Skocz do zawartości

Klub otwarty  ·  802 członków

Dynaudio Klub
IGNORED

Klub miłośników Dynaudio


wube
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam szanownych klubowiczów, mój zestaw to dynaudio emit 20, nad 326 i najtańsze melodika. Czy mógłbym prosić o pomoc w poprawie brzmienia? Ogólnie tonalnie mi pasuje, tyle że rozdzielczość zdaje się odrobinę niedomagać, czym bardziej w dół pasma tym mam wrażenie że bardziej zamazane są dźwięki szczególnie przy basie, kontrabasie robi się nieco ciężkawo,i wkrada sę jakby lekki chaos .. chciałbym dodać odrobinę elegancji, subtalności... czy wymiana kabli np na clearway cokolwiek pomoże? czy szukać lepszego wzmacniacza? jeśli już to czy jest coś wartego uwagi z nowych do około 3500? Choć przyznam że zawsze znaczniej łatwiej byłoby mi wypożyczyć/ wymienić kable - nie wiem tylko czy ma to sens.

Edytowane przez Svawo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam szanownych klubowiczów, mój zestaw to dynaudio emit 20, nad 326 i najtańsze melodika. Czy mógłbym prosić o pomoc w poprawie brzmienia? Ogólnie tonalnie mi pasuje, tyle że rozdzielczość zdaje się odrobinę niedomagać, czym bardziej w dół pasma tym mam wrażenie że bardziej zamazane są dźwięki szczególnie przy basie, kontrabasie robi się nieco ciężkawo,i wkrada sę jakby lekki chaos .. chciałbym dodać odrobinę elegancji, subtalności... czy wymiana kabli np na clearway cokolwiek pomoże? czy szukać lepszego wzmacniacza? jeśli już to czy jest coś wartego uwagi z nowych do około 3500? Choć przyznam że zawsze znaczniej łatwiej byłoby mi wypożyczyć/ wymienić kable - nie wiem tylko czy ma to sens.

 

Nad zdecydowanie zbyt słaby do Emitów.. Są to super skrzynki w swojej klasie jednak potrzebują bardzo wydajnego wzmaka.

Też szukam innego do swoich (budżet max 4 k zł) i szczerze mówiąc coraz bardziej się boję.. ^^.

 

Ps. Kable na razie zostaw w spokoju-na końcu sobie ogarniesz jak już resztę toru będziesz miał ready.

Edytowane przez Lowkey
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kochani... nie było moim celem wywoływanie jakiekolwiek burzy. Mamy wolny kraj (podobno) i każdy może mieć a nawet powinien swoje zdanie.

Opisałem swoje doświadczenia i mimo, że miałem 6000 zł na wydanie na nowy wzmacniacz to nic z tego przedziału nie potrafiło mnie, a właściwie nas, bo słucham z kolegą też fanem Dynaudio, na tyle zaskoczyć bym był przekonany o słuszności wydania tej kwoty.

Jeszcze gdzieś na grupach na FB polecono mi Haiku Audio i sięgnę po te markę by sie przekonać.

Na dnia kupiłem polecaną, starą książkę Hi-Fi Wysoka Jakość Dźwięku i tam już na pierwszych stronach znalazłem takie zdanie: (myślę, że to powinna być nasza myśl przewodnia)

cytat.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystko fajnie, tylko że apetyt rośnie w miarę jedzenia ( tak się mówi ale to nie do końca prawda). Coś się podoba bardzo ale idąc dalej podoba się jeszcze bardziej i nie zawsze to musi być drożej. Osobiście każdy sprzęt jaki miałem bardzo mi się podobał dopóki nie posłuchałem czegoś co spodobało mi się bardziej:). Teraz mam zestaw, który podoba mi się zdecydowanie najbardziej ze wszystkiego co miałem i nie zamierzam go długo ( może wcale ) zmieniać. Do czasu....:) hi, hi i tak to się kręci.

Edytowane przez audiofan01
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nad zdecydowanie zbyt słaby do Emitów.. Są to super skrzynki w swojej klasie jednak potrzebują bardzo wydajnego wzmaka.

Też szukam innego do swoich (budżet max 4 k zł) i szczerze mówiąc coraz bardziej się boję.. ^^.

 

 

Dzięki za odpowiedź. To może zapytam czy słuchałeś na czymś lepszym? jakie odniosłeś wrażenia? jakie sprzęt Ci się podobał w tych kategoriach cenowych?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za odpowiedź. To może zapytam czy słuchałeś na czymś lepszym? jakie odniosłeś wrażenia? jakie sprzęt Ci się podobał w tych kategoriach cenowych?

 

Z tych, które Moim zdaniem prądowo ogarniają Emity posłuchaj: Naim Nait 5si, Creek Evo 50a, Rotel A12, Atoll IN 100 SE, Cambridge CXA 80, Exposure 2010s2.

Wszelkiego rodzaju wzmaki cyfrowe, klasy "D" oraz lampy do 4.000 sobie odpuść, bo to mistyfikacja.. Plumkanie nie granie..

 

Wszystkie te wzmacniacze kupisz do 4 k zł. Nie będę Ci sugerował, który lepszy/gorszy-każdy gra inaczej..

Szukam dźwięku uniwersalnego oraz przyjemnego w odbiorze. Nie interesuje mnie "sama prawda", po prostu ma być przyjemnie i dynamicznie, z konkretną sceną oraz w miarę szczegółowo, aczkolwiek nie muszę słyszeć pierdnięcia gitarzysty itp. Moc ma być od początku do końca, nie że gra do 9, a później się "rozlewa" wszystko i kompletna utrata kontroli.

 

Najlepiej wypożyczać i sprawdzać u siebie, ale jedna UWAGA-poczekaj aż Emity się wygrzeją, ponieważ dosyć mocno zmienia się ich charakterystyka oraz zadbaj na początku o odpowiednie warunki odsłuchowe, ponieważ w innym wypadku będziesz tak przebierał we wzmacniaczach i żaden nie da Ci przyjemności z odsłuchów.

 

W moim przypadku ten plus, że w miasteczku dużo osób bawi się w audio i większość z w.w. mogłem po prostu pożyczyć od znajomych i sprawdzić u siebie w pomieszczeniu.

 

Jest z tymi podstawkami zabawy, ale uwierz-warto! Są gorsze do "napędzenia" modele Dynaudio, także tutaj jeszcze bez problemu idzie znaleźć odpowiedni piec, tylko trzeba trochę cierpliwości oraz wytrwałości .

Edytowane przez Lowkey
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam szanownych klubowiczów, mój zestaw to dynaudio emit 20, nad 326 i najtańsze melodika. Czy mógłbym prosić o pomoc w poprawie brzmienia? Ogólnie tonalnie mi pasuje, tyle że rozdzielczość zdaje się odrobinę niedomagać, czym bardziej w dół pasma tym mam wrażenie że bardziej zamazane są dźwięki szczególnie przy basie, kontrabasie robi się nieco ciężkawo,i wkrada sę jakby lekki chaos .. chciałbym dodać odrobinę elegancji, subtalności... czy wymiana kabli np na clearway cokolwiek pomoże? czy szukać lepszego wzmacniacza? jeśli już to czy jest coś wartego uwagi z nowych do około 3500? Choć przyznam że zawsze znaczniej łatwiej byłoby mi wypożyczyć/ wymienić kable - nie wiem tylko czy ma to sens.

 

Nada do Dynaudio nie polecam.

Jeżeli ma być tylko nowy to atoll 100 lubo rotel a12(choć ten trochę słaby). Sprzedaj Nada dołoż niewiele i z nowych już kupisz Hegla H80, bądź Rotela 1570.

Jak nie boisz się używek to za 5000 masz Hegla H200 i pozamiatane

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podobnie jak kolega powyżej, tez pomału rozglądam sie za solidnym piecem, tez muszę dać wiecej mocy swoim m30. Na razie mam do sprawdzenia rotela a14, 1572, rega elex-r no i przesłucham tego naima nait 5. Duzo pochlebnych opinii słyszałem o rega elex, robiony w Anglii, z dobrych podzespołów podobno sprzęt na lata.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podobnie jak kolega powyżej, tez pomału rozglądam sie za solidnym piecem, tez muszę dać wiecej mocy swoim m30. Na razie mam do sprawdzenia rotela a14, 1572, rega elex-r no i przesłucham tego naima nait 5

 

Żaden z nich nie ma mocy bo jak ma to tylko na papierze ktory nie mówi o prądowej wydajności .

 

Rotel 1572 będzie miał tego najwięcej ale niestety bedzie to minimum do leniwych nisko sredniotonowych Dynaudio .

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kontrola i jakosc basu w elex r jest kapitalna, z emit m 20 bez problemu sobie ten wzmak poradzi. Ale! nie jest to wzmacniacz w stylu np. mojego atoll-a czyli house music, to kultura i swietne wokale i w koncu jest glebia sceny a nie nachalny wypchniety do przodu jazgot...

Chord/Naim/ATC

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zapominacie, że kolega nie chce wydać więcej niż 3500 zł..

 

Wymieniłem wzmacniacze, które i tak w zestawieniu przy innych z tego samego segmentu wypadły dobrze lub bardzo dobrze i przekraczają tylko marginalnie założony budżet.

 

Ps. Gdyby kasa się nie kończyła, to biorę Simaudio Moon Neo 240i / Moon Ace i mam spokój+w przyszłości miałbym piec do Focus 160/Special 40

Edytowane przez Lowkey
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żaden z nich nie ma mocy bo jak ma to tylko na papierze ktory nie mówi o prądowej wydajności .

 

Rotel 1572 będzie miał tego najwięcej ale niestety bedzie to minimum do leniwych nisko sredniotonowych Dynaudio .

Np Naim 5si oficjalnie ma 2x 60W/8ohm, przy 4 ohm 2x 90w, w testach mial więcej 2x 106 czyli nie jest źle

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

rotel i atoll wydają się być często polecane i najłatwiej będzie je odsłuchać...

 

a co myślicie o arcam a29, czy music hall a35.2, oba są dośc mocne i stosunkowo niedrogie ;) ?

Music Hall może być ale dopiero 70.2, słuchałem, całkiem sobie radzi z Dynkami.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a co powiecie na roksan kandy k2 jest chyba wystarczjąco mocny? Powiem tak - nie tylko chodzi o to żeby wzmak był mocny ale też żeby grał elegancko, subtelnie, głównie do jazzu, czasem do lżejszego rocka, klasyki

Edytowane przez Svawo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Miałem kiedyś wzmacniacz Exposure 3010 i wg mnie to bardzo porządne urzadzenie z pewnością żaden badziew.

Powinien byc 2 razy tanszy. Stosunek jakosci do ceny to parodia w tym wzmacniaczu. Jest mnóstwo lepiej grajacych piecykow w lepszej cenie. Expo w ogole ma ceny z kosmosu.

 

Co do wzmaka do Dynek to ja bym polowal na Hegla z rynku wtornego.

Edytowane przez szczypior88
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak tak czytam wasze wpisy o wzmacniaczach to wyłania się z nich obraz, że wszystkie nowe konstrukcje to padaczki. Ktoś poleca jakiś model, ktoś inny pisze że to lipa. Porażka. Zdaje się, że żeby kupić coś porządnego to trzeba czapkę pieniędzy położyć albo coś starszego trzeba szukać. Słuchaliśmy ostatnio ze Stefanem Roteli i nie zaskoczyły nas niczym w porównaniu do starego Onkyo TX 4500 II (Stefan pisał o tym ostatnio). Ja osobiście słucham na Dynaudio Focus 110 z Pioneerem A400X i jestem zadowolony, pewnie można by lepiej tylko za ile ???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hegel to jest dopiero przereklamowana marka i ceny z sufitu, przynajmniej w Polsce.

 

W 300 watowym Heglu jest mniej dżwięku niż w 100 watowym Krellu.

To na pewno tylko że Krell to już inna półka cenowa chyba - nie ślędze mocno cen :)

Musical Fidelity AMS 50 potężny, chwali się 500W na kanał a przy 200 W Macintosh słabo wypadł. Miałem okazję słuchać i porównać. Wiadomo, że papiery nie grają i cyferki. Miałem okazję słuchać Hegla z Dynkami i całkiem fajnie to sobie radziło. Stąd też moja sugestia w stronę Hegla. Na pewno nic od Exposure bym nie polecał. To naprawdę cienizna za chore pieniądze. Dałem się nabrać na 2010S i do tej pory żałuję, że ten sprzęt gościł u mnie 2 miesiące ( potrzebowałem czasu, żeby ochłonąć ). Jazgot i absolutny brak basu. Płytkie i szorstkie granie, jechał środkiem. Exposure 3010S nieco lepiej wypadał ale i tak uważam, że akurat ta marka oprócz ładnego, minimalistycznego designu który mi się podoba, nie oferuje nic konkurencyjnego.

 

Co do sprzętów vintage. Dobre klocki ale też trzeba uważać, żeby nie wtopić z jakimś wyschniętym i przechodzonym grzmotem.

Miałem przez 2 lata Onkyo 5060R + 3060R. Grało to przepięknie... Design i dźwięk dostępny dopiero na naprawdę wysokim pułapie cenowym. Tylko, że po sprowadzeniu go z DE, tata robił mi gruntowany przegląd i wszystko czyścił od zera prawie.

Co do fajnie grających wzmacniaczy. Bardzo sobie chwalę i dobrze wspominam Kenwood KA 5090R. Super piecyk za małe pieniądze. Miałem go w parze z Dynaudio 2/8 :) Kiedyś, kiedyś... Super to grało. Bas jest naprawdę fajny, sprężysty, góra otwarta i ładnie buduje plany. Srodek jest nieco suchy ale właśnie z Dynkami fajnie się to uzupełniało. Bez problemu sobie z nimi radził. Uważać trzeba tylko na potencjometry bo lubią wprowadzać zamęt a w szczególności selektor który przeskakiwał mi sam. Za te pieniądze super granie.

Edytowane przez szczypior88
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie miałem u siebie F160 (niestety) więc musisz sam wypożyczyć i sprawdzić, Elex -r potrzebuje gęsto grających kolumn (moim zdaniem). Za to nie czułem w żadnym elemencie brzmienia, żeby Rega elex - r była "słabsza" wydajnościowo od mojego Atoll-a. Pierwsze co rzuca się od razu w uszy to właśnie świetna kontrola, szybkość i jakość niskich tonów z Elex - r i brak tej jakości niskich tonów w Atoll-u in 100 se (całkowity brak zróżnicowania basu, baaaardzo mocno zaokrąglony kontur, przeciąganie niskiego zakresu basu a górny bas znowu zawsze taki sam - jednostajnie żylasty, po prostu brzydki. Gdy do tego dodamy, że ten zakres przeciągającego basu jest podbity, środek to wypchnięty natarczywie do przodu jazgot a do tego ściśnięte, malutkie wokale oraz ponowna górka na przełomie górnej średnicy i góry to mamy mniej więcej obraz Atoll-a, a przecież są w nim jeszcze takie kwiatki jak fatalna mikrodynamika i gubienie 3/4 dźwięków na górze pasma, o braku głębi sceny nie wspominając. To wzmacniacz trochę lepszy od NAD c 356 ale gorszy pod każdym względem od Regi elex r. Bardzo efekciarski jest mój Atoll w pierwszym odsłuchu, potem przychodzi jednak otrzeźwienie, u mnie przyszło za późno... Oczywiście każdy ma inny gust i gdy ktoś słucha muzyki house czy techno, lubi wypchnięty na twarz jazgot to może być z niego zadowolony. PS. A już próba powrotu z wzmaka klasy Haiku Audio SOL 2 na mojego jazgotnika jest potężnym wyzwaniem...

Edytowane przez Adam 38

Chord/Naim/ATC

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.