Skocz do zawartości
IGNORED

Klub miłośników Musical Fidelity


clo2
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

>gregorek1

 

Przyznam, że byłem efektem zaskoczony. Podłączyłem tylko po to aby zobaczyć jak niby "ocieplające" (zresztą w poprzednim systemie tak było) kable przytłumią wszystko jeszcze bardziej a tu ... niespodzianka;).

Nawet zacząłem się rozglądać za zakupem Black Rhodium (to AST-75 mam na obecny pokój ciut przy krótkie), może wyższego modelu - dawne AST-200. Przeszperałem wstępnie net, obdzwoniłem lubelskie salony i w jednym się dowiedziałem, że Black Rhodium nie am aktualnie dystrybutora w Polsce:(.

 

Do tych co nie wierzą w znaczący wpływ kabli na finalny dźwięk zapraszam do siebie. Na dźwięku blach perkusji szybko udowodnię, że jednak mają. I to bez dyskusji o "subiektywnych odczuciach", "nastawieniu słuchacza" itp;)

 

A wracając do tematu - a te kable to może być naprawdę do MF strzał w 10-kę. Ale słyszę jużrównież, żę muszę kupić nowego cdeka, bo marantz za bardzo "muli", a sony CDP-X222ES jakoś niby akceptowalnie ale... trzeba chyba coś lepszego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

>maciek

 

już tak mnie zaintrygowałeś poprzednio z tym uchwytem płyty, rozkręcę i spróbuję jutro coś podziałać (jaki masz transport w 50-tce, bo u mnie jest cdm 4/11). A laser przeczyściłem specjalną płytą z płynem. Też zresztą zostałem zaskoczony, bo cdek zakupiony na Allegro (oczywiście 100% sprawny) a była padaka. Ale po płycie czyszczącej jak "reką odjął", dziwne bo wcześniej rozkręcałem patrzyłem na soczewkę i wydawała się czysta, nawet wacikiem jeszcze na sucho przepolerowałem i dalej była d... A płyta czyszcząca pomogła...dziwny jest ten świat;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie sądzę, że to płyta czyszcząca, to raczej płyn (pewnie alkohol izopropylowy)

 

ja mam cdm4/19

 

nie wiem jak wygląda twój napęd - u mnie metalowy krążek od napędu jest pokryty cienką gumą, a od góry dociska płytę specjalna plastikowa "łapa". trzeba wyczyścić oba elementy, ale właśnie górny krążek dociskowy w tej łapie będzie pewnie najbardziej brudny. wacik do uszu z płynem i skrob. pewnie zmienisz ze 3-4 waciki zanim przestanie brudzić - ładne kilka minut zabawy

 

pod warunkiem, że konstrukcja twojego mechanizmu jest podobna do mojej

 

dobra, bo trollujemy :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co mogłem, to "domowymi środkami" zrobiłem. E-11 zagrał mi bardzo ładnie z Elacami. Góra już jest, ale wymagało to podpięcia kolumn wzmiankowanymi Sonic Link AST-75. Po zmianie konektu z Audioquesta pasmo jeszcze jakby się nieco wyrównało, niższy bas jest może nie całkiem"konturowy", ale bynajmniej się nie rozlewa. Nie będę wspominał na co zamieniłem Audiquesta i Profigolda z którymi najpierw kombinowałem bo to praktycznie kabel 9-10 razy tańszy od tych "audiofylskich";). Kolejna niespodzianka i ... paradoks. Tani kabel który akurat miałem w domu zagrał naprawdę lepiej od AQ i Profigolda;). Ale przyjdzie do mnie jeszcze srebrzona "firmówka" Musicala i ze dwa inne głośnikowe, w tym jeden srebrzony. Poeksperymentuję, a kable zawsze się potem przydadzą.

Jedno jest pewne - muszę rozglądać się za jakimś przyzwoitym cdekiem do Musicala. Marantz będzie cieszył ucho tylko tymczasowo. Jednakże biorąc pod uwagę nawet to co jest teraz, to jestem z E-11 bardzo zadowolony. Może w środku i pusto, ale ten wzmacniacz naprawdę ładnie gra, a po zmianie cd będzie grał lepiej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

>do użytkowników wszelkich przetworników C/A Musicala

 

Napiszcie coś bliżej o tych urządzeniach, o charakterze dźwięku. Czy ich brzmienie też jest ciepłe, czy dla przeciwwagi dla brzmienia wzmacniaczy, dźwięk przetworników C/A szedł w innym nieco kierunku?

Bo tak sobie myślę, że gdyby wszystkie urządzenia musicala były ciepłe, to ich zestawienia owocowałyby chyba zbyt ilością "cukru". Jak to z tymi przetwornikami jest? Warte są uwagi, czy lepiej w ich cenie poszukać np cd lub przetwornika C/A innej firmy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciepłe ale przejrzyste do A3 włącznie...ale znacznieeeee lepiej zagra i stosunkowo tanio s/h 1,7kzł (nowy2,2 kzł) Audionemesis DC-1,a i płytą czołowa (czarny akryl) pasuje do E11 :)

Znane są tysiące sposobów zabijania czasu, ale nikt nie wie, jak go wskrzesić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

>xniwax

 

Myślę, że zewnętrzny DAC byłby najlepszym rozwiązaniem. Zawsze jak transport padnie to nie trzeba się martwić wszystkim. A jak wstępnie poczytałem to wnioskuję, że ten Audio Nemezis mógłby "przeżyć" ewentualne kilkukrotne zmiany innych klocków. Ciekawa propozycja (no i ładny;)). Znalazłem informację, że jeszcze ok. rok temu można to było wypożyczać za kaucją do sprawdzenia w domu jak się sprawdzi. Orientujesz się xniwax jak jest teraz? Bo myślę o nim poważnie, ale "w ciemno" to na pewno nie wezmę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem jak teraz z wypozyczaniem ale myslę, że w Voxalu nic sie nie zmieniło. Wystarczy zadzwonić i pogdać z właścicielem bo to sympatyczny gość.

 

Nawet tanie DVD na początek wystarczy byle było wyjscie cyfowe coax.

Znane są tysiące sposobów zabijania czasu, ale nikt nie wie, jak go wskrzesić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie chciałbym Cie wprowadzić w błąd,więc od razu powiem,że nie pamietam dokładnie ale mógłbym dokładnie to ustalic,dzis wydaje mi się,ze jest to ten najnizszy model. Ja u siebie miałem jakiś czas ten wzmak z Radmorami jak pisałem wcześniej i według mnie to również fajnie gra.Kolega słucha głównie jazzu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wzmacniacz ma ładna,kolorową barwę z dobrym wypełnieniem,wcale przy tym nie gubiąc specjalnie szczegółu. Chyba szukałbym właśnie szybkich,przejrzystych głośników.. Przy mojej muzie akurat odczuwałem pewien niedosyt pazura i energii więc tu próbowałbym szukać połączenia dającego poprawę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

>g69

 

Ale jak już poczytałem Triangle potrafią trochę zapiłować. Lubię czytelny (w miarę, bez przegięć) dżwięk, ale muzykalny, z odpowiednim wypełnieniem. Najlepiej jakby na tych głośnikach świetnie wypadały zarówno kameralne składy ale aby dobrze grało (czytelnie) z obszerniejszym zespołem (np. concerto grosso). No i też trochę muzyki wokalnej, chóry jak i różne takie tam "wyjące";). Aby chóry nie stapiały się i aby damskie wokale potrafiły oczarować.

Oczywiście czytelnie, ale z odpowiednim wypełnieniem. Tylko nie ostro i nie dźwięk zmierzający ku jednolitej "pulpie".

Fajnie jakby były to jakieś monitory mogące grać (oczywiście bez żadnych ekscesów basowych) w pok. do ok. 20 m2 i ładnie oddawały barwy instrumentów.

No dobra - teraz ktoś zapyta: "ile chcesz wydać?". Oczywiście jak najmniej;) (co niekoniecznie znaczy całkiem mało)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ktoś próbował może podłączać jakieś monitory ushera do wzmacniacza z serii Elektra? Ponoć ushery też są "na górze" ostre. Pytanie czy Elektra potrafi to zneutralizować i dać ładny, zrównoważony dźwięk?

Pytanie też czy Usher S-520 w pok. ok. 20 m2 to nie będzie klapa? (mały, ale ja potrzebuję tylko w miarę pełnego dźwięku a nie żadnego wielkiego basiszcza;)).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.