Skocz do zawartości

Klub otwarty  ·  250 członków

Krell Klub
IGNORED

Klub miłośników Krella


josef
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

W 280Cd stopnie wyjściowe sa w klasie A i pracują nawet na standby.Trzeba go od sieci odpinać .....

Potwierdzam, stopnie wyjściowe w KAV-280cd potrafią się też nagrzać (stąd moja wzmianka o odtwarzaczach), ale pre KAV-280p grzeje się dużo bardziej - o ile na KAV-280cd coś jeszcze można postawić, ale na KAV-280p lepiej nie ryzykować...

Edytowane przez mol01
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...ktoś już to wcześniej napisał - czarne grają lepiej...lol.

:D :D Ale jeśli chodzi o KAV-400xi to było klika wersji - niektóre mają ten sam pre co KAV-300iL (czyli w zasadzie są tym samym, bo końcówki mocy są identyczne - a przynajmniej w pierwszych seriach), a niektóre inny...

Edytowane przez mol01
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • 4 tygodnie później...

Kumpel jest perkusistą i chciał wzmak z dobitnym basem . Po drodze na ostatnia wycieczkę w góry udało mi się dostać dla niego Krella Kav 300 i .

To jest strzał w dziesiątkę jeśli ktoś stawia na dół pasma i ma bardzo dobrą scenę . Przy dobrym sprzęcie towarzyszącym nie stwierdzam żadnej suchości na średnicy , barwa bardzo dobra . Wzmak z mięsem jak to mawiają . Znałem ten wzmak i dziwiły mnie wpisy o suchości czy braku barwy . Na dobrym sprzęcie towarzyszącym jest wszystko ok .

 

.

post-5152-0-36416500-1535638219_thumb.jpg

Edytowane przez jacm
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kumpel jest perkusistą i chciał wzmak z dobitnym basem . Po drodze na ostatnia wycieczkę w góry udało mi się dostać dla niego Krella Kav 300 i .

To jest strzał w dziesiątkę jeśli ktoś stawia na dół pasma i ma bardzo dobrą scenę . Przy dobrym sprzęcie towarzyszącym nie stwierdzam żadnej suchości na średnicy , barwa bardzo dobra . Wzmak z mięsem jak to mawiają . Znałem ten wzmak i dziwiły mnie wpisy o suchości czy braku barwy . Na dobrym sprzęcie towarzyszącym jest wszystko ok .

 

.

Dokładnie. Nawet 400 nie jest taka choć ewidentnie bardziej neutralna od 300. Niektórzy wrzucają te wzmacniacze w przypadkowe, często budżetowe systemy a potem wypisują stek bzdur jako prawdy objawione. U mnie 400xi grał tak, że właściciel ASR Emitter był zdziwiony jakością i równowaga tonalną tego wzmacniacza. Niczego mu nie brakowało, włącznie z wypełnieniem i barwami.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie. Nawet 400 nie jest taka choć ewidentnie bardziej neutralna od 300. Niektórzy wrzucają te wzmacniacze w przypadkowe, często budżetowe systemy a potem wypisują stek bzdur jako prawdy objawione. U mnie 400xi grał tak, że właściciel ASR Emitter był zdziwiony jakością i równowaga tonalną tego wzmacniacza. Niczego mu nie brakowało, włącznie z wypełnieniem i barwami.

Pełna zgoda 400 to już wysoka klasa .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prawda jest taka, że jeśli 400 poswiecimy dużo uwagi i system ulozymy pod niego to wzmacniacz ten może być najtańszym elementem systemu. Daje dźwięk na tyle wyrafinowany, że śmiało można go nazwać wstępem do highendu. Zwłaszcza gdy podlaczymy do niego dobre źródło. Dla mnie jeden z najlepszych wzmacniaczy do 20 tys zł nawet dziś. Obiektywny i prawdziwy. W swojej cenie pozbawiony wad. No może jedna mała się znajdzie. Mianowicie to o czym już napisałem, a więc nie nadaje się do systemów z przypadku, chyba że trafimy z tym jak w totka. Jego precyzja, neutralność połączona z mocą często bywa bronią obosieczną ale to nie jego wina tylko błędów, które popełniamy gdzieś po drodze w konfiguracji. Świetna baza dla systemu już ma poziomie high end nie rujnujaca portfela. Niepozorny z wyglądu, pięknie wykonany sprzęt, dla wielu może być wzmacniaczem docelowym. Tam gdzie D, Agostino zaczynal wielu kończyło. To słychać. Wiele droższych konstrukcji, nawet dzisiejszych, nie zagra lepiej od 400xi i ceny na rynku wtórnym maja swoje uzasadnienie wbrew temu co niektórzy na ten temat piszą.

300i to również świetny wzmacniacz choć grający na poziomie półkę niżej. Ma inny trochę charakter, przez wielu nazywany bardziej muzykalnym ale to nie jest dokładne i precyzyjne określenie. To uproszczenie. Jest po prostu mniej wymagający, lagodniejszy i praktycznie w każdym aspekcie słabszy. 400 muzykalnosci nie brakuje ale osiąga ja w inny sposób niż 300.

Edytowane przez dyzman69
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prawda jest taka, że jeśli 400 poswiecimy dużo uwagi i system ulozymy pod niego to wzmacniacz ten może być najtańszym elementem systemu.

 

Dokładnie tak jest. Ważne to przyłożyć się do tworzenia systemu i dobierać kable z głową - przy 400xi musi być dobrej klasy XLR!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Dokładnie tak jest. Ważne to przyłożyć się do tworzenia systemu i dobierać kable z głową - przy 400xi musi być dobrej klasy XLR!

To może do pewnego stopnia paradoks ale wzmacniacz ten jest bardzo wymagający. Jak powiedziałem już wcześniej, może być najtańszym elementem systemu i z pewnością odwdzięczy się za połączenie go z urządzeniami wysokiej już klasy. Tyczy się to również okablowania. I połączenie koniecznie XLR.

 

To co piszesz potwierdza że zawsze jak czytam skrajne opinie o jakimś sprzęcie to jest to sprzęt neutralny i wybitny. Swego czasu na audio schow była taka prawidlowosc tam gdzie grał Krell i odtwarzacze wadii tam był hi-end .

Na AS bywa z tym różnie i sama obecność danej marki nie gwarantuje sukcesu. Wiele zależy od warunków lokalowych i tego jak do akustyki takiego pomieszczenia podejdzie wystawca. Faktem jest zaś to, że jeśli mamy przed sobą sprzęt wymagający, neutralny to ilość niepochlebnych opinii na jego temat rośnie lawinowo.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trochę trwa zanim audiofil się przekona że w neutralnym sprzęcie z wysokiej półki można zepsuć dźwięk totalnie jednym złym elementem a akustyka i dopasowanie kolumn do pomieszczenia to absolutna podstawa .

Dokładnie. Co do kolumn to jakiś kompromis zawsze istnieje choć oczywiście lepiej by wszystko było dopasowane. Większe znaczenie odgrywa akustyka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • 1 miesiąc temu...

Witam szanownych Panów KRELLowców....

Mam pytanie, nie wdając się w niepotrzebne dyskusje.

Czy w torze:

ROTEL RCD 991AE/Pro ject 5.1 ____ PRE AMP rotel RC 995 ____ Końcówka ROTEL RB 990BX, zastępując RC995 Rotela,na KRELL krc 3, "w ciemno" " z regóły" zauważymy znaczącą różnice ??

 

innymi słowy czy KRC-3 jest tak zdecydowanie lepszy, ze poczujemyzauważaną różnicę ?

Oba preampy grają zimno< szybko, mało muzycznie......ściana dzwieku. (70% opinie w necie)

Proszę o sprecyzowanie różnic

Edytowane przez wilkijakies
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

innymi słowy czy KRC-3 jest tak zdecydowanie lepszy, ze poczujemyzauważaną różnicę ?

Różnica jest bardzo duża - co prawda, ja mogę tylko powiedzieć, jaka różnica jest między Rotelem RC-990BX/995, a Krellem KAV-250p/280p, ale przede wszystkim Rotel przy Krellu brzmi jakby miał ostro wypchnięty środek pasma (chwilami gra wręcz nosowo - czego w ogóle nie zauważałem zanim nie miałem punktu odniesienia na Krellu i Classe), zaś Krell bardziej gra skrajami (dzięki czemu środek nie jest tak ostry) - dźwięczną górą i bardzo twardym basem (pierwsze wrażenie jest takie, że bas nabiera w muzyce efektu ścieżki muzycznej w dobrze nagłośnionym kinie). Daje to pozytywne wrażenie w pierwszej chwili i przeskok w poziomie dynamiki, ale na dłuższą metę bas "łupie po łbie" niczym cep i według mnie w w/w modelach jest męcząco efekciarski, o ile nie zmiękczymy go dobranymi kolumnami.

 

Ciekawe wrażenie daje też porównanie w/w z preampami Classe - podłączając Classe CP-47.5 po Rotelu RC-995 uwalnia się niesamowita góra, która jest tak klarowna, że niemal tworzy holograficzny obraz zjawiska muzycznego i okazuje się, że wiele rzeczy w Rotelu (który jest naprawdę dobry w tworzeniu obszernej sceny) gdzieś umykało. Poza tym, Classe czasami też potrafi zdrowo dociążyć bas, ale cała magia wydaje się być w gładkiej średnicy i szczegółowej górze. Kiedyś się spierałem na tym forum z kimś, kto twierdził, że Classe to "tranzystor udający lampę", iż wcale tak nie jest, ale gdy podłączymy po nim Krella KAV-280p to takie wrażenie można odnieść - Classe nie naparza non stop na basie jak szalony twardo i dobitnie, tylko w "wyselekcjonowanym momentach" zaskakuje nieco zmiękczonym jednak potężnym basem, cały czas czarując miękką średnicą. Jedyne, co by się nie zgadzało z lampą to cały czas obecna góra bezlitośnie obnażająca niedostatki nagrania... Konkluzja taka, że Krell zagra niemal każde nagranie "maskując" dynamicznym basem niedoskonałości produkcyjne (zdecydowanie lepiej niż Rotel), a Classe może nie porywa dynamiką, ale przy dobrym nagraniu oczarowuje precyzją prezentacji (a słabe będzie po prostu słabe). Słucham już dłuższy czas (teraz na CP-65) i ciężko jest zdecydować, co jest lepsze... najlepiej by było połączyć zalety obydwu ;)

 

ROTEL RCD 991AE/Pro ject 5.1

Co do RCD-991AE, to on mnie osobiście nie porwał i ja bym w Twoim obecnym systemie postawił na leprze źródło, bo jak z powyższego wynika i Krell i Classe są jaśniejsze od RC-995 (choć Krell niewiele, a Classe sporo), a RCD-991AE to strasznie ciemne źródło, więc o ile nie masz jasnych kolumn, to pewnie wypadkowa jest po ciemnej stronie.

Co do Pro-Ject 5.1, to musisz wziąć pod uwagę, że KRC-3 niema wejścia PHONO i będziesz potrzebował dodatkowego pre gramofonowego, zaś z tego co wiem pre gramogonowe w RC-995 (ja osobiście go nie wypróbowałem) jest wysokich lotów. A więc, jeśli korzystając z winyli jest dobrze, to lepiej jest poprawić źródło CD niż wydawać znaczną kwotę na KRC-3 + dobry Phono-stage.

Edytowane przez mol01
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na pewno nie zimno,

Jeśli chodzi o preampy KAV, może nie grają zimno, ale na pewno nie ocieplają jak Classe, czy idąc znacznie dalej Accuphase - ja bym powiedział, że postawiono na neutralność z akcentowaniem dynamicznych partii basu. I tu jest kwestia dyskusyjna, przez co jedni kochają, a drudzy nienawidzą Krella - wszelkie szybkie partie basu są niejako podbite i utwardzone do granic akceptowalności, natomiast dłuższe monumentalne pomruki (które Classe odgrywa bardzo chętnie) w Krellu pozostają przemilczane...

Edytowane przez mol01
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak w takim razie przedstawia się hierarchia preampów KRELLa ?

Które miejsce w tejże zajmuje KRC 3 ?

Nie wiem, w jakim sensie chodzi Ci o hierarchię, ale KRC, KRC-2 i KRC-3 to flagowce w od najstarszego do najnowszego... w międzyczasie powstał jeszcze KRC-HR, który był "podrasowanym" KRC-2 i KAV-250p, który był uzupełnieniem oferty o coś tańszego. Następnie po roku 2000-nym Krell wypuścił flagowego KCT i "taniego" KAV-280p, zaś później to już była "wolna amerykanka": Evolution, Phantom i obecny Illusion (każdy z nich miał uproszczoną wersję "II"). Przed "linią KRC" były jeszcze KSL i KSL-2 oraz KSP-7B, który był pokłosiem modelu PAM-7, czyli najprostszego z PAM-1/3/5/7 podrukowanych w latach 80-tych.

 

Teraz tak - wielu uważa, że najlepszy w jest KRC-HR, ale pewnie mało kto słyszał coś nowszego od KRC-3, którego plasują na drugim miejscu, zaś KAV-280p ma na pewno dużo bardziej rozbudowany obwód od KAV-250p i to słychać. Pokusił bym się o stwierdzenie, że KAV-280p to ogołocony z wejść obwód KRC-2 zrealizowany na elementach SMD o mniejszej precyzji, zaś w KCT Krell poszedł jeszcze oczko wyżej za sprawą nowych technologii. Nowy KRC-2 z pewnością byłby lepszy od KAV-280p, ale biorąc pod uwagę, że ten pierwszy zbudowano ćwierć wieku temu... bez renowacji może nie być już tak pięknie - kilka razy próbowałem kogoś namówić na bezpośrednie starcie bez efektu. Inna sprawa, że KAV-280p ma mnóstwo kondensatorów elektrolitycznych typu SMD, które zapewne starzeją się dużo szybciej w tym "piecyku" niżeli przewlekane w KRC-2 i pewnie za parę lat "dogoni" wolniej postępujące starzenie tego drugiego.

Edytowane przez mol01
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

KRC-HR to nie KRC2 ale oryginalny KRC po przeróbkach. KRC-2 to 'mniejszy' model bez zewnetrznego zasilacza. Maja inne stopnie wyjsciowe.

KRC-3 tez mialem, gra duzo inaczej od KRC/HR - troche mniej rozdrabnia dzwiek, gra po prostu przyjemniej dla ucha.

 

KRC-2:

2014318_190336_2ZP6YR.jpg

 

Moj byly KRC-HR, z nowszym frontem ala FPB:

snYdg72.jpg

 

I jego zewnetrzny zasilacz:

8ll45pj.png

 

Tutaj jeszcze foto oryginalnego KRC:

TPOICtT.pngGhHkRoY.png

Edytowane przez Marek.S
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.