Skocz do zawartości

Klub otwarty  ·  169 członków

JBL Klub
IGNORED

Klub zwolenników JBL


Joku

Rekomendowane odpowiedzi

lukag72, jest dla mnie zwykłą handlarzyną (jakich pełno) przerzucającą przeróżne vintage z niższej ligi. Nawet sam się szczycił ile i czego naprzerzucał - oczywiście w celach handlowych, jakieś stare angielskie próchniaki i inne popierdółki. Tylko czym on się chwali, że przerzuca średnio-niższą i niższą półkę, aby było większe zainteresowanie, a jak nie ma zainteresowania, to włazi i proponuje to co ma, nawet wtedy gdy szukają w ogóle czego innego.

 

To wszystko co on ma i miał, to już dawno dla mnie za niska liga i nic z tego nie chcę!

 

On nie ma pojęcia o topowych pakach tupu horn, zarówno od strony technicznej i brzmieniowej. Jak i o żadnych wypasionych set-up'ach, bo nie ma głowy do tego i nie słuchał niczego topowego.

 

à propos jego sprzętów vintage. Wymagają one tuningu - szczególnie zwrotnice w starych i starszych kolumnach, bo najlepsze co mają w zwrotnicach, to stare cewki z rdzeniem EI, lepsze od wszelkich nowych cewek z polinku.

 

Gorzej jest z jego vintage'ową elektroniką, wymagającą mocnego tuningu, który wyniesie ją na wyżyny realizmu, ukazującego prawdziwą tonalność każdej realizacji - o ile urządzenie posiada odpowiedni potencjał do tuningu, bo z budżetówki bata nie ukręci się, tylko z czegoś co na rynku wtórnym kosztuje blisko kilkunastu lub kilkanaście tys. zł., i ma potencjał aby zrobić żyletę tonalną ukazującą ekstremalną kontrolę dźwięku (bez grama poluzowania), uniwersalność, wyrazistość, selektywność, szybkość, otwartość, rozdzielczość i realizm.

 

Gdybym słuchał tego jego vintage co on ma u siebie to zapewne czułbym się jak w czapce uszatce :D

 

I nawet nie chcę słuchać tego co on ma, bo nie ma żadnego topu - więc szkoda czasu na jego przypadkowe amatorskie zestawienia budżetowego sprzętu.

 

Z czym do ludu!

msg-28079-0-93816600-1532880966_thumb.png
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

lukag72, jest dla mnie zwykłą handlarzyną (jakich pełno) przerzucającą przeróżne vintage z niższej ligi. Nawet sam się szczycił ile i czego naprzerzucał - oczywiście w celach handlowych, jakieś stare angielskie próchniaki i inne popierdółki. Tylko czym on się chwali, że przerzuca średnio-niższą i niższą półkę, aby było większe zainteresowanie, a jak nie ma zainteresowania, to włazi i proponuje to co ma, nawet wtedy gdy szukają w ogóle czego innego.

 

To wszystko co on ma i miał, to już dawno dla mnie za niska liga i nic z tego nie chcę!

 

On nie ma pojęcia o topowych pakach tupu horn, zarówno od strony technicznej i brzmieniowej. Jak i o żadnych wypasionych set-up'ach, bo nie ma głowy do tego i nie słuchał niczego topowego.

 

à propos jego sprzętów vintage. Wymagają one tuningu - szczególnie zwrotnice w starych i starszych kolumnach, bo najlepsze co mają w zwrotnicach, to stare cewki z rdzeniem EI, lepsze od wszelkich nowych cewek z polinku.

 

Gorzej jest z jego vintage'ową elektroniką, wymagającą mocnego tuningu, który wyniesie ją na wyżyny realizmu, ukazującego prawdziwą tonalność każdej realizacji - o ile urządzenie posiada odpowiedni potencjał do tuningu, bo z budżetówki bata nie ukręci się, tylko z czegoś co na rynku wtórnym kosztuje blisko kilkunastu lub kilkanaście tys. zł., i ma potencjał aby zrobić żyletę tonalną ukazującą ekstremalną kontrolę dźwięku (bez grama poluzowania), uniwersalność, wyrazistość, selektywność, szybkość, otwartość, rozdzielczość i realizm.

 

Gdybym słuchał tego jego vintage co on ma u siebie to zapewne czułbym się jak w czapce uszatce :D

 

I nawet nie chcę słuchać tego co on ma, bo nie ma żadnego topu - więc szkoda czasu na jego przypadkowe amatorskie zestawienia budżetowego sprzętu.

 

Z czym do ludu!

Zrób konfrontacje , nie bij piany bo błądzisz, o mojej elektronice nie masz pojęcia , bo jej nie widziałeś. Błądzisz kolego jak zawsze . Jak dojrzejesz do prawdziwej dyskusji i porównania daj znać

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj lukag lukag :-) ... Takie set-up'y jak u mnie już były kiedy Ciebie na forum jeszcze nie było :-)

 

Zaznaczam, że nic nie jest na sprzedaż, tym bardziej dla handlarza, a zresztą skąd by wziął 10,000,000 JPY na tak przykoksowane paki.

 

C60 | Sovereign 1 S8R + Hartsfield mid-frequency section :

Type: Four-Way

Crossover frequencies: 500Hz, 3.2kHz, 10kHz

Low-frequency transducer: LE15A AlNiCo woofer + PR15

Mid-frequency transducer: 375 AlNiCo driver + horn + lens

High-frequency transducer: LE85 AlNiCo driver + horn + lens

Ultrahigh-frequency transducer: 075 AlNiCo bullet tweeter

Dimensions (H x W x D): 151cm x 100cm x 56cm

Weight: 220-250kg (each) with stand

IMG_2162.JPG

http://www.audiostereo.pl/najlepsze-kondensatory-dla-glosnikow-wysokotonowych-%E2%80%93-wybor-ranking_114344.html/page__st__30

 

Gra to w Bi-ampingu z Quad-wiringiem, tak że każdy głośnik/przetwornik ma własne/osobne kable głośnikowe.

 

I osobne zwrotnice z CC 27V :

- UHF : Mundorf Supreme Silver Gold Oil

- HF : Mundorf Supreme Silver Gold Oil

- MF : Vitamin Q 196P + Silver Mica (dolnoprzepustowy); Mundorf Supreme* + Silver Mica (górnoprzepustowy).

- LF : Vishay Capacitors.

 

* - tylko te kondensatory bez CC 27, bo tu potrzeba 66uF aby uzyskać 16,5uF z CC 27V. Tu jest jeszcze potencjał :-) … tylko aby pokonać to co jest, to trzeba coś świetnego/drogiego pod 27V. Swoje typy mam - a ty masz?

 

Cewki wszędzie tego samego typu z rdzeniem EI, i miedziano-cynowanym przewodnikiem.

 

Cała sekcja średnio-wysoko-tonowa na dwa drivery z tweeterem, nawet podziały (MF / HF / UHF) jak w Tower SM-1 :-), poza górnoprzepustowym 500Hz, bo tam przy 2x 18'' + 1x 12'' przetwornikach, driver średnio-tonowy wchodzi do gry od 800Hz.

 

Nawet różne głośniki można wstawiać w miejsce LE15A woofery LE15H, 150-4C, 150-4H, 130A; podobnie w miejsce 375 drivery 475Nd; tak jak w miejsce LE85 drivery 275Nd. Drogie i większość niedostępne bo z topowych domowych kolumn.

 

Z Western Electric, Klangfilm Eurodyn, Living Voice Vox Olympian (na Vitavox-ach vintage i TAD-ach), nie miałbyś czego tu szukać. - tylko wpierw musisz je mieć haha ha :D

81i9tiQ.jpg

http://www.absumsystem.com/archivos/20150604092604_2014_July_Hi_Fi_Price_List_7-22-14.pdf

Westlake Audio Tower SM-1 to już bym się obawiał i czuł respekt ;-). Tym bardziej do JBL Project EVEREST DD67000, bo to najlepsze kolumny/zespoły głośnikowe na świecie :-) … nad którymi pracowali najlepsi spece/inżynierowie na świecie, co od razu było słychać.

010916-JBL_Everest-600.jpg

http://www.stereophile.com/content/jbls-eye-candy-everest-horn-loaded-speaker

 

Jest jeszcze taki problem, że w przeciwieństwie do mnie, Ty żadnych z tych kolumn nie słuchałeś i nigdy nie opisywałeś jak grają.

 

Moje wpisy są jedyne w swoim rodzaju i drugich takich nigdzie nie znajdziesz.

 

A tak że już wszystko (co mnie interesuje) zostało prze zemnie napisane i przetestowane to już nie ma o czym pisać, tylko prezentować rożne wypasione set-up'y / fajne systemy i przy okazji coś ciekawego dopisać.

msg-28079-0-93816600-1532880966_thumb.png
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Owszem, zostawmy tą przepychankę , to nie ma sensu. Co do tego czy słuchałem czy nie. poszukaj trochę moich wpisów jestem chyba jednym z niewielu na tym forum , który słuchał Westalke Audio prywatnie, poszukaj wpisu, JBL 55000 słuchałem u audiofila w Niemczech ,który je zmienił po sprzedaży mi Belli, ale to przecież też śmieć dla ciebie. Nie mówiąc o Altecach z serii A. Czy German Physic. nie będę wypisywał co słuchałem na wystawach bo to może każdy , zrobić. Marcin ochłoń i niemów co i jak słucham, dziś znów wyjeżdżam 1200 km słuchać Hornów, mam z nimi więcej do czynienia niż Ci się wydaje. A Oprócz JBL są jeszcze takie tuzy jak Dunlavy, Spica. Jedno Ci trzeba przyznać wrzucaj inf o JBL bo warto.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Panowie -wojenka ucichła. Mam pytanie do klubowiczów JBL. Co moglibyście zaproponować do Roksan K2 do maks. 3000zł do pokoju 19 m2. I teraz najważniejsze - które modele JBL maja dobrą średnicę, przestrzenny i dynamiczny dźwięk. Słucham muzyki raczej cicho i jest to różnorodna muza - rock, elektronika (tzw. plumkanie), czasami jazz z wokalem. Preferuję monitory i małe podłogowce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W klubie zwolenników JBL, kto na których ''pakach'' słucha muzyki :-) … :

 

Iconic model 812 field-coil (815, 801)

Salon Iconic model 810 field-coil (815, 801)

D1002 (D130A, D175 + H1000 horn)

D1005 (D130B x2, D175 + H1000)

D31050 (130B x2, 175DLH)

D30085 Hartsfield (150-4C, 375)

Hartsfield (150-4C, 375, 075)

C44 D44000 Paragon (150-4C, 375, 075)

C44 D44000 Paragon (LE15A, 375, 075)

C44 D44000 Paragon (LE15H, 376, 075)

C45 Metregon 205 (130A, 275 + H5040)

C45 Metregon 282 (150-4C, 375 + H5041)

C45 Metregon S82 (LE15A, 375, 075)

C60 Sovereign 1 S8R (LE15A, PR15, 375, 075)

C50 Olympus S8R (LE15A, PR15, 375, 075)

L300 Summit (136A, LE85, 077)

C50SM S8 Studio Monitor (LE15A, 375, 075)

4350 Studio Monitor (2230A x2, 2202A, 2440, 2405)

4350A Studio Monitor (2231A x2, 2202A, 2440, 2405)

4350B Studio Monitor (2231H x2, 2202H, 2440, 2405)

4355 Studio Monitor (2235H x2, 2202H, 2441, 2405H)

4430 Studio Monitor (2235H, 2421A)

4430 Studio Monitor (2235H, 2425H)

4435 Studio Monitor (2234H x2, 2421A)

4435 Studio Monitor (2234H x2, 2425H)

4345 Studio Monitor (2245H, 2122H, 2420, 2405)

4340 / 4341 Studio Monitor (2231A, 2121, 2420, 2405)

4343 Studio Monitor (2231A, 2121, 2420, 2405)

4343B Studio Monitor (2231H, 2121H, 2420, 2405)

4344 Studio Monitor (2235H, 2122H, 2421B, 2405)

4344 Studio Monitor (2235H, 2122H, 2425J, 2405H)

4344 MkII Studio Monitor (ME150HS, 2123H, 275Nd, 2405H)

4338 Studio Monitor (1500FE, 435Al, 045Ti)

4348 Studio Monitor (1500FE, 2251J-1, 435Al, 045Ti)

4365 Studio Monitor (1501FE, 476Mg, 045Ti-1)

4367 Studio Monitor (2216Nd-1, D2430K D2)

M2 Master Reference Monitor (2216Nd, D2430K D2)

M9500 (1400Nd x2, 475Nd)

1400 Array (LE14H-3, 435Al-1, 045Ti-1)

S3100 MkII (ME150HS, 275Nd)

S3900 (100FE-12 x2, 175Nd-3, 139Nd)

S4600 (LE14H-4, 175Nd-3, 138Nd)

S4700 (2216Nd, 175Nd-3, 138Nd)

S4800 (1500FE, 435Al, 045Ti)

K2 S5500 (LE125S x2, 275Nd)

K2 S5800 (1200FE-12 x2, 435Al, 045Ti)

K2 S7500 (1400Nd x1, 475Nd)

K2 S9500 (1400Nd x2, 475Nd)

K2 S9800 (1500AL, 435Be, 045Be)

K2 S9800 SE (1500AL, 435Be, 045Be)

K2 S9900 (1500AL-1, 476Mg, 045Be-1)

Everest DD55000 (150-4H, 2425H, 2405H)

Everest DD66000 (1501AL x2, 476Be, 045Be-1)

Everest DD65000 (1501AL-1 x2, 476Mg, 045Mg)

Everest DD67000 (1501AL-2 x2, 476Be, 045Be-1)

James_Bullough_Lansing.jpg

LDH7ML9WP02GBOYMO54H.jpg

9L4DR4OHDSIPO1CS6X3M.jpg

18.jpg

02cahartrittaikouzou.jpg

https://www.youtube.com/watch?v=a-cwNq7YLd0

https://www.youtube.com/watch?v=f7Iro9V3QOQ

page5.jpg

review_130826_jbl04.jpg

1937-electronics.jpg

https://www.youtube.com/watch?v=fnbdI9-yVe8

https://www.youtube.com/watch?v=r8JGUymhpzQ

http://test.audioheritage.org/Web_Pages/03_People/Blackburn/Blackburn_Frame.html

review_130826_jbl02.jpg

shearer4.jpg

img_1512358_61517640_0.jpg

jbladcolor.jpg

Edytowane przez atlon11
msg-28079-0-93816600-1532880966_thumb.png
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A moje 4429 pominąłeś!? ;)

Podstawkowe w osobnej kategorii :-)

 

L65 Jubal (126A, LE5-5, 077)

L65A (122A, LE5-5, 077)

L65B (129H, LE5-5, 077)

L212 (112A, LE5-9, 066) + L212 Ultrabass (121A)

L212C (112H, LE5-9, 066) + L212C Ultrabass (121H)

Century Gold (Century 1200, Century 500, 050 Gold)

LSR6332 Linear Spatial Reference Monitor (252G, C500G, 053TiS)

LSR32 Linear Spatial Reference Monitor (252G, C500G, 053TiS)

LSR705i Master Reference Monitor (725G, 2409H)

LSR708i Master Reference Monitor (728G, 2409H)

4319 Control Monitor (2213Nd-1, 105H-2, 054ALMg-1)

4425 Studio Monitor (2214H, 2416H)

4425 MkII (1200H, 175Nd)

4428 Studio Monitor (1200FE-8, 175Nd-2, 015M)

4429 Studio Monitor (1200FE-8, 175Nd-3, 138Nd)

C52 Opus S9 (LE10B, LE75+H91+L92)

C52 Opus S10 (LE10B, LE85+H91+L92)

C56 Dorian (LE14A, LE175DLH)

L101 Lancer 101 (LE14A, LE175DLH)

S101 (2214H, 2416H)

800 Array (8″ woofer - model ?, 175Nd-3 Compression Driver, 045Ti-1 Compression Driver)

 

… w której znalazły się i Twoje kolumny :P

 

Może masz jakieś ciekawe propozycje do rozszerzenia listy? Wrzucamy XPL 90A (115H-1, 046Ti) i Ti2K (806G-1B33, Ti025K) ?

 

XPL 140A (116H-3, 093Ti, 046Ti-1) i XPL 160A (127H-1, 093Ti, 046Ti-1) ustawia się na podstawkach, tylko niższych, podobnie jak (najwyższe z serii) XPL 200A (2214H-1, 115H-1, 093Ti, 046Ti-1).

 

Kolumny podłogowe np. L300A Summit (136H, LE85, 077) też można ustawić na podstawie lub niskich stand'ach. L300A Summit są bardziej podłogowe tak jak i XPL 200A, do ustawienia na niskich podstawach lub stand'ach. Pozostałe mniejsze kolumny z serii XPL można zaliczyć do podstawkowych.

 

Z 15''-calowymi wooferami to raczej podłogówki (niższe i wyższe), które można sobie ustawiać na różnej wysokości.

 

C31 050 (130B x2, 175DLH)

C32 050 (130B x2, 175DLH)

C33 050 (130B x2, 175DLH)

C34 Harkness 001 (130A, 175DLH)

C35 Fairfield 001 (130A, LE175DLH)

C35 Fairfield 050 (130B x2, 175DLH)

C35 Fairfield S18 (LE15A, 375 + 1237-1200, 075)

C36 Viscount 001 (130A, 175DLH)

C36 Viscount S18 (LE15A, 375 + 1237-1200, 075)

C37 Rhodes 001 (130A, LE175DLH)

C37 Rhodes 050 (130B x2, 175DLH)

C37 Rhodes S18 (LE15A, 375 + 1237-1200, 075)

C38 Baron 001 (130A, LE175DLH)

C38 Baron S18 (LE15A, 375 + 1237-1200, 075)

C39 Harlan 050 (130B x2, 175DLH)

C40 Harkness 001 (130A, 175DLH)

C51 Apollo S7 (LE15A, LE85+HL91)

C51 Apollo S8 (LE15A, 375+HL93)

C61 Sovereign II 001 (130A, LE175DLH)

C61 Sovereign II S7 (LE15A, LE85+HL91)

 

Kto nie zna na pamięć wszystkich systemów głośnikowych i komponentów które wchodzą w ich skład, to niech się wstydzi! :D

 

Najważniejsze są komponenty i ich zestawienie w kolumnach.

 

Żebyście orientowali się które kolumny z driverami 175 są starsze lub nowsze, to dodam że najstarsze są z D175 a najnowsze z LE175.

 

Starsze systemy jak choćby 083 i 085 są bez tweeterów, które dostawiano im w nowszych zestawieniach.

 

System 083 (dla C55) prezentuje się świetnie z komponentami: 150-4 x2, 375 + 537-509, 075, N500, N7000. Także dla C55 równie świetny system 080: 150-4 x2, 375 + 537-500, N500.

 

Speaker system 085 dla modelu C43 i C30 Hartsfield (150-4C, 375 + 537-509, 075) w ostatecznej wersji z 075 Bullet Tweeter. Zwrotnice N7000 (z filtrami górnoprzepustowymi dla tweetera i dolnoprzepustowymi dla drivera) obsługują wysokie, zaś za średnio-wysokie i niższe pasmo odpowiedzialne są któreś ze zwrotnic: N400, N500, N500H, N500SCH, LX5 – różne w zależności od wersji i roku sprzedaży systemu.

 

C43 (podobnie jak C55) także były dostępne w wersji z 537-500 Big potato masher horn. Dla C43 jest to system 081 (150-4C, 375 + 537-500, N500).

 

C30 Hartsfield, C43 i C55 aż się proszą o moją sekcję średnio-wysokotonową :-) … to by była jazda na całego bez trzymanki :D

 

http://www.lansingheritage.org/html/jbl/catalogs/1957.htm

page8.jpg

http://www.lansingheritage.org/html/jbl/catalogs/1964.htm

page30.jpg

page31.jpg

http://www.lansingheritage.org/html/jbl/catalogs/1967.htm

chart.jpg

http://www.lansingheritage.org/html/jbl/reference/general/1973-insight.htm

http://www.lansingheritage.org/html/jbl/reference/general/1974-insight.htm

Edytowane przez atlon11
msg-28079-0-93816600-1532880966_thumb.png
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niezbyt przyjemne wieści nt. JBL-a. Wygląda na to że koniec z nowymi modelami. Kretyni z Harmana zwolnili kolejnego legendarnego inżyniera JBL.

 

http://www.audioheritage.org/vbulletin/showthread.php?38066-Another-sad-day-for-JBL

Edytowane przez Marek.S
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Widzę tu wielu ludzi od Jbl i mam pytanie do Was.

Chodzi mi o głośnik centralny ec25 czy odczuje różnicę jeżeli zamienię go na ec 35 chodzi mi o ten dodatkowy przetwornik średniotonowy ma ktoś doświadczenie z tymi 2 modelami w kinie domowym.

Pozatym Zdrowych i Wesołych.

Wysłane z mojego commodore 64 przy użyciu Joysticka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

JBL Project EVEREST DD67000 -lattiakaiuttimet testissä

 

Yksinkertainen on todella kaunista

jbl-everest-dd67000-sairaan-siisti-9197.jpg

JBL:n kotikaiuttimien lippulaiva pohjautuu vähän viritettyyn yksinkertaiseen perusrakenteeseen. Siksi, tai siitä huolimatta, se on yksi hienoimpia kaiuttimia, mitä on koskaan vastaan tullut.

 

Minä uskaltaisin sanoa, että Sonus Import ja MarekSound tekivät kulttuuriteon tuodessaan JBL Everest DD67000 -kaiutinparin käymään Suomessa. Ensin sitä pääsi ihastelemaan tämän vuoden Habitare ja Hifiexpo-tapahtumassa, sitten se kävi Matti Hermusella ja tämän viikon se on ollut MarekSoundilla kaiken yleisön kuunneltavana.

 

Miksei se tullut minulle kotiin kun kerran Matillakin kävi? Ainakin siksi, että en halunnut sitä. Meidän perheemme olosuhteisiin se on liian suuri ja liian kallis. Eikä myöskään ole järkeä roudata 142 kiloa kappaleelta (kyllä!) painavia kaiuttimia yhtään enempää ympäriinsä kuin on ehdottoman välttämätöntä. Minun on miljoona kertaa helpompaa mennä käymään kaupalla kuin äheltää kaiuttimet kaupalta minulle. Samat kappaleet Tidalista molemmissa paikoissa löytyvät.

 

Taitava muotoilu

 

DD67000 on iso kaiutin, muutenkin kuin vaa'an näyttämän perusteella. Valmistajan highend-päätä edustavan Synthesis-sarjan lippulaiva, JBL:n kotimalliston lippulaiva siis ylipäätään, on yhtä aikaa hurjan iso ja kuitenkin kokoonsa nähden erittäin sujuvasti huoneeseen mahtuva.

 

Etulevy on noin neliö, jotakuinkin metri kanttiinsa. Näiden sijoittamisessa opiskelijaboksiin on siis muitakin ongelmia kuin hinta. Puolen metrin syvyys ei sekään ole aivan vähän, mutta koska takaosa on loiva kaari, kaiutin näyttää isolta, mutta ei tökerön massiiviselta.

 

Toinen jännä asia on Everest DD67000:n pelkistetty olemus. Ei se ihan simppeli laatikko elementeillä ole, mutta välttelee kiitettävän hyvin kaikkea ylimääräistä blingiä. Se on, aivan kuten Everest DD66000 -edeltäjänsäkin, pelkistetty ja yksinkertainen ulkoasultaan. Amerikkalaiset ovat tehneet skandinaavisen selkeälinjaisen huonekalun! Huonekalun, jonka äänenlaatu on jotain aivan käsittämättömän kaunista, mutta siitä myöhemmin lisää.

 

jbl-everest-dd67000-edesta-9199.jpg

Amerikkalainen skandinaavisen pelkistettynä.

 

Viritetty yksinkertainen perusrakenne

 

JBL Everest DD67000 on rakenteeltaan "viritetty kaksitie". 15-tuumainen bassokeskiääninen ja valtavalla torvella kuormitettu kompressiodriveri hoitavat lähes kaiken. 15-tuumaisella vain sattuu olemaan bassoalueella, alle 150 hertsissä, toinen 15-tuumainen tukena ja erillinen superdiskantti jatkaa 20 kilohertsin yläpuolella taajuuskaistaa pitkälle ultraäänialueelle.

 

Torven hurja koko mahdollistaa varsin alhaisen jakotaajuuden. 15-tuumaiselta siirrytään matalalle ja leveälle torvelle 850 hertsin kohdalla joten itse asiassa yksi elementti hoitaa huomattavan suuren osan äänialueesta. Tämä mahdollistaa erinomaisen yhtenäisen toiston kuuntelusuunnasta riippumatta, päinvastoin kuin erittäin monielementtiset isot rakenteet, jotka saattavat muuttaa äänensävyään paljonkin kuuntelupaikan vaihtuessa. Torven muoto minimoi häiritseviä lattia- ja kattoheijastuksia, mutta ei kavenna keilaa sivusuunnassa liikaa. Kuuntelualue on laaja eikä stereokuva jää sumppuun keskelle.

 

jbl-everest-dd67000-torvet-9198.jpg

Suuren osan äänestä toistava torvi on lähes metrin levyinen.

 

Valmistaja suosittelee DD67000:lle 100 - 500 wattista vahvistinta. Vaan herkkähän tuo on, 96 desibeliä. Eli ei sitä tehoa hurjasti tarvita normaalikuuntelussa. Ja kuormanakin Everest on vahvistimelle suhteellisen helppo eli minä uskaltaisin ehkä haaveilla putkivahvistimistakin tämän seuraan - järeistä sellaisista toki. Absoluuttinen bassokontrolli ehkä tipan kärsii verrattuna parhaisiin transistoripeleihin, mutta muita kaunita asioita saattaa tulla esille.

 

Suositus on helpompaa ymmärtää kun muistaa, että samaan konserniin kuuluu Mark Levinson -vahvistinvalmistaja, jonka oma mallisto osuu noin 100 - 500 watin välille. En sano, etteivät olisi äärettömän hienoja vahvistimia. Sanon vain, että kokeilunhaluikin saatetaan palkita.

 

Numerot, tunteet ja todellinen voima

 

Startiksi sain oikein ääriperinteistä hifimessujen esittelytiluttelua, Diana Krallin versio aiheesta California Dreamin'. Siirappia ja hunajaa hattarapedillä. Yök.

 

"Mitään ylimääräistä

tuhtiutta ei ole, mutta

mies on iso. ISO."

 

Haluan tässä välissä pureutua keskustelupalstojen numeroanalyysiin. Everest DD66000 -edeltäjää haukuttiin aikoinaan netin keskustelupalstoilla kun sen bassotoisto ylettyi vain 35 hertsiin. Varmasti samat viisaat taas manaavat kun tämän DD67000:nkaan basso ei valmistajan mukaan yletä kuin 29 hertsiin. Noin iso kaiutin ja infraääniä ei hätistellä. Te keskustelupalstojen kaikkitietävät voitte edelleen tuijottaa esitettä. Minä istun nyt sohvalla DD67000-parin valtavan äänikuvan syleilyssä ja voin vakuuttaa, että minkäänlainen subbarin tarve ei ole ensimmäisillä bassotestiraidoilla käynyt mielessäkään.

 

The Plans -raidalla alimpien toisto on kontrolloitua ja sen lisäksi äärettömän vaivatonta. Mikään vain yhdellä 15-tuumaisella tehty kaiutin (saati sitten ne pikkukaiuttimet) ei ole päässyt tähän samaan, bassopäässä pinta-ala todella on valttia. Soundtrackista seuraavaan, Black Hawk Downin aloitusraita Hunger. Sama kuin äsken, ei mitään paksuutta tai pullistelun yrittämistä, mutta jalkapohjanikin tuntevat matalat värähdykset, munaskujen lisäksi.

 

JBL Everest DD67000:n bassotoisto on toisenlainen kuin hyvien subbarien. Niiden hyvienkin subwooferien soundi kun tuppaa olemaan sellainen, että sen pitää vähän erottua. Tavallaan ymmärrettävää, onhan siihen kalikkaan laitettu paljon rahaa. Mutta todella todella harvoin se parhaissakaan järjestelmissä on täysin saumaton osa, enempi tuppaa alleviivaamaan vähän omaa olemustaan. DD67000:ssa ei ole mitään bassopään alleviivausta, se vain on. Ja tarvittaessa järkyttää sinut, perheesi ja vieraasi todella rajusti. Silloin kun sitä pyydetään. Mutta se ei humppaa iloisena erillään ja jyskytä tahtia, jos niin ei kuulu tehdä.

 

jbl-everest-dd67000-9203.jpg

Kohti kyyneleitä

 

Tämä poikkeuksellisen hieno bassotoisto - ehkä paras, mitä olen kontrolloiduissa olosuhteissa päässyt kuulemaan - mahdollistaa toisen äärettömän hienon asian. Se bassopää, voimastaan huolimatta, ei peitä tippaakaan keskialueen ja diskantin pieniä herkkiä nyansseja. Aivan pienetkin muutokset laulajan paikassa ovat yhtä selkeitä kuin katsoisin ruudulta näyttelijöiden liikkumista. Ja näen suun liikkeet sellaisillakin laulajilla, joiden kasvonpiirteistä minulla ei ole harmainta aavistusta.

 

Joten soimaan hyvin erilaista materiaalia, Rinneradion Unik-levyn viimeinen pala nimeltään Mp. Istun veneessä, airot loiskivat vettä ja soutaja ei kuulosta yhtä taitavalta kuin samassa veneessä saksofonia soittava Tapani Rinne. Everestin juju ei ole painottaa jokaista asiaa ja yrittää tehdä teoksesta hurjempi kuin onkaan. Sen sijaan noin neliömetrin kokoiset, mutta silti huomattavan sirot ja miellyttävän näköiset kaiuttimet imaisevat sinut sinne tapahtumien keskelle. Siellä on aina paljon hurjemmat kylmät väreet selkäpiissä, aina paljon aidompana hohtavat posket ja aina paljon elävämpi esitys kuin koskaan silloin kun joku vain kertoo sinulle, mitä tapahtui.

 

"Tekee juuri sen, mitä

hyvän musiikin kuuluukin tehdä.

Saa kyynelet silmiin."

 

Koitan samaa uudestaan ja tulos on, että siirryn soutuveneestä konserttisalin eturiveille. En ole niin kokenut konserttisaleissa kävijä, että osaisin sanoa, olenko ensimmäisellä, toisella vai kolmannella rivillä. Eikä se ole oleellistakaan koska lähes lapsuudestani saakka tuttu Stravinskyn Kevätuhri vyöryy kohti ja tekee juuri sen, mitä hyvän musiikin kuuluukin tehdä. Saa kyynelet silmiin.

 

Sumeista silmistäni huolimatta näen jokaisen instrumentin soittajineen selkeänä, samoin kuin balettia tanssivat käsittämättömän taitavat ihmiset. Huippubalettitanssijalla ja JBL Everest DD67000:lla on itse asiassa paljon yhteistä. Molemmat käyttävät voimaa ja kontrollia tulkitakseen jotain kaunista niin, että lopputulos on upea kokonaisuus eikä vain yksittäisiä ja irrallisia eleitä tai ääniä.

 

Rähinää, haluan rähinää!!!

 

Baletista kuulen ihmisten liikkeet, tuolien narahdukset, nuottien kääntämiset ja se kaikki vie minut sinne aidolle esityspaikalle. Kokemaan esityksen kuin olisin oikeasti valkoisen nahkasohvan sijaan konserttisalin penkillä. Mutta baletti ei ole kaikki.

 

jbl-everest-dd67000-kaiutinelementit-.jpg

15-tuumaiset bassot tuplana.

 

Joten AC/DC ja Dirty Deeds Done Dirt Cheap. Jep, narisevan kuivat soundit tuntuvat siltä kuin olisi dirt cheap hiekkaa suu täynnä. Mutta jalka vippaa, potkii lattiaa ja odottaa kertosäkeeseen kiihdytystä. Ja kun kerran asiaan päästiin niin tarjouskaiulla viritetty Who Made Who jälkiruoaksi. Musiikkilajista toiseen siirtyminen ei aiheuta mitään ongelmia, Brian Johnsonia on aivan yhtä hauska kuunnella kuin kokonaista isoa orkesteria. Joskus hauskempikin, joten siirryn tuorempaan virtaan ja isken Stiff Upper Lip -albumin soimaan. Hymy leviää, sumenevat silmät peittävät jälleen näkymän läppärille, mutta onneksi vielä muistan suurin piirtein nappuloiden paikat.

 

Iskupuolta ei korosteta, kuten ei mitään muutakaan. Mutta sitten kun on mahdollista avata vähän reilummin hanaa, kuten nyt, niin huomaa, että drive on ihan käsittämätön. Musiikki kulkee ja vie mennessään. Lattialle jää vain se ilon kyynelten vana.

 

Analyyttinen ja läpikuultava

 

Se, mitä DD67000 ei tee, on pehmoilu. Jos äänitteessä on särmää, se toistetaan särmikkäästi. Ei tippaakaan yli, mutta raakasointiset instrumentit kyllä kuulostavat raaoilta. Jos haluat kiiltokuvan teoksesta, on sinulle parempiakin vaihtoehtoja. Jos haluat kaiken musiikin tietyllä tyylillä, valitse sen tyylinen kaiutin. Everest on puhtaan läpikuultava visio suoraan äänitteeseen vailla omia sävytyksiä.

 

jbl-everest-dd67000-sivusta-9205.jpg

Kaarevuus tekee isosta kaiuttimesta sisustusystävällisen.

 

Herbie Hancockin Doin' It -raidan alku iskee niin, että kavahdan. Ok, äänenvoimakkuus on varsin reipas, mutta epämusiikillinen termi transienttitoisto tulee nyt kyllä vahvana mieleen. Moni kalliskin kaiutin pehmentää iskuja huomattavan paljon. Etenkin rummut kuulostavat liian usein rummuilta kaiuttimista edessäsi eivätkä rummuilta edessäsi.

 

Everestin kyky pidäkkeettömään dynamiikkaan on yksi niistä asioista, jotka tuottavat näiden kanssa märkiä housuja. Minulle sanottiin, että voin antaa rauhassa hanaa ennen kuin liike aukeaa. Sitä ei vain kannattanut tehdä heti alussa koska en olisi kuullut enää sen jälkeen mitään. Mutta kello lähenee yhtätoista joten nyt teen sen. Sopiva raita? Ei, ei mitään bassohuminaa. Oikeaa musiikkia, oikeasti vaikeaa. Eli Dave Brubeckin Time Out -albumin raita Take Five. Olette ehkä kuulleet joskus kipaleesta? Niin minäkin, ensimmäiset kerrat jo äitini mahassa kun isi kaahasi 5/4 tahtilajia pianolla.

 

Ihan iisisti alkuun, piano ja rummut laidoilla, foni puhaltuu käheänä keskelle. Ei tässä vielä mitään, odottelemme rauhassa ja nautimme rennon helposta kulkevuudesta, aidoista sävyistä, taidosta viedä kuulijaa matkalle musiikkiin. Hyökkäys pianosta. Ei, ei ihan vielä, mutta ihan kohta. Rumpali pääsee vauhtiin, iskut todella iskevät, ei mitään pientä tönimistä. Kompressoimatonta rumpusooloa, joka on saanut järkikokoisia aktiivikaiuttimia vilkuttamaan yliohjauksen merkkivaloa vaikka alku kappaleesta meni vain vähän puhevoimakkuutta kovemmalla. Ei nyt, nyt kipakat iskut kapuloista lentävät kuin luodit. Kolmas kerta noin tunnin aikana kun en näe mitään.

 

Ei se, että minua mäiskittiin jokaisella rumpupatteristosta löytyvällä pyöreällä esineellä ja lujaa vaan se, miten helposti asia tapahtui. Tuntui, että Everst-pari ei vielä oikeasti edes aloittanut tekemään töitä, lämmitteli vasta hymy huulilla. Varmasti Mark Levinsonin järeät päätevahvistimet tukena auttoivat, mutta pienet kaiuttimet vain repeävät tuolla kohtauksella ja vähän isommat yleensä menevät tukkoon.

 

Eivät edes parhaimmillaan

 

Demojärjestelyssä oli yksi hankala kohta. Meridianin digitaalianto ja Trinovin huonekorjaimen digitaaliotto eivät esittelytilanteessa suostuneet paiskaamaan kättä. Digitaalisignaali siis ensin muutettiin analogiseksi PS Audio DA-muuntimella ja vasta sen jälkeen syötettiin huonekorjaimelle. Asioita, joihin yleensä löytyy ratkaisu, mutta ei välttämättä niiden muutamien päivien aikana kun maailmaa kiertävä kaiutinpari ehtii olla esillä liikkeessä.

 

jbl-everest-dd67000-9197.jpg

Mitä tämä tarkoittaa? Sitä, että jos musiikkipalvelimen digitaalisignaali olisi saatu suoraan sisälle huonekorjaimeen, joka tekee korjauksen kuitenkin digitaalisesti, olisi säästytty kahdelta ylimääräiseltä muunnokselta ja lopputulos olisi kuulostanut todennäköisesti vielä paremmalta.

 

Näistä testitilanteen käytännön rajoituksista huolimatta JBL Everest DD67000 on yksi hienoimpia kaiuttimia maailmassa, mitä tiedän. Kokonaisuutena. DD67000 on järjellisen kokoinen ja sairaan hienon kuuloinen, mutta lisäksi sen suunnitteluperusteiden terveys on kaiutintekniikkaa ymmärtävälle selvästi nähtävissä. Ei tarpeetonta eksotiikkaa, jolle markkinointiosasto koittaa keksiä haparoivia perusteluja. Vain mitattavaa ja kuultavaa puhtautta, tasapainoisuutta, kulkevuutta, aitojen tunteiden välityskykyä ja aitojen tunteiden esilletuloa, jotka pohjautuvat selkeän yksinkertaiseen rakenteeseen. Se rakenne on vain tehty todella taidolla.

 

Haluaisin.

 

PS. Alunperinhän minä kuuntelin tätä 2.10.2015 ja nyt 9.10. kun osuin putiikille niin kaiutinpari oli vielä kiinni. Koska se oli ilman huonekorjainta välissä niin minut ängettiin väkisin sohvalle ottamaan toiset tyypit. Ylimääräiset DA-AD-muunnokset olivat siis poistuneet välistä ja upeaääninen PS Audio Direct Stream DAC syötti suoraan Mark Levinsonin monopäätevahvistimia ja ne JBL Everest DD67000 -paria. Tikitiki-ahdistusta poteville harrastajille siis äärettömän suuri helpotus.

 

Ilman huonekorjausta bassopää oli tietysti hurjasti muhevampi. Jyrähdystä oli hyvin, potkun nopeus ja terävyys olivat muuttuneet brutaaliksi voimaksi. Kumpi parempi? Minä pidän siitä tasapainoisuuden kontrollista, jota huonekorjattu normaaleissa tiloissa tarjoaa, mutta olenkin enemmän kuivan basson kuin yhtään ylimäärin jyrisevän ystävä. Puhtaasti makuasia siis.

 

Vaan keskialue ja diskantti saivat lyhennetyllä signaaliketjulla kyllä lisää täyteläisyyttä ja orgaanisuutta. Ihan roppakaupalla. Nämä tyypit oli pakko lopettaa lyhyeen koska olin sinkoamassa autolla eteenpäin ja silmät taas sumeina se ei olisi ollut kovinkaan turvallista. En myöskään saanut selvää vastausta kun kysyin, monenko kymmenen vuoden osamaksu olisi mahdollista eli en halunnut aiheuttaa itselleni tätä enempää mielipahaa. Ei minulla näihin ikinä olisi varaa, ehkä laitan vain julisteen makuuhuoneen seinälle muistuttamaan haaveesta.

 

JBL Everest DD67000 ansaitsisi parasta, mitä se voi saada. Minun vinkkelistäni se olisi digitaalisen ohjelmalähteen kanssa signaalin siirto digitaalisena huonekorjaimelle, joka ei koskisi 200 - 300 hertsiä ylemmäs. Vasta sen jälkeen DA-muunnos mahdollisimman hyvällä laadulla. Toisaalta, haavi auki ja tippa vaille housut märkänä minä näitä "niin kovin epätäydellisiäkin" esityksiä kuuntelin. Että jos oikein lyhyeen pitäisi arvostelu tiivistää niin vilpitön oujee!

 

Lyhyesti: Maailmanluokan huippukaiutin, jossa dynamiikka ja erottelukyky rajoittuvat enemmän kuuntelijasta kuin kaiuttimesta.

Hintaluokka: 90 000 euroa parilta

Maahantuoja: Sonus Import http://www.sonus.fi/

 

Teksti: Samu Saurama

Kuvat: Samu Saurama

Valmistaja: JBL

Valmistajan kotisivu: http://www.jblsynthesis.com

Mallimerkintä: Everest DD67000

Tagit: lattiakaiutin

 

http://audiovideo.fi/testi/jbl-everest-dd67000-lattiakaiuttimet-testissa

 

https://web.facebook.com/AudioVideo.fi/photos/a.209200199172483.46757.157307191028451/903622849730211

msg-28079-0-93816600-1532880966_thumb.png
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://www.ippinkan.com/jbl_studio2_series.htm

 

coś dla normalnych audiofilów :)

"Stereofonia – elektroakustyczna metoda odbierania, zapisywania, transmitowania i odtwarzania dźwięku, tak aby u słuchającego wywołać wrażenie przestrzennego rozmieszczenia jego źródeł."

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...
  • 2 miesiące temu...

Mam okazję kupić JBL TLX 320 - rok produkcji chyba 1997 ?

Nic nie idzie znaleźć w internecie o nich - nawet jaka byłą cena w tych czasach :/

Jest to coś warte ? grało by to z Pioneer A701R głównie rocka i pop od czasu do czasu koncerty.

 

Lepiej dopłacić np do Canton GLE 70 ?

Edytowane przez JedrzeJ1337
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

JedrzeJ1337 - żaden ze mnie znawca kolumn ale być może trochę więcej czytałem, też szukam info. Zacytuję nie wiem czyją wypowiedź z tego klubu..." LX i TLX, ogólnie wszystko z napisem "Made in Denmark" to dupa nie JBL Coś jak seria Reference Infinity, pewnie nawet były klepane w tej samej fabryce. B.budżetowe kolumny.

MK z tego co pamiętam to samo. XTI to już krok naprzód. Ti u JBLa oznacza tytanowy tweeter. ...." -"koniec cytata"

Canton GLE 70 -też czytałem że nie do końca polecane. Canton Quinto polecają pytanie czy to znawcy. Ja nie znam żadnych z tych kolumn i na pewno ich nie kupię. Niestety za dobre kolumny trzeba dać fajnych parę zł. Ty zrobisz jak zechcesz. Powodzenia

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

aż tak źle z tą serią ? Nic kompletnie nie umie znaleźć o tych głośnikach - nawet katalogu z tamtego okresu.

Ani ceny ile wtedy kosztowały.

 

1 głośniki waży 15kg.

5 lat temu wszystkie Dali 104, 450 szło dostać po 400zł a teraz chodzą po 1200zł...

 

Myślałem że te JBL to coś konkretniejszego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • House of Marley Positive Vibration Frequency Rasta

    Patrząc na to, co lada moment zacznie wyprawiać się za oknem aż chciałoby się zanucić za nieodżałowanym Markiem Grechutą chociażby fragment niezwykle będącego na czasie utworu „Wiosna – ach to ty”. Dlatego też powoli, acz konsekwentnie warto przygotować się na prawdziwy wybuch zieleni a tym samym niemożność wysiedzenia w czterech „betonowych” ścianach. Jak to jednak w życiu bywa jeszcze się taki nie urodził, co … więc doskonale zdaję sobie sprawę, iż nie dla wszystkich pierwszy świergot ptaków j

    Fr@ntz
    Fr@ntz
    Słuchawki

    Czy płyty CD cieszą się jeszcze odpowiednią popularnością?

    W dzisiejszych czasach, ludzie coraz więcej rzeczy chętniej robią online. Odchodzi się od klasycznych rozwiązań, na rzecz nowatorskich rozwiązań. Ten stan rzeczy dotknął również branżę muzyczną. Normą jest, że artysta wydając nowy album, wypuszcza go również w wersji fizycznej, najczęściej w postaci płyt CD, które można zakupić w wielu sklepach. W opozycji do takich zakupów stoi oczywiście internet i rozmaite serwisy streamingowe, takie jak YouTube, czy Spotify. Warto się zastanowić czy, a jeśli

    audiostereo.pl
    audiostereo.pl
    Muzyka 13

    Marantz Cinema 30

    Choć z pewnością większość śledzących dział recenzencki czytelników zdążyła przyzwyczaić się do tego, że kino domowe gości u nas nad wyraz sporadycznie, to o ile tylko światło dzienne ujrzy coś ciekawego, to czysto okazjonalnie takowym rodzynkiem potrafimy się zainteresować. Oczywiście nie zawsze jest to klasyczny, przeprowadzany w zaciszu domowych czterech kątów test, jak m.in. w przypadku budżetowego, acz bezapelacyjnie wartego uwagi i po prostu świetnego Denona AVR-S770H, lecz również nieco m

    Fr@ntz
    Fr@ntz
    Systemy

    Indiana Line Diva 5

    Śmiem twierdzić, ze nikogo mającego choćby blade pojęcie o tym, co dzieję się wokół, jak wygląda rynek mieszkaniowy uświadamiać nie trzeba. Po prostu jest drogo, podobno będzie jeszcze drożej i tanio, to już było i nie wróci, a skoro jest drogo, to do łask wracają mieszkania o metrażach zgodnych z założeniami speców z lat 50-70 minionego tysiąclecia. Znaczy się znów aktualnym staje się powiedzenie „ciasne ale własne”. Dlatego też logicznym wydaje się popularność wszelkich rozwiązań możliwie komp

    Fr@ntz
    Fr@ntz
    Kolumny

    Bilety | DŻEM koncert urodzinowy| Koncert

    O wydarzeniu Kup bilet na koncert jednego z najważniejszych polskich zespołów bluesowych - zespołu Dżem! Grupa świętuje 40-lecie działalności, w związku z czym na koncertach na pewno nie zabraknie dobrze znanych przebojów, takich jak Wehikuł czasu, Whisky, Czerwony jak cegła czy Sen o Victorii. Dżem bilety na jubileuszowe koncerty już dostępne! O zespole Dżem Połączyli rocka, bluesa, reggae, country. Nagrali piosenki, które uwielbiają zarówno koneserzy, jak i niedzielni słuchacze

    AudioNews
    AudioNews
    Newsy
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.