FRANCJA !!!!

[szumidokolalas]

zwiedzilem caly swiat

 

Francje rozwalam inensywnie od lat 10 -ciu .

 

i mysle ze ja dobrze znam (przepiekny kraj)

 

Stalem sie "frankofillem"

 

Slucham co moi rodacy z PL na ten temat powiedza.....

[camle]

szumi:

opisz chociaż trochę ten niedostępny dla przeciętnego polaczka-sukinsynka raj: daj mi przez chwilę pomarzyć

[Witek B.]

szumidokolalas, 6 Wrz 2007, 23:04

 

>Stalem sie "frankofillem"

>Slucham co moi rodacy z PL na ten temat powiedza.....

 

Przyjmuję do wiadomości....

[arbuzMC]

i po coście to ruszali,

nie karmcie trolla

[camle]

>i po coście to ruszali,

>nie karmcie trolla

 

 

ty nawet nie wiesz co to jest troll? co? ;)

[wojciech iwaszczukiewicz]

Rzeczywiscie piękny kraj.Dosyć dokładnie poznałem Prowansję,Normandię i Bretanię.Mniej dokładnie Burgundię,Lazurowe Wybrzeże i krainę Loary.W planach Akwitania i Langwedocja,Bordoux i oczywiście wiadukt w Millo.Najbardziej podobają mi sie katedry,średniowieczne miasta,winnice i małe wioski.

Najmniej podobają mi się Francuzi.

[arbuzMC]

czym się różni wojciech iwaszczukiewicz od szumidoklasa?

niczym

[Gość]

A jak Francuzki ?;)

[Marek]

Francuzka to też Francuz... ;)

[foxbat]

szumi, caly swiat mowisz... a byles w dupie?

[Witek B.]

A ja nie mam nic przeciw francozom.

[Witek B.]

Miało być francuzom.

[arbuzMC]

a ja mam, to tchórze i zdrajcy,

i antysemici

[Witek B.]

arbuzMC, 7 Wrz 2007, 23:08

 

Pisałeś, jak sądzę, o Francuzach a nie o francuzach.

[wojciech iwaszczukiewicz]

>arbuzMC

 

Co chciałes przez to powiedzieć?

[wojciech iwaszczukiewicz]

>jacch

 

Brzydkie.

[conri]

Niestety Francja coraz mniej francuzka. Zalew z byłych kolonii czarnych i beżowych zaciera obraz przyjaznej Francji.W metrze, na ulicach, w mijscach publicznych wprowadzają swoją kulturę Afryki. Biały (przynajmniej większych miastach ) staje się mniejszością,Nie traktujcie tego jako manifest rasisty. Polecam przejazd metrem po godz 20.Obojętne jakie miasto , Choć na południu gorzej.Mentalność Kalego nie pozwala na asymilowanie się do kultury Europy, naleciałości z buszu sa silniejsze.Francja -tak natomisat ich polityka migracyjna -nie.

Sami juz widzą że popelnili błedy . Cyklicznie powtarzajce się rozróby , sfrustrowanych nieróbów z rozszczeniowa postawa socjalną są wielkim problemem Francji.A będzie gorzej wraz ze wzrostem muzumańskiej ekspansji.Geograficznie piekny kraj .Praktycznie od La Manche do Lazurowego Wybrzeża.Jedynie slaba znajomośc innych języków przez Fancuzów jest barierą w blizszych kontaktach .no i bariera nacjonalistycznej mentalności.Ale z drugiej strony nalezy im sie za to uznanie.Zachowują charakter Francji.A rzekomy antysemityzm jaki ma przejawy ,jest absurdem skoro wybrali prezydenta z grona "braci starszych w wierze". U nas też Ojciec Dyrektor deklaruje podobny pogląd , a współpracuje blisko z duchowieństwem przynajmniej o mocnym semickiem tzw genotypie.

[wojciech iwaszczukiewicz]

>conri

 

Prawdziwa Francja to nie Paryż,Marsylia czy nawet Lazurowe Wybrzerze.Prawdziwa Francja ta urokliwa to prowincja.To winnice Burgundii i Bordoux,dolina Rodanu i Loary,klify Bretanii,sady Normandii,katedry w Reims,Ruen ,zamki w Blois i Chambord,meandry Sekwany.

To obok Włoch najpiękniejszy kraj na świecie.

[conri]

To tak jak Niemcy bez Berlina, Rosja bez Moskwy, a Włochy bez Rzymu?

Nie neguję uroków.prowincji Stąd może nazwa Prowancji;-)

Byłem w tym roku u syna który studiował na Erasmusie ,w Lille.Oczywiście północ to inne klimaty. Ale zauważ że urok Francji bierze się z oszczędzenia przez działania wojenne jej tkanki urbanistycznej. Nasze miasta jak nie bolszewik to german lub powojenny komunista niszczył.

Zawsze atrakcje krajobrazowe sa ciekawe. Nawet u nas żywiecczyzna czy mazury i warmia sa ładniejsze od miast , gdyby nie bidna architektura, będąca odbiciem portfela mieszkańców .To co się Tobie we Francji podoba tworzone było setkami lat. A u nas niszczono setki lat.

Parę lat temu jechałem ze Szwecji do Hiszpanii właśnie przez cała Francję i to nie autostradami , bo wtedy nic nie widać , ale natonale,i dzisiaj widac też te koszmarne zmiany u nich . Ochydne Formuły,marketowa gigantomania na przedmieściach..prawie favele na przedmiesciach.Nie można rozpatrywac Francji bez tych aspeków.To tak jakby Polska to tylko Wawel , W-ska Starówka ,Żelazowa Wola,Gdański, czy Zakopane i Krynica.

[suluben]

Posiadam klucz francuski, jestem z Poznania.

[Vlad]

>Prawdziwa Francja to nie Paryż...

 

Podobnie : "prawdziwi" Francuzi to nie - Paryzanie...

 

Zycie w Paryzu potrafi byc bardzo brutalne !

(chyba ze mieszka sie w "szesnastce" i nie wystawia sie nosa spoza swego apartamentu)

Ta brutalnosc zycia wymusza okreslone postawy i zachowania !

Paryzanie potrafią byc BARDZO nieprzyjemni (oczywiscie nie wszyscy).

Prowincja to cos ZUPELNIE innego.

"Prawdziwi" Francuzi potrafią byc - przeuroczy !

[Gość]

vlad

A skad ty to mozesz wiedzieć skoro nie umiesz parlać po francusku ?:)

[Vlad]

>jacch

 

Wiem też dość sporo o pigmejach (również tych umysłowych),

a choć nie umiem parlać po pigmejsku,

"jakoś" się, jak widzisz, nawet z Tobą - dogaduję !

[Gość]

vlad , mam dwa pytania:

Uwazasz , ze pigmeje są w jakiś sposób gorsi od ludzi o wyższym wzroście ?

Zauwazyles , że mówimy w tym samym języku , co prawda kanały komunikacyjne ;p są zupełnie rózne , ale to wynika z twojej monotematyczności zamknietej na powiew swieżego powietrza.

[wojciech iwaszczukiewicz]

Co do Francuzów to jak każda nacja są różni.Fakt nie znają języków.Potrafią być zarozumiali a w Paryzu nawet aroganccy.Na prowincji jest lepiej są mili ale nie tak serdeczni jak np. Włosi.

[Marek]

A czy np. Brytyjczycy znają języki? Obawiam się, ze nie jest u nich lepiej niz we Francji... Co ciekawe, jesli mnie pamięć nie myli, na francuskiej maturze (przynajmniej w przypadku Baccalauréat général) obowiązkowe są 2 języki obce.

[Vlad]

>wojciech iwaszczukiewicz

 

To prawda ! :)

[Vlad]

>jacch

 

>Uwazasz , ze pigmeje są w jakiś sposób gorsi od ludzi o wyższym wzroście ?

 

Nie, ale uwazam, ze Ty jestes gorszy od ludzi o wyzszej inteligencji i wyzszym morale, forumowy Pigmeju !

[wojciech iwaszczukiewicz]

>marek

 

Brytyjczycy nie muszą.

 

Co do Francuzów to w praktyce nie znaja.

 

Z własnych obserwacji mogę stwierdzić,że najwięcej języków znają mieszkańcy Izraela (przynajmniej ci starsi),często mówią w 5-6 językach.

[Marek]

Francuzi tez nie muszą ;)