Skocz do zawartości
IGNORED

Ciągłą zmiana sprzętu!!!


Roberto85

Rekomendowane odpowiedzi

Witam WAs rok temu kupiłem yamahe htr 5930 i dvd s559mk2. Do tego zestawu dołączone były kolumna prisma amethyst 150. Na początku jak podłaczyłem szok. Super brzmienie sprzet idealny. Po 6 miesiącach od zakupu juz nie podobał mi sie dzwiek, sprzedałem te 5 kolumn i kupiłem tannoy f3. Minęły kolejne misiące i ja znowu szukam co zmienić?

Tez tak macie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

cześć Roberto, witaj wśród swoich :):):)

Wcale się nie dziwię że szukasz dalej bo to czym grałeś zadowolić może najwyżej szydełkujące gospodynie domowe, albo grzeczne lampucery z gimnazjum. Nie przejmuj się bo zmiany sprzętu to normalka. Z biegiem czasu i doświadczenia coraz rzadsze. Posłuchaj trochę tu i tam. Ludzie z forum często odwiedzają się i słuchają. Szukają dzwięku dla siebie.

Omijaj sklepy i salony oraz nie czytaj fachowej prasy bo od tego jest tuman we łbie, a na dodatek stracisz kupę pieniędzy.

3maj się artur

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to i ja sie wlacze z pewna mysla: czlowiek jest zwierzeciem stadnym umieszczonym w jakiejs rzezcywistosci ustalonej przez normy i opinie publiczna moze w przypadku pasji audio najprosciej byloby poprostu olac to co sadzi kolega czy czesciej czlowiek ktorego znamy kilka dni i ma zazwyczaj tez jakis sprzet ktory zazwyczaj musi byc w jego miemaniu lepszy (dluzszy heheh) od naszego, po co bawic sie w goryle w stadzie? jesli ktos slucha muzyki dla swojej przyjemnosci niech jej slucha dla siebie a nie slucha bo ktos cos tam i po cos i cholera wlasciwie z nim. Potem sie okazuje ze ludzie wieksza przyjemnosc czerpia sluchajac na swych boomboxach z mediamarkt niz audiofile masochisci dorabiajacy ideologie do kawalka drutu by nie zglupiec do reszty w swym istnieniu w cierpieniach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja kiedyś po przesiadce z micro Philipsa zakupiłem Amplituner technicsa na kolumnach Cat - pierwszy "poważny" sprzęt grający...Miałem to jakieś 2 lata...przeniosłem się na Poznań, odsprzedałem Technicsa i Caty...No i się zaczęło!

Cambridge A300v2 z Philipsem 732 + Elaci ELT7 na IXOSie 603- grało to 3 miesiące...Zaraz potem Cambridge 340A i 340C na tych samych Elacach...Pograło trochę pojawiły się Tannoye Eyris E1 na QED XT-400...Po kolejnych 3 miesiącach sprzedałem całość...Z kasą na koncie i pustym miejscu po sprzęcie wytrzymałem 20 parę dni. Zakupiłem Esy VivaceI (miały być osławione Ushery 520 - ale zdecydowałem sie na Ese - i dobrze, słuchałem w 6 różnych konfiguracjach Usherów po czasie i powiem krótko-gdybym sie wtedy na Usherki zdecydował była by to - cyt. "Wtopa roku!"), jako wzmak pracuje Creek 4330mkII - rewelacja!...Philips 732 powrócił na jakiś czas ale zostanie zastąpiony Xindakiem, całość spięta Eaglem MC90, i Audionova Moonwalkiem - docelowo ma byc Atlas, Cardas, Tara Labs lub Reson. i na tym zakończyłem praktycznie podróż po urządzeniach...Na jakiś czas zapewne - ale znalazłem swój profil brzmienia...i to dla mnie jest najważniejsze...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość ata77

(Konto usunięte)

Moim zdaniem powinienes sie zastanowic czego szukasz kupując nowy "klocek". Pytanie może wydawac sie trywialne ale z załozenia człowiek który uważa sie za audiofila szuka wiernego odzwierciedlenia muzyki w domy jako pierwotnego zamysłu realizatora dzwieku, albo wzorowego odzwierciedlenia klimatu odsłuchanej muzyki na zywo. Konkluzja - niewykonalne. Kazda płyta jest specyficzna i oryginalna. Chcąc odsłuchac ja zgodnie z zamysłem musisz miec sprzet który daje możliwośc ustawień, konfiguracji i specyfikacji takiej jak przy oryginalnym nagrywaniu. Ja prawie złapałem "zajaczka" i to w swerze budzetowej. W końcu audiofil to nie to samo co sprzetofil. Wielu tutaj podnosi sobie samoocene markami a nie jakością dzwięku (sprzetofile). Powodzenia w poszukiwaniach!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak już później w coś solidnie zainwestujesz, jak zadasz sobie trud aby to coś np. kabel, kolumny ale też takie detale jak kolce, podstawki itp. dopasować do całości, to w końcu przestajesz zmieniać. Okazuje się bowiem że szukasz, szukasz, kombinujesz - i nic lepiej nie wychodzi. Oczywiście zawsze jest duże prawdopodobieństwo lub niemal pewność że np. odtwarzacz za 25 tys. zagra lepiej niż za 7 tys. No ale przyjmuję jako warunek brzegowy, że większość z Forumowiczów działa w ramach ograniczeń budżetowych.

 

No i jest jeszcze tzw. "learning by listening". Czyli uczysz się, słuchając. Rozwijasz się. Na początku drogi cieszysz się jak kupisz np. ostry srebrny kabel, co gra jak brzytwa albo ostre lampy. Po roku - jak "dojrzewasz" - szukasz czegoś innego.

 

No chyba że nie wiesz czego chcesz. I wówczas jest problem. To już tylko po rozum do głowy iść trzeba - tylko dokąd? No ale to jest wątek na temat "czy audiofilia jest uleczalna".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

i to jest to - edukacja słuchu, rozwój, nauka słuchania, ciągła zmiana punktu odniesienia, co niesie za sobą konieczność zmian w systemie. pytanie tylko w jakim stylu się to robi. chodzi o to żeby nie popadać w skrajności, a zmieniać sprzęt z racjonalnych powodów - musi to być sprzężone a rzeczywistymi wymaganiami naszego słuchu, a nie tylko zabawą w wieczne zmienianie klocków. oczywiście ostatecznie każdy robi to, co lubi, jednak wydaje mi się, że powyższe podejście jest dobrym (pozytywnym) kompromisem w tej "chorobie".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Biuletyn

    Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
    Zapisz się
  • KONTO PREMIUM


  • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

    Ostatnio dodane opinie o albumach

  • Najnowsze wpisy na blogu

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.