Wygrzewanie płyt audio

[freak]

Jak każdy prawdziwy audiofil na pewno wie, płyty trzeba wygrzewać. Ile waszym zdaniem należy wygrzewać płyty audio zanim osiągną pożądane brzmienie?? Ja swoje płytki wygrzewam przed wysłuchaniem około dziesięciu godzin w nocy kiedy nie słucham muzyki. Czy to nie za krótko??

Myślę też, że na wygrzanie płyt SACD, czy DVD- Audio trzeba poświęcić więcej czasu, bo im więcej płyta zajmuje, tym dłuższy czas dostrajania bitów. Po prostu jest ich więcej, więc i czas wygrzewania musi być dłuższy. Takie płytki wygrzewam przez kilkadziesiąt godzin. To chyba racjonalne podejście?? Mam rację??

Co o tym sądzicie?? Tylko proszę o rzeczowe komentarze!!

[gotyk1]

Większej bzdury w życiu nie słyszałem...

[TomekL3]

45 sek w mikrofali:)

[Rolandsinger]

Troll jeden...

[cir]

ale karolyfer czy kapiel wodna?

[nedj]

-> freak

A czy masz u siebie tak, że jak wyciągniesz płytę z odtwarzacza, to brzmienie siada? Konkretnie chodzi mi to, że jak mam wygrzaną płytę w odtwarzaczu, to gra ładnie. Ale jeśli tę płytę na chwilę wyciągnę i włożę ponownie, to niestety brzmienie się bardzo pogarsza - bas się luzuje, przestrzeń zawęża, sybilanty aż bolą... Jak sobie poradzić z tym problemem?

 

P.S. A znasz jakiś sposób na wygrzewanie pudełek i okładek?

[lesio]

radze tez zanim siegnie sie po plyte celem wlozenia do odtwarzacza wygrzac rece. szczegolnie wskazane jest to kiedy przychodzimy do domu,a na dworze mroz.

[nedj]

W sumie z płytami CD to jest dobrze. Jest przecież na rynku sporo "polepszaczy" dla płyt, jak chociażby pisak i wyrzynarka. A co z dyskami twardymi? Co mają zrobić użytkownicy i wielbiciele Music Server?

 

Chyba wypróbuję których z tych gadżetów na moim HDD. Skoro na CD/DVD działa tak bosko, to może mi też jitter zmniejszy i poluzowany bas przyklei.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[mrfx]

Moim zdaniem wystarczy 4 razy przewinąć (cofnąć) płytę do początku i będzie wystarczająco wygrzana, a jak masz auto-rewers w cd playerze (wszystkie audiofilskie wiadomo - mają) wtedy wystarczy tylko 2x przewinąć.

[freak]

No to przecież oczywiste, że po dłuższym wyjęciu płyty siada przede wszystkim dynamika i transparentność przekazu. Dlatego po wyjęciu dłuższym niż pięć minut trzeba płytkę wygrzewać od nowa.

Ech, to przecież audiofilskie podstawy...

[freak]

Ech mam problemy z cytowaniem. To chyba przez to, że komputer się jeszcze nie wygrzał :)

Post był skierowany nedj

[ASURA]

W szaleństwie jest metoda w głupstwach szczypta prawdy.Moim zdaniem takie 10 godzinne wygrzewanie płyt w napędzie ma sens (chociaż spokojnie wystarczyła by płytka grzewcza) sądzę że płyta od nagrzewania rozszerza się nieznacznie i w związku z tym zapis rozciągnięty na większej powierzchni jest czytelniejszy dla lasera ale czy ja to jestem w stanie usłyszeć nie wiem? nigdy nie puszczałem dwóch identycznych płyt -jednej zimnej a drugiej nagrzanej do jakiś 37 stopni (właśnie wygrzewam sobie wzmaki słuchawkowe drugą dobę płytą testową i do takiej temperatury się nagrzała)

 

Ciekawych prób i miłej zabawy

Rafaell

[outsider]

Najgorzej mam zawsze z wygrzewaniem własnych uszu. Jak coś dołoże (nie musi to byc od razu interkonekt, wystarczy jakiś banalny subwoofer) - słysze inaczej. Dopiero po miesiącu albo dwu wszystko wraca do normy. Pracuje właśnie nad nausznikami podgrzewanymi z akumulatora litowego - wciąż się jednak waham, czy wzmacniacz termostatu pownien pracowac w klasie B czy D: niby da się uzyskać to samo, ale charakterystyki przejściowe jednak się deczko róznią. I ta trudna do opanowania sprawa składowych pozapasmowych w klasie D.

 

A poza tym już - tak na wszelki wypaek - wygrzewam na kaloryferze wymieniony wyżej akumulator.

[outsider]

TomekL3, 2 Lis 2007, 20:20

 

>45 sek w mikrofali:)

 

A dostroiłeś długość mikrofali do długości pitów na płytce? Tam jest taki trymerek...

[martens]

A to moja metoda, tylko 3 minuty i odkrywasz zupełnie nowy świat na płytach

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[ASURA]

Czy masz audiofilskie rękawice do łapania płytek w locie ?

[outsider]

A ten toster na pewno odpowiedniej audiofilskiej klasy - a sieciówka tostera?

[outsider]

Rafaelu, to może nie jest Hi-End, ale poleciłbym rekawice spawalnicze. Do nabycia w supermarketach budowlanych - w salonach osudio moge je też miec za odpowiednio wyżśzą cenę. Specyficzna warstwa ciepłochronna tych rękawic powoduje, że w chwili łapania bity się stosunkowo mało osypują na sąsiednie ścieżki.

[Jaro_747]

>freak, 2 Lis 2007, 21:09

 

>Ech, to przecież audiofilskie podstawy...

 

Zgadzam się w całej rozciągłości. Skoro wygrzewanie kabli pomaga, to jak nie

ma pomagać wygrzewanie źródła materiału muzycznego jakim są płyty?

Przecież to jakiś absurd!

[Barthezz]

Marna prowokacja :)

[martens]

outsider, 2 Lis 2007, 21:40

 

>A ten toster na pewno odpowiedniej audiofilskiej klasy

 

Philips! Kto jak kto ale oni chyba się znają jak zrobić toster do wygrzewania CD

[Edson]

Wygrzewanie płyt nie jest konieczne (szczególnie w lato lub w sezonie grzewczym), dużo ważniejsze jest odpowiednie wygrzanie stolika i podstawek pod kable, tu efekty są imponujące, po prostu 3/4 audiofilskiego orgazmu.

[freak]

A co z pozostałą 1/4?? Jak osiągnąć pełny audiofilski orgazm??

[marko3T]

Może zacznij od wygrzewania siebie samego. Najlepij w piecu... na trzy zdrowaśki.

[marko3T]

cholera >najlepiej

[lesio]

idac za ciosem to pomieszczenie przed odsluchem powinno tez byc odpowiednio przygotowane pod wzgledem temperatury. chyba dla basu lepiej jest jak jest zimniej. jest wtedy krotki i zwarty. przy zwiekszeniu temperatury staje sie rozlazly jak flaki z olejem.

[cir]

pulchna asytentka ?

[andrzej analogowy]

Zupełnie nie macie racji.Należy dać płytę zaprzyjaźnionemu kierowcy TIR -preferowane trasy śródziemniomorskie.On ją wiesza pod lusterkiem i ma znakomitą ochronę przed radarami a wy po 2 tygodniach macie ideał dzwięku.Mój kierowca czasem przypala płyty papierosami-ale zawsze od strony labela.TO DZIAŁA!!!