McGyver 2681 Zgłoś Napisano 19 Listopada 2007 A więc powiadasz waść że koszt wykończenia wzmacniacza tak, żeby wyglądał nie gorzej niż produkt fabryczny zamknie się w 200zł? Faktycznie, nie jest to dużo. Pawcio! Niech Ci Vowo wykończy estetycznie obudowę. Prawdziwa okazja, za 200zł. Chociaż... w sumie chłopak powinien coś na tym zarobić, nie? Pawcio, nie będziesz chyba sknerusem i dasz mu 300, co? Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
McGyver 2681 Zgłoś Napisano 19 Listopada 2007 O, brawo tdrozd! Widzę że Ci wjechałem na ambicję i zająłeś się wzornictwem Twojego wzmacniacza. Wygląda teraz znacznie, znacznie.... mniej źle ;-)) Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
tdrozd 13 Zgłoś Napisano 19 Listopada 2007 tylko chinol zawsze bedzie smierdzial tania chinszczyzna i koniec Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
wovo 12 Zgłoś Napisano 19 Listopada 2007 McGyver co teraz masz do powiedzenia ?? góra lustereczko, dekiel czarniuteńki, froncik - miodzio ... Tdrozd ?? 30 zł na spray i paste polerską ??:> Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
tdrozd 13 Zgłoś Napisano 19 Listopada 2007 ambicja hmmm niee - to tak przy okazji tuningu wewnetrznego Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
tdrozd 13 Zgłoś Napisano 19 Listopada 2007 ze wzmacniaczami jest jak z "zupa" Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
cir 2446 Zgłoś Napisano 19 Listopada 2007 a wy ciagle swoje o tych chinczykach co maja wszystkie atesty lipne od poczatku do konca poczytajcie kiedys ile inspekcja handlowa zdjeła ich towarow z rynku polskiego bugatti w dziale DIY ?- wybraliscie akurat wozek do ktorego złozenia trzeba miec profesjonalna fabryke a nie profesjonalny warsztat takze gruszki na wierzbie Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
tdrozd 13 Zgłoś Napisano 19 Listopada 2007 jest zupka chinska ostra i jakas taka bez smaku ale pali Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
tdrozd 13 Zgłoś Napisano 19 Listopada 2007 jest tez knor -niby to samo ale nie to samo Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
wovo 12 Zgłoś Napisano 19 Listopada 2007 Diabolo pomidoro :D Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
cir 2446 Zgłoś Napisano 19 Listopada 2007 knor ma atest dla ludzi:-) Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
toptwenty 9724 Zgłoś Napisano 19 Listopada 2007 >tylko chinol zawsze bedzie smierdzial tania chinszczyzna i koniec Dosłownie! Rok temu kupiłem sobie przetwornik C/A Lite Dac-AH (modded) prosto Dalekiego Wschodu za niecałe 1.000 PLN z cłem i podatkiem. Do dziś brzydko pachnie, choć gra baaaardzo ładnie. Zapach chińskiej farby przypomina woń, jaką wdychałem, kiedy w latach 60-ych pod Legnicą podwózł mnie jakiś dobry wojak Rusek swoim wojskowym ZIŁem. Ciekawe, czy Olimpiadzie też tak będzie zajeżdżać? 1 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
janek_dolas 45 Zgłoś Napisano 19 Listopada 2007 lancaster, 19 Lis 2007, 21:32 >janek dolas, ten yamamoto na 2A3, czy nawet na 45 zabije dźwiekiem(a nie toksycznością:)) większosc >badziewia za dowolną kasę, tylko dać mu dobre głośniki...nie bedę pisał jakie bo po co ceny mają >skoczyć ?:) >Sam wzmacniacz jest małym dziełem sztuki uwazam, jedno co moze kogoś powstrzymywac to cena... > >Pozdrawiam napaliłem sie na to yamamoto,a cena hmmm,kto by tu o cenie gadał. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
piter z 351 Zgłoś Napisano 20 Listopada 2007 na head-fi wzm. jamamoto zdobyly niezla renome - sam mialem okazje uslyszec wzm. sluchawkowy tej firmy i bardzo musze pochwalic - wzm. gra poprostu muzyke - nic sie niewyrywa z pasma, dzwiek jest spojny i muzykalny zachowujac przy tym dobra rozdzielczosc - jedyny minus to slabe rozciagniecie w gore i dol - takie granie troche bardziej srodkiem ale w dobrym zestawieniu moze byc wybitnie Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
tdrozd 13 Zgłoś Napisano 20 Listopada 2007 http://finanse.wp.pl/POD,1,wid,9410177,wiadomosc.html?rfbawp=1195520690.784 cala prawda o chinskich lampocach :) Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
sieko 0 Zgłoś Napisano 20 Listopada 2007 Troche odbiegając od tematu, chciałbym zapytać znawców lampek co sądzą o primalunie dzielonym systemie końcówce Prologue Four i przedwzmacniacz Prologue three. Na końcówke jest promocja w audiofast. Może pre też by się dało taniej wyciągnąć . Czy słuchał ktoś tego zestawienia? czy warto w to inwestować ? Zastanawiam się również nad czymś lampowym, i zależy mi bardzo na uniwersalności sprzetu, ot taka moja natura. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
a_men 4 Zgłoś Napisano 20 Listopada 2007 Nie odbiegasz od tematu. Prima Luna to też chińczyk. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
sieko 0 Zgłoś Napisano 20 Listopada 2007 no w zasadzie tak, chociaż różnie pisza że niby deklarują że to holenderski team. ALe dla mnie większego znaczenia to nie ma, byle to co w najbliższej przyszlości kupię dobrze grało Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
sieko 0 Zgłoś Napisano 20 Listopada 2007 ja bym cosik kupił takowe cóś ;) tylko ciekawe za jaką cenę pójdzie http://cgi.ebay.de/ws/eBayISAPI.dll?ViewItem&item=170171203564&fromMakeTrack=true&ssPageName=VIP:Watchlink:middle:de Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
McGyver 2681 Zgłoś Napisano 20 Listopada 2007 Kiedy byłem na odsłuchu Prima Luny miałem jeszcze ukraińskie monobloczki Phast na lampach EL34. Słuchałem zarówno zintegrowanej, jak i dzielonej Prima Luny. Dzielona nie miała jakichś istotnych przewag nad zintegrowaną. Grało to dość poprawnie, z wyraźnie wyczuwalnym lampowym charakterem (ciepło, miękko, gładko, "przyjemnie"). Niemniej muszę przyznać że PhaSt nie dawał Prima Lunie żadnych szans, w dziedzinie kontroli basu, dynamiki, detaliczności i stereofonii pokazał bardzo wyraźną przewagę, jednocześnie nic nie ustępując w pozostałych zakresach. PhaSt'a sprzedałem byłemu posiadaczowi Prima Luny. Bardzo sobie chwalił te ukraińskie monobloczki. Teraz już ich nie ma, w zamian używa... chińskiej lampy na KT88. 1 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
sieko 0 Zgłoś Napisano 20 Listopada 2007 mogę wiec wyciągnąć wniosek mac że nie warto dopłacać do konstrukcji dzielonej ? interesowałby mnie ewentualnie jakiś jescze piecyk ze stajni melody, jest jakiś polski dystrybutor ?, opinie są doś pozytywne o tych wzmakach. ewentualnie skąd można to sprowadzić ? Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
sieko 0 Zgłoś Napisano 20 Listopada 2007 a jeśli chodzi o zintegrowaną PL to miałem model ONE i grał całkiem całkiem jak na moje pierwsze doświadczenie z lampą, sprzedałem tylko dlatego żę 1500AE denek miał troche lepszą kontrolę w basie i na primalunie troche jeszcze zarobiłem. poza tym dzwiek z one był dla mnie jak najbardziej do przyjęcia. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Cashlack 51 Zgłoś Napisano 20 Listopada 2007 McGyver> Właśnie dlatego zainteresowałem się tym tematem. Bo produtky dobre od kiepskich różni dopracowanie szczegółów, a obudowa i konstrukcja musi być i też swoje kosztuje. Tak więc, za dumpingową cenę mamy gotowy "klocek", choć niedopracowany. Te rączki chińskich dzieci w mrocznych fabrykach, w oparach cyny i ołowiu, 14h / dobę za miskę ryżu - to nie może być dopracowane. "dopracowanie" gotowej już i sprawnej konstrukcji i tak będzie tańsze niż kupienie czegoś już dopracowanego i nie daj Boże MARKOWEGO (premia za high-end, niezbędna do POO - pride of ownership). Tą metodą można więc mieć kompletny, ładnie wyglądający i dopracowany wzmacniacz lampowy za stosunkowo niewielkie pieniądze. A po tym jak na własne uszy usłyszałem porównanie "poważnego" zestawu Audiolaba 8000 (pre + 2 x mono) za ponad 8 tyś zł w porównaniu z Amplifonem WT 40 za ok. 6 tyś zł, zgadzam się ze zdaniem wyczytanym gdzieś kiedyś, że lampowce to w ogóle lepszy stosunek cena/jakość niż przeciętny tranzystor. Więc dopracowane zintegrowane lampeczki można mieć za np. 2500 zł (60W na KT 88). Jak to się ma do np. NAD 352 który nowy kosztował coś koło tego? W skrócie: nijak. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Koobal 214 Zgłoś Napisano 20 Listopada 2007 Cashlack - ma się nijak choć ja nie lubię NADów wiec obiektywny nie jestem (ale nawet najwięksi piewcy rewelacji NAD'a przyznają mi rację że barwowo będzie lampa lepsza) oczywiście przyjmując że lampa była zrobiona odpowiednio lub też odpowiedniej jakości kupiona. W lampach nie masz sztuczek - układy są za zwyczaj proste, jedynie jakość części no i robocizna oraz w pewnym sensie "elitarnośc" podnosi cenę urządzenia w europie. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Koobal 214 Zgłoś Napisano 20 Listopada 2007 Gdyby nie chińskie lampowce to nigdy w życiu (prawdopodobnie) nie pozwolił bym sobie na lampy mocy 845 - wystarczy popatrzeć ile kosztują europejskie lub amerykańskie wzmaki na tych lampach! Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
McGyver 2681 Zgłoś Napisano 20 Listopada 2007 sieko, 20 Lis 2007, 12:00 >a jeśli chodzi o zintegrowaną PL to miałem model ONE i grał całkiem całkiem jak na moje pierwsze >doświadczenie z lampą, sprzedałem tylko dlatego żę 1500AE denek miał troche lepszą kontrolę w basie >i na primalunie troche jeszcze zarobiłem. poza tym dzwiek z one był dla mnie jak najbardziej do >przyjęcia. To ciekawe, że przedkładasz Denona PMA1500AE nad PL One. IMHO Prima Luna barwowo z całą pewnością jest lepsza od Denona (jak i od znakomitej większości tranzystorów w tej cenie). Co do kontroli basu, to i owszem, PL miała tutaj pewien problem. Pod tym, oraz pod kilkoma innymi względami moje byłe monobloki PhaSt były wyraźnie lepsze. Natomiast Music Angel na KT88 którego obecnie posiadam gra z tak niesamowitą werwą i kopem na basie, że mało który tranzystor mu dorówna. Jest pod każdym względem lepszy od mojego byłego PhaSt'a. 1 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Cashlack 51 Zgłoś Napisano 20 Listopada 2007 Koobal> Ja tam NADy lubię, moim zdaniem grają muzykę, więc też nei jestem obiektywny. A i tak "spektakl" który roztoczył przede mną Amplifon na głośnikach, które posiadam obecnie (dlatego je kupiłem), to było wrażenie nieporównywalne z "dźwiękiem" (w cudzysłowiu) audiolaba. Na tą chwilę męczy mnie tylko jedno pytanie - jakie lampy? Ceny są porównywalne. Myślałem o KT88, bo lubię i poziom live i Comę, czasem techno, ale niewiele słabsze EL34 kuszą, bo ponoć mają fajną średnicę. Tych SE to już się trochę boję, zwłaszcza że wolałbym nie bawić się jeszcze ze zmianą głośników, a znalezienie czegoś o efektywności >=90 dB... szkoda gadać. Czy jeżeli rozpatrujemy to na skali dynamiczny ---> gładki (KT88 push-pull > 300B SE), i jednocześnie skalę mocy, która określa uniwersalność muzyczną (dla mnie ważne, słucham przeróżnych rzeczy, w tym dziwnych) i kompatybilność sprzętową (tj. okazyjnie kupione wysokiej klasy głośniki o efektywności rzędu 86 dB)... ... i chcę czasami mieć w pokoju "głośno, naprawdę głośno" Czy EL 34 to rozsądny kompromis? Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
jozwa maryn 2800 Zgłoś Napisano 20 Listopada 2007 Jakieś doświadczenia z Opera Consonance ktoś ma? Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Koobal 214 Zgłoś Napisano 20 Listopada 2007 Cashlack - ja mam 20W na 845 SE i uwierz mi na słowo - póki co ciągnie zdrowo nawet bardzo ciężkie kolumny - moje mają ok 86 db. możesz sobie zresztą o tym poczytać w wątku krakowskim. Nie masię co bać to nie są lampy 300b z ich 8-9W. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
McGyver 2681 Zgłoś Napisano 20 Listopada 2007 Cashlack, ja zmieniłem EL34 na KT88. Postęp wyraźny w każdym aspekcie. Dynamika nie oznacza braku gładkości. Wzmacniacze DHT SE grają zwykle słodko. Czasem aż do przesady. Ale czasem. W Koobalowym Aniołku tej przesady nie ma. Poza tym zobacz jakich kolumn używa. 86dB na 18cm Scan-Speakach, papierowych na piance, są to jedne z najtrudniejszych do napędzenia osiemnastek jakie znam. I co? I nic, wzmacniacz sobie radzi z palcem w d... 1 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach