Skocz do zawartości
IGNORED

Lubuskie - odsłuchy.


lucmaster

Rekomendowane odpowiedzi

Jak piszesz, to i racja po Twej stronie!

Moja humanistyczna koedukacyjna była ... poza mną jeszcze dwóch facetów w niej...

To były czasy... Trzech na zgraję prawie trzydziestu bab... Eh, gdybym wtedy przeszedł na Islam...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

berberys

>To były czasy... Trzech na zgraję prawie trzydziestu bab... Eh, gdybym wtedy przeszedł na Islam...

 

No.. nas bylo czterech na reszte bab :) hehehe... eh.. nie ma jak smak jabola pod pomnikiem ;)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

„Tak samo jak ludzie, Funky, bez żadnej różnicy” | VITUPERATIO STULTORUM LAUS EST

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak sobie pomyślałem, że gdybym przeszedł na Islam...słuchałbym teraz narzekań tych wszystkich, nieco już podstarzałych babeczek (sorry, dziewczynki), zamiast spędzać miło czas u Luc'a, rozkoszując się gościnnością, słodyczą hiszpańskich winogron, wybitnym dźwiękiem systemu Luc'a... :-)

I nie miałbym czasu i ochoty, by porównywać brzmienie jedwabnych tweeterów Dynaudio z metalowymi kopułkami Thiel'i...

A i po raz pierwszy brzmienie metalowego tweetera rzuciło mnie na kolana, bowiem było ono zdecydowanie prawdziwsze i naturalniejsze niż z wysokotonowego DA. A myślałem, że to nie będzie możliwe...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

odchodząc od wspomnień czaru, powrócę do jeszcze jednego odsłuchu, tego który miał miejsce bodajże na przełomie czerwca i lipca. temat wątku jest obszerny, a ponieważ wrażeń wtedy nam nie brakowało - to myslę, że warto bedzie zagaić :)

 

udział wzięli, oprócz mnie, kolega berberys i zukzukzuk.

pokój odsłuchowy - tu brak kompromisów: skosy dachu i powierzchni z 8 metrów. ustroje akustyczne: kwiaty, stojaki z płytami, dywan.

 

sprzęt:

- zestaw pierwszy: Cayin 265ai, Cec 51xr, Dynaudio Contoury 1.1. (kable xindaka, sygnał po xlr). pierwsze wrażenie - gra to całkiem sympatycznie, detalicznie, gęsto, przyjemnie, u nie pełne zadowolenie choć po minach kolegów widzę, że mieli nadzieję na więcej...

 

- zestaw drugi: zamieniamy Cayina na zukzukowego Omaka, i co? ano u mnie w głowie trzęsienie ziemi, Dynaudio jakby wogóle dopiero teraz zaczęły grać, dźwięk we wszystkich aspektach co najmniej dwie klasy wyżej, bas reflexy pracują tak, że paprotki stojące z tyłu rytmicznie podskakują, pełny szok...

 

- zestaw trzeci: padł pomysł aby spróbować Dynki napędzić Metaxasem, jak się to skończyło? ano jest gdzieś wątek "spalony głośnik w Dynaudio, need help!".

 

epilog: Omaki odkupiłem od zukzukzuka, uszkodzone Dynaudio poszły do ludzi (jako uszkodzone - żeby nie było :)

 

pozdr.

Łukasz

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj, naprawdę działo się, działo...

Łukasz w owym czasie dysponował maleńkimi Dynaudio Contour 1.1. Gdy zagrały chwil parę podłączone do ślicznie wyglądającego Cayina zagrało ... ,w mojej ocenie, ładnie...

Dynki ukazywały już wtedy sporą klasę. Grały przejrzyście, z fajnymi wysokimi, konkretną średnicą pasma i przyzwoitym basem...

Nie trwało to długo, bowiem wszyscy uczestnicy odsłuchów z dużym zainteresowaniem spoglądali na, wtaszczone z wielkim wysiłkiem przez zukzukzuka na pięterko, Omaki (pre i końcówka mocy) oraz bosko wyglądającego i ciężkiego, jak sumienie mordercy, Metaxasa.

Zatem Cayina błyskawicznie zastąpiły Omaki.

Tu lekka dygresja - jesteśmy przyzwyczajeni do wzmacniaczy lampowych, w których twórca eksponuje bańki lampek i transformatory wraz z bateriami kondensatorów. A tu niespodzianka - Omak - lampa, która nie tylko nie wygląda jak wzmacniacz lampowy, a skojarzenia budzi jednoznaczne - olbrzymi wzmacniacz solid state, w pancernej obudowie wprost z półek amerykańskich sklepów hi-end. Krell, BAT, Jeff Rowland... (vide - zdjęcia)

I Metaxas - końcówka mocy o mocy i wydajności prądowej potrafiącej rozruszać wieka od trumien, czy też deski do prasowania wyglądająca, jak... lampa. Wzmacniacz znacznie głębszy niż szeroki, na końcu pudła transformatorów, przed nimi czerwone wieże kondensatorów i płaski i niski przód. Do tego po bokach skrzydła radiatorów. Powiem jedno - boski wygląd tego potwora potrafi być ozdobą każdego hi-endowego pomieszczenia odsłuchowego.

Tym większa była nasza ciekawość, gdyż zukzukzuk wspomniał półgębkiem, iż dźwięk Omaków lampowym (w potocznym znaczeniu) nie jest, a moc wzmaków pozwala na spokojne wysterowanie "szaf" Infinity, którymi dysponuje Jacek.

No i stało się! Wzmacniacze podłączone, diodka kontrolna pali się purpurową czerwienią, naciskamy klawisz "Play" w odtwarzaczu.

 

 

Te dwie linijki powyżej to był w olbrzymim skrócie pełny opis moich odczuć po usłyszeniu DA zasilanych Omakami. Innymi słowy - zamurowało mnie, Luc'a i zukzukzuka również.

O ile dźwięk Contourów z Cayinem był niezły, to z Omakami kolumny grały tak, jakoby w trakcie przełączania kabli kolumny zeżarły dwie fiolki Viagry popijając beczką Red Bulla i wiadrem kawy oraz spałaszowały sterydy gubernatora stanu Kalifornia, którymi się on raczył przez lat 3.

Drodzy moi, a niewierni - to, co wyprawiały Omaki z Dynkami, a Dynki z dźwiękiem, przeczyło prawom fizyki, a u nas wywoływał uśmiech niedowierzania.

Dżwięk był przepotężny, jak olimpijska drużyna bułgarskich ciężarowców, a jednocześnie czysty, jak umysł noworodka, lub koszula na reklamach Vizira. A do tego średnica doskonale wypełniona, jak krakowskie Błonie podczas mszy odprawianej przez papieża...

Żonglowaliśmy wspólnie srebrnymi krążkami w odtwarzaczu, a każdy kolejny utwór potwierdzał nasze zdumienie.

Chyba najlepszym opisem systemu popisał się zukzukzuk wskazując, że, będąc przyzwyczajonym do dźwięku swych kolumn o wielkości średniej słonicy w ciąży i objętości komór sporego walenia, "nie odczuwa dyskomfortu wynikającego ze zmniejszenia dźwięku". Była to wielka pochwała zestawienia.

Omaki trzymały przy tym "za mordę" maleńkie wooferki DA, nie pozwalając im na basowe szaleństwa i przeciąganie nut. Powrócę do płyty mego ukochanego Mino Cinelu - szatańsko wali on w bębny, konga, kotły tudzież inne przeszkadzajki, a Dynki odtwarzały te instrumenty nie zmniejszając ich wielkości. Zastanawiałem się przeto, jak możliwym jest, by para 15 centymetrowych głośniczków, z powodzeniem mogących być zamontowanymi w drzwiach aut klasy małego Fiata, czy Nissana Micra potrafi realnie oddać drgania ponadmetrowych membran kotłów?

Do dziś jest to zagadka dla mnie na miarę Trójkąta Bermudzkiego...

Co do Omaków - nie miałem w swym krótkim życiu wiele okazji osłuchiwania sprzętu lampowego, niemniej jakieś tam doświadczenie w tej materii zdobyłem. Dźwięk z Omaków był... tranzystorowy w najlepszym tego słowa znaczeniu. Wybuchowa dynamika, potęga brzmienia, doskonała kontrola membran głośników, świetna barwa do tego okraszona niezwykła przejrzystością całego pasma.

Skutkiem ubocznym podłączenia Omaków do Dynek było ogołocenie z liści ślicznych i hodowanych z wielką pieczołowitością przez Luc'a kilku paprotek. A powodem tejże katastrofy był oczywiście port basreflexu Dynaudio, z którego dmuchało z taką siłą, jak podczas przejścia huraganu Katharine.

Pomimo olśnienia dźwiękiem Omaków, zerkaliśmy ukradkiem na wzmacniacz Metaxa, spodziewając się doznań jeszcze mocniejszych. Luc będąc przewidującym zamówił telefonicznie ekipę remontową po to, by naprawić tynk ze ściany za kolumnami, który zapewne zostałby zmieciony przez duet Dynaudio i Metaxas.

Przystąpiono do przełączania kabelków. Napięcie rosło. Włączono Metaxasa – napięcie spadło – w całym domu (całe szczęście, że nie w dzielnicy)… Powód błahy - wzmacniacz „wywalił” bezpieczniki. Uspokojeni twierdzeniami Jacka, który utrzymywał, że w niektórych słabych instalacja dzieje się w ten sposób, spróbowaliśmy ponownie…

Zagrało – niestety jedynie przez chwilę…

bezpieczniki…włączamy…gra…moment…bezpieczniki…gra…jedna kolumna…druga – cisza, jak wewnątrz piramid w Gizie…sprawdzamy kabelki…wszystko w porządku…dźwięk monofoniczny…

Znudzeni ciągłymi awariami i nienasyceni, poddając się, powróciliśmy do Omaków. Hmm… Gra inaczej – lewy głośnik charczy…

Gdy przysunąłem nos do kolumny odczułem swąd spalenizny…

Wizyta wewnątrz kolumny (odkręcenie głośnika średnio-niskotonowego - swąd wyraźny niestety…

Koniec odsłuchów…

Warto było… Sam posiadając kolumny Dynaudio zaczynam się rozglądać za McIntoshem lub Lewinsonem… ;-) Cóż, że będzie to cenowy mezalians… Mogę uchodzić za wariata… ale to po prostu gra…

Post scriptum.

Żeby tak wesoło nie było – nie mam pojęcia, czy winą należy obarczać niewielkie pomieszczenie, czy też fakt, że nie dopchałem się na krzesło stojące na środku, naprzeciw kolumn… stereofonia była byle jaka…holografii nie stwierdzono…

Luc! Jak spisują się pod tym względem Thiele w porównaniu do DA???

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość jamówię

(Konto usunięte)

HYBRYD, 16 Wrz 2007, 14:59

 

 

 

>BTW ile kosztuja thiel cs 1,5 z drugiej reki, a ile nowe ?

 

 

 

Ten model nie jest już dawno produkowany,jego następcą jest zdecydowanie gorszy(mniej zaawansowany technologicznie)model CS 1,6.Niestety poprzednika trudno szukać na rynku wtórnym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość jamówię

(Konto usunięte)

cloudior, 17 Wrz 2007, 18:27

 

>jamowie -> a ja slyszalem, ze znacznie lepszy:)

 

Względnie tak,natomiast nie można go porównać ze starszym bratem,tylko tego starszego nagrodzonego zresztą przez stereofajla (produkt roku chyba?)trudno dostać.Sam CS1,6 to głosnik z jajami i ogromnym potencjałem,w dobrym towarzystwie(choć mój Mak nie do końca się z nimi polubił co odkryłem poniewczasie)pokazuje klasę trudno dostępną innym często droższym głośnikom :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

>>> berberys:

"Żeby tak wesoło nie było - nie mam pojęcia, czy winą należy obarczać niewielkie pomieszczenie, czy też fakt, że nie dopchałem się na krzesło stojące na środku, naprzeciw kolumn… stereofonia była byle jaka…holografii nie stwierdzono…

Luc! Jak spisują się pod tym względem Thiele w porównaniu do DA???"

 

 

cóż w mojej ocenie sprawa jest dosyć prosta, mój mikro pokój odsłuchowy pod względem sterefonii stawia naprawdę wysokie wymagania, niestety przede wszystkim słuchaczowi i jego wyobraźni :)

zarówno Dynaudio, Thiele, jak i kilka innych goszczących w nim modeli nie miało po prostu jak zagrać w pełni patrząc (słuchając) pod kątenm szerokości sceny.

dużo lepiej wygląda już sprawa głębi, odnośnie Thieli to budowanie w głąb idzie im kapitalnie, mozna kroić nożem scenę za nimi.

 

pozdr.

Łukasz

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Luc!

Cieszy mnie to ogromnie, ponieważ zachwyciło mnie to, co Thiele pokazały w pokoiku na dole...

Efekty przestrzenne były rzeczywiście zachwycające i to nie tylko dotyczyło budowania planów "wgłąb", ale również "wszerz" i "wzwyż".

Pozdrawiam

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja dzis sluchalem u kolegi Piotrka_lassa moich nowych Thieli 1.6 ze wzmacniaczami Sun Audio 2a3/triodą na 6n13s/Feder KT88 i gralo calkie fajnie. Najwieksze zastrzenie mam wlasnie do basu, ale zobaczymy jak zagraja w docelowym pomieszczeniu.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam szacowne grono :)

 

Musze przyznać, że elokwencja kolegi na "b" (nie spamiętałem nik'a) sprawiła, że poczułem się jakbym tam był, siedział obok Was. Jestem pod wielkim wrażeniem :) Potwierdzic musze równiez gościnność lucmaster'a (w dzisiejszych czasach rzadko spotykana), jego pasję w dziedzinie audio i pięknych dźwięków.

 

Lucmaster, widzę, że ewolucja Twojego sprzętu sięgnęła również KD z H/K i JBL'ami :) Czyli dwa kanały zwyciężyły :)

 

Pozdrawiam i życze więcej takich spotkań.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Luxmany i winyle 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Viniu!

THX!

Do forumowiczów, by wątek nie zginął...

Tak sobie przed chwilą pomyślałem, że po skończeniu tego cholernie ciągnącego się remontu u mnie w domu, mógłbym zaproponować wszystkim chętnym zapaleńcom spotkanie w Nowej Soli połączone z odsłuchami. O ile Luc wyraziłby chęć, można byłoby w ich trakcie w moim, znacznie większym pokoju, spróbować brzmienia zarówno Thieli, jak i kolumn Harpii, no i oczywiście Dynaudio we współdziałaniu z Omakami...

Pozdrawiam

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

>berberys (już zapamiętałem nik'a)

 

Jestem z Żagania, a do NS mam niedaleko, więc przy najbliższej nadarzającej się okazji bardzo chętnię dołączyłbym do Was (jeśli oczywiście ilość chętnych nie przerośnie możliwości upchnięcia ich u Ciebie). Miał bym wreszcie niewątpliwą przyjemność posłuchania muzyki z iście "wysokopółkowego" sprzętu, czego niestety do tej pory nie doświadczyłem. Tak więc jeśli zanosiłoby się na takie spotkanie, to chętnię dołączę.

 

Pozdrawiam

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Luxmany i winyle 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Doskonale!!!

Cieszę się niezmiernie. Mam nadzieję, że zbierze się spora grupka. Pomieszczenie jest spore, zmieścimy się z pewnością :-)

Pozdrawiam

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hmmm moze i ja bym sie wybral... choc to nie moje klimaty audio... raczej jestem ciekaw AKG701... tu w ZG nie ma gdzie posluchac :( czegokolwiek zreszta....

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

„Tak samo jak ludzie, Funky, bez żadnej różnicy” | VITUPERATIO STULTORUM LAUS EST

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście zapraszam z własnymi płytami. Chętnie wszyscy poszerzą swe muzyczne horyzonty. ;-) Co do słuchawek, będę zatem błagać Luc'a o cały jego audiofilski dobytek i ... zamówimy ciężarówkę na sprzęt, co by dwa razy nie jeździć...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam ponownie.

co do ewentualnego spotkania, czy to u Bartka, lub może jeszcze w innym miejscu (zaczęło mi głowie chodzić zorganizowanie czegoś na większą skalę), jestem jak najbardziej za.

obiecuję zorientować się co do mozliwości lokalowych, tak aby kilka osób mogło w miare komfortowo posłuchać muzyki.

do taszczenia swojego dobytku zachęcać mnie nie ma potrzeby :)

 

foxbat >> dysponuję Akg 701, mam też w miare przyzwoity wzmacniacz do nich. możemy i w tej materii coś pomysleć :).

 

pozdrawiam.

Łukasz

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Luc'

U mnie spokojnie w komfortowych warunkach można zmieścić przymnajmniej 5-7 osób. W mniej komfortowych, oczywiście znacznie więcej... ;-) Myślę, że pora teraz na mnie...

Cieszę się, że podłapałeś temat. Szczegóły ustalimy jak mi ekipa wyjdzie z chaty...

Pozdrawiam wszystkich i do zobaczenia w przyszłym tygodniu.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no to super. ja jestem jak najbardziej za.

wydaje mi się, że z naszej okolicy więcej chętnych jak 7 osób to i tak cięzko byłoby pozbierać, ale kto wie...

będziemy w kontakcie :)

 

do pozostałych zainteresowanych : nie pozwolę Bartkowi zapomnieć o zaproszeniu :)

pozdr.

Łukasz

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

adamk. czy te kolumny sa grzebane by McGyver czy to calkowita konstrukcja miszcza?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

„Tak samo jak ludzie, Funky, bez żadnej różnicy” | VITUPERATIO STULTORUM LAUS EST

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam ponownie wszystkich prastarym, polskim "Czołem"!

Ogródek, a jakże - mam! Może trudno na nim byłoby założyć pole do golfa, ale mimo to...

Ogrodowe odsłuchy? Hmm... Zazwyczaj słuchałem tam głosów ptaków, ale, jak ktoś się uprze...

We wtorek zaczynać się ma ostatni etap remontu - wreszcie pokrywanie ścian farbą. Gwarantuję, iż kolor będzie audiofilski :-)

Panie, Panowie... czas przeglądać kalendarze...

Pozdrawiam!

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej !

Dawno, dawno mnie tu nie było... (bo smutno i cicho u mnie od kilku miesięcy!)

Ale w końcu jestem i to dzięki WAM !

Pozdrawiam serdecznie Łucmastera (któremu serdecznie dziękuję za gościnę), Berberysa oraz wszystkich "słuchaczy" z Nowej Soli i okolic !

Berberys - Twoje opisy są wspaniałe ! Gratulacje ! Dźwięk też był co najmniej "niezły".

Jeśli można - rezerwuję sobie miejsce na odsłuch u Berberysa ! Dajcie znać kiedy ? A Metaxas jeszcze zagra !

Pozdrawiam serdecznie raz jeszcze !

Jacek

 

P.S.

Wreszcie wróciły do pokoju Infinity Epsilon. Warto było ! Nawet gdy milczą - są WSPANIAŁE !!! A jeszcze zagrają !A wtedy - serdecznie zapraszam !

Mój znajomy z Bytomia chyba ma rację...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"Measurements can provide a measure of insight, but are no substitute for human judgment. Why are we looking to reduce a subjective experience to objective criteria anyway? The subtleties of music and audio reproduction are for those who appreciate it. Differentiation by numbers is for those who do not".--Nelson Pass

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.