Skocz do zawartości
IGNORED

Linn Klimax DS - koniec ery CD ?


Elberoth

Rekomendowane odpowiedzi

Tak się dzisiaj zastanawiałem, czy oby to juz nie koniec 25-letniej ery CD. Najnowszy music server Linna gra podobno obłędnie - znacznie lepiej niż Linn Akurate i CD12. Widać zatem, że potencjał w tej technologii jest.

 

Co ciekawe, lepiej grają nie tylko pliki HD (88 lub 96kHz - mozna już je kupować m.in. ze strony Linn Records) ale również, a może przede wszystkim - zwykłe CD zgrane do FLACa z twardego dysku.

 

Ciekawe czy za 4-5 lat wszyscy nie będziemy słuchać muzyki z twardziela, a płyty CD wylądują (po wcześniejszym zgraniu na CD) w szafie. Jeszcze niedawno całkowicie odrzucałem taki scenariusz, ale teraz widzę, że staje sie on coraz bardziej realny.

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"Don't trust opinion on forums.... every time I bought something based on online opinion and without listening in advance, it ended up being a big disappointment."

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/37005-linn-klimax-ds-koniec-ery-cd/
Udostępnij na innych stronach

Juz to przerabialismy> Jakoś narazie nie widac konca ery czarnego krążka ; -)... i jak narazie praktycznie zniknęła tylko kaseta magnetofonowa...:-)

Przypominam sobie co pisano po wejsciu CD...miało byc super a wyszła kicha co mozna juz powiedziec z perspektywy czasu.

Mysimy chyba poczekac na gęste formaty....a tendencja jak narazie jest odwrotna..

Pozwolę sobie jednak zauwazyć, że cyfra, a analog to dwie zupełnie inne sprawy. Tutaj mamy do czynienia z przełomem, w tej samej dziedzinie cyfrowej. Nie mam watpliwości, że na placu boju koniec końcem pozostanie FLAC i ... wspomniany winyl.

 

Formaty DVD-A i SACD się nie przyjeły, ponieważ nie oferowały wyraźnej przewagi uzytkowej nad CD (konsument ma w nosie jakość dźwieku).

 

Pliki zasysane prosto z netu na dyski i zapisywane na HD to oferują. Za 4-5 lat łącza internetowe będą już prawdopodobnie tak szybkie, że zasanie pliku w rozdzielczości natywnej zajmie pewnie nie dużo więcej niż jeszcze rok-dwa lata temu zassanie mp3ki.

 

Nawet audiofile nie będą stawiać oporu ... bo skoro FLAC brzmi lepiej niż CD, to nie ma o czym mówić. A do tego odtwarzacze netowe powinnybyć tańsze od CD, bo nie ma w nich mechaniki. Co najwyżej niektórzy będa kupować dalej płyty CD aby miec hard copy, ale i tak pierwsze co zrobią to zrzut na dysk.

"Don't trust opinion on forums.... every time I bought something based on online opinion and without listening in advance, it ended up being a big disappointment."

Czarny krążek umarł już dawno.

Winyl jest "formatem" czysto niszowym, a to że jeszcze funkcjonuje w formie szczątkowej, to pewnie tylko dlatego, że są jeszcze zapaleńcy brzydzący sie cyfry, a kochający czar gramofonu. Po za tym słuchając winyli mozna poczuć się lepiej, bo jakby nie patrzyć , to elitarny klub.

 

Czy tak będzie z krążkami CD pewnie tak , ale myślę , że nie wcześniej jak za kilkanaście lat.

 

Pzdr.

SACD i DVD-A się nie przyjeły , bo raz że płyty drogie, a dwa dobry odtwarzacz SACD , który może pokazac przewage tego formatu tez tani nie jest.

No i zalew bardzo tanich odtwarzacz dvd z możliwością odczytu sacd też nie był dobrym ruchem , chociaz marketingowcy się tutaj popisali.

Eeee tam moze i tak ale powątpiewam w uczciwość firm fonograficznych to jedno a drugie..kto mi zagwarantuje , ze po drugiej stronie globu czy gdzies sa wlasnie pliki o wysokiej jakosci ..czy jakis napalony łepek nie umieścił przekompresowanych MP3 czy WMA lub ??

Ale ogólnie pomysł niii głupi.

Witam.To nie koniec cd,ani winyla,to koniec masowego hi-fi.Prosze zwrócić uwage na zmiany w sposobie życia i nawyków słuchania muzyki.W latach siedemdziesiątych ,kiedy nie było jeszcze małych kieszonkowych odtwarzaczy ,aby słuchać muzyki potrzebny był sprzet w domu.Nie było internetu.Ludzie mieli znacznie wiecej czasu i mogli się spokojnie zająć swoim hobby.Prawie wszyscy moi znajomi w tamtych czasach mieli.lub chcieli mieć jak najlepszy sprzęt.Ale sytuacja pomału ulegała zmianie.Brak czasu i coraz lepsze kieszonkowe odtwarzacze pozwoliły cieszyć się muzyką prawie w każdej sytuacji i miejscu.Zastanawiacie się dlaczego spada sprzedaż płyt cd,a lepsze formaty nie mogą się przebić?Jest to tylko sprawa wygody.Odtwarzacz płyt cd nie mieści się w kieszeni,więc jest dla wielu nieprzydatny.Jakośc dzwieku z odtwarzaczy mp-3 zupełnie wystarcza przeważającej liczbie ludzi,a na domowe delektowanie się muzyką,po prostu nie mają czasu.Jeżeli słuchają jej w domu ,to najczęściej jako tło i w tym czasie zajmują się innymi pracami.Wystarczy im ,więc amplituner kina domowego,który jest bardzej uniwersalny.Liczy się przede wszytkim wygoda i to ,aby sprzęt był jak najmniej zajmujący.

Takich co jeszcze mają czas i zbierają płyty,szukają lepszych kolumn jest już jak na lekarstwo.Wiekszośc ludzi zaczyna przypominać roboty ,więc to ,że zostaną podłączone do internetu jest normalną koleją rzeczy.

Smutne to ,ale prawdziwe.Spada sprzedaż nie tylko płyt,ale kolumn,wzmacniaczy i odtwarzaczy cd.Rośnie sprzedaż nowych typów telewizorów i zestawów kina domowego,ale tak jest moda.A najbardzej rośnie sprzedaż urządzeń kieszonkowych.

-> Piotrek608

"kto mi zagwarantuje , ze po drugiej stronie globu czy gdzies sa wlasnie pliki o wysokiej jakosci ..czy jakis napalony łepek nie umieścił przekompresowanych MP3 czy WMA lub ??"

 

W parę sekund można poddać "podejrzany" plik analizie częstotliwościowej. I wtedy staje się wszystko jasne.

Once a CD or download is converted to FLAC, the only way you can achieve the superior sound of WAV files is to go back to the original CD or source for a new rip or WAV download. - "The Absolute Sound" - Charles Zeilig, Ph.D., and Jay Clawson

Na rynku masowym z prędkością światła "dokonała się" rewolucja, audiofile i melomani nie zdążyli pomyśleć, a spece od marketingu wymyślili i wprowadzili na rynki światowe cały przemysł związany z przenośnymi odtwarzaczami plików skompresowanych. Na naszym polu niestety pustka osamotniony Linn i kilka innych firm które wyprodukowały serwery muzyczne wiosny nie czyni, chciałbym mieć możliwość wyboru zakupu w sklepie internetowym mp3, cd, studio, przyjdzie nam na to jeszcze poczekać.

co tu gadac

 

marek ma racje.....

ja zeby troszke bardziej uskutecznic sluchanie slucham w sluchawkach, bardzie jwtedy sie odcinam od otoczenia i lepiej mi sie pracuje. Do tego moje yamaszki czynia dziwke jedwabnym i tak wciagajacym ze narazie o glosnikach zapomnialem, poza tym wygodniej. Jednak zauwazam ze coram mniej mam czasu i na to, w pracy tez walcze , w biurze stoi moj stacjonarny cd z lekimi modami by brzmial lepiej , koledzy sie smieja ze mam fajengo "ipoda":) taki czarny i duzy:)

sporo zalezy od nas samych , wiem tylko ze nie zawsze sie da

 

pozdrawiam i zycze milego boju by sluchac dobrze i duzo

Wg mnie nie ma powodu do żadnego smutku. Internet daje wolny wybór w kwestii co , i za ile ściągnąć. Tak jak teraz można kupić płyty lepsze lub gorsze CD , lepiej albo gorzej wydane , nagrane tak można wybierać w kwestii repertuaru i jakości ściąganych plików.

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

CD Quality FLAC tylko 16 Euro - taniej niż wersja CD/SACD - do tego bez kosztów wysyłki.

a dla audiofila Studio Master FLAC 27 Euro

Każda szanująca się firma nagraniowa będzie wkrótce oferować swoje nagrania w Internecie.

Nie wiem czy pamiętacie wstepniak M.Stryjeckiego ze starszego numeru HFiM w którym opisywal problem z osiągalnością płyt CD , które nie są nowościami. Póki sa pieniądze na promocję póty płyty są w sklepach. Ale po roku sklepy przestają zamawiać płyty i kiedy nakład się wyczerpie dystrybutorzy / sklepy/ wydawcy nie są zainteresowani wznowieniem nagrania w ilości np 30 egzemplarzy.

Pliki na serwerach firm nagraniowych bedą dostępne i w 10 lat po wydaniu płyty i nawet jak ktoś ściągnie plik 1 raz na rok to i tak koszt dla wytwórni bedzie minimalny.

W sklepie na pólce bedzie bez zmian tzn znajdziemy Madonnę , Britney Spears itp ale za to w necie będzie wszystko inne.

 

Uważam ,ze wszytko idzie w dobrym kierunku. Będzie coraz więcej dobrej jakości nagrać

(np w formacie FLAC Studio Master) do ściągnięcia z Internetu i coraz więcej urządzeń typu Linn Klimax za nieco mniejsze pieniądze . Do tego stanieją highendowe źródła nie potrafiące ciągnąć z sieci. Wyobraźcie sobie - za 3 lata Audio Aero Capitole albo MBL za 2000zł na Allegro ;-)

 

Żyć nie umierać :-)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Artykuł z Audio.de:

Linn Klimax DS i Logitech Transporter

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

>Wyobraźcie sobie - za 3 lata Audio Aero Capitole albo MBL za 2000zł na Allegro ;-)

Prędzej pojawią się hajendowe tunery za 1 ojro po wyłączeniu analogowych nadajników w RFN...

Troy.Nie ciesz się Troy.Spadnie popyt,więc spadnie i produkcja .W efekcie podskoczą ceny.Łatwiej bedzie kupić coś z bardzo dawnej przeszłości,niż zabawki hi-end z przed paru lat.Dawniej wyprodukowano w serii co najmniej kikaset tysięcy sztuk,więc jest szansa,że sporo dotrwało do dzisiaj w niezłej kondycji.Mi się udało tak zdobyć sprzęt z najwyższych serii.Teraz jest produkcja jednostkowa,więc podaż będzie niewielka i nie bedzie łatwo trafić na okazje.Co do reszty to myślisz prawidłowo.Sklepy muzyczne zaczną przypominac antykwariaty.

Nie bardzo potrafię sobie wyobrazić dlaczego za np. 10 lat ktoś chciałby słuchać CD. Nie ma on żadnej, powtarzam, ŻADNEJ przewagi nad FLAC, a do tego jeszcze gorzej gra.

 

Winym lógł się stać formatem niszowym, ponieważ w odczuciu wielu audiofilów po prostu lepiej brzmi niż cyfra.

"Don't trust opinion on forums.... every time I bought something based on online opinion and without listening in advance, it ended up being a big disappointment."

koniec CD?

być może, ten kto kupował CD dla jakości dźwięku ma alternatywę. ten kto ściągał mp3 z sieci, dalej będzie to robił. na pewno jest to rarytas dla osób które spędzają dużo czasu na poszukiwaniu płyt. niczego nie trzeba będzie szukać - kupujemy na stronie wytwórni lub artysty!

Wybacz Marek-41 - ale bedę się nadal cieszył ;-) Skąd ci wyszło ,że spadnie popyt ? Na co ? Na plastikowe pudełka i książeczki ? Bo na pewno nie spadnie popyt na dobrą i dobrze nagrana muzykę . Z tym Audio Aero to był żart - poza tym nie sądzę aby mając do wyboru Studio Master FLAC ludzie ceniący jakośc dźwięku świadomie kupowali wersję na CD .

Elberoth.Zawsze znajdzie sie taka grupa.Wiele nagrań bedzie dostępnych tylko na cd.A ,że bedzie już coś nowszego,to nic nie zmieni.Wpadnij na wątek magnetofon ,ile osób zbiera i pasjonuje się kasetowymi magnetofonami.Na zdrowy rozum powinni o tym zapomnieć.Kaset prawie nie ma i trzeba się zdrowo namęczyc,aby doprowadzić niektóre sprzęty do kultury.Ja z kolei słucham wszystkich formatów,a moim ulubionym jest magntofon szpulowy i to czym potężniejszy,tym lepszy.

Troy - muzyka, taką jaką ja znam, to również poligrafia. z czym kojarzy ci się sierżant paper, z czym a love supreme - tylko nie pisz, że nie pamietasz tych okładek...

Troy.Miałem na mysli spadek zainteresowania dużymi domowymi rozbudowanymi systemami ,tylko do stereo.Bedzie zawsze grupa preferująca takie rozwiązania,ale za swoje fanaberie bedzie musiała słono płacic.

...a czy ewentualna awaria twardego dysku nie oznacza końca całej kolekcji cd?

Chyba że będą te dyski tak tanie że można będzie kupić drugi na kopie... Ale przecież w takiej sytuacji wytwórnie płytowe będą MUSIAŁY znacznie udoskonalić system ochrony danych przed kopiowaniem, inaczej sobie tego nie wyobrażam... Jak nic powstanie nisza dla towarzystw ubezpieczeniowych - trzeba będzie ubezpieczyc swoje zbiory muzyczne pod kątem utraty w razie awarii...

pzdr

 

P.S. To kolejny krok w kierunku kompletnmego "odhumanizowania" rytuału słuchania muzyki...

Moim skromnym zdaniem jednak troche pomiesza szyki tzw prawo autorskie i w dalszym ciągu radzę zbierać perełki CD bo całkiem mozliwe że podczas wojny o klienta w takim internetowym CD 24Bit 192 kHz ściąganym na żądanie; w jednej ściągalni będziemy mieli ograniczony repertuar a kożystanie z wielu w dalszym ciagu będzie bardzo drogie i nie jeden budżet nie wytrzyma takiego obciążenia.A jak widzimy najwieksze pieniadze zarabia sie na masowym produkcie i snów audiofil oberwie po głowie dostając ogólna papkę muzyczna.I to jest właśnie ten globalizm likwidujacy różnorodnośc także w muzyce.Zasiew monokulturalnych zbóż już rozpoczęty także w Muzyce.Dostaniemy wtedy kazdy kolor pod warunkiem że będzie czarny (Ford)

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

parmenides

 

znam te okładki i wiele innych - owszem wywołują one bardzo przyjemne wspomnienia - ale nic nie stoi na przeszkodzie aby okładkę ściągniętej płyty obejrzeć na ekranie czy wydrukować. To tylko poligrafia . Najważniejsza jest muzyka. Powiedz sam ile miejsca zajmuje kilkaset płyt CD ? Ile czasu zajmuje znalezienie właściwej płyty? Gdzie ja ją wsadziłem ? A może ktoś pożyczył i zapomnia oddać ? Ostatnio poszukiwałem "How soon is now" - Google dał mi odpowież w 3 sekundy na jakiej płycie The Smiths znajdę to nagranie. Poszukiwanie samej płyty trwało już znacznie dłużej ;-)

Troy - nie zgadzam się z Tobą. Znam układ swoich płyt (pewnie ok 1500 krązków). nigdy nie miałem problemu ze znalezieniem. za to wiele ciekawych rzeczy przeczytałem z dołączonych 'książeczek'. lubisz czytać pdf-y, ksiązki w formacie e-book, albo prenumerujesz jakąś gazetę w postaci e-paper?

parmenides

 

1500 ? i nie masz problemów ze znalezieniem własciwego nagrania na własciwej płycie ? Congratulations . Info które można wyczytac z okładek płyt jest dosyć ograniczone - i tak potem szukam dalszych informacji czy zdjęć w necie jeśli mnie dana płyta zainteresuje - format dołaczonej książeczki jest przeciez ograniczony a treść wybiórcza ;-) Poza tym ten wątek jest o przyszłości a nie o przeszłości form dystrybucji muzyki . Reasumując , nie bedę tęsknił za poligrafią dołączana do CD w zamian za wyższą jakość dźwięku w formatach ściąganych z sieci.

 

Co do e-książek i e-gazet to masz rację - nie używam . Gazety czytam siedząc w fotelu obowiązkowo w "bazie" stereo;-)

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.