Skocz do zawartości

Klub otwarty  ·  643 członków

Sony Klub
IGNORED

Klub Miłośników Sony z serii ES


Gość discomaniac71
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Gość discomaniac71

(Konto usunięte)

zoltar7

o mnie | ignoruj | PW

stat: 249 / 981 / 0

 

5 Sty 2008, 17:18

Tak więc można wysunąć hipotezę, że TA-F770ES to reprezentant klasy wzmacniaczy z (dzisiejszego) przedziału 3000-4000 zł.

 

 

 

Najglupsze uogolnienie jakie slyszalem (nie pierwszy raz na tym forum). Powiem Ci tak: uzylem kalkulatora walut uwzgledniajacego kursy i inflacje zeby przeliczyc obecna cene niemodyfikowanego Pioneera PD 9300 (1989-1993 2000 DM - 1000 USD) i wyszlo mi prawie 8.000zl. Cena 770 ES to bedzie zapewne nieco mniej ale ok 6.000zl. Wtedy 1600 DM to bylo bardzo duzo nie tylko w Polsce takze w Niemczech.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość

(Konto usunięte)

discomaniac71, 6 Sty 2008, 12:46

 

>Najglupsze uogolnienie jakie slyszalem (nie pierwszy raz na tym forum). Powiem Ci tak: uzylem

>kalkulatora walut uwzgledniajacego kursy i inflacje zeby przeliczyc obecna cene niemodyfikowanego

>Pioneera PD 9300 (1989-1993 2000 DM - 1000 USD) i wyszlo mi prawie 8.000zl. Cena 770 ES to bedzie

>zapewne nieco mniej ale ok 6.000zl. Wtedy 1600 DM to bylo bardzo duzo nie tylko w Polsce takze w

>Niemczech.

 

ponawiam pytanie, dużo bardziej pasujące do tematu i mające o wiele więcej walorów poznawczych niż dywagacje na temat historycznej już "deutsche mark" i coraz słabszego dolara :)

 

czy są zauważalne różnice brzmieniowe pomiędzy cdp-x505es ; cdp-x707es ; cdp-x779es.

konstrukcyjnie się różnią, jednak czy ich różna konstrukcja przekłada się na różny dźwięk ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

discomaniac71, 6 Sty 2008, 12:46

 

>zoltar7

>Tak więc można wysunąć hipotezę, że TA-F770ES to reprezentant klasy wzmacniaczy z (dzisiejszego)

>przedziału 3000-4000 zł.

>

>Najglupsze uogolnienie jakie slyszalem (nie pierwszy raz na tym forum).

 

 

Masz racje Disco i nie masz racji, to jest takie uproszczenie, inaczej mówiąc przybliżenie.

Ja oparłem się na informacji, że TA-F707ES kosztował w 1996 r. 1600DM. Przyjąłem założenie, że TA-F707ES i TA-F770ES to ta sama klasa cenowo (bo jeden zastąpił drugi i zresztą nie wiele się różnią).

Z tego co pamiętam to Niemcy wymieniali DM na Euro (jak w Niemczech weszło Euro) w stosunku 2 do 1 (a dokładnie 1.95583 DM = 1 Euro) co miało miejsce w 2002 r. (od 1 lipca 2002 DM przestała być środkiem płatniczym w Niemczech).

Nie chce mi się szukać ale inflacja w Niemczech wynosi coś ok. 2,5% rocznie (i jest najwyższa od 14 lat). W związku z powyższym nie wdając się w szczegóły przyjąłem, że wartość tego wzmacniacza wynosiła ok. 1000 EURO czyli 3.600 zł.

I stąd mój wniosek że to wzmak z przedziału cenowego 3000-4000 zł.

Ktoś tu słusznie zauważył, że wzmacniacze SONY nie należały do bardzo drogich... cóż trudno się dziwić... to jednak marka sprzętu masowego. Na pocieszenie Disco powiem tylko, że jest taka hipoteza, że wzmacniacze z górnej półki marek masowych producentów Japońskich (jak SONY, Yamaha) oferują zazwyczaj poziom techniczny wyższy niż wzmacniacze tzw. marek audiofilskich w podobnej cenie.

A tak na marginesie to brakuje mi w tym moim TA-F770ES dynamiki, mój Thule (który nowy kosztował ok. 2500 zł, w dodatku jest to najtańszy model z oferty tego duńskiego producenta) bije SONY TA-F770ES w tym względzie na głowę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość discomaniac71

(Konto usunięte)

zoltar7 te wszystkie Twoje przeliczenia nie maja zadnego sensu bo miedzy 1993 a 2002 rokiem minelo 9 lat i kurs DM znacznie sie zmienil. Od tego sa kalkulatory walut. Co do wytworow producentow masowych czy "wyspecjalizowanych" to jedynym ratunkiem sa uszy. Skonczylem raz na zawsze z uogolnieniami i jak mi postawisz cos co zagra lepiej od tego co mam w mojej konfiguracji to zapytam ile za to chcesz - niezaleznie czy bedzie to Krell czy np Sony. Nie ma sensu teoretyzowanie bo mozna sie przejechac. Kiedys licytowalem pewien wzmak z serii 7xx ES (pisalem ze 700 ale mogl to tez byc 730) i poprosilem sprzedawce zeby porownal go do Accuphase E 303x w tej samej konfiguracji. Oba mial do sprzedania przy czym co oczywiste Accu byl drozszy. I okazalo sie ze w jego konfiguracji ES zagral lepiej. Dlatego miedzy innymi tak chetnie porownuje swojego modyfikowanego Pioneera do urzadzen wspolczesnych z przedzialu 8.000zl plus. I jak widac po watku o odsluchach w Krakowie nie mam sie czego wstydzic.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

discomaniac71

"Powiem Ci tak: uzylem kalkulatora walut uwzgledniajacego kursy i inflacje zeby przeliczyc obecna cene niemodyfikowanego Pioneera PD 9300 (1989-1993 2000 DM - 1000 USD) i wyszlo mi prawie 8.000zl."

 

Wg kalkulatora którego używam 1000 USD w 1989r daje 1625,81 USD w 2006r używając CPI (Consumer Price Index).

A to w przybliżeniu ok. 4000 PLN. Do 8000 trochę brakuje :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

=>zoltar7, 6 Sty 2008, 13:19

>A jeszcze mam taką prośbę, może ktoś posiada schemat (najlepiej serwisówkę) SONY TA-F770ES i mógłby mi ją >podesłać na e-maila? Jeśli ktoś ma to proszę o info. na PW, to podam e-mail.

 

I co jeszcze chcesz? nie przeginasz kolego?marudzisz na wzmaka i jeszcze chcesz serwisówkę do niego, po prostu kup sobie jak masz taką potrzebę 15$ to możesz chyba zapłacić ? Ja nie mam więc Ci nie wyślę ale popytaj Piotrka608 może Ci da lub sprzeda jak ma.

 

Wracając do meritum Sony TAF-770ES najlepiej pracuje z wysoko efektywnymi kolumnami np. jak moje 97dB Sansui, z niskoefektywnymi mułami sobie nie poradzą nawet na popularnym 4mm2 Klotzu i mimo nie najwyższego damping factora wynoszącego 100 trzyma je za pysk i jest naprawdę dobrze.Może ktoś powie po co do wysoko efektywnych kolumn wzmacniacz 200wat4ohm ano po to żeby je właśnie dobrze wysterować w czystej klasie A -Piotrek608 wspomniał że do 30Wat pracuje ten wzmacniacz w czystej klasie A !!! Czyli logicznie komponując klocki uzyskujemy,niższe zniekształcenia thd o połowę podpinając zamiast 4 ohmowe 8 ohmowe kolumny Tracimy moc z200 na 120Wat co i tak jest nie dużą stratą. Ja słucham na 36m2 normalnie na godzinie 9 a głośno to już jest przy 10-tej.

Coś w systemie musisz zmienić albo się wzmacniacza pozbądź z zyskiem bo za 1500 zł powinien pójść jak jest w pełni sprawny jak igła to i drozej. Albo kup sobie wysoko efektywne kolumny patrząc po niskotonowcu 1cm średnicy membrany na 1m2 pokoju (ja mam z lekko niedoszacowane bo mi brakuje 5 cm no ale wtedy zamiast 15'' głośnika musiał bym mieć 17" 320watt potwora a aż tyle to nie potrzebuję i tak aktualny schodzi efektywnie na 23Hz a zyskał bym raptem 2Hz)

 

Co do czyszczenia to warto coś takiego zrobić wykryłem zimny styk na jednym gnieździe gramofonu, teraz sobie to zlutuję w najbliższym czasie i vinyle znów będą trendy-wejście z gramofonu TA-F770ES ma super

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

seniortelefono, 6 Sty 2008, 13:31

 

>Wg kalkulatora którego używam 1000 USD w 1989r daje 1625,81 USD w 2006r używając CPI (Consumer Price

>Index).

>A to w przybliżeniu ok. 4000 PLN. Do 8000 trochę brakuje :-)

 

Co za różnica, dla wg. mnie TA-F770ES to przedział cenowy 3000-4000 zł, dziś w tym przedziale cenowym można kupić kilka ciekawych wzmaków jak np. CA740A albo któregoś Vincenta...

 

 

Rafaell, 6 Sty 2008, 15:06

 

>I co jeszcze chcesz? nie przeginasz kolego?marudzisz na wzmaka i jeszcze chcesz serwisówkę do niego,

>po prostu kup sobie jak masz taką potrzebę 15$ to możesz chyba zapłacić ? Ja nie mam więc Ci nie

>wyślę ale popytaj Piotrka608 może Ci da lub sprzeda jak ma.

 

Ja wieże w ludzką bezinteresowność... i jak dostane schemat za free to Ci go (jeśli będziesz chciał udostepnie).

 

>

>Wracając do meritum Sony TAF-770ES najlepiej pracuje z wysoko efektywnymi kolumnami np. jak moje

>97dB Sansui, z niskoefektywnymi mułami sobie nie poradzą nawet na popularnym 4mm2 Klotzu i mimo nie

>najwyższego damping factora wynoszącego 100 trzyma je za pysk i jest naprawdę dobrze.Może ktoś powie

>po co do wysoko efektywnych kolumn wzmacniacz 200wat4ohm ano po to żeby je właśnie dobrze wysterować

>w czystej klasie A -Piotrek608 wspomniał że do 30Wat pracuje ten wzmacniacz w czystej klasie A !!!

>Czyli logicznie komponując klocki uzyskujemy,niższe zniekształcenia thd o połowę podpinając zamiast

>4 ohmowe 8 ohmowe kolumny Tracimy moc z200 na 120Wat co i tak jest nie dużą stratą. Ja słucham na

>36m2 normalnie na godzinie 9 a głośno to już jest przy 10-tej.

 

 

>Coś w systemie musisz zmienić albo się wzmacniacza pozbądź z zyskiem bo za 1500 zł powinien pójść

>jak jest w pełni sprawny jak igła to i drozej. Albo kup sobie wysoko efektywne kolumny patrząc po

>niskotonowcu 1cm średnicy membrany na 1m2 pokoju (ja mam z lekko niedoszacowane bo mi brakuje 5 cm

>no ale wtedy zamiast 15'' głośnika musiał bym mieć 17" 320watt potwora a aż tyle to nie potrzebuję i

>tak aktualny schodzi efektywnie na 23Hz a zyskał bym raptem 2Hz)

 

Ja nie kupuje kolumn, wole je sam zbudować... wysokoefektywne przetworniki mają najczęściej mase wad... dlatego zazwyczaj kolumny o nie oparte nie są zaleca do innych wzmacniaczy niż lampowe (które jak wiadomo mają moce 8-40W).

Wzmacniacza nie sprzedam (przynajmniej na razie), bo potrzebuje wzmacniacz o mocy 100-120 W... trudno jakoś przeżyje to że to "śpiąca królewna" ostatecznie do muzyki rockowej mam Thule :))

 

>

>Co do czyszczenia to warto coś takiego zrobić wykryłem zimny styk na jednym gnieździe gramofonu,

>teraz sobie to zlutuję w najbliższym czasie i vinyle znów będą trendy-wejście z gramofonu TA-F770ES

>ma super

 

Właściwie w takim starociu jak TA-F770SE powinno się profilaktycznie wymienić wszystkie przekaźniki na nowe, oraz wszystkie elektrolity o małych i średnich wartościach w torze audio, bo przy takim grzejniku to te o małej pojemności na 100% są podeschnięte. Te duże elektrolity spokojnie mogą działać jeszcze wiele lat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odpowiem krótko miałeś pecha patrząc na numery seryjne ten Twój Soniak jest prawie 4miliony sztuk starszy od mojego i chyba to jest głównym problemem :) (jak pisze disco to była produkcja wielkoseryjna). I to Cię właśnie czeka co piszesz

>Właściwie w takim starociu jak TA-F770SE powinno się profilaktycznie wymienić wszystkie przekaźniki

>na nowe, oraz wszystkie elektrolity o małych i średnich wartościach w torze audio, bo przy takim

>grzejniku to te o małej pojemności na 100% są podeschnięte. Te duże elektrolity spokojnie mogą

>działać jeszcze wiele lat.

Współczuję

 

Co do serwisówki to napisałem ze nie mam ! to wiec co ? mam ja specjalnie dla ciebie kupić ? Jak na razie widzę że jesteś bardzo niezadowolony z zakupu i wydaje Ci się że przepłaciłeś masę kasy, nic podobnego ta Twoja cena 700zł dalej jest super bo części masz w niej takie jak wyżej zauważyłeś, sory ale teraz po Twoim wpisie te modele się będą bardzo nisko sprzedawać w naszej strefie językowej.

 

Co do pracy konstrukcji kolumn wysoko efektywnych to przed zbudowaniem i odsłuchem to się nie wypowiadaj konstruktorze

 

Duże liczące się firmy potrafiły naprawdę robić niezłe cacuszka za normalną cenę (czasem dopiero po latach) ale trzeba wiedzieć które z nich to są te cacuszka a które to badziew, pewne informacje idą poza forum pocztą pantoflowa, żeby handlarze nie skorzystali a i tak co nieco "przecieknie do prasy " więc korzystaj i poluj

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

po szeregotypie "ES" zostały tylko wspomnienia ( jak wszyscy wiedzą ) ale mam pytanie czy ktos miał prawdziwe kontakty z wzmakiem "1200" i cd-sa "1200" ? I prosze nie zaczynac od tekstu " stare jest gut nowe jest gówno" bo dla mnie to albo leczenie kompleksów albo dowód ze niema sie nic do powiedzenia...( na deny temat )

I jest jeszcze jeden argument za kupowaniem audio-systemów: w przypadku ewentualnego rozwodu rzadko się go traci na rzecz partnera: jacht przepadnie, dom przepadnie, dzieło sztuki przepadnie, prawa rodzicielskie przepadną - ale sprzęt na pewno będzie ci towarzyszył na nowej drodze życia. Nawet lichwiarz powinien to docenić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już od dobrego człowieka z forum dostałem za free serwisówkę. Jesli ktoś potrzebuje to prosze podać e-mail na PW to wyślę.

 

Rafaell, 6 Sty 2008, 17:45

 

Ja jestem bardzo zadowolony z tego wzmaka, napisałem tylko, że gra mało dynamicznie w porównaniu do Thule. Co mam napisać, że za 650 zł dostałem Hujend... nie dostałem. Ale za te pieniążki nic lepszego bym nie kupił.

 

Co do wysokoefektywnych kolumn, to masz racje nie będę się wypowiadał, tym bardziej, że w zakładce DIYa jest temat o takich konstrukcjach. Ale podtrzymuje to co powiedziałem, wysokaefektywność przetworników średnio-niskotonowych jest najczęściej okupiona pewnym kompromisami w jakości... reszta niech pozostanie milczeniem ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zoltar7, 6 Sty 2008, 17:12

 

>Właściwie w takim starociu jak TA-F770SE powinno się profilaktycznie wymienić wszystkie przekaźniki

>na nowe, oraz wszystkie elektrolity o małych i średnich wartościach w torze audio, bo przy takim

>grzejniku to te o małej pojemności na 100% są podeschnięte. Te duże elektrolity spokojnie mogą

>działać jeszcze wiele lat

 

Teraz po oglądnięciu schematu to w torze audio za wielu kondensatorów nie widzę, większość odpowiada za część dot. regulacji tonów :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak już jesteśmy przy elektrolitach i ich wymianie, to mam pytanko. Co byście proponowali zamiast zaznaczonych 4.7uF.

Są w torze sygnałowym praktycznie w każdym modelu. Elektrolitów dobrych za dużo nie ma (wąskie pole manewru), MKP są trochę duże.

post-17098-100004298 1199646018_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za najlepsze uchodzą Black Gate N (bipolarne) są bardzo drogie i trudne do kupienia w Polsce,

 

za miast nich można Nichicona MUSE ES (bipolarny) tu facet sprzedaje takie ale niestety tylko na 50V:

http://www.allegro.pl/item294066817_audiofilski_nichicon_muse_es_4_7uf_50v_bipolarny.html

 

a jak nie to te:

http://www.allegro.pl/item291547797_audiofilski_nichicon_muse_fg_fine_gold_4_7uf_100v.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chodziło mi bardziej o przekazanie doświadczeń z zamianą na MKP lub MKT i to mniejszej pojemności nawet elektrolitów.

Sporo jest napisane na temat podmiany elektrolitów w torze sygnałowym jednak mnie bardzo interesują odczucia odnośnie wymiany w tym konkretnym przypadku dla wzmacniaczy SONY ES.

Można oczywiście kupić wiaderko kondensatorów i poświęcić parę tygodni na zabawę w podmienianie.

Tylko po co wywarzać otwarte drzwi? Przeglądnąłem parę schematów ES-ów i w każdym występuje przed przedwzmacniaczem elektrolit 4,7uF w torze sygnałowym i pewnie nie ja pierwszy chcę się dowiedzieć czy można w tym miejscu zastąpić go czymś innym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam miłośników ES, mam mały problem ze swoim wzmacniaczem. Przełącznik CD,Tuner,Phono zaczyna mi źle kontaktować co przekłada się na to że pod czas słuchania albo gra jeden kanał albo oby dwa charczą albo jeden charczy. Psikałem kontaktem, nic nie pomaga. Gdzie moge dostać taki przełącznik ? Jak narazie słucham przy wyjściu DirectIn ale jest mi nie zbędny by słuchać gramofonu. Wzmacniacz to 530ES

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Henryk Kwinto, 6 Sty 2008, 20:52

 

>Chodziło mi bardziej o przekazanie doświadczeń z zamianą na MKP lub MKT i to mniejszej pojemności

>nawet elektrolitów.

 

 

Pytanie tylko, dlaczego SONY od razu zamiast elektrolitów nie zastosowało MKT... przecież w tym wzmacniaczu jest trochę kondensatorów MKT (tylko tyle, że nie osiowych)? Taki MKT 4,7uF/63v (kostka, tj. nie osiowy) nie jest aż taki duży może mieć góra 15-20mm szerokości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

powiedzcie mi ktory model CD był produkowany pozniej x222es czy x202es? czy wersje QS są nowsze od ES? jaka jest najnowsza wersja najnizszego modelu CD sony z linii ES czu QS ?

Atoll IN200 Signature, CD-Primare CD-31, Pioneer PL30LII, preamp Buphono, Kolumny-Tannoy XT8F, Kabel gł.-Tellurium Q Ultra Blue, DAC SMSL SU-9, Streamer Raspberry Pi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

=>hazel, 7 Sty 2008, 11:38

Już pisałem ten alkohol w aerozolu jest mocno zanieczyszczony i zostawia biały osad. Niestety trzeba kupić czysty alkohol izopropylowy do analiz chemicznych i tym wszystko sobie elegancko wyczyścisz , tak w ogóle to zobacz że potrzebne jest także silne powietrze do przedmuchania (np. gruszką lekarska z apteki) inaczej sam alkochol nie wyczyści Ci wszystkiego bo aż tak agresywny (mimo ze jest mocno szkodliwy dla zdrowia) nie jest

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

W pełni zgadzam się z twoim mottem, że coraz mniej dobrych klocków na świecie. Niestety teraz ludźmi rządzą ludzie od marketingu i kalkulacji finansowych. Audiofilizm jest jedną z niewielu wysepek opierających się zalewowi globalizacji ...

Teraz parę słów odnośnie Twojej kwestii: czy są zauważalne różnice brzmieniowe pomiędzy cdp-x505es ; cdp-x707es ; cdp-x779ES.

Posiadałem/posiadam wszystkie wymienione powyżej CD playery firmy Sony. W każdym z nich tkwi ten sam leser KSS272A (podobno niedostępny). Zastosowane przetworniki DAC znacznie się różnią między sobą, co wpływa na odczuwalne różnice brzmieniowe. Zacznę od 505ES: dźwięk jest fajny, ale jednak znacznie odstaje do pozostałych wymienionych dwóch typów, brakuje mu nieco definicji i analityczności, co znajduje zresztą odbicie w jego cenie. Klocki 779ES grają podobnym neutralnym spokojnym dźwiękiem. 779ES miałem z przetwornikiem włożonym przez pana Swobodę i jego brzmienie było lekko przesunięte w kierunku wyższych częstotliwości. Lepiej wychodziły na nim instrumenty akustyczne, które zresztą bardzo lubię.

Na podkreślenie zasługuje wyjątkowo solidna mechaniczna budowa urządzeń, nieosiągalna w zasadzie w obecnych konstrukcjach na tym poziomie cenowym. I to by było na tyle.

Pozdrawiam ES maniaków,

Jarek

Fotki/ceny na stronie:

http://www.euronet.nl/~icu15082/ES-CDSPELERS3.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość

(Konto usunięte)

jareks, 7 Sty 2008, 12:49

czy są zauważalne różnice brzmieniowe pomiędzy cdp-x505es ;

>cdp-x707es ; cdp-x779ES.

>Posiadałem/posiadam wszystkie wymienione powyżej CD playery firmy Sony. W każdym z nich tkwi ten sam

>leser KSS272A (podobno niedostępny). Zastosowane przetworniki DAC znacznie się różnią między sobą,

>co wpływa na odczuwalne różnice brzmieniowe. Zacznę od 505ES: dźwięk jest fajny, ale jednak znacznie

>odstaje do pozostałych wymienionych dwóch typów, brakuje mu nieco definicji i analityczności, co

>znajduje zresztą odbicie w jego cenie. Klocki 779ES grają podobnym neutralnym spokojnym dźwiękiem.

>779ES miałem z przetwornikiem włożonym przez pana Swobodę i jego brzmienie było lekko przesunięte w

>kierunku wyższych częstotliwości. Lepiej wychodziły na nim instrumenty akustyczne, które zresztą

>bardzo lubię.

 

dzięki, :)

z tego wynika , że mając możliwość zakupu i wyboru , powinno się kupić 7xx, co by uniknąć rozczarowań :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.