Rozłańczanie się wzmacniacza

[kriss1281]

Witam. Kupiłem ostatnio wzmacniacz Pionieer A-757 (dużo osób mi to odradzało, ale jednak) i mam problem, tzn.

wzmacniacz potrafi "jak jest zimny" (zaobserwowałem tylko ten fakt-występuje on w pierwszych 10 minutach po włączeniu), że się wyłańcza, muszę go wtedy rozłączyć odczekać chwile i od nowa zaczyna grać. Dzieje się to zarówno przy cichym jak i głośnym graniu. Czym może to być spowodowane?

[parantulla]

Śmiercią kliniczną? Czasami warto posłuchać dobrych rad ;)

[kriss1281]

Czyli najlepszym rozwiązaniem jest jak najszybciej się go pozbyć.

[peper]

Proponuję najpierw zaopatrzyć się w słownik a potem przejść do problemów związanych z audio...Jezuuuu co to jest ROZŁAŃCZA? Czy światło też WYŁAŃCZASZ, kabel ODŁAŃCZASZ i ROZŁAŃCZASZ? No offens, nie chce być złośliwy ani zgryźliwy ale gryzło w oczy...

[yolaos]

peper

o co tyle hałasu przecież nie napisał "rozłańcza" )))

[npl]

pewnie coś z lutami.

albo wzmak krztusi się ze śmiechu. i się rozłańcia...

[kriss1281]

No teraz błysnąłem, nie do po zazdroszczenia, ale pomimo tak wyraźnego analfabetyzmu umiem się przyznać do błędu - przepraszam.

Ale tak poważnie, czy macie panowie jakieś "lekarstwo" na mojego "dziadka", jeżeli mógłbym prosić to bez złośliwości.

Pozdrawiam

[Dreamer_1]

Posprawdzaj luty tam gdzie może występować wyższe napięcie (sekcja zasilania ZA TRAFEM czyli pojemności filtrujące, mostek, przekaźniki) lub wyższa temperatura (tranzystory końcowe, sterujące, rezystory emiterowe itp.)

 

Powodzenia

[paww]

Proponuję sprawdzić (a najlepiej wymienić) pojemności w układzie załączania, prawdopodobnie jest tam prosty przerzutnik między stanami "załącz/wyłącz". Jeśli pojemność tam nie trzyma, szczególnie na początku po załączeniu wzmacniacza, to układ zwyczajnie się wyłącza.

[kriss1281]

Dziękuje za rzeczową odpowiedź.

Pozdrawiam