Skocz do zawartości
IGNORED

Klub sympatyków MFB (Motional Feedback)


Edward
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Koleżanki i Koledzy,

 

mamy na forum różne kluby zwolenników, sympatyków lub wręcz wielbicieli: Paradigma, Amplifona, Edytona, Zollera, Yamahy, Nakamichi, Sonus fabera, Revoxa, Naima, a nawet Larsa Von Triera i inżyniera Mamonia. Czas więc skupić w jednym wątku informacje dotyczące rozwiązania znanego pod nazwą "Motional Feedback", o którym w różnych wątkach czasem się wspomina, a o którym moim zdaniem warto wiedzieć.

 

Odrobina historii:

 

Motional Feedback (MFB) - to opracowany we wczesnych latach '70 przez Philipsa system głośnikowy polegający na sprzężeniu zwrotnym pochodzącym od ruchu membrany głośnika niskotonowego. Specjalny czujnik zamieszczony pod membraną głośnika przekazywał do wzmacniacza informację o wychyleniu membrany, a wzmacniacz natychmiast korygował prąd kierowany do cewki głośnika. Główną korzyścią tego rozwiązania było polepszenie impulsu basu poprzez aktywną w tym wypadku korekcję nieliniowości pracy membrany oraz wygubienie rezonansów obudowy. Tym samym możliwa stała się reprodukcja lepszej jakości i znacznie niższego basu ze stosunkowo małych obudów i to obudów o konstrukcji zamkniętej. Rozwiązanie to utrzymało się do lat '80, ale stopniowo zaprzestano produkcji kolumn z MFB ze względu na znacząco wyższe koszty produkcji.

 

Zapraszam do zamieszczania w tym wątku wszelkich informacji i zdjęć na temat kolumn z MFB.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Edward ,dziekuje.Mam wszystkie katalogi od roku 1972 do 1981.Znałem w tym czasie przedstawiciela firmy i miałem okazje zobaczyc i posłuchać wszystkiego co robili,nawet jak były to pojedyńcze sztuki.Widziałem na własne oczy laser-vision.Ten system nie wszedł do produkcji,ale niejako pomógł stworzyc płyte CD.Raz nawet byłem z nimi na targach poznańskich.Szczyt rozwoju systemu MFB to rok 1979.Pózniej produkowano już mniejsze i tańsze kolumny.Niestety były za drogie i sprzedaż nie była opłacalna.Pozdrawiam i życze miłego słuchania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety,znajomośc nie przewidywał sponsoringu,a wtedy ceny takiego sprzetu były dla mnie wprost kosmiczne.Dobrze,ze mnie skontaktował ze znanym wtedy muzykiem i kupiłem magnetofon philips N-7125.Mam go do dzisiaj i działa bezbłednie.Słuchałem wielu kolumn i zestawów,najwieksze wrażenie zrobił na mnie ten zestaw.Na folderze słuchano go w wielkiej sali zamkowej.Moc 2x400wat sinus.O mocy muzycznej ,czy innych oszustwach nikt jescze nie słyszał.Ja słuchałem go w pomieszczeniu moze z 30m kwadratowych.

post-15150-100007192 1186511958_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też nie jestem w temacie ale wiem że MFB rozszeżone jeszcze o czujniki ciśnień w skrzyniach, temperatury cewek i mikforonu w skrzynce są montowane w nagłośnieniu PA. W koncu jak ktoś powiesi np. 30 paczek na wysokości 30 metrów , każda ma ten kilowat czy dwa, to nikogo nie wyślą tam żeby posłuchał czy każda kolumna gra bo skończyłoby się to co najmniej śmiercią tego delikwenta, a nawet rozbryzganiem na publiczność, dlatego dzięki temu stan każdej paczki można na bierząco monitorować na kompie, do tego procesory zmieniają nawet układ korekcji i filtró zależnie od wilgotności powietrza. Fajna sprawa, ale myśle że cieżko zrobić cośtakiego, chodzi mi o procesor który w sposób prawidłowy by nad tym czówał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

>wovo

Prosić zawsze możesz:)

Zastrzegłem się, że prawdopodobnie nie to autor miał na uwadze :)

Właśnie zresztą modernizuję jednego PA do nagłośnienia pewnego studia. Co ciekawe konstrukcja zupełnie nie estradowa na 4 parach Sankenów i pasywnie chłodzona wielkimi radiatorami zamiast aktywnych coolerów.

Wracając do tematu, to tylko raz u jednego z naszych kolegów słuchałem głośniczków Infinity z MFB na 15'' basie - niestety aktywna zwrotnica (w osobnej skrzynce) coś była zamotana i zamiast podpiąć osobne wzmaki musieliśmy wypiąć ją i zmostkować sekcję basową z resztą - tak więc naprawdę nie słuchałem tych głośniczków z pracujacym MFB.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No dobrze, to może dla odmiany wkleję zdjęcia nieco mniejszych skrzynek :-) Nie tylko Philips produkował kolumny z MFB. Oto moje egzemplarze Restek Optima. Bazują na głośnikach Philipsa. Na trzeciej fotce wyraźnie widać na membranie 4 wyprowadzenia. Jedna para do napędzania głośnika, a druga zwraca sygnał MFB.

post-12280-100007179 1186518021_thumb.jpg

post-12280-100007180 1186518021_thumb.jpg

post-12280-100007181 1186518021_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylna ścianka przedstawia się mało imponująco. Osłonka tranzystora mocy gdzieś się zagubiła, a na dole straszą dwa koszmarne DIN-y, które wkrótce zamienię na ludzkie RCA.

 

Kolejne zdjęcie ukazują wnętrze, wyjąłem tylko wełnę mineralną, która zajmuje praktycznie CAŁĄ (!!!) wolną przestrzeń. Czarny kabelek idący od głośnika niskotonowego, to sygnał MFB.

 

Na ostatniej fotce wzmacniacz. Nic specjalnego, a gra ładnie :-)

post-12280-100007176 1186518413_thumb.jpg

post-12280-100007177 1186518413_thumb.jpg

post-12280-100007178 1186518413_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

>senicz

Mam takiego pre jak na tym zdjeciu.

to masz jeden z 300-400 (za liczbę już nie gwarantuje) wyprodukowanych egzemplarzy.

 

Ten zestaw to ciekawa historia. Philips chciał pokazać, że ma możliwości wyprodukowania rasowego highendu na najwyższym światowym poziomie. W związku z czym zamówił te urządzenia ze swoim logiem u słynnych amerykańskich firm. Wyprodukowano limitowana serię paruset sztuk.

Dzisiaj kolekcjonerska legenda. Ceniona i poszukiwana przez zbieraczy classic audio, ze względu na pomijalność występowania na rynku wtórnym.

Czasowi oparł się tylko tuner. Wybitny, uważany za jeden z kilku najlepszych w historii audio. Końcówkę słuchałem i poza mocą ,uważam, że jej czas minął. Preampa nie znam, ale wiem, że jest to typowe rokoko modne ówcześnie w topologii pre.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jednej rzeczy nie rozumiem... jeśli chcemy poprawić elektroniką ch-kę głośnika to dlaczego nie można raz zebrać jego ch-k, wklepać poprawkek do jakiegoś DSP który by się po prostu wpinało przed wzmak? Po co te czujniczki?

 

No chyba że po to żeby głośnik grał tak tak samo mimo upływu lat...

Nie traktuje powaznie ludzi "slyszacych" brzmienie kabli USB...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.