Skocz do zawartości

Klub otwarty  ·  576 członków

NAD Klub
IGNORED

Klub NAD


mariuszdab
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

2 godziny temu, Dj Darecki napisał:

Mam na testy C320 BEE  i  co do pytania 1 działa tak samo . Czerwone jest do momentu aż przekaźnik odpali głośniki

Dziwi mnie tylko że gdy uruchamia się przyciskiem (  nie pilotem ) to   trzeba wcisnąć przycisk  ze źródłem  bo sam nie potrafi zaskoczyć  i czeka na czerwonej diodzie .

Ad 3 nie wiem za bardzo o co ci chodzi  ale z pre out np L dajesz do main in  L . Jak zamienisz  to będą zamienione kanały raczej

 

Dzięki za odpowiedzi.Ad 3 w c356 jest pre out 1 i pre out 2. Standardowo zwarte jest pre out 2 z main in. Co prawda po zwarciu pre out 1 też gra, ale doczytałem w instrukcji że powinno być połączone właśnie z pre out 2.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

CES był ponad miesiąc temu. 

I jest jeszcze jeden argument za kupowaniem audio-systemów: w przypadku ewentualnego rozwodu rzadko się go traci na rzecz partnera: jacht przepadnie, dom przepadnie, dzieło sztuki przepadnie, prawa rodzicielskie przepadną - ale sprzęt na pewno będzie ci towarzyszył na nowej drodze życia. Nawet lichwiarz powinien to docenić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dzień dobry,

jak wygląda sprawa z awaryjnością i serwisem urządzeń NAD?

Ostatnio słuchałem C388 i fajnie grał ale jakoś mu się nie przyglądałem ale kiedy zobaczyłem go na żywo na półce to wizualnie głęboki PRL ?

Czy warto wydać na niego 8k PLN z kartą BluOS 2i?

Na allegro czy OLX jest dość znaczący spadek ceny używanych urządzeń NAD.

Co innego M32 tylko ta cena w Top hifi zabija.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
20 godzin temu, maciekplacek napisał:

Czy warto wydać na niego 8k PLN z kartą BluOS 2i?

Tak, warto.

Mam jeszcze MDC HDMI2.

W tym przedziale cenowym nie znalazłem nic, co by miało taki charakter grania, taką stereofonię, itd...

W TopHifi jak brałem komplet, to zapłaciłem po negocjacjach 8800 (przełom listopad/grudzień).

Miałem wcześniej Onkyo TX-8270 i KEF Q950.

Ewidentnie Onkyo ograniczał te kolumny.

A słuchałem jeszcze CA CX80, Atoll IN100 i jeszcze jakiś jeden (już nie pomne, bo odsłuchy robiłem prawie rok temu).

Wtedy to decyzja zapadła na C388 i przystąpiłem do zbierania kasy.

Nie żałuję ani grosza wydanego na ten wzmacniacz.

Wygląd - kwestia gustu (podoba mi się M10, ale nie do tych kolumn), jakość wykonania - jest przyzwoita.

Obsługuję go tylko z telefonu, lub pilota od TV.

Pilot do wzmacniacza leży schowany, tak samo jak i wzmacniacz można by gdzieś w dobrze wentylowanej szafce schować.

A no i nie grzeje się bardzo. Jest ciepły, ale nie gorący jak bywał Onkyo.

Tak, czy siak muzycznie polecam.

A i jak urzędujesz w okolicy Krakowa, albo będziesz przejazdem, to zapraszam. Oczywiście uprzedź, to go z kurzu przetrę ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
9 minut temu, Psychotrop napisał:

Tak, warto.

Mam jeszcze MDC HDMI2.

W tym przedziale cenowym nie znalazłem nic, co by miało taki charakter grania, taką stereofonię, itd...

W TopHifi jak brałem komplet, to zapłaciłem po negocjacjach 8800 (przełom listopad/grudzień).

Miałem wcześniej Onkyo TX-8270 i KEF Q950.

Ewidentnie Onkyo ograniczał te kolumny.

A słuchałem jeszcze CA CX80, Atoll IN100 i jeszcze jakiś jeden (już nie pomne, bo odsłuchy robiłem prawie rok temu).

Wtedy to decyzja zapadła na C388 i przystąpiłem do zbierania kasy.

Nie żałuję ani grosza wydanego na ten wzmacniacz.

Wygląd - kwestia gustu (podoba mi się M10, ale nie do tych kolumn), jakość wykonania - jest przyzwoita.

Obsługuję go tylko z telefonu, lub pilota od TV.

Pilot do wzmacniacza leży schowany, tak samo jak i wzmacniacz można by gdzieś w dobrze wentylowanej szafce schować.

A no i nie grzeje się bardzo. Jest ciepły, ale nie gorący jak bywał Onkyo.

Tak, czy siak muzycznie polecam.

A i jak urzędujesz w okolicy Krakowa, albo będziesz przejazdem, to zapraszam. Oczywiście uprzedź, to go z kurzu przetrę ?

dzięki za info ?

Miałem okazję go wcześniej posłuchać w konfrontacji z M10 i M10 odpadł w przedbiegach. Możę poczekać aż  rzeczywiście wejdzie ten M33 to M32 spadnie. Z tego co mi mówili w Top hifi to te same bebechy co w 388 ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
18 godzin temu, maciekplacek napisał:

Z tego co mi mówili w Top hifi to te same bebechy co w 388 ?

Piszesz o M32?
Nie wydaje mi się, ale to tylko moje domniemanie ?
Nie słyszałem M32.
Jeżeli tak jest jak piszesz, to tym bardziej nie ma co przepłacać. Zwłaszcza, że M32 też nie ma BluOS, HDMI, trzeba dokupić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
W dniu 29.02.2020 o 16:05, Psychotrop napisał:

W tym przedziale cenowym nie znalazłem nic, co by miało taki charakter grania, taką stereofonię, itd...

 

Miałem wcześniej Onkyo TX-8270 i KEF Q950.

Ewidentnie Onkyo ograniczał te kolumny.

A słuchałem jeszcze CA CX80, Atoll IN100 i jeszcze jakiś jeden (już nie pomne, bo odsłuchy robiłem prawie rok temu).

Wtedy to decyzja zapadła na C388

Najważniejsze  że Ci się podoba - o to chodzi w tej całej zabawie, ale powinieneś rzetelnie napisać, że nie przesłuchałeś wielu wzmaków, a już C388 przypadł Ci do gustu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
47 minut temu, Sławomir napisał:

powiedzcie mi jak z awaryjnoscią tych cyfrówek ?

Ciężko jednoznacznie stwierdzić. U kumpla gra już od około roku i wszystko jest ok. Pytanie może bardziej skierowane do branży. C388 to stosunkowo młody sprzęt, a jak wiadomo wszystko się psuje (choć w nim akurat jest o połowę mniej rzeczy jak w zwykłym tranzystorze). Ale to audiofilskie powietrze naprawdę potrafi cieszyć ?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem ciekawy zdania branży i  kupców odnośnie awaryjnosci , nad, tak urzekł mnie już dawno ,a ,przerabiałem trochę  wzmacniaczy  ,ma wyjątkową dokładność dźwięku , słychać na nim niuanse ,które są jakby zlepione na wielu innych których słuchałem  to nie ideal ,a moim zdaniem bbrakuje mu wybrzmienia na górze pasma  tej kropki  "nad" i .

Choć i tak ten sposób prezentacji bardzo mi  odpowiada .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jako zupełny laik, mam pytanie do kolegów, którzy są bardziej zorientowani w technikaliach ode mnie... od niedawna gram na NAD C375 i w pierwszym miesiącu od zakupu wpiąłem odtwarzacz CXN w gniazdo "cd". Wydawało mi się, że grało to dobrze ale czegoś mi jednak brakowało. Spróbowałem CXNa wpiąć w "main in" i odtwarzacz gra teraz jako pre. Gra zdecydowanie lepiej. Jest bardzo OK. Wtedy, gdy CXN był wpięty w gniazdo "cd" wzmacniacz wykazywał się sporą subiektywną "głośnością". W zasadzie potencjometrem głośności regulowałem w początkowych ustawieniach. Po wpięciu się w końcówkę gra subiektywnie ciszej. Czasem, rzadko dochodzę do ustawienia 18 - 20 na CXNie. Przeważnie wystarcza ustawienie ok 11 - 15. Cała skala w odtwarzaczu zawiera się od 1 - 30.

W instrukcji doczytałem, że gniazda line in mają czułość (?) 158mV natomiast main in ma 1,2V - czyli jeśli dobrze liczę: 1200mV. Rozumiem, że ta różnica w parametrach wejść może wpływać na subiektywne odczucie "głośności". Nie sądzę, żeby interkonekt (Tellurium Q Black) miał jakiś znaczący wpływ na tę różnicę. Na wejściu main gra to kapitalnie i w zasadzie jestem jakościowo zaspokojony, cokolwiek to znaczy. Wzmacniacz grzeje się w zasadzie podobnie, nie ma tragedii. Pytanie - czy od strony czysto technicznej ("elektrycznej") połączenie CXNa jako pre z wejściem main in w tym wzmacniaczu jest "bezpieczne"?

 

Edytowane przez tartuffe
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Sławomir napisał:

Jestem ciekawy zdania branży i  kupców odnośnie awaryjnosci , nad, tak urzekł mnie już dawno ,a ,przerabiałem trochę  wzmacniaczy  ,ma wyjątkową dokładność dźwięku , słychać na nim niuanse ,które są jakby zlepione na wielu innych których słuchałem  to nie ideal ,a moim zdaniem bbrakuje mu wybrzmienia na górze pasma  tej kropki  "nad" i .

Choć i tak ten sposób prezentacji bardzo mi  odpowiada .

Mam te same dylematy, słuchałeś może Lyngdorfa?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
W dniu 3.03.2020 o 16:53, tartuffe napisał:

Jako zupełny laik, mam pytanie do kolegów, którzy są bardziej zorientowani w technikaliach ode mnie... od niedawna gram na NAD C375 i w pierwszym miesiącu od zakupu wpiąłem odtwarzacz CXN w gniazdo "cd". Wydawało mi się, że grało to dobrze ale czegoś mi jednak brakowało. Spróbowałem CXNa wpiąć w "main in" i odtwarzacz gra teraz jako pre. Gra zdecydowanie lepiej. Jest bardzo OK. Wtedy, gdy CXN był wpięty w gniazdo "cd" wzmacniacz wykazywał się sporą subiektywną "głośnością". W zasadzie potencjometrem głośności regulowałem w początkowych ustawieniach. Po wpięciu się w końcówkę gra subiektywnie ciszej. Czasem, rzadko dochodzę do ustawienia 18 - 20 na CXNie. Przeważnie wystarcza ustawienie ok 11 - 15. Cała skala w odtwarzaczu zawiera się od 1 - 30.

W instrukcji doczytałem, że gniazda line in mają czułość (?) 158mV natomiast main in ma 1,2V - czyli jeśli dobrze liczę: 1200mV. Rozumiem, że ta różnica w parametrach wejść może wpływać na subiektywne odczucie "głośności". Nie sądzę, żeby interkonekt (Tellurium Q Black) miał jakiś znaczący wpływ na tę różnicę. Na wejściu main gra to kapitalnie i w zasadzie jestem jakościowo zaspokojony, cokolwiek to znaczy. Wzmacniacz grzeje się w zasadzie podobnie, nie ma tragedii. Pytanie - czy od strony czysto technicznej ("elektrycznej") połączenie CXNa jako pre z wejściem main in w tym wzmacniaczu jest "bezpieczne"?

 

W takim połączeniu zamieniłeś oryginalny przedwzmacniacz Nada z tym w CXN, nic dziwnego że gra inaczej, akurat lepiej w tym przypadku. Takie połączenie jest bezpieczne, od tego jest wejście main-in, żeby można było podłączyć przedwzmacniacz. Różnica głośności wynika z innej czułości / przeskalowania głośności przedwzmacniaczy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
11 godzin temu, maciekplacek napisał:

Małe G... 100x lepiej brzmi C388 

Mocne stwierdzenie, a słuchałeś go może?

Zacytuję fragment opinii jednego użytkownika: "Mały ale wariat. Porównywałem z dużym, a właściwie pełnowymiarowym NADem C388 z modułem BluOS. Mały M10 zjadł go na kolację jeśli chodzi o dźwięk. Z moimi B&W 705 zagrał zdecydowanie lepiej". ?

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Te sprzętowe kanibalzmy. Wszyscy wszystkich zjadają na śniadanie / obiad / kolację. 

Oczywiście tańszy sprzęt droższy. Czyli głodni sytych. 

I jest jeszcze jeden argument za kupowaniem audio-systemów: w przypadku ewentualnego rozwodu rzadko się go traci na rzecz partnera: jacht przepadnie, dom przepadnie, dzieło sztuki przepadnie, prawa rodzicielskie przepadną - ale sprzęt na pewno będzie ci towarzyszył na nowej drodze życia. Nawet lichwiarz powinien to docenić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
12 godzin temu, Maraudio napisał:

Mocne stwierdzenie, a słuchałeś go może?

Zacytuję fragment opinii jednego użytkownika: "Mały ale wariat. Porównywałem z dużym, a właściwie pełnowymiarowym NADem C388 z modułem BluOS. Mały M10 zjadł go na kolację jeśli chodzi o dźwięk. Z moimi B&W 705 zagrał zdecydowanie lepiej". ?

 

 

pewnie że słuchałem, już chciałem go kupować bo świetnie wyglądał na papierze ale w rzeczywistości szkoda kasy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • 3 tygodnie później...

Szanowni koledzy,

Zupełnym przypadkiem nabyłem drugi wzmacniacz 3400 monitor series z myślą, że będę je bridgował (szukałem jakiś czas końcówki 2400, ale jakoś się nie trafiała) i teraz mam kilka pytań do osób bardziej obytych z tymi kombinacjami. 

1. Czy lepiej jest zastosować bridge mode czy może Bi-Amp?

2. Czy ktoś używa takiej kombinacji i jakie ma z nią doświadczenia?

Efekt jaki chcę osiągnąć to lepsza jakość dźwięku, przy niższych poziomach głośności

Pozdrawiam

Emil

Edytowane przez emileq1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
W dniu 27.03.2020 o 19:21, emileq1 napisał:

Szanowni koledzy,

Zupełnym przypadkiem nabyłem drugi wzmacniacz 3400 monitor series z myślą, że będę je bridgował (szukałem jakiś czas końcówki 2400, ale jakoś się nie trafiała) i teraz mam kilka pytań do osób bardziej obytych z tymi kombinacjami. 

1. Czy lepiej jest zastosować bridge mode czy może Bi-Amp?

2. Czy ktoś używa takiej kombinacji i jakie ma z nią doświadczenia?

Efekt jaki chcę osiągnąć to lepsza jakość dźwięku, przy niższych poziomach głośności

Pozdrawiam

Emil

Bridge mode, Bi-AmP chyba nie mam sensu przy dwóch tych samych końcówkach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • 4 tygodnie później...
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.