Skocz do zawartości

Klub otwarty  ·  250 członków

Krell Klub
IGNORED

Klub miłośników Krella


josef
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

..też jestem ciekaw....nawet trzymam kciuki aby Krell wrócił do gry...

przecież nie można bez końca wspominać tylko starsze modele KAV300i, 500i czy 400xi

oczywiście pamiętam o FBI który miał swoją premierę ponad 10lat temu...jest to tak znakomity

wzmacniacz że za kolejne 10lat może być punktem odniesienia....życzę firmie Krell aby nowe

integry były przynajmniej tak dobre jak nie lepsze od swoich starszych braci ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wkrótce nowa integra Krell K-300i i ciekawe jaki to sprzęt będzie:)

 

Skoro Krell reanimuje się ze śmierci klinicznej dzięki dotykowi żony Midasa, vel byłej Pani Agostino...to porównajmy nowość z 400xi, którego jest nadal sporo na rynku wtórnym. Krell S-300i to była chińska porażka Krella więc jej nie ma co brać pod uwagę.

 

28621_Krell-K-300i-768x232.jpg

 

Na szczęście widać powrót do dawnego wyglądu urządzeń Krella. W końcu skończyli z tymi paskudnymi obudowami z blachy z wiatraczkami i wzornictwem a'la chińska podróba. Niestety IMO jakość obudowy tej nowej 300 to nie jest poziom tego co oferowali w modelu 400xi.

 

Wzmak ma mieć 300 W przy 4Ω gdy 400xi miał 400W, więc mamy regres.

 

A cena to prawie 5000 Funtów. W Polsce sądzę, że to będzie około 25 000 PLN katalogowo. Wersja z DACiem będzie zapewne o 5000 PLN droższa.

 

Ja tam nie widzę zagrożenia dla zadbanej sztuki 400xi jaką można kupić za około 5000 PLN. Ten wzmacniacz jeśli jest sensownie użytkowany i serwisowany to jest nie do zajechania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...wzmacniacz ma ukazać się dopiero na jesień, więc z jakimś większym porównaniem proponuję jeszcze trochę zaczekać ...

z tego co przeczytałem w nowym modelu K-300i wstawili znacznie mocniejszy transformator niż w starej wersji KAV300i

....więc jakiś progres już jest ;-) .....jak jest z dźwiękiem - okaże się pod koniec roku...

Edytowane przez Miroslav1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Swoją drodą, to metoda tak doskonale sprawdzająca się w innych branżach w których produkcja zostaje przeniesiona do kraju z tanią siłą roboczą tu się nie sprawdziła. Z drugiej jednak strony firmy, które tak robią podkreślają fakt dalszego budowania marki, projektowania i wdrażania innowacji. Tutaj chyba zapomnieli o tym ostatnim czynniku, bo produkować w Chinach sobie mogli, ale dobrą jakość i nowoczesne sprzęty, a Krell zrobił jakiś zwykły szajs. Ciekawe, czy dokonają zmiany w dobrym kierunku :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dyzman, nie podupadaj na duchu - głowa do góry ...Krell jeszcze pokaże swoje - zobaczysz ;-)

....popełnili błędy i po czymś takim jest kompletna plajta albo powrót do gry.....mam nadzieję że będzie to drugie

jeszcze się okaże że K-300i będzie lepszy od Twojego wzmacniacza...;-)

....pewnie w niedalekiej przyszłości ukaże się też K-500i

Edytowane przez Miroslav1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dyzman, nie podupadaj na duchu - głowa do góry ...Krell jeszcze pokaże swoje - zobaczysz ;-)

....popełnili błędy i po czymś takim jest kompletna plajta albo powrót do gry.....mam nadzieję że będzie to drugie

jeszcze się okaże że K-300i będzie lepszy od Twojego wzmacniacza...;-)

....pewnie w niedalekiej przyszłości ukaże się też K-500i

A być może być może :) Zawsze może być lepiej :) pytanie tylko za ile? :)

 

Swoją drogą, jeśli K-300i jest naturalnym następcą S300i czy jeszcze wcześniejszych konstrukcji to nie spodziewam się jakiś fajerwerków brzmieniowych jeśli chodzi o poziom. W najlepszym wypadku podstawowa Integra wróci do poziomu 400xi czego daj im boziu. S300i to poziom brzmienia mający mało wspólnego z przedsionkiem high end. Ale nawet 400 xi, który w mojej ocenie to najlepsza konstrukcja tej marki na poziomie bazowym, w porównaniu z Jazzem to zabawka.

 

Pewnie zmienia trochę charakterystykę by różnił się od ostatniego wzmacniacza w zauwazalnym stopniu i tyle. Zresztą, poprawa w stosunku do S300i nie jest jakimś dużym wyzwaniem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A być może być może :) Zawsze może być lepiej :) pytanie tylko za ile? :)

 

Swoją drogą, jeśli K-300i jest naturalnym następcą S300i czy jeszcze wcześniejszych konstrukcji to nie spodziewam się jakiś fajerwerków brzmieniowych jeśli chodzi o poziom. W najlepszym wypadku podstawowa Integra wróci do poziomu 400xi czego daj im boziu. S300i to poziom brzmienia mający mało wspólnego z przedsionkiem high end. Ale nawet 400 xi, który w mojej ocenie to najlepsza konstrukcja tej marki na poziomie bazowym, w porównaniu z Jazzem to zabawka.

 

Pewnie zmienia trochę charakterystykę by różnił się od ostatniego wzmacniacza w zauwazalnym stopniu i tyle. Zresztą, poprawa w stosunku do S300i nie jest jakimś dużym wyzwaniem.

....pewnie na Audio Show będzie premiera K-300i ....

co do najlepszej konstrukcji tej marki to moim zdaniem kolejność jest trochę inna .....(chodzi o integre) ....

bezapelacyjne pierwsze miejsce FBI.....następnie KAV500i (miałem) dalej 400xi (miałem) i dopiero KAV300i (tylko słuchałem)

zobaczymy jak nowe wzmacniacze się zaprezentują

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chodzi o integry to oczywiście FBI nr1. 300 i 400 to modele bazowe. 500 to już wyższy model. Znam dobrze 300i, grał u mnie dłuższy czas. 400 grała u mnie 6 lat. W mojej ocenie o klasę lepszy od 300i. S300i nawet nie porównuję bo od niego i kav 300i jest lepszy. Najtańszym integrami D, Agostino pokazał że tam gdzie inni kończą, on dopiero zaczyna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szkoda tak zacnej marki i mam nadzieję że wszystko potoczy się pomyślnie i znów Krell będzie znaczy to co 15-20 lat temu. Chociaz to już nigdy nie będzie to samo. Po odejściu D,Agostino nic nie jest już takie samo i nigdy nie będzie.

 

Teraz twarzą marki Krell jest była żona D'Agostino. Marka stanęła nad przepaścią i liczą, ze ich uratuje. Po wyglądzie nowej integry widać pragnienie powrotu do tej lepszej przeszłości.

 

Może się uda. Wystarczy skopiować schematy starej 300 i 500, dodać DACa i trzepać sprzęt w cenie 5000- 6000 USD utrzymując produkcję w USA.

 

Na cuda w zakresie poprawy dźwięku w stosunku do takiej 400xi jednak bym nie liczył bo w Audio ważny jest konstruktor a D'Agostino robi cudowne nowe wzmaki ale dla swojej marki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na pewno są to klocki i innych półek. Ceny używek niby zbliżone tylko , że Krell ma 20 lat. Jednak z tego co wiem to trwałe klocki. Jak kupisz dobry egzemplarz to jeszcze pogra. Brzmienie też będzie inne. Atoll bardziej łagodnie gra, ciepło, miękko.

Edytowane przez Silver_85
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kupiłem sobie niedawno kav300i tak z czystej ciekawości - dla zabawy, posłuchać, odsprzedać dalej.

Okazało się, że żal go sprzedać bo w kwotach w jakich chodzą to wybitne granie na tle tego co można dziś kupić nawet wśród używek w kwotach podobnych czy wyższych (zwłaszcza, że kupiłem bez jakichś szczególnych problemów egz. oryginał, bez śladów użytkowania, komplet fabryczny).

Może nie ma mega wyrafinowania, to jeszcze nie ta półka, ale nic mu tak naprawdę nie brakuje, zaś wyróżnia go fantastyczna dynamika, bas, świetna przestrzeń, góra dość detaliczna a bez ostrości (jeśli nie zestawimy go z jakimiś ostrymi kolumnami, które z natury wymagają wzmaka muła żeby nie drażniły), całkiem dobra średnica!

No i napędzi to i owo bez problemu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdybyś chciał sprzedać to masz klienta

Wychodzi na to, że nie pierwszego. :)

Zastanawiałem się nad kav500i, był nawet ostatnio w ogłoszeniach, ale cena dość wysoka a ja też zupełnie inne wydatki teraz więc odpuściłem z marszu.

Jeśli trafi Ci się dobry egzemplarz, bierz śmiało, jak nie podejdzie, dobrą sztukę odsprzedasz szybciutko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A

@konradwo ten KAV500i za 10500zł to drogi jest, jak myślisz o zmianie KAV300i to pomysł o KAV250a + KRC3, porównywałem do KAV500i, i to znowu sporo wyższy poziom, bo wąskie gardło to zintegrowany pre w KAV500i, taki zestaw kav250a krc3 wyrwiesz za około 11-12tyś

Też tak myślę, że to sporo za wysoka kwota.

Ty masz Credo, ja Arcady, one z natury potrzebują innego wzmaka, u mnie synergia jest z Cayinem A70T, ew. Accu E-408 też bardzo dobrze.

Ten Krell miał być trochę tak dla zabawy, ale okazał się tak dobry w swojej cenie, że pojawił się pomysł spróbowania czegoś półkę wyżej ale... też raczej dla zabawy.

Na razie A70tka robi robotę, może kiedyś pomyślę o następcy w tych klimatach, póki co czekam na przeprowadzkę (wczoraj postawiłem pierwszy krok na miejscu nowego pokoju, na razie są tam deski pod strop więc droga daleka... ale jak się już przeniosę, okiełznam dobrze akustykę nowego pokoju, kto wie co wtedy zagra dobrze.

Obecnie kav300i jako tranzystor "do radia w tle" jest zaskakująco dobry.

Twój krellowski set pewnie fajnie gra z Credo, to jednak ze 2 półki wyżej niż trzysetka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Będę musiał uzbroić się w cierpliwość, żeby znaleźć dobry egzemplarz. Dużo pozytywnych opinii jest też na temat 400xi. Jest taki na allegro. Nastawiłem się na tego 300i bo kiedyś słyszałem go w zestawieniu z xavianami i AA

Krell kav300i, Xavian XN250, Audio Analogue Paganini

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Będę musiał uzbroić się w cierpliwość, żeby znaleźć dobry egzemplarz. Dużo pozytywnych opinii jest też na temat 400xi. Jest taki na allegro. Nastawiłem się na tego 300i bo kiedyś słyszałem go w zestawieniu z xavianami i AA

Z 400 byłbym ostrożny i bez odsłuchu nie ryzykował, to już inny sposób prezentacji.

Zauważ, że sporo pozytywnych opinii na temat 400 było tutaj od osób, które chciały sprzedać.

Czterysetki wiszą długo w ogłoszeniach.

kav300i schodzi szybko.

Fakt, że 300i to tańszy wzmacniacz ale różne wzmaki w kwotach 5000 jak 400xi, jeśli są chodliwe, znikają z ogłoszeń szybko.

Nawet z tego względu zakup 300i jest stosunkowo bezpieczny bez wcześniejszego odsłuchu bo jak nie podejdzie, opchniesz szybko.

Ja juz dostałem kilka propozycji zakupu, jak się tylko odezwałem tutaj (a sprzedawać na razie nie mam zamiaru).

Edytowane przez konradwo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Będę musiał uzbroić się w cierpliwość, żeby znaleźć dobry egzemplarz. Dużo pozytywnych opinii jest też na temat 400xi. Jest taki na allegro. Nastawiłem się na tego 300i bo kiedyś słyszałem go w zestawieniu z xavianami i AA

 

Nie mam już od wielu lat wzmaka Krella ale napiszę swoje zdanie.

 

Krell 400xi to w stosunku do starej 300 to...

 

- o kilka lat młodsze urządzenia

- o większej mocy - 100W to nie pestka

- moim zdaniem lepiej wykonana obudowa

- kwestia dźwięku to osobista sprawa ale wolałem go od starej 300, jednak tu każdy ma inne preferencje.

 

dlatego kiedyś wybrałem 400xi i przez kilka lat służyła mi wiernie bez jakichkolwiek problemów. Kolejny plus to możliwość odsprzedaży bez straty. Dziś tak na prawdę 400xi powinny kosztować nie więcej niż 4000 PLN uwzględniając ich wiek a tymczasem zwykle widać je po ok. 5000 PLN. Moim zdaniem to lekka przesada bo za tyle to się je kupowało w 2011 roku;-). W każdym razie nim sie kupi 400xi trzeba sprawdzić czy ktoś w niej nie dłubał. Wiele tego na rynku i zdarzają się wtopy.

 

Nie wierz w głupoty, że 400xi się nie sprzedają. Gdy cena jest realistyczna i stan idealny (plus jest do nich oryginalne opakowanie i pilot w dobrym stanie) to sprzedają się w jeden, dwa dni. Sam tego doświadczyłem. W komplecie z 400xi powinny być 2 oryginalne bezpieczniki. Warto o to spytać sprzedającego.

 

Powodzenia

Edytowane przez moreno1973
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Krell S-300i to była chińska porażka Krella więc jej nie ma co brać pod uwagę"

 

Niestety też to potwierdzam, pozbyć się tego nie było łattwo.

 

A pewien recenzent tak się zachwycał S-300i

 

,,Amerykański piecyk spisywał się na medal. Zamiast atakować słuchacza techniczno-analitycznym jazgotem, minimalnie łagodził kontury i eksponował średnicę. I choć to określenie lepiej pasuje do eterycznych układów lampowych, można się było dopatrzyć nawet odrobiny wdzięku. Bez ulotności czystej klasy A, bez swobody dzielonego ModWrighta, ale jednak wdzięku. Słuchacza, który dotąd na samo brzmienie słów: „integra Krella” dostawał gęsiej skórki i miał ochotę zmykać, gdzie pieprz rośnie, czeka przyjemna niespodzianka. Zamiast bezdusznego sucholca, zamieniającego muzykę w „materiał muzyczny”, dostajemy rasowy audiofilski wzmacniacz, który sprawdzi się nawet w towarzystwie dystyngowanego brytyjskiego odtwarzacza i monitorów BBC. Trzysetka to pełen życia, muzykalny wzmacniacz i miła odmiana po modelu KAV-400xi."

 

Dlatego dobrze mieć klub miłośników Krella, aby dowiedzieć się jak jest naprawdę;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Plus Dynaudio....;)

 

Przerabiałem 400xi z kilkoma monitorami Dynaudio i oprócz 25 zawsze było bardzo dobrze. Świetny zestaw to 400xi, CD280 jakieś muzykalne XLR i Dynaudio C1 (te stare bez jakichkolwiek dopisków). Za 20 000 zł można to złożyć i cieszyć się muzyką..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Z 400 byłbym ostrożny i bez odsłuchu nie ryzykował, to już inny sposób prezentacji.

Zauważ, że sporo pozytywnych opinii na temat 400 było tutaj od osób, które chciały sprzedać.

Czterysetki wiszą długo w ogłoszeniach.

kav300i schodzi szybko.

Fakt, że 300i to tańszy wzmacniacz ale różne wzmaki w kwotach 5000 jak 400xi, jeśli są chodliwe, znikają z ogłoszeń szybko.

Nawet z tego względu zakup 300i jest stosunkowo bezpieczny bez wcześniejszego odsłuchu bo jak nie podejdzie, opchniesz szybko.

Ja juz dostałem kilka propozycji zakupu, jak się tylko odezwałem tutaj (a sprzedawać na razie nie mam zamiaru).

Bez odsłuchu to radziłbym niczego nie kupowac,nie tylko 400.

Kav 400xi to urządzenie grające o klasę wyżej od 300i. Każdy aspekt brzmienia wyraźnie lepszy. Ostrożność wskazana przy doborze reszty. Urządzenie jest neutralne i brzmieniowo transparentne a do tego dokładne i szczegółowe co sprawia, że dobrze pokazuje resztę toru z którym współpracuje. To objawia się tym, że wszelkie niedociągnięcia w konfiguracji pokaże bez skrupułów. Nie można go wrzucić w przypadkowy system. To raczej wszystko powinno kręcić się wokół niego. Dobierać wszystko pod niego. Za to gdy dobierzemy wszystko starannie i osiągniemy synergicznie połączenie, możemy spodziewać się highendowego dźwięku i satysfakcji na wiele lat. 400 grała u mnie 6 lat i grała jak na cenę wzmacniacza, wybornie. Nie widzę dla niej konkurenta w cenie do około 20 tys za nowy i 5-6tys za używany. Nie prawda jest ze jest to suchy, analityczny jazgotnik. Kto był u mnie i słuchał, mógł się przekonać jak równym, neutralnym brzmieniem się cechowal. Nie brakowało i barw choć nie jest to urządzenie które stawia ten aspekt na pierwszym miejscu. Nie zaniedbuje go jednak. Kto szuka koloryzowania, docieplenia niech szuka dalej. Kto chce neutralności, obiektywnosci i różnicowania, w tej cenie raczej nie znajdzie nic lepszego. Dobrym przykładem na to, że wzmacniacz ten ma wszystko co potrzeba, włącznie z reprodukcja barw, była wizyta u mnie kolegi, który sam posiada ASR Emittera i który był totalnie zaskoczony tym co u mnie na 400 usłyszał. Życzymy wielu wzmacniaczem kosztujacym 20 tys by grały na tym poziomie co 400xi. I mowię to jako wieloletni posiadacz tego urządzenia. Świetny sprzęt warty wydania tych 5 tys zł. Ja, mój sprzedałem w ciągu tyg za 6 tys zł a ofert zakupu za cenę 5-5,5 tys miałem w tym czasie kilka. Wszystkie krytyczne opinie na jego temat wynikają z niewiedzy piszących oraz z byle jakiego podejścia do konfiguracji, często zupelnie przypadkowej. Bez problemu mogę tu podać synergicznie zestawienie w którym 400 pokazuje swoją klasę. To recepta na sukces i dźwięk, który nie jednego zaskoczy swoim wyrafinowaniem i klasą. Krell 400xi, odtwarzacz Cec 51xr, kolumny Paradigm Sygnatura Reference 6V3 z wysokotonowym berylowym przetwornikiem, okablowanie w całości Wile i kondycjoner DB4 lub DB5.w końcowej fazie użytkowania 400, CECa zastąpiła Levinsonem 390s. Kolejne urządzenie, które z 400 pracuje synergicznie. No i na koniec oczywiście dobra akustyka pokoju i dobre ustawienie kolumn i fotela odsłuchowe go i otrzymujemy gotowy przepis na system który nie jeden droższy nie tylko zawstydzi ale i zwyczajnie rozjedzie. I nie mówię tego wszystkiego dlatego, że chce się pozbyć 400xi. Zrobiłem to prawie dwa lata temu. Nie żałuję bo przesiadlem się na lepszy wzmacniacz ale dużo droższy. A 400xi to dla mnie 6 lat świetnego grania na highendowym już poziomie, grania pełnego emocji. Dla mnie 400 to wstęp do highendu. Tak pod względem brzmienia jak i całej reszty. Sprzęt wykonany perfekcyjnie i bezawaryjny. Szczerze polecam choć trzeba podejść do niego z atencją bo nie lubi przypadków. Bez problemu będzie najtańszym elementem systemu a w takiej konfiguracji naprawdę potrafi zaskoczyć jakością brzmienia. Szczerze polecam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.