Skocz do zawartości
IGNORED

Klub miłośników chińskich lampowców


McGyver
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

1) Link do produktu:

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

2) I pytanie do produktu:

 

Kupujemy takiego MA na KT88 za 355 Funtów, co przy dzisiejszym kursie wynosi circa about - 1820zł

Do tego dodajemy vat 22% i cło 6%. Czyli niecałe 2400zł.

 

Do tego wymiana potencjometru, oui?

I gotowe...czy dobrze mysle?

 

ps. ktoś kupował w tym sklepie płacąc przez pay pal?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I jeszcze jedno pytanie:

 

Co powiecie na temat:

 

Bewitch 6550 "KT88/6550EH" Integrated Amplifier

vs.

Pair Mono Block King Tube "KT88"

vs.

Bewitch 6550

 

HMM?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

g0_black, 22 Lis 2007, 01:49

 

>1) Link do produktu:

>

>

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

>

>2) I pytanie do produktu:

>

>Kupujemy takiego MA na KT88 za 355 Funtów, co przy dzisiejszym kursie wynosi circa about - 1820zł

>Do tego dodajemy vat 22% i cło 6%. Czyli niecałe 2400zł.

>

>Do tego wymiana potencjometru, oui?

>I gotowe...czy dobrze mysle?

 

No nie do końca. Ja w tym swoim Music Angel jeszcze nie skończyłem kopać. Owszem, na pierwszy ogień poszedł potencjometr, bo był naprawdę dziadowski, ale potem jeszcze kopnąłem w obwodach katodowych lamp sterujących, powymieniałem kondensatory i przerobiłem obwód sprzężenia zwrotnego. Teraz zabieram się za wymianę diod. Upgradowałem oprócz tego jeszcze kilka innych egzemplarzy. Okazuje się, że nie było dwóch identycznych. Różne zastosowane podzespoły, różne płytki drukowane, różny sposób montażu, oraz pewne niewielkie, ale niewątpliwe różnice konstrukcyjne. Słowem-brak powtarzalności. Co więcej, jeden z egzemplarzy miał przebite śrubkami kondensatory elektrolityczne, wyciekł z nich elektrolit i narobił szkody. Ale i z tym sobie poradziłem.

 

>I jeszcze jedno pytanie:

 

>Co powiecie na temat:

 

>Bewitch 6550 "KT88/6550EH" Integrated Amplifier

 

Zanim zdecydowałem się na Music Angel rozważałem również zakup owego Bewitch. Wybrałem jednak Music Angel głównie ze względu na to, że nie zdołałem odnaleźć w sieci schematu Bewitch, a schemat Music Angel znalazłem bez problemu, i to świetnej jakości, znakomicie czytelny.

 

>vs.

>Pair Mono Block King Tube "KT88"

 

Jestem zdania że lampy KT88 najlepiej się spisują w trybie pentodowym lub ultralinear push pull. A te monobloki są single ended. No to jak już kupować single ended, to raczej na rasowych triodach bezpośrednio żarzonych. Takich jak 845 lub 805.

Ponadto te monobloki KT88 to są... no właśnie. Monobloki. Czyli wzmacniacze mocy (niezbyt potężne, tylko 15 watów). Zatem jako wzmacniacze mocy potrzebują do kompletu przedwzmacniacza. Po ile są przedwzmacniacze? Ile wyniesie koszt kompletu nadającego się do użycia?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pobudka!

 

Proszę o informację od kogoś, kto zakupił już tego Music Angel lub coś innego z Chin. Jak to wygląda w praktyce, w jakiej formie zapłata (nie mam PayPal i nie zamierzam). Co oznacza telegram transfer (Western?). Jak długi czas oczekiwania. Ile wyniosło cło.

 

Po prostu jak to kupić.

 

Szlag mnie trafia, bo zawsze będzie jakaś kolejna okazja do np. 10.000 zł, a później niewiele drożej, bo już tylkk za 15 tyś jest COŚ naprawdę specjalnego. Albo za jedyne 1100 Euro superaśny Sun Audio do zmontowania samemu (nie mam lutownicy), Z mocą 3,5 Wata (czyli do posłuchania wieczorkiem). Ale za to jak już sobie sprawisz Avantgarde za jedyne 100 tyś (okazja!), to już będzie grało, ale tylko ze źródłem za drugie 50 tyś i pre za 30.

 

Srutu tutu.

 

Trzeba mierzyć siły na zamiary. Te 3-4 tyś mogę wydać, nie mam zamiaru w najbliższym czasie zmieniać kolumn, źródła, kabli i iść w kolejne koszta.

 

Lampa Single Ended z mocą 20 Wat, albo 60W na KT 88 jak mi to SE techniawki nie wyrobi, podrasowana przez forumowicza z wiedzą i uchem.

 

Też będzie grało. Jestem już zmęczony.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie mam zamiaru w najbliższym czasie zmieniać kolumn, źródła, kabli i iść w kolejne koszta.

 

nie oszukuj się..jestes zarazony..nie walcz z tym...

 

;)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

arekgrabowki>

 

;-). No przecież pisałem wyraźnie, że "w najbliższym czasie"! No bo kolumny i źródło to będą w przyszłości lepsze na bank :-P

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lampa do techniawki... ???

Kuniec swiata panie... kuniec swiata... Ni ma jus swintosci zadnych dla dzisiejszej mlodziezy... Niczego nie uszanujo...

 

:)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

lete, 23 Lis 2007, 16:54

 

>Lampa do techniawki... ???

>Kuniec swiata panie... kuniec swiata... Ni ma jus swintosci zadnych dla dzisiejszej mlodziezy...

>Niczego nie uszanujo...

>

>:)

 

Widzę że u niektórych pokutuje jeszcze ten nieszczęsny ( i nieprawdziwy) stereotyp lampowego brzmienia ;-)))

Lete, "stereotypowo" to grają złej jakości lampowce.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

McGyver, brzmienie brzmieniem, ale jakis porzadek rzeczy musi byc na swiecie... "Techniawka" na lampie to taka herezja, jak - nie przymierzajac - koncert Behemotha na Jasnej Gorze przygrywajacego biskupowi na Pasterce... ;P I nie mowie tu o brzmieniu, ale... o rzeczy porzadku... :) Lampka - wiadomo... Kominek, lampka wina, jazzik, klasyka... Pelna kultura ;)

 

Pozdrawiam,

Lete

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

AAA! Her Gott!

 

Na Twe słowa Mości Panie nóż mi się w kieszenie otwiera.

Już ktoś mi rzekł, że z punk rockiem to nie do Audiofilizmu! Do audiofilizmu trza z Jazzem.

Trza być w butach na weselu?

 

Czy świat uporządkowany to świat cmokierów, którzy siędząc przy Jazziku ze szklanką whisky (tylko nie burbona - bo to herezja) cmokają zachwycając się... to tak... to nie... to nie... to dobre... to złe... ?

 

Niedługo ktoś napisze indeks utworów zakazanych na lampę. A w nieco dalszej przyszłości powstanie lista tego, czego nie powinni słuchać na tranzystorze powyżej 3k zł ludzie wysmakowani. Znający rzeczy porządek - jak to określiłeś.

 

A jeśli mu słuchanie techniawki sprawia przyjemność. Daje radość i dzięki temu budzi na twarzy uśmiech? Co na to twój porządek. Chyba ramach protestu włączę zaraz na 10 min. "disco dancing", jak mawiał pewien 'prawie obywatel' Kazachstanu.

 

Nie jestem zwolennikiem takiej tezy, że de gustibus non est disputandum, bo własnie o gustach. I wierzę, że istnieją pewne obiektywne kategorie piekna, które w niepamięci pozostawią Michała Wiśniewskiego, techniawke i inne na rzecz prawdziwej "Potęgi Smaku"...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lete>

 

Pełna kultura to jest dla mnie wtedy, jak nie ważne co wrzucę do CD (lub moi znajomi i goście), posłucham tego z przyjemnością.

 

Lampka wina, świeczki / kominek i np. AM Jopek są jedną z pozycji na liście, a nie że już tylko tego da się jeszcze posłuchać na lampeczkach 3,5 Wata.

 

Megadeath też można odtworzyć z pełną kulturą. Tj. dokładnie tak dziko jak było.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do powyższego dodam jedynie że nigdy na niczym Rammstein mi tak fajnie nie zagrał jak na niskoefektywnych kolumnach na papierowym Scan-Speaku i tweeterze Accutona pędzonych z lampowca DHT SE na 845 (chińskiego, po upgradzie).

 

Ten sam Rammstein doprowadził jednak do rozpaczy wysokiej klasy, cholernie drogi wzmacniacz na 300B PSE pędzący monitory na Etonach. Przy nieco wyższych głośnościach pierdziało jak stare kalesony w trakcie prucia.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

goblack>

 

Co roku, co dziennie, jakiś niedoświadczony młodzian próbuje stworzyć coś nowego, a stary wyga przeżywa wewenętrzną zmianę, ewoluują mody i trendy, powstają nowe gatunki muzyki. Jak zawsze na początku jest dużo planktonu, po którym niektórzy "sądzą" gatunek. Ale zawsze pojawiają się też perełki. Dal tych perełek lubię sobie skopiować czyjąć kolekcję mp3 czy zripować "Eska Summer Hits 2007". Jeden, dwa kawałki, czasem żaden, rzadko "arcydzieło", ale czasami prawdziwa perła. Może nie usłyszałeś dobrego house. Też lubię Bacha.

 

System, który tylko mi pokaże "nędzę nagrania" summer hits, nadaje się tylko do spuszczenia przez okno, a nie zarzynania się i wydawania tysięcy złotych. Lampa czy tranzystor to mnie nie obchodzi.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiśniewski, Ich Troje... od czegoś trzeba zacząć. Pamiętam matkę kumpla u którego często kiedyś bywałem. Słuchała disco polo na kasprzaku. Ale nuciła, uśmiechała się. To najważniejsze. Kumpel słuchał Kalibra i Kultu - mam te płyty, bo to świetna muzyka jest.

 

Sprzęt ma mi to zagrać, a nie mówić że powinienem słuchać tylko jazzu, i to dobrze nagranego.

 

Niejedną perełkę znalazłem mimo była zripowana do 112 kbps. Choć słyszę różnicę między drogimi i bardzo drogimi źródłami. Tylko co z tego jak mnie na nie nie stać. Chcę sobie posłuchać muzyki, a shuffle na winampie mam rozległą gatunkowo... :-)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cashlack,

Ty chyba przeczytałeś mój wpis po tym jak na niego odpowiedziałeś.

Przecież myśl zawarta w moim poście była dość zblizona. Może nieco inaczej przedstawiona.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O, to, to! Słusznie prawi!

Ja np. bardzo lubię art-rock. I doskonale zdaję sobie sprawę że gatunek ten w swojej masie jest pełen nudnych, przeintelektualizowanych, pompatycznych utworów. Ale są i arcydzieła, perełki, dla których warto się trochę pomęczyć, poszukać, poryć. I niestety bywają słabo nagrane. Dlatego sprzęt powinien sobie z tym jakoś radzić.

 

Lubię też cięższe granie, m.in. gotyk (bardzo dobry jest czeski zespół "Trinacte Stoleti") i pewne odmiany metalu. Te gatunki też nie bywają za dobrze nagrane. Dlatego sprzęt powinien sobie z tym jakoś radzić.

 

Audiofilia audiofilią, ale nie należy zapominać co tu jest podmiotem, a co tylko narzędziem. Czy słuchamy muzyki, bo kochamy muzykę, czy słuchamy brzmienia, bo kochamy brzmienie?

W pierwszym wypadku muzyka jest nadrzędna, a sprzęt jest narzędziem do jej jak najlepszego odtworzenia. I pod tym kątem sprzęt powinien być dobierany.

W drugim wypadku nadrzędny jest sprzęt, a muzyka staje się narzędziem do pokazania jego możliwości. Czyli co, następuje selekcja pod kątem jakości nagrań? Nie ważne jaka muzyka, byle "audiofilsko" nagrana? To jest postawione na głowie, nie?

 

Niemniej producenci sami przyczyniają się do powstania takich dylematów. Zostałem kiedyś zapytany przez kogoś początkującego jak odróżnić płyty audiofilskie od zwykłych. Po krótkim zastanowieniu odpowiedziałem, że zwykłe płyty zawierają nierzadko bardzo dobrą muzykę, której nie da się słuchać z powodu fatalnej jakości nagrań. A płyty audiofilskie? Odwrotnie, zawierają znakomicie nagraną muzykę, której jednak nie da się słuchać z powodu artystycznej miałkości i nudy.

Powyższa kategoryzacja jest rzecz jasna przejaskrawiona, ale pokazuje trafnie przed jakimi dylematami staje na codzień meloman i audiofil w jednej osobie. "Aufiofili trzypłytowych" owe dylematy nie dotyczą, im wystarcza posiadanie kilku audiofilskich płyt które znają na pamięć, i cieszy ich głównie słuchowe wykrywanie różnic pomiędzy klockami, kabelkami i akcesoriami. Melomanom z kolei często doskonale obojętne jest na czym słuchają, ich interesuje muzyka sama w sobie, niezależnie od aspektów jakościowych.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak... ale nawet wielkiego miłośnika muzyki może zniechęcić sprzęt który gra odstręczająco, mało fizjologicznie... sam tego doświadczyłem kupując nowy byle jaki sprzęt w markecie. Mając zodiaka i jakieś tam polskie kolumienki wiecznie byłem zasłuchany - po wymianie sprzętu na cyfrową japońszczyznę przestałem słuchac i nawet nie wiedziałem dlaczego... po prostu nie miałem ochoty. wymiana sprzętu na powrót przyciągneła mnie do muzyki. I zgoda, sprzęt to tylko narzędzie - ale jeśli jest ułomne to może pozbawić nas przyjmeności a my będziemy się zastanawiać czy przypadkiem nie wyrośliśmy już ze słuchania muzyki.... dobrze dobrany sprzęt pozwoli nam cieszyć się z muzyki - musimy jednak uważać, aby nie dac się zwariować - chociaż pewnie 90% obecnych tu to już są szaleńcy;))) ale kiedyś może nadejdzie opamiętanie i zamiast kolejnego kabla sieciowego za 2 koła kupimy sobie rower czy noży żagiel do deski:)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

g0black: Przecież myśl zawarta w moim poście była dość zblizona. Może nieco inaczej przedstawiona.

McGyver: Toż ja piszę o tym samym, tyle że trochę w inny sposób.

 

He he hi hi hu ha he.

 

Nie ma jak aktywne słuchanie. Bądź czytanie ze zrozumieniem. ;)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

słuchałem sam jak i również z McGyverem muzyki wszelakiej na MAKT88 . Przyznam , że nie jednego by zaskoczył.A odsłuch był jeszcze przed upgradem.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Potwierdzam. Dodam, że egzemplarz którego słuchaliśmy z Tomkiem nie dość, że nie był upgradowany to jeszcze miał wylane elektrolity, o czym wtedy nie wiedzieliśmy.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mało kto chyba się wciąga w audiofilię za pomocą "audiofilskich" płyt, tylko zaczyna właśnie od co lepiej nagranej muzyki "normalnej", Obywatel G.C. , Pink Floyd Division Bell, Roxette (świetny, symfoniczny POP!) itp. Czasami na sprzęcie ojca (jak ja). I chciałby usłyszeć to lepiej.

 

I jak nie będzie się kontrolował, to wposzukiwaniu coraz lepszego brrzmienia, skończy ze sprzętem za naście i dziesiąt tysięcy, który będzie pokazywał "nędzę nagrania"!!

 

Ja tak skończyłem. Był nawet czas, że stwierdziłem, że Division Bell to "kiepsko nagrana płyta jest" i jakoś tak się kurzyła na parapecie, bo jakoś nie byłem w stanie jej wysłuchać do końca. Obywatel GC wydawął mi się kiedyś taki przestrzenny - a tu nędza... ;-(

 

A przypadkiem posłuchałem sobie lampek i tych samych starych płyt, które dawno mi już "nie brzmiały". O JEZU! jaka to piękna muzyka jest! Ja chcę lampy! Niedrogiej, bo na Yamamomoto czy Jadis mnie nie stać.

 

Ponawiam pytanie. Kto to już kupił, niech da znać na priva albo napisze tutaj jak wyglądają formalności.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • 2 tygodnie później...

Na stronie Łukasza Fikusa pojawił się opis lampowca Music Angel XD-800MK III:

 

ANOTHER MUSIC ANGEL - KT88 push-pull

 

At first I did not like it, I had low expectations and prejudice.

But after minimal cleanup - it surprised me a lot.

It is very hard for me to admit that perhaps this is the best angel of them all. Powerful, well extended, clean, fast and energetic. All I can think of is excellent. And the tubes are easy to change. I recommend it very much to everyone.

 

Łukasz uznał go za najlepszego ze wszystkich Music Angeli.

Ha, a ja już dawno trąbiłem że to świetny wzmacniacz.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jest jego ostatnia jak dotąd wersja rozwojowa. Chińczycy wprowadzają sukcesywnie drobne "ulepszenia", jak dotąd każdy egzemplarz tego wzmacniacza jaki do mnie trafił różnił się nieco szczegółami budowy wewnętrznej.

Pierwotnie wszystkie lampowce w takich obudowach opisywali jako XD-SE, ale namnożyli tyle modeli, że w końcu musieli uporządkować jakoś oznaczenia. Obecnie w tych samych obudowach produkują pięć modeli wzmacniaczy zintegrowanych i jeden model końcówki mocy wykorzystujące lampy KT88, EL34, 845, 300B i 2A3, w sumie sześć różnych modeli. Jest też seria Music Curve (cóż za nazwa!!!) w takiej samej obudowie ale z innym rozmieszczeniem transformatorów, i też zawiera kilka modeli.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mialem u siebie przez tydzien Music Curve na KT 88 na odsluchach. Dzwiek plaski, zmulony i nie napedzal kolumn moich ktore swietnie napedzala duzo slabsza lampka....

 

To chyba nawet ten co mialem w domu ;-)

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Opinia Łukasza Fikusa dotyczy innego modelu, Music Angel XD-800 MK III, w dodatku po zrobionym upgradzie. Ciekawe jest, że Music Angela ocenia wyraźnie lepiej niż Cayin TA-35 (po upgradzie).

Ale podejrzewam że gdyby zrobić upgrade tego "Curve" to też by zagrał dobrze, w końcu to też wariacje na temat Williamsona.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czy istnieje jakis chinczyk naprawde godny uwagi i nie dlatego ze koszyuje tysiac piecset ale dlatego ze -cudownie gra i kosztuje np 10 tys????

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chińczykiem jest Jolida 502 (w sklepie 7200zł) i Prima Luna (5000zł a wersja dzielona 10000zł).

Porównywałem Music Angel XD800MKIII z każdym z nich, i Music Angel był lepszy od każdego z nich. Z chińskim Sparkiem 710 również porównywałem, i... byłby remis gdyby Spark miał lepsze lampy. W Music Angel mam obecnie wstawione amerykańskie militarne NOSy a Spark miał jakąś zwykliznę, i chyba dlatego poległ. Z Chińczyków do porównania został mi cieszący się dobrymi opiniami ASL na KT88 którego jestem niezmiernie ciekaw.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Dołącz do dyskusji

    Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
    Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

    Gość
    Dodaj odpowiedź do tematu...

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

     Udostępnij



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.