogowie byli obecni jako osoby fizyczne, rządzili ludźmi i do tego właściwie sprowadzała się ich rola, nie wiem czy mieli swojego boga, ludzie z mitów w to nie wnikali, nie wiadomo gdzie teraz są. Bogowie jako przybysze z innego świata, kolonizatorzy, twórcy gatunku ludzkiego aby dla nich pracował, potem gdzieś odchodzą. Bóg obecnie jest mało fizyczny, mało dostępny, a on sam ma dostęp do wszystkiego i nad wszystkim panuje, człowiek może tylko podejmować daremne wysiłki aby coś zmienić...bezradność, posłuszeństwo, zdanie się na sąd i wolę boga. Bóg duchowy może być nieco mniej zaangażowany ale wszystko co się dzieje i tak pozostaje poza wolą człowieka. Panowanie nad człowiekiem jest tak czy inaczej zawsze zadaniem dla bogów, a jak bóg podzieli się władzą z człowiekiem, to ten człowiek panuje.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I tacy ludzie to nawet mają dar leczenia skrofułów jak królowie Francji .

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, berkut napisał:

...nie o pierdołach typu Bogowie , kosmos , konstruktorzy

Jak widać, każdy z nas ma inne podejście do zagadnienia istnienia, bądź nieistnienia Boga. Ale przecież w wielu religiach "dzieło stworzenia" jest w dość dokładny sposób opisane i to wielu wierzącym wystarczy za pewnik. Może dlatego nie zaprzątają sobie głowy zgłębianiem procesów i badań naukowych, które prowadzą do odkrywania i potwierdzania kolejnych teorii z dziedziny astro-fizyki.

Religia więc sobie, a nauka sobie i podczas gdy religia jest skostniałym i niereformowalnym dogmatem, nauka wciąż odkrywa "nowe". Zatem pisząc o istnieniu Boga, powinno się mieć na myśli całokształt stworzenia - Wszechświat. Pisząc o Wszechświecie z pozycji nauki, nie należy brać pod uwagę Boga, gdyż byłoby to bez sensu - przede wszystkim "szkiełkiem i okiem".

Konstrukt Wszechświata jest jaki jest i pomimo rozległej już wiedzy, w dalszym ciągu wiele tajemnic nie odkryto. Pamiętam, jak kilkanaście stron wcześniej ścierały się poglądy na temat powstania Wszechświata i czy jego cykliczność, która by eliminowała w elegancki sposób Boga, jako praprzyczyny stworzenia może zaistnieć i zaistniała przed eonami lat. Ktoś wówczas zapytał, a skoro nic nie było, to skąd się cokolwiek wzięło i "urosło" do ogromu Wszechświata ? 

Problem podczas prowadzenia tego typu dyskusji jest prozaiczny i wynika albo z braku wiedzy, albo z daleko posuniętej indoktrynacji kościoła. 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Prędzej się podłoga w drewnianym kościele zapadnie niż cegła na głowę komukolwiek spadnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bliższe prawdy byłoby

6 minut temu, J.Jerry napisał:

Ano właśnie - Wszechświat jest bogiem, jest naszą jedyną rzeczywistością, początkiem i końcem.

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Prędzej się podłoga w drewnianym kościele zapadnie niż cegła na głowę komukolwiek spadnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 minuty temu, MSki napisał:

Ktoś wówczas zapytał, a skoro nic nie było, to skąd się cokolwiek wzięło i "urosło" do ogromu Wszechświata ? 

To paradoks załatwiający te wszystkie wierzenia; w Boga albo brak Boga.

Co co Boga; skąd on się wziął?

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • House of Marley Positive Vibration Frequency Rasta

    Patrząc na to, co lada moment zacznie wyprawiać się za oknem aż chciałoby się zanucić za nieodżałowanym Markiem Grechutą chociażby fragment niezwykle będącego na czasie utworu „Wiosna – ach to ty”. Dlatego też powoli, acz konsekwentnie warto przygotować się na prawdziwy wybuch zieleni a tym samym niemożność wysiedzenia w czterech „betonowych” ścianach. Jak to jednak w życiu bywa jeszcze się taki nie urodził, co … więc doskonale zdaję sobie sprawę, iż nie dla wszystkich pierwszy świergot ptaków j

    Fr@ntz
    Fr@ntz
    Słuchawki

    Czy płyty CD cieszą się jeszcze odpowiednią popularnością?

    W dzisiejszych czasach, ludzie coraz więcej rzeczy chętniej robią online. Odchodzi się od klasycznych rozwiązań, na rzecz nowatorskich rozwiązań. Ten stan rzeczy dotknął również branżę muzyczną. Normą jest, że artysta wydając nowy album, wypuszcza go również w wersji fizycznej, najczęściej w postaci płyt CD, które można zakupić w wielu sklepach. W opozycji do takich zakupów stoi oczywiście internet i rozmaite serwisy streamingowe, takie jak YouTube, czy Spotify. Warto się zastanowić czy, a jeśli

    audiostereo.pl
    audiostereo.pl
    Muzyka 30

    Marantz Cinema 30

    Choć z pewnością większość śledzących dział recenzencki czytelników zdążyła przyzwyczaić się do tego, że kino domowe gości u nas nad wyraz sporadycznie, to o ile tylko światło dzienne ujrzy coś ciekawego, to czysto okazjonalnie takowym rodzynkiem potrafimy się zainteresować. Oczywiście nie zawsze jest to klasyczny, przeprowadzany w zaciszu domowych czterech kątów test, jak m.in. w przypadku budżetowego, acz bezapelacyjnie wartego uwagi i po prostu świetnego Denona AVR-S770H, lecz również nieco m

    Fr@ntz
    Fr@ntz
    Systemy

    Indiana Line Diva 5

    Śmiem twierdzić, ze nikogo mającego choćby blade pojęcie o tym, co dzieję się wokół, jak wygląda rynek mieszkaniowy uświadamiać nie trzeba. Po prostu jest drogo, podobno będzie jeszcze drożej i tanio, to już było i nie wróci, a skoro jest drogo, to do łask wracają mieszkania o metrażach zgodnych z założeniami speców z lat 50-70 minionego tysiąclecia. Znaczy się znów aktualnym staje się powiedzenie „ciasne ale własne”. Dlatego też logicznym wydaje się popularność wszelkich rozwiązań możliwie komp

    Fr@ntz
    Fr@ntz
    Kolumny

    Bilety | DŻEM koncert urodzinowy| Koncert

    O wydarzeniu Kup bilet na koncert jednego z najważniejszych polskich zespołów bluesowych - zespołu Dżem! Grupa świętuje 40-lecie działalności, w związku z czym na koncertach na pewno nie zabraknie dobrze znanych przebojów, takich jak Wehikuł czasu, Whisky, Czerwony jak cegła czy Sen o Victorii. Dżem bilety na jubileuszowe koncerty już dostępne! O zespole Dżem Połączyli rocka, bluesa, reggae, country. Nagrali piosenki, które uwielbiają zarówno koneserzy, jak i niedzielni słuchacze

    AudioNews
    AudioNews
    Newsy
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.