Skocz do zawartości
IGNORED

Jopek-Farat-koncerty


Luc

Rekomendowane odpowiedzi

Nie napisałem, że to był stracony czas, wręcz przeciwnie - było fajnie. Ale tutaj wychwalacie wszyscy bardzo przeciętną płytę, dlaczego więc przenosisz te wnioski na koncert?

Ta płyta to dobry, solidny produkt dla japiszonów, którzy już nie pop, bo nie wypada, a jeszcze nie jazz, bo za trudny. O jej wartości muzycznej pisałem wcześniej.

AMJ nawet lubię i podoba mi się jako babka, ale Faratu słuchać nie mogę. Pozdrawiam

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

>Broy

Mam powody nie byc na bierząco ze współczesnym językiem polskim dlatego byłbym Ci wdzięczny gdybyś mi objasnił słowo " japiszon"...

którego czesto używasz.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hiena- ze wrazenia dotyczace jakosci nagrania sa zdeterminowane Twoim sprzetem odsluchowym, ktory nie jest najwyzszych lotow i nie masz go dosc dlugo, by wg niego ostatecznie oceniac i wydawac opinie

 

To jest prawda, natomiast...Ocena nagran muzycznych jest zlozona umiejetnoscia i opiera sie w zasadzie na wiedzy (rowniez muzycznej)i doswiadczeniu odbiorcy. Słuchajac duzo roznych nagran na roznym sprzecie (spelniajacym chociaz miniumum przyzwoitosci) mozna wycwiczyc sie w rozpoznawaniu konwencji w jakiej dane nagranie zostalo stworzone, estetyki nagrania a co za tym idzie rozpoznawianiu wykorzystanych srodkow wyrazu, to jest kwestia umiejetnosci analitycznych. Oczywiscie na moim "sprzecie" z pewnoscia nie odbieram calej informacji dzwiekowej, niemniej fundamenty, ogolne zalozenia wedlug ktorych tworzone bylo nagranie sa slyszalne i to bardzo ewidentnie-o takich tez pisalem

Nie pisalem natomiast o głebi i spojnosci planow wewnetrznych, barwie, strukturze i rownowadze poglosu, o stałości, spojnosci i rozciaglosci panoramy na osi pionowej i poziomej i innych bardziej specjalistycznych :-))) cechach, ktorych analiza wymaga istotnie dobrej aparatury odsłuchowej

Prawda powszechnie przyjeta jest rowniez fakt, ze nagranie ktore brzmi bardzo dobrze na najlepszym sprzecie, obroni sie rowniez na jakimkolwiek innym, a tym bardziej jesli jest to produkcja przeznaczona i "optymalizowana" do emisji w mediach i skierowana do szerokiego grona odbiorcow, a taka produkcji z pewnoscia jest Farat

Mam nadzieje ze wyczerpalem temat...pozdrawiam

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

broy - opoznieni mozemy byc w wielu rzeczach, ale nie bardzo rozumiem pojecia "opoznienie w muzyce" - muzyki slucham takiej jaka mi sie podoba, a nie takiej jaka jest "trendy" - mam w bardzo glebokim powazaniu czego sie slucha "na swiecie", chyba, ze to mi sie akurat podoba (a od ladnych kilku lat coraz mniej jest nowej muzyki, ktora mi sie podoba).

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sorki, wątek mi się pogubił.

 

Zapóźnienie w muzyce nie polega na tym ogólnie rzecz biorąc, żeby grać pod publikę, czy jak wolisz "trendy" (dla JackaT: trendy znaczy modnie, na czasie, w domyśle: również dla Japiszonów). W związku z powyższym nie można stwierdzić, że jak ktoś gra czy pisze "trendy" to jest lub nie jest opóźniony. Trendy = kasa.

To wynika raczej z nieco innego pojmowania istoty muzyki i sztuki w ogóle, pewnego rodzaju czucie i wyczucie tematu (np. Mietek Szcześniak nigdy nie będzie McFerrinem lub Rynkowski - Joe Cockerem - żeby przejść na poziom "trendy"). Oczywiście istnieją w Polsce twórcy wybitni, niszowi, ale jest ich mało.

Uważam zatem, że twórczość AMJ, prezentowana na płycie "Farat" jest w tym znaczeniu "opóźniona", gdyż jest to materiał wtórny muzycznie i nie wnosi nic nowego zarówno do polskiej, a tym bardziej światowej muzyki.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

broy - 99% muzyki tworzonej obecnie to tylko powtarzanie rzeczy, ktore juz byly. Zrobienie czegos nowego jest niezwykle trudne i osiagalne tylko dla prawdziwych geniuszy - a ilu takich na swiecie jest??

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość Arek nzl.

(Konto usunięte)

ŁukaszB,

" ...Słuchajac duzo roznych nagran na roznym sprzecie (spelniajacym chociaz miniumum przyzwoitosci) mozna wycwiczyc sie w rozpoznawaniu konwencji w jakiej dane nagranie zostalo stworzone, estetyki nagrania a co za tym idzie rozpoznawianiu wykorzystanych srodkow wyrazu, to jest kwestia umiejetnosci analitycznych..."

 

właśnie o to chodzi! dlatego jeszcze raz napiszę, że wg mnie np.wokal AMJ na tej płycie jest nadmiernie wyeksponowany. Nie podoba mi się ta, jak to ująłeś, konwencja i estetyka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Arek-Rozumiem doskonale, co masz na myśli...Tylko chciałbym abyś sprecyzował określenie "zbyt wysuniety wokal", tak, żebyśmy mogli to tym podyskutować. Czy chodzi o niezaleznosc, dysproporcje przestrzeni głosu wzgledem zespolu, czy o głębokość i plastyczność, czy o to, że głos jest usytuowany na płaszczyżnie która jest pozbawiona naturalnego otoczenia akustycznego, czy o zblizenie mikrofonu, czy o charakterystyczna formantacje głosu ??? Sprecyzuj

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość Arek nzl.

(Konto usunięte)

u mnie efekt jest takie, jakby AMJ była wysunęta do przodu względem zespołu, a dodatkowo jej mikrofon byl bardziej wzmocniony wzgledem reszty

w rezultacie wokal jest dominujacy i "przykrywa" instrumenty - i to mi się nie podoba

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

iiiiiiiiiiiiiiiiiiijasne ;-)

Generalnie za malo jest w całym nagraniu rzeczywistej przestrzeni, zbyt duze jest odseparowanie głosu i poszczególnych instrumentów od siebie-to w spokojniejszych momentach przeszkadza, natomiast sprawdza sie dobrze w glosniejszych kulminacjach utworów, wtedy ogolne brzmienie staje się bardzo zwarte, tworzy sie "sciana dzwieku"

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość Arek nzl.

(Konto usunięte)

czyli z tego wszystkiego co wymieniles, wyglada to na "zbyt duzy poziom z mikrofonu wokalowego" + jakies zabiegi z faza sygnalu w celu wysuniecia wokalu do przodu na plycie, jesli juz koniecznie probujemy dociec sedna sprawy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość Arek nzl.

(Konto usunięte)

Łukasz, wiesz co, zaraz zabrniemy w ślepy zaułek,

To co i jak zrobili z tym nagraniem realizatorzy (Mieczkowski??) to ich tajemnica, a nasze odczucia to kwestia gustu i indywidualnych upodobań

Ja nie lubie takich realizacji typu "sciana dzwieku" ... i w tym "problem" ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość Arek nzl.

(Konto usunięte)

ja nie odpowiem na to pytanie, bo się nie znam na technice nagraniowej. Coś tam się słyszało na temat technik mikrofonowych i "sztuczek" z fazą sygnału, ale nie czuję się na siłach podejmować dyskusję na ten temat

Na "naszej" płycie testowej w mixach Fadeover używał technik fazowych do umiejscawiania sampli, pisał o tym w wątku dot płyty testowej, więc być może realizatorzy "Faratu" też coś podobnego zastosowali

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja rowniez nie przepadam za tego typu efektem brzmieniowym, pierwsze wrazenie po przesluchaniu fragmentow plyty nie bylo zbyt pozytywne

Mieczkowski chyba nie rezyserowal tego nagrania, on ma nieco inne pomysły, wogole jesli chodzi o Jopek,to najciekawiej brzmieniowo (naturalnie) wypadła na 1 płycie z albumu "Szeptem", chodz i tam...

A o faze pytam z ciekawosci, interesuje mnie, jak to sie przeklada w nagraniu...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.