audio w 2 pomieszczeniach z 1 zestawu

[neutralny]

Mam taki pomysł, żeby z jednego zestawu (wzmak+CD+radio) obsłużyć dwa pokoje w moim przyszłym domu. Domu jeszcze nie ma, nie ma nawet projektu, więc jest czas, żeby wszystko dobrze zaplanować, więc chciałem się poradzić.

Plan jest taki: w domu ma być audioroom, w którym będzie stał najlepszy sprzęt. Stamtąd będą pociągnięte do sypialni kable głośnikowe i przewód przesyłający sygnał pilota. W salonie stać będzie inny zestaw, więc salonu to zagadnienie nie dotyczy. Wzmacniaczem będzie powiedzmy NAD C370 lub C372, a więc wzmak z obsługą dwóch zestawów głośników. W sypialni będą tylko głośniki i odbiornik podczerwieni, czyli sygnału pilota, np. Xantech 172-77 XTRA LINK

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) W skład którego wchodzi również nadajnik podczerwieni na drugim końcu kabla, czyli w audioroomie. Jak rozumiem, ten podwójny nadajnik przytyka się bezpośrednio do "oczka" podczerwieni we wzmaku i w CD-playerze. Nadajnik z kablem wygląda tak

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Całość zagadnienia powinna kosztować 70 USD czyli z pomocą przyjaciół ok. 200 zł + kable głośnikowe. Nie mam żadnego doświadczenia z tymi IR receiverami, ale chciałbym po prostu móc z sypialni za pomocą pilota włączyć muzykę. Czy to ma sens, czy będzie działać? Jakieś inne pomysły?

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[gotyk1]

Tak-mam taki pomysł - wywalasz dziurę w ścianie dzieljącą sypialnie i audiorooma na reprezentacyjne drzwi które otwierasz na czas odsłuchu i widzisz sprzęt, jednocześnie sterujesz go pilotem bez żadnych dodatkowych pierdół (tzn pomysł z tranmisją sygnału remote po kablu jest super ale tutaj bym go nie stosował) ja np muszę widzieć sprzęt gdy słucham - muszę widzieć serce z którego wypływa muzyka. Pozatym jeżeli to ma być sypialnia i muzyka do poduszki to chyba nie jest potrzebna japońska elektrownia produkująca Gigawaty dźwięku i za "sprzęt" może posłuszyć zwykła dobra czysto grająca miniwieża? W audioroomie poważne odsłuchy a w sypialni juz mniej poważne z mniej poważnego zestawu

[Piotr__]

takie drzwi to nie glupi pomysl zona bedzie wolac wprost z sypialni do audiofilskiej jaskini :) nie przebijaj tylko od kuchni by nie oberwac latajacym walkiem ;)