Skocz do zawartości

Klub otwarty  ·  210 członków

Pioneer Klub
IGNORED

Klub Miłośników CD Pioneer Reference


Gość discomaniac71
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

a który dobrze spełniłby rolę napędu z wyjściem coax?

PD 9700 , 901 , 75 .

Bez modyfikacji sa bdb transportami a jako CD grają przeciętnie ( 9700 i 901 ) , znacznie gorzej od PD 50 .

dzięki, kiedy zaprzestano jego produkcji?

Miałem kilka egzemplarzy PD 9700 i były to modele z roku 1990 albo 1991 .

W 1992 wyszedł już model 901

http://pioneer.pytalhost.eu/1992/

Edytowane przez muda44
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • 4 tygodnie później...

W tym wątku poruszany był problem odpadającej soczewki od lasera. Niestety przytrafiło mi się to. Właśnie dzisiaj odebrałem zakupiony Pioneer PD 73 i od razu po rozpakowaniu coś w nim szurało. Rozkręciłem i okazało się, że w środku "lata" soczewka. Czytałem, że można spróbować ją przykleić i wtedy laser powinien zadziałać. Na razie jednak umieściłem ją w gnieździe bez klejenia, aby sprawdzić czy to coś da. Niestety laser nadal nie łapie płyty. Czy przyklejenie soczewki klejem coś zmieni? Czy też to oznacza, że laser padł całkowicie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli nie działał przed odpadnięciem soczewki, to oczywiście przyklejenie niczego nie zmieni. Ale jak zwykle, zawsze jest jakieś "ale". W większości przypadków odklejona soczewka jest objawem dającym nadzieję, że laser jest sprawny. Trudno przypuszczać, że ktoś odstawił sprzęt z nieczytającym laserem na półkę, a soczewka odpadła sobie po jakimś czasie. Z reguły odpada podczas normalnego użytkowania.

Do poprawnej pracy lasera trzeba ją oczywiście przykleić. Przed przyklejeniem musi być wyczyszczona z obu stron i dobrze dopasowana do swojego miejsca w cewkach ogniskujących . Musi być dociśnięta na całym obwodzie, bo inaczej wiadomo-zogniskuje laser gdzieś z boku. Do przyklejenia wystarczą dwie mikro kropelki kleju po przeciwnych bokach. Tylko nie można stosować kleju na bazie silnych rozpuszczalników, (a już w żadnym przypadku "kropelki" albo czegoś podobnego), żeby nie rozpuścił plastikowych elementów lasera.Jak się starannie przyklei powinno działać i cieszyć ucho i oko :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • 1 miesiąc temu...
  • 3 tygodnie później...
  • 5 miesięcy temu...
  • 1 rok później...
  • 3 miesiące temu...
  • 8 miesięcy temu...

Klub/wątek - z racji nie-ubłagalnie mijającego czasu - umarł? :)

To nie odpowiedź do powyzszego postu Marka, bo raczej za późno, ale może jeszcze komuś, kiedyś, się przyda. Ja nadal, od lat, na tym samym źródle. I jakoś nie mam na co zmienić wysłużonego pd9300. Fakt, jest mocno zmodyfikowany, nie pamiętam już nawet jak brzmiał przed. Ile to już lat - 10+? Ile jeszcze? Jeśli laser ducha nie wyzionie, a mam chyba jeszcze jedną nówkę w zapasie (o, zgrozo!) - to chyba dociśnie wieko mojej trumny :) Ale poważnie - to, dla mnie przynajmniej, wciąż źródło, którego nie byłem jak dotąd w stanie wymienić na nic lepszego. Po prawdzie - nie szukam nawet. Fotki dla potomnych.

post-8687-0-64986600-1509050541_thumb.jpg

post-8687-0-31892000-1509050548_thumb.jpg

post-8687-0-90549900-1509050554_thumb.jpg

post-8687-0-92383800-1509050562_thumb.jpg

post-8687-0-50992800-1509050621_thumb.jpg

post-8687-0-32708500-1509050642_thumb.jpg

post-8687-0-58917100-1509050655_thumb.jpg

post-8687-0-48089600-1509050661_thumb.jpg

post-8687-0-76621500-1509051022_thumb.jpg

post-8687-0-71653600-1509051154_thumb.jpg

post-8687-0-85175900-1509051163_thumb.jpg

post-8687-0-03940000-1509051174_thumb.jpg

Edytowane przez crategus
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • 2 tygodnie później...
  • Redaktorzy

Mam jedno pytanie, z tych zasadniczych, sądzę że Disco jako mający szczególnie duże doświadczenie mógłby znać odpowiedź. Otóż w starszych odtwarzaczach cd nie tor cyfrowy, ale analogowy jest często słabym ogniwem wpływającym na jakość dźwięku danego urządzenia. Czy zatem ktoś z obecnych próbował ingerować mocniej w stopień wyjściowy referencyjnych odtwarzaczy Pioneera? Nie mam na myśli samej wymiany starych kondensatorów, ale przebudowę lub wręcz wymianę. Nie wątpię, że jakiś Lampizator czy podobny maniak, instalujący tor lampowy nawet w wiertarce udarowej robił coś takiego, ale czy ktoś z forumowiczów wypróbował taki zamach na oryginalne brzmienie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • 2 tygodnie później...
Gość Krzysztoff

(Konto usunięte)

Widzę, ze życia w klubie ostatnio niewiele, ale tak czy tak muszę zgłosić uczestnictwo. To jest już u mnie, kocham i nie oddam nikomu:

 

Mechanika to klasa sama w sobie szkoda że brzmienie słabiutkie nawet jako transport .

Niemniej do eksperymentów diy jak najbardziej .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Redaktorzy

Z tą słabością bym nie przesadzał, brzmi przynajmniej nieźle. Nie jest to na pewno jakiś kosmos wrażeń, ale pozwala na słuchanie z przyjemnością. A co do diy, to duża skrzynia może np. pozwoli na wymianę stopnia wyjściowego, ale to w jakiejś przyszłosci. W tej chwili słucham go sobie takiego, jaki jest. Jak znajdę chwile czasu, to posłucham go sobie w roli transportu.

 

śliczny egzemplarz!

 

Owszem, wygląda jakby przyszedł z fabryki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość discomaniac71

(Konto usunięte)

Mechanika to klasa sama w sobie szkoda że brzmienie słabiutkie nawet jako transport .

Niemniej do eksperymentów diy jak najbardziej .

 

Widać, że raczej nie słyszałeś klocków o których piszesz. Po pierwsze dlatego, że skrzydła PD-75 rozwija w bardzo dobrym systemie. Tam potrafi zagrać na wysokim poziomie. Niestety wielu oceniających i komentujących nie ma nawet namiastki takiego systemu. Po drugie dlatego, że Pioneer PD-75 nie nadaje się do amatorskiego tuningu i - jak to nazwałeś - eksperymentów DIY. To bardzo trudne urządzenie do przeróbek. Krążył niedawno po Polsce egzemplarz który sprzedający reklamował jako "lepszy od PD-95". Niestety mimo moich ostrzeżeń kupił go znajomy. W jego systemie porównywaliśmy go potem do urządzenia firmowego i poszedł do zwrotu. Przegrał nie tylko brzmieniowo ale nawet jako transport. I to z kretesem. To nawet nie były "eksperymenty DIY" - to był podobno świadomy tuning.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Redaktorzy

Ciekawe co tam facet sknocił w sekcji transportu, bo co tam w końcu można zrobić? Wymienił konwersje SPDIF na gorszą chyba.

 

Natomiast co do tuningu, to w życiu nie zamierzam samemu nim grzebać i "wymieniać wyschnięte kondy" (ulubiony pomysł). Jeśli w ogóle, to po pierwsze pomiary toru cyfrowego (żeby zobaczyć, jak się miewa sygnał na SPDIF) i ew. tutaj profesjonalna ingerencja (ale profesjonalna i odwracalna). A druga ewentualność to wymiana całego stopnia analogowego. I to też przez porządną firmę, a nie przez pomysłowego dobromira.

 

Tak na dziś, po pobieżnym słuchaniu, mogę stwierdzić że owszem, dźwięk puszczony z niego przez TentLabs b-DAC ma więcej życia w sobie, ale to tylko takie sobie gadanie, pierwsze wrażenia. Pomieszkam z nim parę miesięcy, to będę coś wiedział.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość discomaniac71

(Konto usunięte)

Ciekawe co tam facet sknocił w sekcji transportu, bo co tam w końcu można zrobić? Wymienił konwersje SPDIF na gorszą chyba.

 

Natomiast co do tuningu, to w życiu nie zamierzam samemu nim grzebać i "wymieniać wyschnięte kondy" (ulubiony pomysł). Jeśli w ogóle, to po pierwsze pomiary toru cyfrowego (żeby zobaczyć, jak się miewa sygnał na SPDIF) i ew. tutaj profesjonalna ingerencja (ale profesjonalna i odwracalna). A druga ewentualność to wymiana całego stopnia analogowego. I to też przez porządną firmę, a nie przez pomysłowego dobromira.

 

Tak na dziś, po pobieżnym słuchaniu, mogę stwierdzić że owszem, dźwięk puszczony z niego przez TentLabs b-DAC ma więcej życia w sobie, ale to tylko takie sobie gadanie, pierwsze wrażenia. Pomieszkam z nim parę miesięcy, to będę coś wiedział.

 

Tych pomysłowych Dobromirów jest w Polsce najwięcej. Psioczą nie znając odtwarzacza. Oczywiście, że są lepsze. Sam znam sporo. Ostatnio szukamy kolumn do zestawu Krella 280CD plus 300i pod kątem sali odsłuchowej którą budujemy (nowe miejsce spotkań w Krakowie). 280CD wydawał się źródłem o klasę lepszym. Co najmniej. Bardzo lubię ten odtwarzacz i miałem go już kiedyś. Pioneer służy do... Nagrywania kaset. Ale podłączony pod dobry system pokazuje, że nie należy go spisywać na straty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Redaktorzy

Owszem, 280 ładnie, dynamicznie gra. Pioneer "po analogu" na pewno ma mniej życia i blasku. Ale nie zgodzę się z opinią, którą któryś kolega wyraził, że "75" źle się sprawdza jako transport. A w końcu w tym celu kupiłem ten odtwarzacz. Jeśli można coś w tej maszynie poprawić, żeby była jeszcze lepszym napędem cyfrowym, to ok, zainteresuję się tym. Ale na pewno nie równa w dół DAC-ów. A poza tym... Jasny gwint, jak on pięknie wygląda kiedy stoi obok Lebena.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość Krzysztoff

(Konto usunięte)

Widać, że raczej nie słyszałeś klocków o których piszesz. Po pierwsze dlatego, że skrzydła PD-75 rozwija w bardzo dobrym systemie.

 

Widocznie mamy zupełnie inne odnośniki co do dobrego brzmienia.

 

Tam potrafi zagrać na wysokim poziomie

 

Da się dużo taniej i dużo lepiej - warto poszukać .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość discomaniac71

(Konto usunięte)

Owszem, 280 ładnie, dynamicznie gra. Pioneer "po analogu" na pewno ma mniej życia i blasku. Ale nie zgodzę się z opinią, którą któryś kolega wyraził, że "75" źle się sprawdza jako transport. A w końcu w tym celu kupiłem ten odtwarzacz. Jeśli można coś w tej maszynie poprawić, żeby była jeszcze lepszym napędem cyfrowym, to ok, zainteresuję się tym. Ale na pewno nie równa w dół DAC-ów. A poza tym... Jasny gwint, jak on pięknie wygląda kiedy stoi obok Lebena.

 

Twoja opinia jest dla mnie ważna. Ze względu na doświadczenie i pewien dystans który zachowujesz. Podłączyłem kiedyś z ciekawości PD-75 do Krellai wcale nie było mało blasku. Aż byłem zdziwiony no ale 75 pracuje w zupełnie innym systemie tzw. vintage i sprawdza się znakomicie.

 

Ws w/w Krellla pozwolę sobie napisać PW.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość discomaniac71

(Konto usunięte)

Wiem, że to nie jest dział ogłoszeń ale do sprzedania jest wyjątkowy i bardzo rzadki odtwarzacz. Jego nabywcą powinien być pasjonat. Brzmi nieco inaczej niż PD-75. Jest dostosowany do gustu Japończyków. Pioneer PD-T07. Stan techniczny idealny. W pełni sprawny i niegrzebany. Stan wizualny pokazują zdjęcia. W komplecie pilot i dodatkowe trafo. W Polsce są może 2-3 egzemplarze.

 

 

 

1dzjwnlmv9mk.jpg1vjhyg8kcs9q.jpgtwbwd8b8lolw.jpgih3ruoaxe37j.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.