Skocz do zawartości
IGNORED

Nowości Jazzowe


mikowaj

Rekomendowane odpowiedzi

Jaimie Branch - 'Fly or Die II: Bird Dogs of Paradise' / International Anthem Recording Company, 2019

Drugi album Jaimie Branch jest tak samo znakomity jak i jej debiut z 2017. Mamy tutaj bluesa, mamy skecze latynoskie, mamy protest song, mamy abstrakt - jest moc! Płyta powinna spodobać się nie tylko słuchaczom jazzu - kolejna, rewelacyjna chicagowska mieszanka muzyczna charakteryzująca się zarówno lekkością jak i złożonością.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

R-14253066-1570799810-2827.jpeg.jpg

 

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Parker's Mood

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A u mnie trzy nowości.Ethan Iverson Quartet i Tom Harrel "Common Practice" ECM.W składzie jeszcze Ben Street bas i Erie McPherson perk .Na krążku 11 standardów wykonanych bardzo oryginalnie ale i z klasą.

Louis Sclavis i jego najnowsze dzieło "Characters On A Wall" ECM.Oprócz lidera mamy tu B.Moussay'a piano,S.Murcię bas i Ch.Lavergne  perk.Współczesny poszukujący jazz z elementami arabskimi czyli 8 utworów z czego 7 autorstwa Sclavisa.

I Joshua Redman z kwartetem smyczkowym w repertuarze Patricka Zimmerli'ego czyli "Sun on Sand" Nonesuch.W sekcji S.Colley bas i S.Takeishi perk.Muzyka na pograniczu powagi i jazzu.Bardzo efektowna.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 godzin temu, wojciech iwaszczukiewicz napisał:

Ethan Iverson Quartet i Tom Harrel "Common Practice" - super, podoba mi się!

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

" MÓW JEŚLI MUSISZ "

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

https://www.keithjarrett.org/category/releases/

 

https://www.challengerecords.com/products/15689794646286

 

Keith Jarrett

Munich 2016

TypeCD

 

LabelECM

 

UPC0602577937484

 

Catalog numberECM 7793748

 

Release date01 November 2019

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Esbjörn Svensson Trio

e.s.t. live in Gothenburg

 przykro że to już tylko odległa historia... Genialny From Gagarin Point of View, genialna płyta, est w fantastycznej formie, czyste, szczere i prawdziwe.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A u mnie już najnowszy Obara z ECM "Three Crowns".Ale jeszcze nieprzesłuchany.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 26.10.2019 o 09:34, wojciech iwaszczukiewicz napisał:

A u mnie już najnowszy Obara z ECM "Three Crowns".Ale jeszcze nieprzesłuchany.

Kupiłem, przesłuchałem trzy razy i jeszcze do mnie nie „przemówiła” ta muzyka ?

Natomiast poza est katuję, z powodu że mi się podoba naturalnie, Respect for Your Toughness, Chris Speed Trio. Też nowość, udana nowość.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez macktheknife
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A do mnie przemówiła.Ale po kolei.Skład taki jak na "Unloved ".Osiem utworów,dwa M.H.Góreckiego sześć Obary.Dominują wolne tempa utrzymane w nastroju zadumy czy zamyślenia.Sekcja norweska zapewnia precyzję i klimat.Gra Obary oprócz inwencji improwizatorskiej cechuje się liryzmem a Wania to nawiązania do pianistyki romantycznej i słowiańskiej melodyki.Ale ta płyta to nie tylko piękne brzmienia.Jest tu niemało grania free.W sumie jak dla mnie płyta bardzo dobra,taki jazz europejski na najwyższym poziomie.

I jeszcze jedna uwaga.Płyta ma tzw. polską cenę ale na szczęście nie dotyczy to jakości nagrania ,które jest bardzo dobre ( studio w Prowansji ) a jedynie pudełka ( zacina się przy otwieraniu ).

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Alex Harding & Lucian Ban - 'Dark Blue' / Sunnyside Records 2019

Lucian Ban i Alex Harding grają razem już dwadzieścia lat, co jak najbardziej słychać również i na najnowszej płycie. Oczywiście iskrą połączenia tych dwóch osobowości jest blues. A co na płycie? Kameralnie, bluesowo, awangardowo, z oczywistym śladem ludowej muzyki transylwańskiej i przede wszystkim z wielkim feelem i klimatem. Granica między kompozycją i improwizacją jest tutaj płynna i niekontrastowa. Jestem zauroczony najnowszą płytką tego rewelacyjnego duetu - duetu wielkich przyjaciół i wielkich muzyków. Jakość realizacji, to też pierwsza klasa - niuanse i smaczki jak na dłoni. Płytka najwyższych lotów.

a0088876119_16.jpg

 

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Parker's Mood

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 29.10.2019 o 11:26, Chicago napisał:

Alex Harding & Lucian Ban - 'Dark Blue' / Sunnyside Records 2019

Lucian Ban i Alex Harding grają razem już dwadzieścia lat, co jak najbardziej słychać również i na najnowszej płycie. Oczywiście iskrą połączenia tych dwóch osobowości jest blues. A co na płycie? Kameralnie, bluesowo, awangardowo, z oczywistym śladem ludowej muzyki transylwańskiej i przede wszystkim z wielkim feelem i klimatem. Granica między kompozycją i improwizacją jest tutaj płynna i niekontrastowa. Jestem zauroczony najnowszą płytką tego rewelacyjnego duetu - duetu wielkich przyjaciół i wielkich muzyków. Jakość realizacji, to też pierwsza klasa - niuanse i smaczki jak na dłoni. Płytka najwyższych lotów.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

 

 

Słucham ich z przerwami od kilku miesięcy, mogę mieć szerokie braki w szeroko pojętych naukach o muzyce (jestem w końcu tylko amatorem) zatem w których kawałkach odnajdujesz oczywisty ślad ludowej muzyki transylwańskiej? 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... ale nie jestem pewny...??? Wysłucham dziś jeszcze raz i dać ci znać, w którym momencie słyszałem Drakulę. Na pewno jest taki moment.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Parker's Mood

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A u mnie coś z etnojazzu."Good Hope" tria Dave Holland,Zakir Hussain i Chris Potter.To właściwie supertrio.Ten projekt najpierw usłyszałem w TV na Mezzo i bardzo mi się spodobał.Teraz mam już na CD.Na krążku osiem utworów na styku jazzu i muzyki wschodu.W klimacie przypomina trochę nagrania Brahema z jazzmanami .Świetne granie.

I ostatni projekt Ahmada Jamala "Ballades".To płyta właściwie solowa ( tylko w trzech utworach pianiście towarzyszy basista  J Cammack).Na płycie 10 kompozycji utrzymanych w wolnych,balladowych tempach.Pianistyka na najwyższym poziomie.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 31.10.2019 o 04:18, macktheknife napisał:

w których kawałkach odnajdujesz oczywisty ślad ludowej muzyki transylwańskiej? 

W 'Black Sea', tak jak powiedziałem - jazda zaczyna się od drugiej minuty do końca, czyli ten ślad, to minuta. A dlaczego powiedziałem 'oczywisty' ślad? Dlatego, że pianista Lucian Ban pochodzi z Rumunii, a konkretnie z Transylwanii, zresztą dużo pisałem o tym pianiście zarówno w swoim wątku jak i kilku innych, więc nie będzie tu jakiegoś wielkiego zaskoczenia, ponieważ chemia 'motherland' zawsze zostaje w artyście. Co ciekawe, ten klimat wprowadził Harding swoją improwizacją, ale to akurat nie ma żadnego znaczenia w tym przypadku, ponieważ Ban i Harding znają się jak łyse konie i swoje intencje podczas grania prawdopodobnie wyczuwają niemalże telepatycznie. U Wasilewskiego słychać Szopena, u Nabatowa rosyjskich klasyków... itd. Ale to jest oczywiste i komentarz jest, powiedziałbym, zbędny.

... nie ma większego znaczenia, że jesteś amatorem. Wielu zawodowców nie zna nawet dziesięciu jazzowych standardów, więc wszystko wporzo. A i z czytaniem bardziej skomplikowanych nut mają problem.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Parker's Mood

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Informacja ze źródeł dobrze poinformowanych.Trio Marcina Wasilewskiego w sierpniu b.r. we Francji nagrało płytę dla ECM z Joe Lovano.Ma się ukazać w przyszłym roku.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez wojciech iwaszczukiewicz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już nagrali? Wasilewski wspominał w wywiadzie, że sesja ma się dopiero odbyć na początku przyszłego roku w studio La Buissonne - więc Francja się zgadza, ale nie wiedziałem, że już dokonali nagrań i płyta jest gotowa...???

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Parker's Mood

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taylor Ho Bynum 9-tette - 'The Ambiguity Manifesto' / Firehouse 12 Records, 2019

Najnowszy projekt kreatywnego Taylora Ho Bynuma, to sesja skonfigurowana w nonecie. Na płycie znajduje się siedem kompozycji zagranyh w formach otwartych i ciut bardziej kontrolowanych z rockowo rytmicznym pulsem, o czym mówi przykładowy, otwierający płytę numer: 'Neither When Nor Where' - kompozycja akcentująca i przypominająca Milesa z podstawowego i bazowego fusion. Cieszą takie rzeczy i mówią, że pamięć o Milesie jest niemalże wieczna nawet wśród bezkompromisowych muzyków do jakich na pewno zalicza się Taylor Ho Bynum praktycznie z całą swoją ekipą. Oczywiście główny feeling, to Anthony Braxton, którego Taylor Ho Bynum był jednym z najważniejszych studentów i współpracowników. Najnowsza płytka jest naprawdę świetna, choć jest to muzyka nie dla wszystkich - niedzielni słuchacze jazzu nie powinni się tym albumem w ogóle interesować, natomiast dla wszystkich zaprawionych w 'boju' będzie to wielka muzyczna uczta. Kupiłem ją razem z 'Black Sea' Alexa Hardinga i Luciana Bana. Dwie doskonałe rzeczy z kręgu szeroko pojętej muzyki improwizowanej. Super!

Skład: Taylor Ho Bynum - kornet i flugelhorn;  Bill Lowe - tuba i puzon basowy;  Ingrid Laubrock - saksofon tenorowy i sopranowy;  Jim Hobbs - saksofon altowy;  Tomeka Reid - wiolonczela;  Mary Halvorson - gitara;  Ken Filano - kontrabas i elektronika;  Stomu Takeishi - el gitara basowa;  Tomas Fujiwara - perkusja.

R-14237389-1570466411-3176.jpeg.jpg

 

 

P.S. Pojekt okładki fatalny - ten różowy kolor jest nie do zakceptowania.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Parker's Mood

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oprócz "niedzielnych słuchaczy jazzu" i "zaprawionych w boju" są jeszcze inne kategorie. Na pewno "ci co walczą i zaprawienie w boju zyskują". Oj nieładnie, że nas pominąłeś ! A tak wytrwale się staramy....
Ale okładka faktycznie, słaba. Trochę jak puder z Avonu i nie pasowała by mi do innych albumów więc nie kupię ?

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez Lech W
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie płacz Lechu, bo chłopaki nie płaczą - kup 'najnowszego' Geralda Cleavera i słuchaj bracie, bo jest czego. I śmiej się ?

Gerald Cleaver & Violet Hour - 'Live at Firehouse 12' / Sunnyside Records, 2019

Ależ to jest granie - po prostu miazga. Mainstreamowy, współczesny jazz zagrany z taką chemią, że beret spada. Dawno nie słyszałem takiej energii i takiego porozumienia - coś fantastycznego. Tak grają tylko Amerykanie i nikt nawet nie może się zbliżyć do tego typu odjazdów. Od pierwszych nut i dżwięków słychać, że ci goście jazz mają pozamiatany do zera i rozumieją się jak ja z Sun Rą. Całość płyty, od początku do końca, utwór po utworze, to dosłownie chwila - i dawaj od początku, bo zastanawiam się jak tak szybko mogło to się skończyć...??? Ci ludzie znają się od czasów 'piaskownicy', a pochodzą na pewno z kosmosu. Aż się wierzyć nie chce, że ten set odbył się 13 lat temu i dopiero 'dziś' został wydany.

Gerald Cleaver, to poważna figura i zawsze gdzie się pojawi jest jazda - często jazda ciężka i kojarzona z mocno kreatywnym i awangardowym graniem, ale nie spodziewałem się, że w takim maistramowym luziku może mnie coś jeszcze tak walnąć i rozemocjonować - energia, feel i momenty, które pamięta się forever. Tak, to jest jedna z tych płyt, którą trzeba mieć. Wyobrażam sobie co musiało się dziać na żywo...??? Zresztą podobnie jak z projekty JD Allena - this is Detroit Connetion! Wielki szacun.

Gerald Cleaver - wiadomo na czym; JD Allen - też wiadomo; Walter Bishop - też wiadomo; Jeremy Pelt - też wiadomo; Ben Waltzer - piano; Chris Lightcap - bas;

a0206869525_16.jpg

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Parker's Mood

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No Gerald Cleaver to gościu z "December Avenue" Stańki ( oj wiem, że pisząc tak to polonocentryzmem zaleciało ale w Polsce mieszkam i kto mi zabroni ;-)) .
No to szacun. Wezmę się za to.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 1.11.2019 o 12:45, Chicago napisał:

W 'Black Sea', tak jak powiedziałem - jazda zaczyna się od drugiej minuty do końca, czyli ten ślad, to minuta. A dlaczego powiedziałem 'oczywisty' ślad? Dlatego, że pianista Lucian Ban pochodzi z Rumunii, a konkretnie z Transylwanii, zresztą dużo pisałem o tym pianiście zarówno w swoim wątku jak i kilku innych, więc nie będzie tu jakiegoś wielkiego zaskoczenia, ponieważ chemia 'motherland' zawsze zostaje w artyście. Co ciekawe, ten klimat wprowadził Harding swoją improwizacją, ale to akurat nie ma żadnego znaczenia w tym przypadku, ponieważ Ban i Harding znają się jak łyse konie i swoje intencje podczas grania prawdopodobnie wyczuwają niemalże telepatycznie. U Wasilewskiego słychać Szopena, u Nabatowa rosyjskich klasyków... itd. Ale to jest oczywiste i komentarz jest, powiedziałbym, zbędny.

... nie ma większego znaczenia, że jesteś amatorem. Wielu zawodowców nie zna nawet dziesięciu jazzowych standardów, więc wszystko wporzo. A i z czytaniem bardziej skomplikowanych nut mają problem.

Doszukiwałbym się w Black Sea wpływu kultury islamu raczej niźli siedmiogrodzkich chłopów ale.... Ale w zajawkach prasowych i recenzjach płyty "transylwańskie" pochodzenie Bana z pewnością "sprzedaje się" znacznie lepiej niż "rumuńskie". W końcu ta piękna kraina, wielu znana tylko z pospolicie kojarzonej nazwy, jest synonimem atrakcyjnej legendy i tajemnicy.

Nie zmienia to naturalnie niewątpliwych uroków tej udanej płyty.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bez przesady - sprzedawalność takich płyt jest 'zerowa' i muzycy jazzowi nie żyją ze sprzedaży płyt - oczywiście z wyjątkiem 'kilku' gwiazd. Może być i Islam, ale trudno było mi skojarzyć Bana i Hardinga z Islamem. Nie jestem etnomuzykologiem i znając pochodzenie Luciana Bana skojarzyłem ten moment z Transylwanią. Posłucham dziś jego Transylvanian Concert z ECM - tak z ciekawości, ponieważ już nie pamiętam co się tam dzieje - może coś jest na rzeczy. Ale jakby nie spojrzeć i nie usłyszeć, to poniższe tradycje zalatują Islamem, a przecież to są ludowe rzeczy z Transylwani. I jak tu nie skojarzyć drugiej połowy 'Black Sea' z tym ludowym odnośnikiem z Rumunii...???

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Parker's Mood

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Chicago napisał:

Bez przesady - sprzedawalność takich płyt jest 'zerowa' i muzycy jazzowi nie żyją ze sprzedaży płyt

 

Fakt zatem może podkreśla swoją "transylwaniczność" aby podtuczyć ego? ?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem jakie ego posiada Ban, ale na pewno wiem, że jest znakomitym i bardzo bardzo świadomym oraz  sprawnym pianistą i improwizatorem - tacy ludzie z reguły nic nie muszą udowadniać i są, można powiedzieć, top of the line. 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Parker's Mood

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 4.11.2019 o 00:06, Chicago napisał:

Gerald Cleaver - wiadomo na czym; JD Allen - też wiadomo; Walter Bishop - też wiadomo; Jeremy Pelt - też wiadomo; Ben Waltzer - piano; Chris Lightcap - bas;

Nie wiadomo tylko dlaczego płyta ma niespełna 46 minut ? Niemniej jednak petarda.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Michael Formanek Very Practical Trio - 'Even Better' / Intakt Records, 2019

Po bardzo udanej, ale króciutkiej serii dla ECM, Michael Formanek realizuje kontrakt z Intakt Records i robi to w sposób bardzo bardzo satysfakcjonujący - satysfakcjonujący zarówno swoich muzyków jak i słuchaczy. Płytka 'Even Better' jest drugą płytą Formanka w barwach Intakt Records i jak widać w nagłówku, jest skonfigurowana w trio - trio oczywiste i znające się jak przyjaciele z piaskownicy. W składzie mamy rewelacyjną gitarzystkę Mary Halvorson i praktycznie stałego przyjaciela i współpracownika Formanka, wspólczesnego mistrza saksofonu altowego - Tima Berne. Ten skromny i kameralny skład nie robi jednak skromnej i kameralnej muzyki - 'wysokie napięcie' muzyki avant/impro/contemporary  jest odczuwalne niemalże przez cały czas trwania płyty, choć mamy i częste momenty melodii - melodii zagranej w wielu momentach w unisono, aczkolwiek z obecnością awangardowego kontrapunktu. Płyta jest naprawdę bardzo dobra, ale trzeba pamiętać, że jest to Michael Formanek, Tim Berne i Mary Halvorson - czyli jakby nie spojrzeć i nie usłyszeć muzycy, którzy nie rozpieszczają słuchacza, więc szkółka niedzielna raczej nie odnajdzie tutaj swojej nirvany. Jestem zagorzałym fanem Michaela Formanka i w zasadzie wszystko biorę jak leci, choć jak to bywa nawet u najlepszych, kilka jego rzeczy po prostu mi się nie podoba, ale są to rzeczy komercyjne, więc tę niepodobalność jak najbardziej toleruję, ponieważ rozumiem, że żyć trzeba, a do życia potrzebne są pieniądze, tym bardziej, że nie były to projekty Michaela Formanka i jego udział tam był po prostu na zasadzie muzyka sesyjnego. Tak czy siak, Michael Formanek, to wielkie nazwisko i poważny gigant, który sprawdza się wszędzie i w każdej okoliczności. Na odchodne powiem jednak, że najlepsze rzeczy jakie mnie z nim spotkały, to chyba rzeczy dla Enja Records.

R-14206036-1570562384-1035.jpeg.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Parker's Mood

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i wreszcie stało się! ..Mamy premierę  książki D. G. Kelleya  "Thelonious Monk - Geniusz inny niż inni" :))

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez Фома
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Dołącz do dyskusji

    Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
    Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

    Gość
    Dodaj odpowiedź do tematu...

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • House of Marley Positive Vibration Frequency Rasta

      Patrząc na to, co lada moment zacznie wyprawiać się za oknem aż chciałoby się zanucić za nieodżałowanym Markiem Grechutą chociażby fragment niezwykle będącego na czasie utworu „Wiosna – ach to ty”. Dlatego też powoli, acz konsekwentnie warto przygotować się na prawdziwy wybuch zieleni a tym samym niemożność wysiedzenia w czterech „betonowych” ścianach. Jak to jednak w życiu bywa jeszcze się taki nie urodził, co … więc doskonale zdaję sobie sprawę, iż nie dla wszystkich pierwszy świergot ptaków j

      Fr@ntz
      Fr@ntz
      Słuchawki

      Czy płyty CD cieszą się jeszcze odpowiednią popularnością?

      W dzisiejszych czasach, ludzie coraz więcej rzeczy chętniej robią online. Odchodzi się od klasycznych rozwiązań, na rzecz nowatorskich rozwiązań. Ten stan rzeczy dotknął również branżę muzyczną. Normą jest, że artysta wydając nowy album, wypuszcza go również w wersji fizycznej, najczęściej w postaci płyt CD, które można zakupić w wielu sklepach. W opozycji do takich zakupów stoi oczywiście internet i rozmaite serwisy streamingowe, takie jak YouTube, czy Spotify. Warto się zastanowić czy, a jeśli

      audiostereo.pl
      audiostereo.pl
      Muzyka 26

      Marantz Cinema 30

      Choć z pewnością większość śledzących dział recenzencki czytelników zdążyła przyzwyczaić się do tego, że kino domowe gości u nas nad wyraz sporadycznie, to o ile tylko światło dzienne ujrzy coś ciekawego, to czysto okazjonalnie takowym rodzynkiem potrafimy się zainteresować. Oczywiście nie zawsze jest to klasyczny, przeprowadzany w zaciszu domowych czterech kątów test, jak m.in. w przypadku budżetowego, acz bezapelacyjnie wartego uwagi i po prostu świetnego Denona AVR-S770H, lecz również nieco m

      Fr@ntz
      Fr@ntz
      Systemy

      Indiana Line Diva 5

      Śmiem twierdzić, ze nikogo mającego choćby blade pojęcie o tym, co dzieję się wokół, jak wygląda rynek mieszkaniowy uświadamiać nie trzeba. Po prostu jest drogo, podobno będzie jeszcze drożej i tanio, to już było i nie wróci, a skoro jest drogo, to do łask wracają mieszkania o metrażach zgodnych z założeniami speców z lat 50-70 minionego tysiąclecia. Znaczy się znów aktualnym staje się powiedzenie „ciasne ale własne”. Dlatego też logicznym wydaje się popularność wszelkich rozwiązań możliwie komp

      Fr@ntz
      Fr@ntz
      Kolumny

      Bilety | DŻEM koncert urodzinowy| Koncert

      O wydarzeniu Kup bilet na koncert jednego z najważniejszych polskich zespołów bluesowych - zespołu Dżem! Grupa świętuje 40-lecie działalności, w związku z czym na koncertach na pewno nie zabraknie dobrze znanych przebojów, takich jak Wehikuł czasu, Whisky, Czerwony jak cegła czy Sen o Victorii. Dżem bilety na jubileuszowe koncerty już dostępne! O zespole Dżem Połączyli rocka, bluesa, reggae, country. Nagrali piosenki, które uwielbiają zarówno koneserzy, jak i niedzielni słuchacze

      AudioNews
      AudioNews
      Newsy
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.