Skocz do zawartości
IGNORED

Eksperyment sluchawkowy


Mogos

Rekomendowane odpowiedzi

Dlugo sie wahalem czy o nim napisac bo troche kontrowersyjny i moze swiadczyc o autorze ze nie do konca z nim jest ok. Moje spostrzezenia sa dzielem przypadku. Sluchajac muzyki z kompa przez prosty zestaw glosnikowy sub plus monitorki postanowilem w pewnym momencie przeskoczyc na sluchawki. Jako ze mam w karcie muzycznej dwa wyjscia sygnalu gdzie jedno jest podlaczone pod powyzszy zestaw a drugie pod wzmacniacz sluchawkowy w pewnym momencie zagralo to wszystko razem. W pierwszej chwili nie zorientowalem sie ze kolumienki z subem graja razem ze sluchawkami. Ale zaczelem sluchac i bylo jakos tak inaczej niz zwykle. Zorientowalem sie ze graja kolumienki podeszlem wylaczylem i konsternacja. Pierwsze wrazenie ze cos ubylo wlaczylem kolumienki ponownie i zrobilo sie ciekawiej. Potem byly proby roznego rodzaju a skonczylo sie na tym ze wraz ze sluchawkami gra sam sub bez monitorkow. Najciekawsze w tym wszystkim jest to ze oprocz poglebienia basu i fizycznego jego odczuwania polepszyla sie scena stereo w sluchawkach. Jestem tego na 100% pewien i nie potrafie tego wytlumaczyc bo przeciez niskie czestotliwosci niewiele maja wspolnego z tworzeniem sceny stereo. Sam zestaw jest troche kontrowersyjny bo przeciez sluchawki zakladamy co by innym nie przeszkadzac itd. Powyzsze mozna zniwelowac do niskiego poziomu lokalizujac suba blisko sluchajacego. Nie jest to rozwiazanie na cicha noc ale w ciagu dnia nie powinno przeszkadzac nawet przy glosnym sluchaniu przez sluchawki. Sluchawki musza oczywiscie byc typu otwartego. Jezeli mozecie u siebie przeprowadzic podobny eksperyment to jestem ciekaw czy moje wrazenia potwierdza sie takze w waszym przypadku. Jak napiszecie ze powinienem isc do lekarza to chyba naprawde sie do niego wybiore.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/35340-eksperyment-sluchawkowy/
Udostępnij na innych stronach

Molibden, 11 Sie 2007, 17:28

 

>To po prostu masz złe nawyki odsłuchowe spaczone przez subwoofer.

 

Tez bym tak powiedzial - bez urazy oczywiscie.

 

Moze po prostu zmien sluchawki na takie ktore beda mialy wiecej basu.

To wyglada ze problem elektrostatów mamy rozwiązany wystarczy porzadny sub i takie Staxy z górnej półki zagraja anielsko

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

też próbowałem takich sztuczek - ale to właśnie są sztuczki i poprawa jest pozorna. w wielu przypadkach na pierwszy odsłuch coś jest super - ważne, żeby to zdemaskować, jeśli to brzmieniowe tandeciarstwo...

 

wielu producentów mainstream'owych wykorzystuje tą zasadę projektując brzmienie, żeby zdobyć klienta na pierwszym odsłuchu - po prostu klocek ma w swoim brzmieniu coś, co przykuwa, tylko po pewnym czasie okazuje się, że to tylko trick. wiele jest przykładów takiego bajerowania dźwiękiem...

Sluchawki sa super i bas jest rzeczywiscie bardzo dobrze kontrolowany. To ze zaczalem sluchac w ten sposob to czysty przypadek i ciagle eksperyment. Jezeli ktos z kolegow ma mozliwosc przeprowadzic go sam to jestem ciekaw czy odczucia beda tez te same. Zmiana na inne sluchawki nie spowoduje ze bedzie mozna odczuwac niskie czestotliwosci calym cialem tak jak to jest w przypadku sluchania przez kolumny nie koniecznie z subwooferem. Bas z subwoofera z nalozonymi sluchawkami na uszy raczej sie czuje niz slyszy. Bas wytwarzany przez MDR-SA500 jest dalej taki sam i nie zaklocony tym co wytwarza subwoofer ale dodatkowo nabiera masy, ktorej mu niestety normalnie brakuje. To poszerzenie sceny stereo jest zludne i ciezko do konca powiedziec czy napewno nastepuje ale slucha sie inaczej. Moze nie jak przez kolumny ale prawie.

Mogos, uważaj się za prekursora w RP, bo widzę, że koledzy są zaskoczeni. Sprawa jest mi znana gdzieś od połowy lat '80 za sprawą amerykańskiego Stereo Review (a może Audio). Polecali wlączenie suba z nisko ustawioną zwrotnicą, chyba 50 Hz. Gdzieś z 7 lat temu przez chwilę tak słuchałem na K240DF i efekt był ciekawy. Myślę. że mogą być też słuchawki zamknięte. Sub musi dopalać tylko najniższe basy, ciekawe jaki masz podział u siebie.

Pzdr.

-Grzeszcz

Ten sub na zdjeciu ma kontrole glosnosci i potencjometr ktory raczej jest odpowiedzialny za glosnosc basu niz czestotliwosc odciecia. Takze nie wiem. Obudowe ma drewniana i jak na sprzet do kompa to gra nadzwyczaj "dokladnie". Sadze ze efekt bedzie lepszy z otwartymi sluchawkami ale mozna sprobowac i z zamknietymi. Zeby byl to zestaw jednak "sluchawkowy" to moim zdaniem sub powinien byc maly i wlasnie ustawiony blisko sluchajacego dzieki czemu jego glosnosc mozna ustawic nisko i dalej nikomu nie przeszkadzac. To czy to powinny byc tylko najnizsze czestotliwosci to nie wiem moze kiedys uda mi sie to sprawdzic. Sony MDR-SA5000 to bardzo dobre sluchawki z niesamowitym basem i super szczegolowe a teraz ten bas mozna nawet poczuc. Moim zdaniem niewiele jest lepszych od nich a jezeli juz sa to tez swoje kosztuja. Poslucham tak dluzej narazie jest bardzo ciekawie. Moze byc i tak ze z czasem jednak znajda sie minusy tego rozwiazania.

=>ptx, 11 Sie 2007, 19:49

Może by taki odsłuch zrobić na próbę jak będą użyczone K 1000 ale sub wtedy faktycznie musiał by być dobry i cięty na 40-45Hz bo AKG K1000 schodzą na 30Hz i tam już nie jest tak super

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

>ptx

Kabel musialem wymienic bo padl mi i przy jednej ze sluchawek i przy wtyczce. Wyminielem na kabel mikrofonowy Beldena 6zl za mb High Conductivity Copper itd. Dwie zyly izolowane plus ekran. Ekran rozplotlem i owinalem tasma teflonowa co by miec mase na obydwie sluchawki. Nie moglem tylko dostac nigdzie jakiejs koszulki elastycznej i uzylem od kabla "zelazkowego". Bez porownania bezposredniego z egzemplarzem posiadajacym orginalny kabel nie chce sie wypowiadac ze napewno duzo lepiej. Ale uwazam ze bas ulegl poglebieniu, szczegoly bez zmian. Wymiana jest dziecinnie prosta.

Mogos, w subie komputerowym to cięcie jest pewnie wysoko, więc na słuchawki nakładają się dźwięki powyżej 100 Hz, może i bliżej 200 - to normalne w tym sprzęcie. Możesz wtedy słyszeć niby większą przestrzeń. Trochę mnie to dopinguje do spróbowania tej zabawy, ale sub poszedł do kąta. Tzn. dosłownie, bo jest odłączony. Jak znajdę czas, to się pobawię.

 

Widzę u Ciebie dwa bardzo przyjemne wzmacniacze słuchawkowe. Powiedz coś o tym Solo. Z którego jest roku, z jakim słuchawkami znasz jego dźwięk? Jest dynamiczny? Ma dobry bas?

dopisuję się do powyższego, ja też poproszę o kilka słów.

 

to ciekawe, podejrzewałem, że "poprawa" była spowodowana słabym wypełnieniem i sub to "naprawił", ale te wzmaki myślę nie cierpią na taką przypadłość i te smakowite słuchawki ładnie napędzają i dźwięk jest pełny...

No wlasnie gdyby nie przypadek to nawet bym nie pomyslal zeby cos tam poszukiwac w brzmieniu zestawu. Zeby wszystko bylo jasne zrodlo to Marantz SA-15S1. Graham to dobry wzmacniacz bardzo neutralny nie wiele dodaje od siebie i jednoczesnie brzmi bardzo finezyjnie z 2005 roku. Najbardziej zwraca uwge w Grahamie finezyjnosc dzwieku, bas jest dobrze kontrolowany ale zalezy od zrodla. Czyli to co dostanie wzmak to uslyszysz. Ale wole sluchac na Darkvoice prezentuje muzyke w "zywszy" sposob bardziej wciagajacy i ma wiecej swojego charakteru, ktory mi pasuje. To bardzo ciezko opisac ale tak wlasnie jest. Sluchawki sa super bas w nich jest zajebisto szybki i super kontrolowany czysta przyjemnosc ale brakuje mu "masy". Jestem umowiony na odsluchy Ultrasone edition 9 tu w Kopenhadze ale nie wiem czy mi sie uda bo osylaja mnie "od okienka do okienka". Oprocz soniakow sluchalem Grahama na HD 600. Sony maja juz ponad rok i graja pod kazdym wzgledem lepiej od HD600 nawet bas maja lepszy pod kazdym wzgledem.

że lepiej grają od senków to wierze...

 

czyli jednak trochę brakuje masy - to może wyjaśniać kwestie suba...

 

jestem bardzo ciekaw Twojej opinii o Ultrasone. sam używam - ale na jakieś super wypełnienie i masę, to bym nie liczył - to nie ta szkoła, aczkolwiek wiadomo - posłuchać trzeba :-) może jednak będzie inaczej.

 

ja mam problem z wyborem wzmaka do ultrasone - to cholernie przejrzyste słuchawki - są bezlitosne :-( a jednocześnie potrzebują właśnie czegoś takiego, jak pisałeś o darkvoice - charakteru z klasą...

 

u mnie musiałoby pojawić się trochę słodyczy na średnicy, wybrzmień, no i właśnie wypełnienia, nasycenia, masy - to u mnie towar deficytowy. słuchałem z holdegronem, ale hodegron to właśnie coś zupełnie na odwrót, chociaż to naprawdę niezły wzmacniacz.

Musze sprostowac troche swoj ostatni wpis. Te kilka warek strong przywiezionych przez szwagra z Polski zrobilo swoje. Marantz nie byl zrodlem tylko transportem i byl podlaczony pod przetwornik karty muzycznej. Karte uzywalem jako mikser/rozgaleziacz sygnalu i od tego sie wlasnie wszystko zaczelo.

>depawelo

jakich ultrasone sluchasz, ja swego czasu mialem okazje posluchac ich dwoch modeli chyba 2500 i 750 cos takiego. Chcialem kupic cos lepszego niz senki. Posluchalem i nie kupilem. Nie zrobily na mnie zadnego wrazenia. Fakt ze nie byly wygrzane ale sama wygoda noszenia ich na glowie mnie zniechecila do dalszych prob.

Ciezko mi cos doradzic Ci odnosnie Darkvoice. On w porownaniu do Grahama ma szersza scene stereo, dobitniejszy bas i w miejsce finezyjnosci grahama pojawia sie lekka "agresja" idealna przy sluchaniu np muzyki rockowej. Odnosnie srednicy to nie jestem w stanie sie wypowiedziec bo nie wiele systemow slyszalem i nie mam szrszej skali porownawczej. Jednakze w przypadku Darkvoice istnieje wiele zamiennikow lamp oryginalnych, ktore zmieniaja jego brzmienie. Ja sam mam 5 rodzajow zestawow i rzeczywiscie zmieniajac lampy mozna dostosowac brzmienie tego wzmaka pod wlasne upodobania. Sa to bardzo subtelne zmiany ale ktos kto wie o co mu chodzi odrazu je wylapie.

Info na temat suba ktorego uzywam mozna znalezc tutaj

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Nawet nie wiedzialem za ma az tak duze THD

>Grzesz

Polecam wykonac eksperyment na samym sobie. Jak dla mnie efekt jest bardzo interesujacy im dluzej slucham tym bardziej mi sie podoba. Zwarzywszy na to ze tor subowy jest slabo dopracowany bo i sam sub jak i interkonekt sa klasy PC to i tak jest bardzo ciekawie.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

> Mogos

 

jest w "o mnie", czyli ProLine 750 - dla mnie są super. ale muszą się baaaardzo długo wygrzewać - te słuchawki, żeby zacząć grać po ludzku, muszą popracować z 300 - 400 godzin....

 

co do wygody, to rzeczywiście szału nie ma - ale można się przyzwyczaić i potem zapomnieć.

 

ze wzmakiem, to wiem, że muszę słuchać - oczekiwania mam spore i dość sprecyzowane, słuchawki też bardzo wymagające i łatwo nie będzie...jestem zainteresowany konstrukcją pana Dubiela. czy ktoś może się wypowiedzieć ??

 

na te parametry to też bym aż tak nie patrzył - to zaskakujące, ale pomiary wielu uznanych konstrukcji wskazują na set procentowe przekroczenie podawanych parametrów. czytałem fantastyczny artykuł-wywiad z Pavlem Dudkiem, w którym pisze, że niektóre uznane wzmaki dobrych marek generują zniekształcenia na poziomie kilku procent.....

przecież wrazenia muzyczne to nie tylko wrażenia słuchowe i tylko to co wleci przez dziurkę od ucha, to również przewodzenie kostno szkieletowe i wtedy również mechaniczne odczuwanie dżwieku - co nastąpiło w tym wypadku. Innym słowy słuchawki owszem przenoszą dżwięk w całym pasmie ale nie powodują "drzenia nogawek" przy niskich tonach i nie ma "siadania na klacie" tego dzwięku. A w tym wypadkusubwofer zwiekszył doznania o doznania mechaniczne. Żadna nowość.

>marekk

Pewnie ze nowosc to zadna. Ale slucha sie ciekawiej i jak sie jeszcze przy okazji okaze ze w kieszeni ci moze zostac z 3kzl a wrazenia odsluchowe beda na tym samym poziomie to zaczyna to byc rewelacja. Tak jak wspominalem wczesniej podzielilem sie swoimi spostrzezeniami bo stwierdzilem ze warto i cos w tym jest. Najbardziej minie zadziwia to wrazenie oderwania dzwieku od sluchawek. No bo odczucie basu rozumie sie samo przez sie.

Mogos, 12 Sie 2007, 14:09

 

>Najbardziej minie zadziwia to wrazenie oderwania dzwieku od sluchawek

 

Zerknij na mój wcześniejszy wpis. Jeśli Twój sub odtwarza sporo powyżej 100 Hz, to stąd to wrażenie powiększonej przestrzenności.

 

Swoje próby słuchawki z subem zapamiętałem jako przyjemne. Muszę to powtórzyć, ale w moich IC te turbinki Monstera lubią wyciągać gniazda z Yamahy, stąd mam lekką awersję do takiej zabawy.

 

Dodaj proszę do swojego opisu Solo jeszcze jedno: jaką ma precyzję lokalizacji instrumentów?

Pzdr.

Te pytanie odnosnie lokalizacji instrumentow troche za trudne dla mnie. Jak slucham jakiegos nagrania klubowego to mam wrazenie jakbym byl tam na miejscu i to chyba oznacza ze jest z ta lokalizacja ok. Ale i pod tym wzgledem Darkvoice oddaje to wrazenie lepiej moze dzieki tej szerszej scenie stereo.

Dzięki Mogos! Rozumiem, ja muzykę zawsze odbierałem całościowo, bo z reguły słuchałem na głośnikach. Nie miałem topowych kolumn, a i do (prawie:)) niedawna pokój nie pozwalał na obiektywną ocenę.

 

To co zauważyłem w ostatnich latach swojej słuchawkowej przygody, to wyraźnie różne pokazywanie źródła dźwięku (instrumentu) w zależności od wzmacniacza (ciągle na słuchawkach!) . Mój zabytkowy przenośny hi-end D303 był wzorcem (!). Każde słuchawki z tym zabytkiem grały punktowo, pomijając ich wady. Trochę dało mi to do myślenia:)

Pzdr.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Biuletyn

    Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
    Zapisz się
  • KONTO PREMIUM


  • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

    Ostatnio dodane opinie o albumach

  • Najnowsze wpisy na blogu

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.