Skocz do zawartości
IGNORED

Klub Miłośników dobrych monitorów


Arkadix
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Arkadix, 11 Paź 2007, 20:43

 

>Gdzie jest Harbeth, czyżby miłośnicy tej zacnej firmy czytali tylko własny klubowy wątek :-))))

 

Jako zaoczny członek harbeth clubu pozwolę sobie wtrącić 0,03pln.

Na ostatnim naszym "forumowym" spotkaniu mieliśmy możliwość zapoznać się z Harbeth Super HL 5.

W zasadzie do dziś ten dźwięk mi siedzi w głowie. Niesamowita średnica i przestrzeń. Słuchając płyt z Eremite (hamid drake & sabir mateen - brothers together, czy all-star game) miało się wrażenie ,że jest się na koncercie tych wykonawców. Czy to damskie (Goldfrapp), czy to męskie (Sylvian) wokale były podane barwnie, szczegółowo. Koncert Kraftwerk (co prawda z dvd-audio) to juz było coś trójwymiarowego, oklaski, efekty ,rozbrzmiewały dookoła głowy......i pomyśleć ,ze wszystko to ze sprzętem towarzyszący raczej z dolnej póły:-)). Po kolei : naim nait5+cd5i,naim nait 3+cd3 (chyba najdłużej grało) i quad 77 (cd+wzmak).

Jedyny zgrzyt to brzmienie "brudnego rocka" typu Black Rebel Motorcycle Club (jakoś bez mięsa i lekko spowolnione). No ale za prezentację małych składów live należy sie herbatnikom 5.

post-13172-100002750 1192130005_thumb.jpg

post-13172-100002751 1192130005_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Także jestem fanem monitorów. Akurat przesiadam się z QBA Sobieskich, na QBA Mex. Nie wiem czy to są budżetówki, czy już nie. Sądzę, że warto tego spróbować. Jak znajdę chwilę to opiszę różnice między jednymi i drugimi, gdyż to kolumny z jednej stajni a grające inaczej. Proszę jednak najpierw Gospodarza wątku o "dopuszczenie do głosu" gdyż nie wiem czy w przypadku tych kolumn warunek konieczny "non budget" jest spełniony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Te Ushery... trochę Sonus Faber , trochę Scan Speak , trochę JM Lab . Brakuje tylko nawiązania do B&W i Dynaudio a mielibyśmy komplet. Ci ludzie na Taiwanie potrafią wszystko...skopiowiać... JM Lab zmieniał charakterystykę zawieszeń swoich głosników średnio-niskotonowych - nie dalo się bez tego "zgrać" z nimi głośnika berylowego ... podobno nikt na świecie nie produkował odpowiednio cienkiej folii berylowej z której można by wykonać odpowiednio lekka membranę na wysokotonówkę . 2 lata trwało opracowanie technologii , wdrażanie do produkcji zanim JM Lab wprowadził kolumny z glośnikami berylowymi na rynek. A tymczasem na drugim końcu świata po prostu wprowadzają nowy model do sprzedaży...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W niczym ;-)

B & W też miał zastosowac beryl do produckji głośnikiów ale ,że JM Lab opanował technologię nieco wcześniej , B & W zdecydowało się na wybór innego materiału - i mamy diamentowe wysokjotonówki w topowych Bowersach.

 

Ale zrobił się offtopic a nie oto przecież chodziło.

 

Czy nikt na forum nie miał doczynienia z B & W 805 ? ALbo B & W Silver Signature ? Niech conieco ujawni .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Arkadix >> > Swietny watek przygladam mu sie bacznie od poczatku poniewaz przez cale zycie wlasciwie mam rozne monitory a raz mialem tylko podlogowce Cabbase Jnqe 301 (calkiem zacne paczki) wiec fanem jestem napewno dobrych i bardzo dobrych monitorow.

 

Jako ze zostalem wywolany do tablicy za sprawa pytania o wlascicieli AN i ich wrazenia to przyznaje sie bez bicia posiadam te paskudy jakimi sa kolumny AN-J/SP.

 

Przez wiele lat przewijaly sie kolumny z tej firmy i gleboko odcisnely swe pietno na mym sercu nie dajac szansy o sobie zapomniec , wracaly jak bumerang az stalo sie i w koncu je kupilem bo graja MUZYKE.

 

Wszelkie odsluchy w przypadkowych miejscach i systemach nic nie powiedza o tych glosnikach zadne AS czy przeczytane testy w prasie i necie (ta jest idiotyczna) nie sa w stanie oddac tego co wydobywa sie z tych poczwar a jest to balsam nie do uzyskania chyba z zadnej innej kolumny.

 

Takich skrzypiec jak graja AN nie udalo mi sie uslyszec wlasciwie nigdzie nawet SF nie mialy tego FYRRR jak mawia moj kolega dlubiacy clony tych paczek.

 

Wokale sa magiczne ktos powie ,,papierowe,, i dobrze bo wlasnie takie membrany to potrafia.

 

Tony Bennett ze Stingiem i Bono wlasnie mnie odwiedzili i pija zemna - Jacka Danielsa - jak milo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

KAZ,

 

A może miałeś możliwość porównać Mentory z Heliconem 300 ?

 

pozdr.Arkadix.

 

Nie, niemiałem możliwości porównania z serią HELICON i z tego co wiem to są chyba dwukrotnie droższe, ale jak sądzę grają firmowo lecz jeszcze szybciej i dokładniej. Mi bardzo odpowiada brzmienie DALI przesiadłem się na obecne monitory z Dali IKON 7...( były znacznie za duże do obecnego pokoju, ale miały wysoką skuteczność)

 

W czoraj był u mnie "Górek" w sprawie standów i bardzo mu się podobało a wręcz był zaskoczony. Nie wiem czy chciał być uprzejmy czy naprawdę tak to odebrał ponieważ dopiero wczoraj miałem przyjemność poznać tego sympatycznego człowieka.

Ja jestem zauroczony tymi MENTORAMI. Nie mają jeszcze podstawy na jaką zasługują, ale i tak jest dobrze, a jak sądzę będzie jeszcze lepiej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

inżynier,

 

W sumie słuchałem monitorów 1007Be przez kilka godzin, zarówno w Trimexie jaki i w domu i zarówno wersji wadliwej z uszkodzonym wysokotonowcem jak i pełnosprawnej. W Trimexie porównywałem również bezpośrednio z podłogowymi 1027Be.

Jak grają 1007Be ? Na stronie Stereophile można zobaczyć ich ch-kę przenoszenia i moim zdaniem odsłuchy doskonale korespondują z kształtem tej ch-ki. Podbity średni bas, ale dynamiczny i dobrze kontrolowany. To podbicie podkreśla dynamikę i powoduje lekkie ocieplenie średnicy - na średnicy jest cieplej , ale mimo to naturalniej niż na sterylnych, podłogowych 1027Be.

Do tego średnica jest gładka, ekspresyjna , pozbawiona podbarwień, umiarkowanie nasycona barwą.

Wysokie są nietypowe. Podstawowy zakres wysokich jest uwypuklony, baaaaaaaardzo detaliczny, zwracający na siebie uwagę , o specyficznym, metalicznym nalocie. Za to najwyższy zakres tonów wysokich jest lekko stłumiony, trochę brak powietrza i atmosfery akustycznej. Nie jest to brzmienie idealnie zrównoważonego monitora , ale w tym brzmieniu słychać klasę. Słychać też, że zastosowano technologię głośnikową z wysokiej półki.

Gdybym szukał dla siebie monitorów w cenie około 10000- to pewnie 1007Be byłby jednym z faworytów.

Gdyby jednak pominąć ograniczenia finansowe, to trzeba powiedzieć , że najsłabszą cechą 1007Be są tony wysokie. Wysokie są troszkę metalowe, za bardzo przewidywalne, troszke narzucające się, specyficznie pozbawione powietrza. Można by się zastanawiac czy na taką konstrukcję wysokich tonów wpływa bardziej konkretna aplikacja berylowego głośnika wysokotonowego czy bardziej jego specyficzne właściwości. Niezależnie jaka jest odpowiedź na to pytanie, wysokim w 1007Be do ideału dość daleko :-)

 

pozdr.

Arkadix

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

stachu7012, 11 Paź 2007, 21:24

 

Gratuluję nabycia niedocenianych, a przecież wspaniale, kapitalnie brzmiących MEXów - szacunek dla kich konstruktora !

Dla mnie klasa, choć te dzielne maluchy nadają się raczej do małych pomieszczeń. Grają Muzykę (a nie tylko grają).

Cena wyśrubowana, dlatego budżetówkami to one, IMHO, nie są.

* * *

Na dowód, że je lubię i doceniam - fragment z mego "o mnie":

Na AS'05 gdybym miał wskazać pokój, gdzie mi się dźwięk najbardziej podobał to zdecydowanie u Nykiela. A na AS'04 to WLM (ech, bajka) i u QBA'y - srebrne minimonitorki MEXy na SEASach Excel.

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Andrea29,

 

Oczywiście pamiętam Twój wpis. Podzielam Twą opinię o QBA. Ja po prostu lubię dźwięk z tej stajni. I dlatego moja kolumnowa ewolucja to kolejne wcielenia wytworów Pana QBY.

Teraz mam Mexy - ale jeszcze nie moje. Moje się robią i w przyszłym tyg. będą. Zamówiłem je w wersji bi-wire, z kondensatorami Hovlanda.

 

Pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Arkadix - z przyjemnością czytam Twój wątek, jednak nie chciałem się zbytnio narzucać, bo mam wrażenie, że już wszędzie i wszystkim proponuję harbethy:)

mam od jaiś 3 albo 4 lat harbeth 7-es2. od tamtego czasu słyszałem te kolumny z różnymi wzmacniaczami i odtwarzaczami. również z lampowymi. nie muszę dodawać, że je bardzo lubię. za otwartość, przejrzystość i wspaniałe oddanie barw. za neutralność. za szybkość. od czasu ich kupienia słyszałem wiele kolumn, w tym kilka od harbetha: trójki, szóstki, 7-es3, piątki stare i nowe (choć bez zmiany nazwy). poznałem też masę kolumn innych producentów, w tym wiele monitorów. jeśli miałbym dzisiaj wybierać, to niezależnie od kategorii cenowej zastanawiałbym się nad następującymi:

-harbeth 7-es3

-harbeth shl5

-sonus faber guarneri

-bw 805 (nie słysząłem wersji 's')

-wilson benesch arc

-gamut l3

 

to są rzeczy, które robią na mnie wrażenie. jako doświadczony człowiek pewnie już doskonale wiesz, czy chcesz najpier wybrać kolumny i dobrać do nich elektronikę, czy masz ulubiony wzmacniacz i chcesz wycisnąć z niego "wszystko co najlepsze". dzisiaj wybrałbym następcę moich harbethów.

 

serdeczne pozdrowienia i czekam na dalsze recenzje.

parmezan

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.