Skocz do zawartości

Klub otwarty  ·  577 członków

NAD Klub
IGNORED

Klub NAD


mariuszdab

Rekomendowane odpowiedzi

Ja dzialam w sposob nastepujacy, staram sie polubic wszelkie niedoskonalosci jesli sprzet mnie zachwyca(szum, brumienie, trzeszczenie potkow, nierownomiernosc startu kanalow), a jesli gra srednio i mam sie meczyc z tym co mnie wku.........., to lepiej przeznaczyc go dla tych co go polubią :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja dzialam w sposob nastepujacy, staram sie polubic wszelkie niedoskonalosci jesli sprzet mnie zachwyca(szum, brumienie, trzeszczenie potkow, nierownomiernosc startu kanalow), a jesli gra srednio i mam sie meczyc z tym co mnie wku.........., to lepiej przeznaczyc go dla tych co go polubią :-)

Witam,

dobry sposób.

W tym przypadku trudno się do czegoś faktycznie przyczepić, chyba że ktoś jest tak "upierdliwy" jak ja.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam ponownie. Dzisiaj miałem okazje odsłuchu c375 i porównania go z moim c356 po modyfikacji a że obiecałem że coś skrobnę to proszę. Nie będę się rozpisywał więc jak dla mnie c375 w porównaniu do standardowego c356 bezapelacyjnie zwycięża ale modowany c356 w moim systemie pokonał c375. I jest to opinia moja jak i mojego brata (właściciea c375). Odsłuch odbył się na kolumnach MA gs20 i cd Nad c542. Przy najbliższej okazji sprawdzę jeszcze oba wzmaki u brata na Heco ms900. Jakby ktoś chciał obszerniejszy opis to walić na pw ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W moim C372 chyba zaczyna szwankować potencjometr volume, albo balansu. Czasami po chwili słuchania, prawy kanał nagle gra, jakby, o połowę ciszej. Czasem pomaga włączenie i wyłączenie, a czasami machanie potencjometrami, wspomnianymi wyżej, na różne wartości...Eh...Zabawne, nie mam tego problemu w starszym 319, w starszych C370, a pojawił się w nowszym C372...Volume na 50%, skręcone tylnym potencjometrem jako obejście problemu...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W moim C372 chyba zaczyna szwankować potencjometr volume, albo balansu. Czasami po chwili słuchania, prawy kanał nagle gra, jakby, o połowę ciszej. Czasem pomaga włączenie i wyłączenie, a czasami machanie potencjometrami, wspomnianymi wyżej, na różne wartości...Eh...Zabawne, nie mam tego problemu w starszym 319, w starszych C370, a pojawił się w nowszym C372...Volume na 50%, skręcone tylnym potencjometrem jako obejście problemu...

U mnie też słychać zakłócenia na Volume, a mam go z pół roku?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W moim C372 chyba zaczyna szwankować potencjometr volume, albo balansu. Czasami po chwili słuchania, prawy kanał nagle gra, jakby, o połowę ciszej.

 

Moim zdaniem jak najbardziej potencjometry do czyszczenia/regeneracji, powinno pomóc.

 

U mnie też słychać zakłócenia na Volume, a mam go z pół roku?

 

Jakie zakłócenia? Coś w rodzaju trzasków, szmerów itp?

 

Poprzednio miałem C356 i efekt był podobny - mimo wyciszenia potencjometrem, słychać było delikatnie muzykę z kolumn.

Pozdrawiam

 

W tej starszej linii NAD , zarówno model 326, 356 jaki 375 miał tak samo, przynajmniej te co słyszałem ;) Czym bardziej skuteczne kolumny tym mocniej było słychać, Ale mi to w ogóle nie przeszkadzało. Nad'y nadrabiały dźwiękiem w swoich kategoriach cenowych ;)

Edytowane przez Exciter555
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem jak najbardziej potencjometry do czyszczenia/regeneracji, powinno pomóc.

 

 

 

Jakie zakłócenia? Coś w rodzaju trzasków, szmerów itp?

Dokładnie. Na razie wystarcza kręcenie max-min tak dwukrotnie i jest ok. (na jakiś czas)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie. Na razie wystarcza kręcenie max-min tak dwukrotnie i jest ok. (na jakiś czas)

 

Prawdopodobnie kurzu Ci się trochę na potku nazbierało, ale w tak szybkim czasie?

 

Witam,

dobry sposób.

W tym przypadku trudno się do czegoś faktycznie przyczepić, chyba że ktoś jest tak "upierdliwy" jak ja.

Pozdrawiam

 

Chłopie ciesz się wzmakiem i nie narzekaj ;). Co by było jakbyś miał w sieci problem ze składową stałą i posiadał niektóre wzmaki Atoll'a , Hegla, Naim'a {nie ubliżając im wartościom sonicznym} - wtedy byś nie wytrzymał. Pieknie buczące trafka by dawały znać o sobie 24/24h ;) A niektóre w bonusie potrafiły nawet koreczki wywalać przy włączeniu. Więc jak widzisz, nie ma tragedii.

Coraz ciężej kupić coś "idealnego" technicznie w obecnych czasach.

Edytowane przez Exciter555
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Dokładnie. Na razie wystarcza kręcenie max-min tak dwukrotnie i jest ok. (na jakiś czas)

Ja kręcę 3 krotnie co 2 tygodnie...gdyby człowiek miał tylko takie zmartwienia...eeeech ;)

p.s. ciekawe co w ramach gwarancji serwis by z tym zrobił i czy przy okazji by czegoś nie sp.....li ?

Chyba nie warto sobie teraz zawracać głowy taką pierdółką - może pod koniec gwarancji ?

 

*****Sprzęt: Bezprzewodowy Boombox Hykker Sound Storm z Biedronki*****

                                 Idź Pod Prąd. Z prądem płyną śmieci.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja kręcę 3 krotnie co 2 tygodnie...gdyby człowiek miał tylko takie zmartwienia...eeeech ;)

p.s. ciekawe co w ramach gwarancji serwis by z tym zrobił i czy przy okazji by czegoś nie sp.....li ?

Chyba nie warto sobie teraz zawracać głowy taką pierdółką - może pod koniec gwarancji ?

Dokładnie, nie warto w takim przypadku.

Kręcić profilaktycznie przy wyłączonym wzmaku i będzie ok, Tylko nie ukręcić ! ;)

I tego się trzymajmy. hehe

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W moim C372 chyba zaczyna szwankować potencjometr volume, albo balansu. Czasami po chwili słuchania, prawy kanał nagle gra, jakby, o połowę ciszej. Czasem pomaga włączenie i wyłączenie, a czasami machanie potencjometrami, wspomnianymi wyżej, na różne wartości...Eh...Zabawne, nie mam tego problemu w starszym 319, w starszych C370, a pojawił się w nowszym C372...Volume na 50%, skręcone tylnym potencjometrem jako obejście problemu...

 

Miałem kiedyś podobnie w NAD S300 pomogło przeczyszczenie przekaźników, potek nie miał z tym nic wspólnego, wiem bo wymieniłem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam klubowiczów, posiadam nada 326 z dynaudio emit20 i rozpatruje zmianę na nad 375. Ogólnie słucham sobie go w domu i góra ładnie gra ale coś z basem mi nie pasuje np dire straits czy pink floyd jakiś taki ciemny jest. Nieco lepsza kontrola niż w 326, ale hmm coś mi w nim nie pasuje... czy to taka charakterystyka wzmaczniacza? Czy może reszta toru tak się gdzieś przebija? Podejrzewam trochę że to może wina źródła arcam rplay... nie jestem pewny.. a może to ta melodika purple rain?

 

I jeszcze jedno pytanie jak wygląda kwestia awaryjności tego nada 375?

Edytowane przez Svawo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam klubowiczów, posiadam nada 326 z dynaudio emit20 i rozpatruje zmianę na nad 375. Ogólnie słucham sobie go w domu i góra ładnie gra ale coś z basem mi nie pasuje np dire straits czy pink floyd jakiś taki ciemny jest. Nieco lepsza kontrola niż w 326, ale hmm coś mi w nim nie pasuje... czy to taka charakterystyka wzmaczniacza? Czy może reszta toru tak się gdzieś przebija? Podejrzewam trochę że to może wina źródła arcam rplay... nie jestem pewny.. a może to ta melodika purple rain?

 

I jeszcze jedno pytanie jak wygląda kwestia awaryjności tego nada 375?

Przyzwyczaiłeś się do 326, który gra środkiem, 375 jest sprzętem, który gra równo. to kwestia osłuchania.

Edytowane przez Bogusław_59825
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem kiedyś podobnie w NAD S300 pomogło przeczyszczenie przekaźników, potek nie miał z tym nic wspólnego, wiem bo wymieniłem.

Tak, jestem tego w tym momencie, po dzisiejszej zabawie wręcz pewny. Do tej pory myślałem, że może to coś z preampem - odpaliłem go na słuchawkach i nie było problemów. Myślałem, że to coś z zabezpieczeniem termicznym prawego kanału - dałem nawiew i to samo. Dziś rano odpaliłem go, chcąc posłuchać Rainbow - od razu, tylko po włączeniu, prawy kanał grał totalnie ściszonym, więc wyłączyłem wzmacniacz, włączyłem i gra poprawnie. Ewidentnie widać, że to coś z przekaźnikami jest, zwłaszcza że po nocy był totalnie chłodny. Śmiać mi się lekko chce. 319 i C370 nie mają z tym problemów, a są starsze. 319 to okolice 1997 roku, a C370 okolice 2000. LOL.

U mnie też słychać zakłócenia na Volume, a mam go z pół roku?

U mnie Volume i Balance pracują poprawnie. Sprawdziłem preamp m. in. na słuchawkach, oraz robiłem to, co wyżej.

Moim zdaniem jak najbardziej potencjometry do czyszczenia/regeneracji, powinno pomóc.

\

To nie wina potencjometrów, u mnie, a przekaźników.

Jakie zakłócenia? Coś w rodzaju trzasków, szmerów itp?

U mnie ok.

W tej starszej linii NAD , zarówno model 326, 356 jaki 375 miał tak samo, przynajmniej te co słyszałem ;) Czym bardziej skuteczne kolumny tym mocniej było słychać, Ale mi to w ogóle nie przeszkadzało. Nad'y nadrabiały dźwiękiem w swoich kategoriach cenowych ;)

Tak, C372 ma to samo. Na ściszonym potencjometrze i tak leci delikatnie dźwięk - tylnym można to ściszyć.

 

Zabawna rzecz, tak na marginesie. To nie są z pewnością przekaźniki wejść/wyjść. Pozostają przekaźniki kolumn A/B. Dziwne jest jednak to, że bez względu na to, czy włącza się je i wyłącza, w momencie, gdy poleci utrata "siły dźwięku" w prawym kanale, operowanie A/B niczego nie zmienia - tylko włączenie i wyłączenie wzmacniacza. Zaczynam wątpić w to, że to jednak przekaźniki...ale jednak po włączeniu i wyłączeniu działa...

Edytowane przez firekage
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To nie wina potencjometrów, u mnie, a przekaźników.

 

To bardzo prosto sprawdzić, wystarczy je przeczyścić, mi to zajęło 5 minut i od ponad 5-ciu lat problem nie powrócił. Przekaźniki mają takie klapki, które można ściągnąć, ja przestrzeń między blaszką, a elektromagnesem wyczyściłem takim pilniczkiem do paznokci mojej żony (taki różowy papier ścierny na cienkim kartoniku). Jeśli to nie pomoże to na pewno nie zaszkodzi :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To bardzo prosto sprawdzić, wystarczy je przeczyścić, mi to zajęło 5 minut i od ponad 5-ciu lat problem nie powrócił. Przekaźniki mają takie klapki, które można ściągnąć, ja przestrzeń między blaszką, a elektromagnesem wyczyściłem takim pilniczkiem do paznokci mojej żony (taki różowy papier ścierny na cienkim kartoniku). Jeśli to nie pomoże to na pewno nie zaszkodzi :)

W C372 są chyba zalewane, muszę się im przyjrzeć, czy w ogóle da się to rozebrać.

 

Z ciekawości - Ty mówisz o przekaźnikach we/wy? S300 nie ma przekaźników od kolumn A/B. U mnie we/wy pracują poprawnie.

Edytowane przez firekage
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To bardzo prosto sprawdzić, wystarczy je przeczyścić, mi to zajęło 5 minut

W C372 nie da się ich przeczyścić. Zrobiłem obejście...aby potwierdzić czy to faktycznie ich problem. Wylutowałem przekaźniki prawego kanału. Zrobiłem zwory - tak, wiem czy to grozi dla głośników przy włączaniu wzmacniacza, trudno się mówi, muszę być tego pewien. W tym momencie właśnie wzmacniacz pracuje i sprawdzę czy to się stanie np. po 30 minutach, czy dłuższym graniu.\

 

 

Edit: boskie jest to, że JQX-115F na 36V nawet nie ma dostępnych...

Edytowane przez firekage
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam klubowiczów, posiadam nada 326 z dynaudio emit20 i rozpatruje zmianę na nad 375. Ogólnie słucham sobie go w domu i góra ładnie gra ale coś z basem mi nie pasuje np dire straits czy pink floyd jakiś taki ciemny jest. Nieco lepsza kontrola niż w 326, ale hmm coś mi w nim nie pasuje... czy to taka charakterystyka wzmaczniacza? Czy może reszta toru tak się gdzieś przebija? Podejrzewam trochę że to może wina źródła arcam rplay... nie jestem pewny.. a może to ta melodika purple rain?

 

I jeszcze jedno pytanie jak wygląda kwestia awaryjności tego nada 375?

Witaj.

Co masz na myśli że jest ciemny? Dominacje basu?

Brat ma c375. Słuchałem go u siebie i nie wydaje mi się żeby to była jego wina aczkolwiek jak mieszkasz niedaleko Sosnowca to zapraszam do siebie na odsłuch c356 po modyfikacji. Może okazać się że to jest granie które przypadnie Ci do gustu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok - potwierdzone. Przekaźniki prawego kanału mają dość. Zrobiłem obejście - działa bez problemów wszystko, jak powinno. Zacznie się teraz zabawa w szukanie przekaźników 16A na 24/36VDC mającym TYLKO 2 pary styków...te, które znalazłem...mają 6.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj.

Co masz na myśli że jest ciemny? Dominacje basu?

Brat ma c375. Słuchałem go u siebie i nie wydaje mi się żeby to była jego wina aczkolwiek jak mieszkasz niedaleko Sosnowca to zapraszam do siebie na odsłuch c356 po modyfikacji. Może okazać się że to jest granie które przypadnie Ci do gustu.

 

hm... właśnie się zastanawiam ;) bas jest nieco taki jakby zmanierowany, jest go sporo i ma dużą masę, z tym że to też może być kwestia dynaudio, reszty toru... nie wiem czy mam gorszy dzień, ale odnoszę wrażenie że jak dla mnie gra zbyt mocno i poteżnie, jestem po dzisiejszych odsłuchach trochę przytłoczony może też dlatego że dawno nie słuchałem metalu ;) jak się nic nie zmieni to będę szukał czegoś bardziej łagodnego, czegoś bardziej do "plumkania" ...

 

... i deczko bardziej jasnego, chociaż akurat wysokie tony nada są całkiem ładne :)

Edytowane przez Svawo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam bardzo podobne odczucia odnośnie NADa 375 i też dylemat - brać czy nie brać.

Górne pasmo jest dla mnie niemal idealne. Nie dzwoni, nie kłuje, nie świszczy, nie syczy. Lekko pastelowo, z odrobiną masy i perfekcyjną rozdzielczością. Do długiego słuchania bez żadnego męczenia. Jeśli ktoś szuka w górnych tonach więcej blasku i ataku to na pewno nie tutaj.

Na drugim biegunie jest natomiast nieco jednak problematyczny bas. Zmanierowany to dobre określenie. Jest w nim coś nieco nienaturalnego. Jak akurat oczekuję dociążenia i dobrego wypełnienia na dole i to tutaj jest, tylko charakter tego basu jest jakby trochę nachalny. Aczkolwiek może to być też kwestia przyzwyczajenia.

Zgadzam się też, że ten NAD gra w lekko przyciemniony sposób. To żadna wada, myślę że to świadomy wybór konstruktorów, którzy wybrali taki profil brzmienia.

Arcam SA30 + Tannoy Revolution XT 8F

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I jeszcze jedno pytanie jak wygląda kwestia awaryjności tego nada 375?

 

Ja (w sumie całkiem niedawno) w poszukiwaniu odpowiedniego wzmaka przed odsłuchami najpierw zasięgałem teorii w postaci czytania różnych for audio, polskich jak i zachodnich i co mnie właśnie zaskoczyło czytając wiele stron na tych zachodnich forach to można było bez problemu wywnioskować , że z tej starszej linii NAD najwięcej awaryjny był właśnie NAD 375. Co najlepsze dla większości użytkowników okres kiedy zaczął szwankować był podobny - około 5 - 6 lat używania. Mnie osobiście trochę to zmartwiło. Tak czy tak to to są opinie użytkowników. Czy się zepsuje? To nie wiadomo, wszystko się może popsuć. Ja wybierałem właśnie pomiędzy NAD 375 a NAIM 5si i już nie patrzyłem na awaryjność tylko na dźwięk i wybrałem NAIM'a, ale NAD to też bardzo fajny dźwięk, po prostu ten drugi mi bardziej przypasował, ale generalnie również bardzo lubię NAD'y. Miałem 326 i bardzo miło go wspominam.

 

Jak już jesteśmy przy NAD'ach to wogóle mi nie potrzedł. NAD C 356. W moim odczuciu on grał znacznie jasniej i ostrzej od 326, czy 375. I to niezależnie czy był podpięty pod kolumny Paradigm , czy Dynaudio więc dwie różne szkoły brzmienia, ale ta jego "krzykliwość" bardzo mnie irytowała.

 

Odnisłem po prostu wrażenie jakby NAD 326, 375, w stosunku do 356 to były zupełnie inne szkoły dźwięku.

Edytowane przez Passion22
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak już jesteśmy przy NAD'ach to wogóle mi nie potrzedł. NAD C 356. W moim odczuciu on grał znacznie jasniej i ostrzej od 326, czy 375. I to niezależnie czy był podpięty pod kolumny Paradigm , czy Dynaudio więc dwie różne szkoły brzmienia, ale ta jego "krzykliwość" bardzo mnie irytowała.

No właśnie... ja mam zupełnie inne doświadczenia z C356. Już w którymś wątku pisałem o tym. Zero ostrości czy krzykliwości. Zarówno jako integra i jako końcówka. Pewnie, że idealny nie jest. Specyficzny jest bas, mnie akurat specjalnie nie przeszkadza. Fajny, dociążony dźwięk. Mogę godzinami słuchać. Nie drażni sybilantami. Przy prawidłowo zrealizowanych produkcjach nie mam zastrzeżeń również do basu. Wydaje mi się, że po prostu wpasował się idealnie w resztę systemu, choć wiem, że można lepiej. Ale w cenie jak za używany, to moim zdaniem dobry zawodnik.

C375 słyszałem w innej konfiguracji więc nie porównuję. Podobał mi się z tego co pamiętam.

Każdy słyszy inaczej i każdy lubi coś innego ;)

Edytowane przez tartuffe
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdyby ktoś miał chęć, to będę sprzedawał fajny zestaw NADa, składający się z amplitunera 701, cd 502, deck 602. Urządzenia w pięknym stanie, w komplecie fabryczne opakowania, dokumentacja do wszystkich trzech klockow z dowodami zakupu, pilot do amplitunera i pilot do cd. Zakupiłem od pierwszego własciciela.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok - potwierdzone. Przekaźniki prawego kanału mają dość. Zrobiłem obejście - działa bez problemów wszystko, jak powinno. Zacznie się teraz zabawa w szukanie przekaźników 16A na 24/36VDC mającym TYLKO 2 pary styków...te, które znalazłem...mają 6.

Kocham kupować sprzęt używany, z opisem "zadbany, szanowany". Cóż, tego C372 naprawiam już kolejny raz. Wpierw musiałem zrobić prawy kanał, bo ktoś to zrobił na całkowity odpierdziel (nie wierzę, że to było w serwisie autoryzowanym, a i jakimkolwiek bo nie uwierzę w to, że ktoś chciałby się pod tym podpisać - ordynarne, chamskie luty wielkości pięści, a jednocześnie części pomylone o 10 rzędów przez co nie dało się ustawić prądów spoczynkowych, a prawy kanał grzał się niesamowicie), a teraz, jak wspomniałem, poszły nie tylko przekaźniki, ale cały soft start. Okazało się, a jakże, że i w nim były nie te części co trzeba, a grzał się dodatkowo ponad miarę bo źródła prądowe były już za mocno wysilone. Dzizas...za takie chamskie grzebaństwo i późniejszą sprzedaż powinno się stosować sprawiedliwość ludową. "Kondensatory na 50V? Panie, nie mam, wstawię na 25V i nikt się nie kapnie! "Naprawia kosztem samodzielnym - 130 zł. Działa, gra tak, jak powinien. Oba kanały grają poprawnie, czysto, równo. Eh...

 

Na marginesie - oryginał ma przekaźniki 36V, których nigdzie nie da się kupić. Nie ma zamienników. Manual, a i producent, podaje, że można stosować 24V, ale wówczas, co należy doczytać, należy wymienić jeden z rezystorów ustawiających prąd dla tranzystora w soft starcie, który podaje napięcie na przekaźniki. Zamiast bawić się w kupno 24V, zmianę rezystora i ryzkiem, że jednak to poleci z dymem (przekaźniki zasilane są z 48V bez obciażenia i 42V na obciążeniu) wolałem nie ryzykować i kupić DROŻSZE przekaźniki 48V (cewka łapie od 33,6V, więc pod obciążeniem mam nadal 42V) i po temacie. Oczywiście, wymiana kilku elektrolitów (Nichicon, bo i różnica w cenie między no name nie była wielka) plus tranzystorów i diód...eh...robota po kimś...tia...Teraz po wielu godzinach, jest delikatnie ciepły, co jest normalne. Wreszcie koniec, a mnie ponownie jego praca cieszy. Zresztą, wymiana przekaźników tez mu się przydała...

Edytowane przez firekage
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • House of Marley Positive Vibration Frequency Rasta

    Patrząc na to, co lada moment zacznie wyprawiać się za oknem aż chciałoby się zanucić za nieodżałowanym Markiem Grechutą chociażby fragment niezwykle będącego na czasie utworu „Wiosna – ach to ty”. Dlatego też powoli, acz konsekwentnie warto przygotować się na prawdziwy wybuch zieleni a tym samym niemożność wysiedzenia w czterech „betonowych” ścianach. Jak to jednak w życiu bywa jeszcze się taki nie urodził, co … więc doskonale zdaję sobie sprawę, iż nie dla wszystkich pierwszy świergot ptaków j

    Fr@ntz
    Fr@ntz
    Słuchawki

    Czy płyty CD cieszą się jeszcze odpowiednią popularnością?

    W dzisiejszych czasach, ludzie coraz więcej rzeczy chętniej robią online. Odchodzi się od klasycznych rozwiązań, na rzecz nowatorskich rozwiązań. Ten stan rzeczy dotknął również branżę muzyczną. Normą jest, że artysta wydając nowy album, wypuszcza go również w wersji fizycznej, najczęściej w postaci płyt CD, które można zakupić w wielu sklepach. W opozycji do takich zakupów stoi oczywiście internet i rozmaite serwisy streamingowe, takie jak YouTube, czy Spotify. Warto się zastanowić czy, a jeśli

    audiostereo.pl
    audiostereo.pl
    Muzyka 16

    Marantz Cinema 30

    Choć z pewnością większość śledzących dział recenzencki czytelników zdążyła przyzwyczaić się do tego, że kino domowe gości u nas nad wyraz sporadycznie, to o ile tylko światło dzienne ujrzy coś ciekawego, to czysto okazjonalnie takowym rodzynkiem potrafimy się zainteresować. Oczywiście nie zawsze jest to klasyczny, przeprowadzany w zaciszu domowych czterech kątów test, jak m.in. w przypadku budżetowego, acz bezapelacyjnie wartego uwagi i po prostu świetnego Denona AVR-S770H, lecz również nieco m

    Fr@ntz
    Fr@ntz
    Systemy

    Indiana Line Diva 5

    Śmiem twierdzić, ze nikogo mającego choćby blade pojęcie o tym, co dzieję się wokół, jak wygląda rynek mieszkaniowy uświadamiać nie trzeba. Po prostu jest drogo, podobno będzie jeszcze drożej i tanio, to już było i nie wróci, a skoro jest drogo, to do łask wracają mieszkania o metrażach zgodnych z założeniami speców z lat 50-70 minionego tysiąclecia. Znaczy się znów aktualnym staje się powiedzenie „ciasne ale własne”. Dlatego też logicznym wydaje się popularność wszelkich rozwiązań możliwie komp

    Fr@ntz
    Fr@ntz
    Kolumny

    Bilety | DŻEM koncert urodzinowy| Koncert

    O wydarzeniu Kup bilet na koncert jednego z najważniejszych polskich zespołów bluesowych - zespołu Dżem! Grupa świętuje 40-lecie działalności, w związku z czym na koncertach na pewno nie zabraknie dobrze znanych przebojów, takich jak Wehikuł czasu, Whisky, Czerwony jak cegła czy Sen o Victorii. Dżem bilety na jubileuszowe koncerty już dostępne! O zespole Dżem Połączyli rocka, bluesa, reggae, country. Nagrali piosenki, które uwielbiają zarówno koneserzy, jak i niedzielni słuchacze

    AudioNews
    AudioNews
    Newsy
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.