Skocz do zawartości
IGNORED

Patriotyzm - o co w tym wszystkim chodzi


Vires

Rekomendowane odpowiedzi

przypomniała mi się ciekawa historyjka:

 

"-Kocha Pani Polskę?

-Oczywiście!

-A za co?

-(chwila na zastanowienie) Bo mamy góry i morze."

 

Osobiście przebywam w różnych środowiskach (robotnicze, studenckie, trochę artystyczne), akceptuję w nich mały % jednostek. Jeśli ktoś kazałby poświęcić się mi w jakiś sposób dla reszty, to wybaczcie.

 

Pytanie do wszelakich dudivanów i łałfredów. Jak to jest, że napierdalając na większość wokół "kochacie" ten kraj? A może bardziej chodzi o tą ułudę z książek i z opowieści wcześniejszego pokolenia?

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/37179-patriotyzm-o-co-w-tym-wszystkim-chodzi/
Udostępnij na innych stronach

>Patriotyzm - o co w tym wszystkim chodzi

 

oby tylko nie o XIX wieczny przesąd..

 

pamiętamy jak dzielne elitarne grupki młodzieży leżały krzyżem przed MEN

błagając dość umiarkowanego Seweryńskiego aby nie było "wychowania patriotycznego"

 

(to taki ohydny przedmiot w przeciwieństwie do takich APOLITYCZNYCH inicjatyw jak kluby ełropejsate w każdej szkole, festiwale piosenki europejskiej w każdej szkole co roku i inne apolityczne tapetowanie szkół flagami i plakatami prounijnymi, czy się tego chce czy nie)

 

myślę że Tusk wypleni to euroupolitycznianie szkoły..

Vires, 26 Paź 2007, 12:07

>Jak to jest, że napierdalając na większość wokół

>"kochacie" ten kraj?

 

może ;-) są [ibsen] "wrogami ludu"?

 

a kim są ci co nie przebierając w środkach "napierdalali" na Premiera Polski, Prezydenta Polski,

polski Sejm, w kraju i za granicami? przez ostatnie 2 lata?

"a kim są ci co nie przebierając w środkach "napierdalali" na Premiera Polski, Prezydenta Polski,

polski Sejm, w kraju i za granicami? przez ostatnie 2 lata?"

 

no właśnie w sedno trafiłeś. Oni i popierający ich to całkiem spory procent tych 40 milionów, o których mowa.

 

I, żeby nie było, nie popieram ani jednej, ani drugiej opcji.

Vires, 26 Paź 2007, 12:07

>Jak to jest, że napierdalając na większość wokół

>"kochacie" ten kraj?

 

tak lepiej "napierdalać"? :

 

"wywiad byłego prezydenta dla niemieckiego wydania pisma "Vanity Fair". Kwaśniewski mówi tam wprost, że z Polską będzie trzeba ostrzej postępować, jeśli wybory wygra PiS i nie zmieni swojej polityki wobec Niemiec."

Vires, 26 Paź 2007, 13:02

>wcale nie uważam, że lepiej :) Nie omijaj, tylko odpowiadaj na mój poprzedni post.

 

morze i góry?

 

co to jakieś zakapiorstwo, będę sobie odpowiadał komu mi się podoba

 

co sądzicie o polityczności patriotyzmu szkolnych klubów europejskich

 

czy są mniej polityczne od wychowania patriotycznego, może zrezygnować z takiego wychowania?

  • Redaktorzy

"pamiętamy jak dzielne elitarne grupki młodzieży leżały krzyżem przed MEN

błagając dość umiarkowanego Seweryńskiego aby nie było "wychowania patriotycznego"

 

Wychowanie patriotyczne, Związek Patriotów Polskich, i inne instytucje perswazyjne z patriotyzmem w tytule - trzeba wiać. Bo gdy jakiś narcyz ogłasza głośno "jestem patriotą", to znaczy, że chyba coś z nim nie tak, prawda? Nauczyciel uczący patriotyzmu - to chyba musi być superman, najlepszy Polak, prawda? Wkracza z podniesionym czołem do klasy i mówi: teraz będę was uczył patriotyzmu. A klasa na to: hi hi hi... Albo groteska, albo głupota.

Drodzy koledzy, co do jednego chyba zgodzimy się wszyscy: wychawanie patriotyczne odbieramy tam, gdzie jesteśmy wychowywani. W domu. Zdolności wychowawcze szkoły są raczej negowane. I taka instytucja, która nie jest w stanie namówić dzieci, żeby nie wyrywały pisuarów ze ściany, ma nagle "wychowywać" patriotów? Czy tak jak lekcje religii wychowują obecnie katolików? Powinszować skuteczności.

Vires, 26 Paź 2007, 13:34

 

>przepraszam: Patriotą.

 

jakie to irytujące, nie wiadomo jaką literą i w ogóle, innych też to irytuje:

 

 

Polskość to nienormalność - takie skojarzenie narzuca mi się z bolesną uporczywością,kiedy tylko dotykam tego NIECHCIANEGO tematu.Polskość wywołuje u mnie niezmiennie odruch buntu:historia,geografia,pech dziejowy i Bóg wie co jeszcze, wrzuciły na moje barki BRZEMIĘ ,KTÓREGO NIE MAM SPECJALNEJ OCHOTY DŻWIGAĆ ...Piękniejsza od Polski jest ucieczka od Polski tej na ziemi,konkretnej,PRZEGRANEJ,BRUDNEJ I BIEDNEJ.I dlatego tak często nas ogłupia,zaślepia, prowadzi w krainę mitu.SAMA JEST MITEM. Tyle pan Tusk w ankiecie tygodnika ZNAK w roku 1987.

jozwa maryn, 26 Paź 2007, 13:24

 

>Wychowanie patriotyczne, Związek Patriotów Polskich, i inne instytucje perswazyjne z patriotyzmem w

>tytule - trzeba wiać. Bo gdy jakiś narcyz ogłasza głośno "jestem patriotą", to znaczy, że chyba coś

>z nim nie tak, prawda?

 

Jasne! Najlepiej jak mówi o Polsce "ten kraj" no i w ogóle się odcina.

Każdy Polak przed wojną, zanim komuna nie zdeprawowała narodu powiedziałby śmiało o sobie że jest patriotą.

Nauczyciele uczyli w szkołach patriotyzmu.

Dziadkowie jeszcze pamiętają.

Ale ja ciebie rozumiem. Dbasz o swój i pobratymców interes, im mniej zjednoczone i patriotyczne społeczeństwo w którym zyjecie - tym bezpieczniej dla was.

Sam bym tak postępował.

Vires, 26 Paź 2007, 13:41

 

>Ja w przeciwieństwie do donalda uważam, że Polska to naród. Te 40 milionów. Czy nie wyraziłem się

>wcześniej jasno? Panie manipulatorze wypowiedzi?

 

słuchajże Kali, wyraziłeś się bardzo niejasno

 

że jak ktoś napiernicza na PO to jest niepatriotą

 

a jak z 2x większym chamstwem i szeroką merdialną intensywnością

napiernicza na władze polski- jest patriotą

 

ale tak to już jest, że słomka w cudzym oku bardziej uwiera..

>Horst

 

Czy możesz przez chwilę przestać patrzeć na świat czarno i biało?

 

Czy to, że zaatakowałem twoją ulubioną opcję polityczną oznacza, że popieram przeciwną? Jak dla mnie, jest ona tam samo gówniana. Czytaj ze zrozumieniem.

  • Redaktorzy

"Każdy Polak przed wojną, zanim komuna nie zdeprawowała narodu powiedziałby śmiało o sobie że jest patriotą.

Nauczyciele uczyli w szkołach patriotyzmu. Dziadkowie jeszcze pamiętają"

 

Dudi, może dziadkowie pamiętają, ale ty nie, i zamiast tej pamięci wstawiasz sobie ersatze. Każdy Polak zapytany, zapewne i przed wojną i teraz ("góry i morze"!), odpowie, ze jest patriotą. Jednak każdy (również) zauważy, że czym innym jest odpowiadać na takie pytanie, lub dać wyraz temu uczuci czynem, czym innym zaś bezwstydnie deklarować to publicznie a la Wanda Wasilewska.

Jeśli słyszysz gdzieś, że nauczyciele uczyli w szkołach patriotyzmu, to twoja wyobraźnia ukształtowana przez szkołę powojenną i hasła ministra Giertycha podpowiada ci, że były to "lekcje patriotyzmu". Otóż nie, nie były. Jeśli o kimś mówi się, że uczy patriotyzmu, to nie znaczy, ze to zaraz nauczyciel i że chodzi o lekcje, dudivan. Życie to nie szkoła, a raczej szkoła to nie życie.

Natomiast pamiętam ze wspomnień ludzi pokolenia 1920, że podkreślali, że w szkole słowo patriotyzm nie było używane, zaś uczucia patriotyczne wpajano poprzez przykład, a nie puste deklaracje a la PRL. Czasem odnoszę wrażenie, że Młodzież Wszechpolska ma jakąś dziwną wizję przedwojny, w stylu apelu w komunistycznej szkole, tylko kierowanego przez nauczycieli-endeków. Ale nie bez powodu nazwali sie młodzieżą...

Innymi słowy, wypowiedziałeś się śmiało, jednak bez sensu i w słabym związku z tematem. Ćwicz dalej.

  • Redaktorzy

"Jasne! Najlepiej jak mówi o Polsce "ten kraj" no i w ogóle się odcina."

...

 

Owszem, to jest bardzo niemiła forma. Ostatni ją słyszałem, kiedy tego określenia użył premier Kaczyński. Niestety, bracia Kaczyńscy (copyright) nad językiem panują słabo, stąd lapsusy. Przykre.

Vires, 26 Paź 2007, 14:06

 

>>Horst

>

>Czy możesz przez chwilę przestać patrzeć na świat czarno i biało?

>

>Czy to, że zaatakowałem twoją ulubioną opcję polityczną oznacza, że popieram przeciwną? Jak dla

>mnie, jest ona tam samo gówniana. Czytaj ze zrozumieniem.

 

jak zaatakowano twoją ulubioną opcję to znaczy: "napierdalali [twoje określenie] na większość [tak napierdalaliśmy na 19mln ściśle określonych "Polaków"] więc nie są patriotami"

 

a mi patriotyzm kojarzy się z tą sprawą, bo była głośna

Seweryński z PIS (a nie z LPR) chciał wprowadzić wychowanie patriotyczne, okazało się że to było upolitycznianie

(w przeciwieństwie do komedii natłoku klubów europejskich itp w szkołach)

 

jakiś gnój Maziarski w newsweeku napisał o grupce pryszczoli co to leżeli krzyżem w tym celu przed MEN "na razie to tylko elitarne grupki, ale za nimi pójdą inni"

 

kojarzy mi się z tym jak Kwach zapita świnia namawiał do zaostrzenia kursu wobec polski

 

kojarzy mi się z karykaturami kaczyniaków

 

sorry ale moi koledzy o podobnych poglądach, którzy tu "napierdalają" są dla mnie mniej znaczącymi skojarzeniami

Józwa, czytałem kiedyś w Wyborczej wywiad z H. Samsonowiczem i poglądy które tu wygłaszasz są niemal wierną kopią tego co tam zeznał.

 

Jeśli dodam że chodzi o tego samego H. Samsonowicza, który w 1990 r. wysłał do archiwów MSW tzw. komisję Michnika (w charakterystycznym składzie: Kroll, Holzer, Ajnenkiel i Szechter (podający się za Michnika)) to wszystko układa się w przesliczny obrazek!

Dudi,

 

Twoje k**wa mac często słyszę u żuli na podwórku, ale jakoś nie przychodzi mi do głowy zaliczać Cię na tej podstawie do tej grupy.

 

Podejrzewam, że to nie to, co józwa mówi jest przyczyną tego Twojego linka. ;-)

jar1, 27 Paź 2007, 17:03

 

>Dudi

>Twoje k**wa mac często słyszę u żuli na podwórku

 

A u żony, jak jej opadnie sernik to niby nie???

 

>Podejrzewam, że to nie to, co józwa mówi jest przyczyną tego Twojego linka. ;-)

 

Żadnego linka nie podałem, cierpisz na zapalenie wyobraźni. O co chodziło w mojej wypowiedzi - otóż istnieją ludzie, tworzący kręgi, środowiska całe, wypowiadający bardzo podejrzane poglądy, istnieją ludzie, którzy robą coś więcej - dokonują podejrzanych czynów i gdy się im przyjrzeć z bliska to ta ich działalność zatacza taskże szerokie - kręgi, na różnych niwach i w różnych dziedzinach, ale nieodmiennie - na szkodę!

 

Ręczyć za to nie mogę ale gdyby tak wkroczyć do domu józwy i dobrze poszukać po kątach, to kto wie czy nie znaleziono by tam schowanego płaszczyka małej Madeleine!

>Ręczyć za to nie mogę ale gdyby tak wkroczyć do domu józwy i dobrze poszukać po kątach, to kto wie

>czy nie znaleziono by tam schowanego płaszczyka małej Madeleine!

 

A jakby tak poszukać po katach u Ciebie, to pewno by sie znalazło kilka obsikanych gaci ! ;-)

 

Ludzie zawsze tworzyli kręgi, kółka wzajemnej adoracji, partie polityczne czy wyznaniowe... Dokonywali podejrzanych czynów, kradli, zabijali itp. I co z tego?

KK też jest taki, kółko różańcowe o. Rydzyka to dopiero fajowe środowisko !

No i co z tego? Czy wciąż muszę sie przejmować, że na świecie żyją akurat komary? Bo akurat one mnie dzisiaj pogryzły?

Masz, posmaruj się!

 

P.S. A na moje "komary" co mi zaproponujesz?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Patriotyzm ma różne oblicza.

To jest jedno z oblicz,szczególnie popieranych przez Pisdomuchów,Dudivanóv,Horstów i niestety paru moich znajomych z mego rodzinnego grodu ( nad czym serdecznie boleję ).

 

Nazwisko patrioty pomijam (w cytacie się pojawi,sorki ), nie zasługuje by gównem szacowne łamy audiostereo nim wycierać.

Ale parę słów:

 

"W czasach PRL był radnym Miejskiej Rady Narodowej w Lublinie (1973-77), a w 1976 r. wszedł do Sejmu na miejsce Stanisława Stommy, który nie został wpisany na listę za to, że rok wcześniej głosował przeciw wpisaniu do konstytucji sojuszu z ZSRR i kierowniczej roli PZPR. W latach 1981-1983 Bender był wiceprezesem Polskiego Związku Katolicko-Społecznego, współpracującego z władzami stanu wojennego. PZKS był współzałożycielem PRON, który wystawił kandydaturę Bendera do Sejmu w 1985 r. Podziemna Solidarność wzywała wówczas do bojkotu wyborów, a poparł ją w tym także polski Kościół. Przeciwko kandydowaniu Bendera do Sejmu zaprotestowała Rada Wydziału Humanistycznego KUL. W wyborach do Sejmu w 1989 r. pomimo starań, nie został wpisany na listę Komitetu Obywatelskiego Lubelszczyzny. Mimo to wystartował jako kandydat niezależny i przegrał z kandydatem "Solidarności".

W kolejnych wyborach wszedł do Senatu z list Wyborczej Akcji Katolickiej. Potem był radnym AWS Sejmiku Województwa Lubelskiego i jego przewodniczącym, a w 2005 r. został senatorem z ramienia Ligi Polskich Rodzin."

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.