Skocz do zawartości
IGNORED

Akustyka - ktoś to uwzględnia?


Meloman

Rekomendowane odpowiedzi

Gość rochu

(Konto usunięte)

Nijaki, 4 Lut 2008, 18:24>

 

> Ale to juz bedzie typowe studio

>nagraniowe, czyli suchy, zdechly, choc dokladny (na ile glosniki pozwola) dzwiek, raczej nie

>przyjemnosc ze sluchania muzyki.

 

A byłeś Ty Dziecko kiedyś w studio, czy tylko na zdjęciach w internecie widziałeś?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hehe, odezwali sie ci, ktorzy popisali sie do tej pory wiedza w temacie na forum ;), na widok takich "merytorycznych" komentarzy ze spokojem moge stwierdzic, ze wiem wystarczajaco i zdecydowanie wiecej niz wy ;). A ten "milczacy nieobecny" jak sie przechwala w profilu, to niech lepiej jednak milczy i sie nie popisuje tymi "dzieciakami" ;).

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Faktycznie,problem z ukustyką jest większy niż by się zdawało,w podobnych pomieszczeniach ten sam sprzęciorek może zagrać całkiem inaczej,czesto słucham muzy u kumpla w pomieszczeniu w którym nie wysilił się znacząco z adaptacją akustyczną,jednak sprzęt u niego brzmi zaskakująco dobrze.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość rochu

(Konto usunięte)

Panowie Pan Nijaki przemawia językiem Senicza, którego od pewnego czasu tak bardzo nam brak na Forum.

Czyżby Nijaki chciał się poświęcic i swoją osobą zatkac tę krawawiącą wyrwę w naszych sercach?

 

Co poziomu merytorycznego Nijakiego polecam przejrzeć:

http://www.audiostereo.pl/forum_znajdz.html#r

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nijaki:

 

>Przeciez wiekszosc z was czesto

>deklaruje poszukiwanie lekkosci dzwieku, przestrzennosci, rozbudowanej sceny... - dla ktorych

>odpowiednia czesc dzwieku rozproszonego w pomieszczeniu jest niezbedna

 

Informacje dotyczące przestrzeni, w jakiej zrealizowano nagranie (lub jaką uzyskano sztucznie, w studiu) zawarte są w materiale muzycznym - czyli np. na płycie CD. To samo tyczy się tzw. budowania sceny. Odbicia wprowadzane przez pomieszczenie odsłuchowe mogą te informacje jedynie zaburzyć, w żadnym natomiast wypadku ich nie poprawią. Innymi słowy: teza, jakoby "przestrzeność i scena" wynikały z odbić dźwięku w pomieszczeniu odsłuchowym to - z całym szacunkiem - bzdura piramidalna.

 

Korekcja cyfrowa jest w stanie usunąć efekty odbić i podbarwień powodowanych przez pomieszczenie, zdecydowanie przyczyniając się tym samym do poprawy m.in. takich aspektów dźwięku jak informacje o przestrzeni czy scenie.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

clo2

"Mógłbyś ten "furkot" określić jakoś inaczej? Bo ja klaszczę i w żadnej części mieszkania "furkotu" nie stwierdzono;)"

 

Jak nie stwierdzono to jest dobrze!.Czy nie jesteś zadowolony z akustyki swojego pomieszczenia?

 

Odnośnie tego furkotania w pokoju.

Jak nie furkoce to nie jest tak źle.

Trudniejsze do adaptacji są pomieszczenia kwadratowe.Wtedy rzeczywiście tworzą się t.zw.fale stojące które się nakładają na siebie a nawet tłumią i zniekształcają pasmo akustyczne.A jeszcze jak są ściany i sufit z betonu to tragedia.

Prostym sposobem to wyłożyć je grubą miękką tapetą.I wtedy rzeczywiście są potrzebne różne ustrojstwa typu materiały pochłaniające dźwięk ustawione w narożnikach,maty,makaty,grube dywany,miękkie rury i.t.p.

Najprostszym sposobem i najtańszym to TOTALNY"BAJZEL"w pokoju!!!

Swoje"studio"adaptowałem do tego celu 1,5 roku.

Budynek w którym ono sie znajduje zbudowany jest z cegły.Ściany działowe z pojedyńczej cegły t.zw.dziurawki.Stropy z pustaków Ackermana(to takie wielkie żelbetowe pustaki z b.dużymi dziurami).Budynek jest tak akustyczny że sąsiadkę rozmawiającą przez telefon za ścianą słyszałem prawie tak jakby rozmawiała u mnie w mieszkaniu.

Najpierw wytłumiłem sufit.Piętnastocentymetrową warstwę waty mineralnej przykryłem płytą Nida-gips i pokryłem wytłaczaną papierową białą tapetą.Przez to obniżyłem sufit do wys.2,6 m.

Tak samo zrobiłem ze ścianami.Tylko pokryłem ją miękką piankową tapetą.Posadzkę wyłożyłem lakierowanym korkiem który przyklejałem bezpośrednio do zniszczonej mozaiki dębowej czego do dzisiaj żałuję bo klepka dębowa"pracuje"w zależności od pory roku i stopnia wilgotności.Korek w miejscu gdzie sięgneło go słońce wyjaśniał.Częściowo pokryty jest oczywiście dywanem w ksztalcie koła.Trzeba było puścić w całości wykładzinę.Ale bałem się że pomieszczenie może być zbyt mocno wytłumione i dźwięk będzie suchy i matowy.Zabudowa pokoju prosta z drewna sosnowego,zrobiona z gotowych elementów zakupionych w Castoramie.

Kolumny to metrowe słupki oddalone od ściany na odległość 70 cm.Zamiast kolcy przykręcone na stałe do posadzki!!!??.Mieszkanie znajduje się na parterze więc mogłem sobie na to pozwolić(żona też dała przyzwolenie).Strop jest tu solidny(sprawdzałem) nie rezonuje a kolumny zachowują sie niezwykle stabilnie.

Przy cichym słuchaniu muzyki a takie preferuję,furkotanie pewno nie miałoby wpływu na jakość odtwarzanej muzyki ale przy głośnej na pewno tak.Ważnym elementem poprawiającym brzmienie jest wilgotność powietrza w pomieszczeniu.Inaczej odtwarzane są nagrania ze źle zrealizowanych płyt w upalny suchy letni dzień a inaczej w szary mokry jesienny dzień kiedy przez kila dni ciągle pada.Tego sam doświadczyłem i będę się upierał że tak jest.Po prostu cząsteczki wody zawarte w wilgoci są nośnikami dźwięku.

Swego czasu widziałem takie domowe studio które przypominało oranżerię z piękną sadzawką i wodotryskiem.Mimo że szkło jest najgorszym materiałem i nie zaleca się go do stosowania w pokoju odsłuchowym(żadne półki i regały), to obfitość różnorodnej roślinności plus specyficzny mikroklimat wytworzony przez ową sadzawkę i rośliny, stworzył piękny i wyjątkowo soczysty dźwięk.

To takie moje doświadczenia z akustyką a podane j.w.przykłady może się komuś przydadzą przy adaptacji swoich skromnych pomieszczeń.

Pozdrawiam

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Słów kilka na temat poruszanego w wątku tematu "korekcja cyfrowa a ustroje akustyczne":

 

Edward:

>A dlaczego ustroje akustyczne i cyfrowa korekcja mają się wzajemnie wykluczać? Chyba najrozsądniej

>przed zastosowaniem cyfrowego korektora byłoby poprawić akustykę pomieszczenia na tyle na ile

>możemy, a potem niech korektor dopieści to, czego nie możemy załatwić ustrojami.

 

Problem w tym, że ustroje akustyczne - nawet dobierane starannie, i słyszalnie poprawiające brzmienie - mogą _zwiększyć_ nierównomierności charakterystyki częstotliwościowej w pomieszczeniu. Dlatego też np. twórcy korektora TacT zalecają usunięcie wszelkich tego typu ustrojów, i zdanie się wyłącznie na korekcję cyfrową.

 

BTW, to nie jedyne "antyaudiofilskie" zalecenie TacTa - w instrukcji każą też przysunąć kolumny maksymalnie do ściany za nimi. Ma to spowodować wzmocnienie basu, i uniknięcie przeciążania wzmacniacza podbiciami poszczególnych jego podzakresów, wynikającymi z "rzeźbienia" tego pasma przez korektor.

 

OLES:

 

>cyfrowa korekcja akustyki pomieszczenia, jeżeli chodzi o jakość i komfort odsłuchu (szczególnie dot.

>niskich częstości) przegrywa z wszelkiego rodzaju ustrojami akustycznymi

 

Opinie osób, które porównywały efekty obu sposobów kształtowania brzmienia (w tym opinie autorów testu korektora TacT zamieszczonego w polskim Audio) są wręcz przeciwne: korekcja cyfrowa deklasuje pasywne ustroje akustyczne.

 

Sam jednak takich porównań nie czyniłem, więc głowy za prawdziwość tych sądów nie jestem dać w stanie.

 

>jednym z powodów takiego stanu - to jak wyżej wspomniał graaf, jest oczywiście czas pogłosu; możemy

>skorygować poziom 'hałasu' danej częstości, ale niestety nie wygaszamy w żaden sposób odpowiadającej

>jej fali stojącej i mimo otrzymania płaskiej harakterystyki w punkcie odsłuchowym w dalszym ciągu

>słyszymy "fale stojące" i ich kolejne harmoniczne

 

Korekcja cyfrowa modyfikuje także charakterystyki czasowe. W szczegóły się nie zagłębiałem, ale osłabianie efektów pogłosu w miescu odsłuchowym za pomocą sygnałów generowanych w kolumnach przednich nie jest przecież wykluczone.

 

Swoją drogą, warto chyba poszukać np. dobrze nagranego klaśnięcia i posłuchać pogłosu włączając i wyłączając korekcję...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teo, 4 Lut 2008, 01:19

 

>Można też inaczej: zero ustrojów, za to cyfrowa korekcja akustyki pomieszczenia. Plusy są

>następujące:

>

>- działa _dużo_ bardziej precyzyjnie, niż ustrojstwa pasywne,

>- umożliwia szybkie i bezinwestycyjne modyfikowanie zakresu i stopnia korekcji,

>- pozwala na błyskawiczne porównywanie brzmienia "przed" i "po",

>- nie wymaga oszpecania pokoju dyfuzorami, absorberami, pułapkami basowymi i tym podobnymi

>paskudztwami ;)

>

>Wady:

>- także wymaga poeksperymentowania z różnymi opcjami (na pewno jednak mniej, niż gąbki i

>piramidki),

>- może wiązać się z koniecznością rozdzielenia transportu i DAC,

>- oferuje potężne możliwości kształtowania brzmienia, można więc wpaść w pułapkę stałego

>poprawiania, zamiast po prostu słuchać muzyki ;)

 

 

Ostatnia wada jaką wymieniłeś jest wg mnie kluczową zdradą podejścia audiofilskiego, gdzie staramy się osiągnąć jak najbardziej naturalny dzwięk przez doskonałość i neturalność sprzetu i weliminowanie wpływu pomieszczenia ustrojami. Jak zaczniemy się bawić cyfrową korektą brzmienia to właśnie przez to że to potężne narzędzie najpewniej pójdziemy w kierunku by dzwięk był ładny a niekoniecznie prawdziwy. Szczególnie gdy słuchamy muzyki elektrycznej a nie akustycznej, bo tu nie ma wzorca jak np skrzypce czy fortepian, a zmieniony (podbarwiony) dzwięk dla np rocka przypadkowo może być ciekawszy od tego co artysta osiągnął w studio nagraniowym.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teo

 

>Informacje dotyczące przestrzeni, w jakiej zrealizowano nagranie (lub jaką uzyskano sztucznie, w

>studiu) zawarte są w materiale muzycznym - czyli np. na płycie CD. To samo tyczy się tzw. budowania

>sceny. Odbicia wprowadzane przez pomieszczenie odsłuchowe mogą te informacje jedynie zaburzyć, w

>żadnym natomiast wypadku ich nie poprawią. Innymi słowy: teza, jakoby "przestrzeność i scena"

>wynikały z odbić dźwięku w pomieszczeniu odsłuchowym to - z całym szacunkiem - bzdura piramidalna.

No sa, a potem czytasz posty ludzi, ktorym dzwiek sie "nie odrywa od kolumn".

Zreszta ja raczej pisalem o wspominanej przez niektorych "lekkosci" dzwieku. Naprawde jest roznica w odbiorze muzyki w pomieszczeniu "plaskim" i w takim, w ktorym na przyklad rozpraszanie jest mocne. Ale to juz - co kto lubi przeciez. Jedni beda analizowac czy 1436Hz jest podbite, inni beda sie cieszyc muzyka, inni jeszcze jakas kropla wody spadajaca za plecami.

 

>Korekcja cyfrowa jest w stanie usunąć efekty odbić i podbarwień powodowanych przez pomieszczenie,

>zdecydowanie przyczyniając się tym samym do poprawy m.in. takich aspektów dźwięku jak informacje o

>przestrzeni czy scenie.

No tak jak pisalem, dopasujesz emisje do charakterystyki pomieszczenia, i w najlepszym wypadku (oczywiscie poniewaz sprzet bedzie inny) otryzmasz to co realizator wyplodzil na swoim miejscu pracy.

I nadal twierdze, ze dla wielu taki sposob prezentacji bedzie mniej atrakcyjny, wystarczy poczytac forum jak czesto ludziom podoba/niepodoba sie, ze jakas tam kolumna podbija bas, podbarwia cos tam, albo gra "szczegolowa" gora.

Mam pewne doswiadczenie w temacie zabawy ustrojami akustycznymi, i nawet wyzej podawalem gdzie jakies szczatki moich dawnych zabaw mozna na forum znalezc, sta takie a nie inne moje zdanie w tym temacie.

 

A reszcie trolikow, ktorzy nie napisalii tutaj nic madrego czy konstruktywnego, zamiast podyskutowac beznamietnie plodza durne wiadomosci szczekajac po katach, mowie - do budy.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

martens:

 

>>- oferuje potężne możliwości kształtowania brzmienia, można więc wpaść w pułapkę stałego

>>poprawiania, zamiast po prostu słuchać muzyki ;)

>

>Ostatnia wada jaką wymieniłeś jest wg mnie kluczową zdradą podejścia audiofilskiego, gdzie staramy

>się osiągnąć jak najbardziej naturalny dzwięk przez doskonałość i neturalność sprzetu i

>weliminowanie wpływu pomieszczenia ustrojami. Jak zaczniemy się bawić cyfrową korektą brzmienia to

>właśnie przez to że to potężne narzędzie najpewniej pójdziemy w kierunku by dzwięk był ładny a

>niekoniecznie prawdziwy.

 

Pozwolę sobie zwrócić Twą uwagę na jeden prosty fakt: zarzut powyższy postawić możesz absolutnie każdej znanej metodzie wpływania na brzmienie. Łącznie ze stosowaniem ustrojów akustycznych, bądź też zmienianiem urządzeń na inne. Każda z tych czynności może oznaczać odejście od neutralności i naturalności w kierunku dźwięku ładniejszego bądź bardziej atrakcyjnego, i korekcja cyfrowa nie jest tu żadnym wyjątkiem.

 

Co istotne, korekcja cyfrowa w żadnym wypadku nie wyklucza dążenia do brzmienia naturalnego. Wykorzystywanie wszelkich oferowanych przez nią możliwości wpływania na dźwięk nie jest przecież obowiązkowe ;)

 

Uwaga kolejna, nieco już poboczna: "wyznawane" przez Ciebie dążenie do osiągnięcia brzmienia naturalnego to tylko jedna z odmian audiofilizmu. Równie dobrze w podejście audiofilskie wpisuje się np. dopasowywanie charakteru brzmienia do własnego, unikalnego gustu - choćby i za cenę odejścia od neutralności. Audiofil to po prostu ktoś, kto duże znaczenie przywiązuje do technicznych i jakościowych aspektów odtwarzania dźwięku - a co przez to wszystko chce osiągnąć, to już zupełnie inna historia ;)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ogólnie co do Tacta to miałem może pecha na AS a może ustawili akustyke do pustego pomieszczenia,potem weszli ludzie i po zabawie.Osobiście mam prosty mimo ze kiedyś najlepszy 10 punktowy equalizer JVC z generatorem szumów podpięciem mikrofonu i muszę stwierdzić ze dla mnie ta zabawka jest za prościuchna i efekt jest mizerny tak ze wolę go używać tylko przy bardzo cichym słuchaniu ustawiajac charakterystykę na progu czułości ucha ale zakres 24dB to stanowczo za mało żeby było ok.

Z jednej strony kusi zeby adoptować pomieszczenie żeby pogłos był jak w studio na poziomie 0,4 s ale ten niski pogłos wiaże sie choćby z tym że przy wejściu do studia jest nie dla każdego przyjemne uczucie głuchości pomieszczenia.naturalne sale koncertowe maja pogłos rzedu 1,5 s ale nie znaczy żeby to uzyskać majac twarde sciany gdyż informacja staje sie nie zrozumiała.Sadzę że jak zwykle jest dobry kompromis i uzyskanie pogłosu rzedu 0,8s jest optymalne dla zrozimiałości muzyki i przyjemne dla fizjologii słyszenia akustyki pomieszczenia. Wszelkie róznego typu "udziwnienia" polegajace na ustawieniu przetworników w celu uzyskania szerszej bazy sa wdług mnie pewnego rodzajem udziwnienia typowego nagrania stereo,nie lepiej posłuchać na 5,7 kanałach kina domowego nim zdziwiać.Fakt jest np.bardzo przyjemne w odbiorze jak jeden głośnik ,przeważnie średniotonowy lub otwór BR promieniuje do tyłu ale czy nie jest to jednakodejście od klasycznego stereo na rzecz nie zawsze dobrze imitujący dźwiek instrumentów będących nagrywanych np. na koncercie.Wielu osobom przeszkadza i irytuje dźwiek na słuchawkach a takie odstępstwo wydaje się ok.Trzeba zadać sobie pytanie czy jesteśmy purystycznie nastawieni do stereo i pomieszczenie adoptujemy akustycznie i cyfrowo pod ten podstawowy model ,czy znów mamy polegać na różnych upodobaniach i modach.No bo jak na przykład który model ustawienia kolumn jest właściwy, czy podłogowy czy na standach czy piosenkarka śpiewa do nas na leżąco na podłodze czy jednak jej narząd głosu jest powyżej 1,4m i więcej ?a co z gitarą jest przecież nizej ? To może jednak powinny być na standach lub mocowane do ściany, no i od takich podstawowych założeń należy wyjść mając np. z braku miejsca kolumny ponad 2 metry w górze na meblościance

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

->Teo

...'korekcja cyfrowa deklasuje pasywne ustroje akustyczne'.

 

byc może, pod warunkiem takim jak niżej

 

'Korekcja cyfrowa modyfikuje także charakterystyki czasowe. W szczegóły się nie zagłębiałem, ale osłabianie efektów pogłosu w miescu odsłuchowym za pomocą sygnałów generowanych w kolumnach przednich nie jest przecież wykluczone'

 

ja niestety nie dysponuję takim korektorem :(

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Re: OLES, 5 Lut 2008, 08:19

 

>->Teo

>...'korekcja cyfrowa deklasuje pasywne ustroje akustyczne'.

>

>byc może, pod warunkiem takim jak niżej

>

>'Korekcja cyfrowa modyfikuje także charakterystyki czasowe. W szczegóły się nie zagłębiałem, ale

>osłabianie efektów pogłosu w miescu odsłuchowym za pomocą sygnałów generowanych w kolumnach

>przednich nie jest przecież wykluczone'

>

>ja niestety nie dysponuję takim korektorem :(

 

korektor modyfikujący charakterystyki czasowe pokoju odsłuchowego?

to by było coś

czy ktoś w ogóle dysponuje takim korektorem?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Re: OLES, 4 Lut 2008, 14:31

 

>(oczywiście w dużym uproszczeniu, ponieważ tego typu wytłumienie stosuje

>się w zasadzie dla całego pasma akustycznego, również i niskich częstości;

 

o - i tu dobrze napisałeś - całego pasma, na zupełnie innej zasadzie niż rezonator, to jest rodzaj szerokopasmowego pochłaniacza a nie pułapki basowej

 

>poszperaj w sieci, w

>niektórych studiach nagrań stosowane są 'sciany' z rurek o różnych średnicach i długościach - ten

>sam efekt).

 

owszem, ale to działa na całe pasmo, na zasadzie ogólnej pochłaniania i tłumienia

 

i akurat skuteczność takich ustrojów spada, zgodnie z zasadą ogólną, im niższa częstotliwość, im grubsze tym lepiej sobie radzą na dole

 

no chyba że ktoś poda przykład komory bezechowej zrobionej tak, że są tam kilkunasto- czy nawet kilkudziesięciocentymetrowe "ściany z rurek" :-))

 

no wtedy zamknę się, uderzę się w czoło i oddam pokłon Rafiemu :-))

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Re: Less, 4 Lut 2008, 14:28

 

>W którym punkcie u Rafaella 2+2=5?

 

no skoro dla niego nowoczesna akustyka to "masakra", wynikająca z tego, że innżynierów uczyli że "2+2=4", cytuję:

 

>Masakrą jest Twoja aktualna

>akustyka w nowym mieszkaniu zrobiona według "najnowszych technologii"wymyślonych przez inżynierów

>budowlańców uczyli się że 2+2=4

 

no to chyba znaczy, że w opinii Rafaella "2+2=5"

 

rozumiem, że jakby ich uczyli "2+2=5" to by mi zrobili ścianki ze słomy i byłby gites :-))

 

wyluzuj Less, coś Ty zawsze taki nabzdyczony?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

=>graaf, 5 Lut 2008, 10:13

>no wtedy zamknę się, uderzę się w czoło i oddam pokłon Rafiemu :-))

A tam graafii czasy pychy u mnie minęły, życie uczy pokory sam zobaczysz przyjdzie to może u Ciebie z wiekiem.

 

Wczoraj dałem trochę czadu i jakoś nic mi się nie wzbudzało nie mówiąc o namolnych wyraźnie przeszkadzających falach stojących (takie zawsze będą), fakt kanapa trochę sobie pode mną wibrowała,najciekawsze że akustycznie polecana gąbka a nie skrzynia.

 

Jeszcze raz podkreślam obłożenie ściany matami z trzciny jeziornej i pokrycie tynkiem z Megaronem GT-300 jest najtańszym, prostym do wykonania (nawet samodzielnie) i estetycznym elementem akustycznym w mieszkaniu (i tu dalej=> się z Tobą zgadzam) elementem akustycznym działającym w całym paśmie!!! Chyba graafie tak jest lepiej i poprawnie akustycznie, niż dla każdej częstotliwości zakładać osobny element akustyczny w innym niewygodnym dla nas co do funkcjonalności mieszkania miejscu. Toż to idzie zwariować, ludzie chcą sobie w normalnych ścianach miłego pokoju pomieszkać i posłuchać zrozumiałej akustycznie muzyki a nie w ścianach najeżonych kolcami jak w komorze tortur i stojącymi wałkami jak w sali treningowej dla bokserów.Samotnie przez Ciebie proponowane należy budować oddzielnie.Popatrz sobie w obiektach użyteczności publicznej jak ludzie się męczą żeby takie elementy akustyczne nie były widoczne coś chyba jednak w tej naszej percepcji piękna musi nakłaniać projektantów żeby tego nie było widać-Trzciny pod pomalowanym tynkiem nie widać,czyli połączono wodę z ogniem a Ty marudzisz

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nijaki

Podoba mi się jakie zagadnienia poruszasz na forum. Twoje miejsce to teksty typu "jaka herbata", "Gołota", "ceny żarcia". Ale poruszanie przez ciebie kwestii akustyki to jakaś paranoja:(

 

Teraz do rzeczy. Widzisz, my wiemy co można napisać, a wcale nie narzucamy własnej opinii. Graaf, Rafaell znają temat wygłuszania pomieszczenia wprost z autopsji. Ja, rochu dokonujemy korekcji cyfrowej i znamy ją z praktyki, znamy też studia nie tylko z obrazków. Po tym co popisałeś wiem też że ty w ogóle nie masz pojęcia co piszesz.

Pytanie:

po co walisz totalne pierdoły oderwane od rzeczywistości i wprowadzasz ludzi w błąd. Po co to robisz? Jeszcze jedno: Podniosłeś temat temat konstruktywności. Co niby napisałeś konstruktywnego oprócz "masło-maślane"?

Powróć dziecię do swoich ulubionych tematów, tak będzie mądrzej.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Wiedza i doświadczenie przychodzą z wiekiem, najczęściej z wiekiem trumny.

Trochę sensu poproszę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Re: Rafaell, 5 Lut 2008, 10:42

 

>Samotnie przez Ciebie proponowane należy

>budować oddzielnie

 

mała poprawka - wcale nie jestem zwolennikiem "samotni"

wręcz przeciwnie - i jest to wręcz moja obsesja! :-))

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

=>graaf, 5 Lut 2008, 11:12

>mała poprawka - wcale nie jestem zwolennikiem "samotni"

>wręcz przeciwnie - i jest to wręcz moja obsesja! :-))

 

 

No to gratulacje mnie się też marzyła w Krakowie sala do słuchania muzyki dla 18'000 ludzi ale nie mam 4'000'000'000PLN tak że u mnie ten problem przestał w ogóle istnieć, mimo że obiekt powinien się zwrócić po 4latach zarządzania przez dobry impresariat muzyczny-robiłem kalkulacje i znam ceny np. angaży przykładowo Filharmonicy Berlińscy to 50'000-70'000EU+pobyt na miejscu i dla tego dopiero tej wielkości sala miała by sens w tak dużym umieszczonym na południu kraju mieście Krakowie.

Może zaszalej w swoim rejonie z tą obsesją, z moich obserwacji na miejscu wynika ze znany Krakowski zespół muzyczny uzbierawszy dla siebie 1'000'000zł do potrzebnych 15'000'000,zł niezbędnych do otrzymania dotacji z UE i ruszenia z miejsca zadowolił się ostatnio budynkiem po magazynach soli otrzymanym od władz miasta w użytkowanie.Tak że jak widzisz wszystkich życie uczy pokory

Pozdrawiam

Rafaell

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

gagacek, 5 Lut 2008, 10:47

>Nijaki

>Podoba mi się jakie zagadnienia poruszasz na forum. Twoje miejsce to teksty typu "jaka herbata",

>"Gołota", "ceny żarcia". Ale poruszanie przez ciebie kwestii akustyki to jakaś paranoja:(

O widze, ze nawet uzyles wyszukiwarki, brawo, niestety wolales wyciagnac sobie cos z bocznicy, chociaz juz dwa razy podawalem gdzie pisalem cos w temacie o jakim tu dyskutowalismy.

 

>Teraz do rzeczy. Widzisz, my wiemy co można napisać, a wcale nie narzucamy własnej opinii. Graaf,

>Rafaell znają temat wygłuszania pomieszczenia wprost z autopsji. Ja, rochu dokonujemy korekcji

>cyfrowej i znamy ją z praktyki, znamy też studia nie tylko z obrazków. Po tym co popisałeś wiem też

>że ty w ogóle nie masz pojęcia co piszesz.

A ja narzucam?, pisze o swoich doswiadczeniach, bo na tym polega dyskusja tutaj (o ile troliki sie nie wlaczaja), tamci znaja temat "wygluszania z autopsji" - swietnie, odsylam punkt wyzej. Dokonujesz korekcji cyfrowej - swietnie, pewnie dlatego w kolko "narzucasz" swoja wersje od razu krzyczac gdy ktos smie miec inne zdanie, a co w porownaniu wiesz w temacie "wygluszania z autopsji" ;). I tego "dzieciaka" zostaw w koncu w spokoju, bo ciagle pokazujesz, ze sam nie porafisz prowadzic dyskusji na poziomie, wolisz puszyc sie, bo ty "dokonujesz korekcji cyfrowej" ;).

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nijaki

>O widze, ze nawet uzyles wyszukiwarki,

No pewnie. Nie ubyło mnie przez to, straciłem pół mnuty ale wiem z kim w ogóle "rozmawiam"

>A ja narzucam?

Grunt że zaskoczyłeś i wepchałeś słomę w buty. Wszedłeś w temat w stylu "pieski do budy" i robisz oczy że ktoś reaguje...

Reszta bez znaczenia dla całokształtu, pozdr.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Wiedza i doświadczenie przychodzą z wiekiem, najczęściej z wiekiem trumny.

Trochę sensu poproszę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teo, gdzie można wypożyczyć korektor który posiadasz. Nie czytałem dokłąadnie twoich wpisów a jestem przed adaptacją akustyczną pomieszczenia.

 

Są jak widzę różne drogi, można monować ustroje, można korektorem. Kiedyś mój znajomuy miał Rives'a i po jakimś czasie jednak zamontował ustroje. Rives pogarszał nieznacznie przestrzenność systemu.

 

 

Teo, podpowiedz coś od czego zacząć.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość rochu

(Konto usunięte)

Nijaki, 5 Lut 2008, 11:54>

 

>A ja narzucam?, pisze o swoich doswiadczeniach,

 

A powiem mi bardzo Cie prosze jakie masz doświadczenia z korekcją akustyki.

Twój wpis w "o mnie" wskazuje że sam masz ustroje DIY.

 

Rozumiem więc że masz duże doświadczenie i głęboka wiedzę w tym zakresie skoro piszesz że odniosłeś w tym zakresie sukces.

Ciekawi mnie na ten przykład z jakich wzorów korzystałeś przy obliczaniu np dyfuzorów Schroedera?

 

Jeżeli krytykujesz cyfrową korekcję to także chciałbym poznać Twoje doświadczenia w tym zakresie - jakich urządzeń słuchałeś, w jakich studiach zetknałeś sie z systemami DRC?

 

 

Póki co jesteś dla mnie niezbyt wiarygodnym dyskutantem, który rwie się aby tylko coś powiedzieć ale nie bardzo co ma powiedzieć ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W tym temacie tapety akustyczne są dość praktycznym rozwiązaniem.

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

narsiltm, 4 Lut 2008, 11:01

 

>Akustyka pomieszczenia praktycznie nie ma wplywu na dzwiek!

>Kolejne audio voodoo. Powinniscie mieszkac chyba na Haiti.

 

O troll .

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

>narsiltm, 4 Lut 2008, 11:01

>

>>Akustyka pomieszczenia praktycznie nie ma wplywu na dzwiek!

>>Kolejne audio voodoo. Powinniscie mieszkac chyba na Haiti.

>

>O troll .

 

ja bym tego tak nie podsumował, rzecz wymaga namysłu i dyskusji, jest wiele argumentów przemawiających za tym, że temat akustyki pomieszczenia mieszkalnego przeznaczonego do słuchania muzyki jest zupełnie źle rozumiany wskutek nieuprawnionych analogii do tematu akustyki pomieszczeń przeznaczonych do grania i do nagrywania muzyki tj. audytoriów i studiów

 

akustyka pokoju odsłuchowego i akustyka audytorium czy studia to są raczej różne sprawy

 

"z trzeciej strony" ja do końca nie wiem jak to jest z tym basem, rezonansami, falami stosjącymi i koniecznością stosowania pułapek basowych itp. korekcji

 

czy ktoś z Was zastanawiał się jak powstają fale stojące w pomieszczeniu? i na ile zniekształcają one przekaz muzyczny? i na ile korygują je różne sposoby korekcji?

i czy w istocie w obecnym stanie techniki jesteśmy w stanie je obliczyć i korygować?

 

np. Siegfried Linkwitz jest sceptyczny

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ps.

co do sceptycyzmu Linkwitza:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"The room is rarely at fault. If it is comfortable for conversation and living in it, then it is also suited for sound reproduction. The problem is usually the inadequate polar response of the loudspeakers and their placement in the room"

"When I hear an unfamiliar loudspeaker in an unfamiliar room and it does not sound right, then I look for faults in the loudspeaker's design and placement long before I blame the room"

"Speaker placement to the inch based on some room acoustic calculation is nonsense"

"Placing absorbers at reflection points is the wrong approach. It only absorbs high frequencies and increases the difference between the direct sound and the delayed room response. It works against perceptually masking the room response as merely a copy of the direct sound"

"Equalization for a certain response at the listening position is fraught with serious problems. DSP can do many things, but which acoustic inputs to take, and how to process them, is still very much at a research stage. It will change the sound you hear"

 

tutaj:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

wprost:

"The acoustically most problematic frequency range is below 200 Hz, because of the spatially and frequency wise irregular distribution of room resonances. Many computer programs have been written that calculate the resonant modes of a given room and recommend optimum loudspeaker and listener placements. Usually, real rooms are much more complex than the calculated models. Walls are not infinitely stiff, rooms have windows, doors, openings, suspended floors or ceilings, etc. In addition, it is the polar pattern and the acoustic source impedance of the given loudspeaker that determines which of the potential room modes are actually excited and to which degree. The usefulness of such programs is marginal at best. Likewise, recommended proportions for room length, width and height should not be taken more seriously than other proportions that may be based on visual aesthetics"

 

itd. itp.

 

do takich samych wniosków doszedł inny luminarz AES dr Floyd Toole:

www.linkwitzlab.com/Acoustics%20and%20Psychoacoustics%20of%20Loudspeakers%20in%20Small%20Rooms.doc

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

"Regarding bass, the Schroeder frequency is that threshold above which room resonances are considered so close together that they can be ignored with respect to frequency response anomalies. Toole has found that this works for large rooms, but the formula for its calculation yields too low a frequency for small rooms. In fact, Toole believes that calculation of room resonances is irrelevant in real home listening rooms, because not all modes have an equal effect or are heard equally, since there are multiple sources (speakers), and because all the formulas are based on a source in a corner with the measurement taken in the opposite corner (where there is never a listener). This has led to Harman’s recommendation to use four subwoofers in the center of each wall to provide the most uniform bass over the largest listening area in the widest range of small-room sizes; it reduces, and sometimes eliminates, the need for bass EQ"

 

przy czym "large room" to nie "duży pokój" mieszkalny tylko audytorium lub studio o znacznie większej kubaturze niż typowy, zwłaszcza europejski, pokój mieszkalny

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Toole pisze:

"We are less sensitive to room resonances in music than in broadband noise"

 

takie właśnie jest moje doświadczenie, jestem w stanie zmierzyć te problemy i usłyszeć je wyraźnie na szumach nie wspominając "sine wave sweep"

ale na muzyce z reguły ich nie słyszę

 

kto jeszcze tak ma?

 

może rzecz w tym, że sygnał muzyczny jest jako nieustalony, transjentowy, radykalnie odmienny od szumu czy stanów ustalonych jak sinusy

 

ile czasu potrzeba, żeby "zbudowała się" problematyczna tj. odczuwalna, słyszalna, fala stojąca w pomieszczeniu?

ile trwają w muzyce sygnały, które mogłyby ją wzbudzić?

może zbyt krótko?

 

może to jest przyczyna zadowolenia Rafaella a nie "trzcina jeziorna"?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak dla zabawy;)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • House of Marley Positive Vibration Frequency Rasta

      Patrząc na to, co lada moment zacznie wyprawiać się za oknem aż chciałoby się zanucić za nieodżałowanym Markiem Grechutą chociażby fragment niezwykle będącego na czasie utworu „Wiosna – ach to ty”. Dlatego też powoli, acz konsekwentnie warto przygotować się na prawdziwy wybuch zieleni a tym samym niemożność wysiedzenia w czterech „betonowych” ścianach. Jak to jednak w życiu bywa jeszcze się taki nie urodził, co … więc doskonale zdaję sobie sprawę, iż nie dla wszystkich pierwszy świergot ptaków j

      Fr@ntz
      Fr@ntz
      Słuchawki

      Czy płyty CD cieszą się jeszcze odpowiednią popularnością?

      W dzisiejszych czasach, ludzie coraz więcej rzeczy chętniej robią online. Odchodzi się od klasycznych rozwiązań, na rzecz nowatorskich rozwiązań. Ten stan rzeczy dotknął również branżę muzyczną. Normą jest, że artysta wydając nowy album, wypuszcza go również w wersji fizycznej, najczęściej w postaci płyt CD, które można zakupić w wielu sklepach. W opozycji do takich zakupów stoi oczywiście internet i rozmaite serwisy streamingowe, takie jak YouTube, czy Spotify. Warto się zastanowić czy, a jeśli

      audiostereo.pl
      audiostereo.pl
      Muzyka 26

      Marantz Cinema 30

      Choć z pewnością większość śledzących dział recenzencki czytelników zdążyła przyzwyczaić się do tego, że kino domowe gości u nas nad wyraz sporadycznie, to o ile tylko światło dzienne ujrzy coś ciekawego, to czysto okazjonalnie takowym rodzynkiem potrafimy się zainteresować. Oczywiście nie zawsze jest to klasyczny, przeprowadzany w zaciszu domowych czterech kątów test, jak m.in. w przypadku budżetowego, acz bezapelacyjnie wartego uwagi i po prostu świetnego Denona AVR-S770H, lecz również nieco m

      Fr@ntz
      Fr@ntz
      Systemy

      Indiana Line Diva 5

      Śmiem twierdzić, ze nikogo mającego choćby blade pojęcie o tym, co dzieję się wokół, jak wygląda rynek mieszkaniowy uświadamiać nie trzeba. Po prostu jest drogo, podobno będzie jeszcze drożej i tanio, to już było i nie wróci, a skoro jest drogo, to do łask wracają mieszkania o metrażach zgodnych z założeniami speców z lat 50-70 minionego tysiąclecia. Znaczy się znów aktualnym staje się powiedzenie „ciasne ale własne”. Dlatego też logicznym wydaje się popularność wszelkich rozwiązań możliwie komp

      Fr@ntz
      Fr@ntz
      Kolumny

      Bilety | DŻEM koncert urodzinowy| Koncert

      O wydarzeniu Kup bilet na koncert jednego z najważniejszych polskich zespołów bluesowych - zespołu Dżem! Grupa świętuje 40-lecie działalności, w związku z czym na koncertach na pewno nie zabraknie dobrze znanych przebojów, takich jak Wehikuł czasu, Whisky, Czerwony jak cegła czy Sen o Victorii. Dżem bilety na jubileuszowe koncerty już dostępne! O zespole Dżem Połączyli rocka, bluesa, reggae, country. Nagrali piosenki, które uwielbiają zarówno koneserzy, jak i niedzielni słuchacze

      AudioNews
      AudioNews
      Newsy
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.