Nowe gramofony Thorensa

[Bruner]

Bardzo proszę o opinię na temat nowych gramofonów Thorensa.

 

Przymierzam się do zakupu gramofonu w cenie 2000-3000 zł i ostatnio widziałem w necie min. model TD295.

Czy ktoś miał już do czynienia z tym modelem lub innymi nowymi egzemplarzami tego producenta ?

Jak grają na tle np. Projecta Perspective, Technicsa sl-1210 lub innych znanych modeli ?

Które są warte zainteresowania i oferują dobry stosunek jaości do ceny.

 

Oprócz wyskokiej jakości dzwięku zależy mi na klasycznym wyglądzie urządzenia takim jak Linn LP12 Sondek.

Chciałbym, aby gramofon, który kupię miał wybór prędkości obrotowej za pomocą przełącznika, samoczynny stop na końcu płyty etc.

Nie bardzo podobają mi się urządzenia typu Acoustic Solid small machine lub Project RPM z zewnętrznym napędem.

[Yul]

>>>Bruner,

Ten model 295 robi dla Thorensa Pro-Ject. Montuje w nim ramię swojej własnej konstrukcji, lekkie i raczej kiepskie, skoro z zakładania go do swoich modeli Pro-Ject dawno się wycofał. Gdyby ten model mógł być sygnowany logo Pro-Jecta, to cena wynosiłaby, przypuszczam, poniżej 1500 zł (przez porównanie z innymi modelami).

 

"...Nie bardzo podobają mi się urządzenia typu Acoustic Solid small machine lub Project RPM z zewnętrznym napędem...."

 

Ale te urządzenia dobrze grają ! Chcesz mieć gramofon do grania czy do oglądania ?

[Bruner]

Dzięki Yul za cenną podpowiedź. Wynika ze niej że ten TD295 to niezbyt udany wybór, a szkoda bo właśnie mniej więcej takiego urządzenia od strony funkcjonalnej poszukuję.

A jak inne współczesne Torensy ?

 

Co do Twojej uwagi na temat słuchania i oglądania to masz rację jest to sprzęt głównie to słuchania, ale ja niestety zawsze przy zakupie biorę pod uwagę funcjonalność, a ta w przypadku wspomnianych przeze mnie konstrukcji z dostawianymi napędami, paskami wymagającymi ustawiania naciągu, brakiem podstawowej automatyki start/stop jest zerowa.

 

Chciałby jak wspomniałem gramofonu podobnego do klasycznych konstrukcji ze skrzynią, zintegrowanym napędem etc. Taki jest Linn LP12, pytanie czy za mniejsze pieniądze można kupić coś podobnego.

Jeśli jesteś w stanie podpowiedzieć to bardzo proszę.

 

Na marginesie, gram teraz na swoim starym G8010 z wkładką Ortofon 530MkII i jest naprawdę nieźle od kiedy przeprowadziłem solidną regulację. ale wiem, że może być dużo lepiej i dlatego planuję tą zmianę.

[kal800]

Dołączę się do dyskusji, ponieważ sam się skłaniam ku konstrukcji typu AS.

 

Są 3 elementy związane z ergonomią użytkowania gramofonu:

 

1. Brak pokrywy - nieustanna walka z kurzem, niebezpieczeństwo, że jakiś komponent zostanie podczas sprzątania naruszony, itp. Z tego co wiem, to można zamówić pokrywę i problem znika.

2. Napęd w zewnętrznej obudowie - trochę się tego obawiam, ponieważ zwykle w audio każdy piard ma znaczenie a ja nie czułbym się komfortowo, posiadając tak niestabilny element regulacji, ale z tego co przeczytałem na forum, to są dwie opcje - pasek za luźny = talerz nie startuje sam, pasek za ciasny = ślizga się po talerzu. Wszystko pomiędzy jest OK.

3. Automatyczny stop - no właśnie - z czym to się je? To że silnik sam się nie wyłączy, to nie jest problem - w końcu tak czy inaczej trzeba naleśnik przerzucić, albo wyłączyć sprzęt po słuchaniu, mam tylko wątpliwości co się dzieje z ramieniem po zakończeniu pracy - czy jest ono w pozycji opuszczonej, a igła się szamocze bezwiednie po etykiecie? Jeżeli tak, to słabo, zwłaszcza jak by się chciało zastosować jakąś wypasioną wkładkę....

 

Kal

[Piotr__]

nawet w prymitywnych gramofonikach dla dzieci sie choc podnosilo pod koniec plyty tak wiec nie uwierze ze mialo by tego nie robic co najwyzej samo nie wraca

[Bruner]

Słyszałem, czy też czytałem, że ramię nie idzie samoczynnie w górę na końcu płyty w przypadku audiofilskich sprzętów w rodzaju Acoustic Solid. Ale może się mylę. Najlepiej jakby wypowiedział się ktoś kto używa takiego gramofonu.

[ahaja]

Bardzo możliwe , że się nie podnosi. Wiąże się to z dodaniem jakiegoś układu lub mechaniki sprzęgniętych z ramieniem .... :-)

[Jareq]

Pro-Ject Debut SE - ramie sie nie podnosi,wszystko trzeba manualnie,ale...to jest też bardzo przyjemne w analogu ;-)

[kal800]

> Pro-Ject Debut SE - ramie sie nie podnosi,wszystko trzeba manualnie,ale...to jest też bardzo przyjemne w analogu ;-)

 

Owszem, to jest piękne w analogu, ale mniej piękne są ewentualne tortury wkładki jak się nie podleci od razu do gramofonu po zakończeniu płyty...

 

Kal

[Yul]

>>>kal800,

Gramniaków z wyprowadzonym na zewnątrz napędem nie ma się co obawiać - na pewno nie ubodą.

1. Co do kurzu - najważniejsze to chronić przed kurzem talerz, bo się będą vinyle brudzić. Wystarczy przykryć go na "czas bezodsłuchowy" np. jakimś starym vinylem albo nieużywaną slipmatą. Ramię od czasu do czasu trzeba odkurzyć pędzelkiem, plinty nie czyścisz bo jej nie ma (!).

2. Silnik stoi ciągle tam gdzie trzeba, bo sam waży ze 2 kg. Ustawiasz naciąg struny lub paska i tak zostawiasz na wieki wieków amen.

3. Żadnego automatycznego wyłączania (ani podnoszenia ramienia nad płytę) oczywiście nie ma. Po co płacić za coś co nie jest potrzebne. Zakładasz vinyla, słuchasz, wstajesz i wyłączasz napęd. Koniec. Przynajmniej się trochę poruszasz. Wkładce nic się nie stanie, jeśli raz czy drugi stuknie sobie cichutko w rowku zamykającym płytę (pętli).

[Piotr__]

ech audiofilskie nie powiem co

[kal800]

yul:

 

tak to działa? zawsze myślałem, że igła wędruje na etykietę i dalej w stronę środka....

 

Kal

[Piotr__]

Kwestia wadliwej plyty, na poczatku nie poznasz, wrzucisz na talerz, w czasie sluchanie wyjedziesz do lazienki wrocisz i nie bedziesz mial juz sprawnej igielki, ale nie ma co demonizowac w zyciu trafilem tylko na 4 takie, naszczescie po pierwszym szarpnieciu ramie samo powedrowalo do gory. Goniac za lepszym dzwiekiem mozna zgubic rozsadek i usprawiedliwiac potem tylko wady i niedogodnosci ale co kto lubi. Ja kiedys np. ustawilem zle winde i mi ramie spadlo w czasie automatycznego wracania. Naprawde nie ma co sobie samemu na sile udowadniac.

[Bruner]

Ale wracając do tematu, czy ktoś miałby coś do powiedzenia nt nowych gramofonów Torensa w ogóle.

Są jeszcze wyższe modele np. TD800, TD810. Są sporo droższe. Czy te również nie są godne uwagi ?

Czy są może za drogie na to co juz oferują ?

Nie mam jak tego sprawdzić. Rysunki i specyfikacje niestety nic nie wyjaśnią. Trzeba posłuchać, a nie bardzo wiem gdzie.

[Frank]

Yul

 

Słuchałeś tego Thorensa ?